Waflo

Niezła patologia.

Jak tylko chcesz to zdasz wszedzie. Liczy sie to co zakujesz i ile godzin w razie czego dokupisz. Najlepszy był LOK. Stach lub inne z youtuba które umieszczaja filmiki. Slaba konkurencja juz wykoszona z 5 lat temu tak mi sie zdaje.

spadłem z fotela...

Zalew badziewia jest tak wielki że ciężko wybrać. Osobiście rozmyślam nad Xblitz Go (recenzja DavidN20v2) lub Mio Mivue c320. Zalety jak w każdym w tej cenie: jakosć FHD, średni w nocy, stabilizacja, Xblitz ma diody podczerwieni. Wady: Xblitz GO brak połączenia przez kabel z PC oraz brak kamerki internetowej, oraz obie na baterii kończą prace po 5 minutach. Ładnie nagrywa Blaupunkt BP 3.0 FHD, ale o szczegółach musisz poczytać. Weszły także rejestratory firmy HP. Wybór trudny dlatego że urządzenie musi znosić temperatury -20 +70, nawet marka Mio nie pracuje długo. Do vlogowania raczej odpadają. Posiadam starą Prestigio 300 - jeszcze działa, ale jakość intepolowana do HD i ogólnie lipa jakościowa, ale wykonanie solidne, metalowa. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad kamerką sportową z uchwytami różnych typów (na rękę, na patyk, do auta) coś takiego jak: na aledrogo "Kamera Sportowa OMNA SJ7000+ 4K 120fps 3xAKU PILOT" lub inne odpowiednie dla Ciebie. Tylko zwróć uwagę iż niektóre nie posiadają wyświetlacza. Do tego drogie karty SD min. to raczej 32 GB, a najlepiej 64. No i jako rejestrator muszą mieć czujnik ruchu, lub włączać sie automatycznie.

No cóż, znam fajny kanał, który uznano za "konkurencję" na forum, co mnie niesamowicie dziwi, bo jak porównywać ślimaka do King Konga. Coś co szczędzi Ci tego całego bullshitu o podświadomości, widzeniu aury (haha), czarach, regresji (omg), tarocie, wróżbach, horoskopach (czizys krajst), wyższych wibracjach. I uchroni od dylematów religijnych. Aczkolwiek prawdopodobnie jesteś na właściwej drodze i niczego nie powinieneś przyspieszać. A czytać, oglądać, przełamywać się warto, warto! Swoją drogą nie wiesz czemu w kościele tak rzadko cytują słowa św. Tomasz "Królestwo Boże jest w was"... - może to jest klucz do rozpieprzenia systemu, kto wie.

Dziś samochody mają coraz większe nadwozia i wnęki kół. Wsadzenie tam mniejszego koła niż 17 wygląda śmiesznie. To tak jakby ubrać zbyt krótkie spodnie. Oczywiście są auta do których wcale nie trzeba dużych kół, aby wyglądały ciekawie. A koło to biżuteria. Zawsze popatrzysz. Dla samego siebie? Czemu nie? Kupowanie dużych aut dla bezpieczeństwa? Chyba ze strachu. Tak to jest filozofia oparta na strachu: kup większe auto -bezpieczeństwo, ubezpiecz sie - bezpieczeństwo, pakuj, trenuj, walcz - bo będziesz przegrywem. Za niedługo wszyscy będą tacy sami: jałowi i sztuczni. A ja Wam powiadam: w życiu nie ma czegoś takiego jak bezpieczeństwo! W Życiu przez wielkie "Ż"

Motorynka w pełnym znaczeniu tego słowa. To znaczy że dorosły mężczyzna wygląda jakby jechał na psie.

Nie tak. Po auto się jedzie. Ludziom/handlarzom zwyczajnie nie chce się wysyłać czegoś mailem. Auto się sprawdza na stacji diagnostycznej (przegląd i rozmowa w cztery oczy z diagnostą, bez handlarza). Auta z Niemiec mogą mieć blachy (fałszywe, bo oryginały się oddaje). Auta z Niemiec mogą nie mieć ubezpieczenia OC, bo np. długo stały w komisie, a muszą mieć żeby nim dojechać do domu. Książki serwisowe się podrabia więc nie licz tu na uczciwość. Astra jest już leciwym autem. Czy Ty serwisowałbyś samochód np 15 letni w ASO? Chociaż może w Niemczech to norma, nie wiem. Jeśli chcesz pewniejsze opcje to kup od polaka i niech szczerze opowie co jest do zrobienia i co do tej pory zrobił (kosztownego np: zawieszenie, blacharkę, silnik, wspomaganie). Po tym poznasz uczciwego sprzedawcę że powie Ci co jest do roboty przynajmniej ... trzy rzeczy.

Nie nie czytałem, bo kilka dni potem trafiłem na świetny kanał o sprawach duchowych i rozwoju. Ale wcześniej obejrzałem kilka filmów o Kursie https://www.youtube.com/channel/UC6nDgTl7H7m2YLoilJG1Jh

Nie można porównywać Corsy do Astry na podstawie mocy silnika, bo kombi ma większą masę i para pójdzie w gwizdek -jak mawiają. Jeśli masz wątpliwości do swojej Corsy to chyba jedynie 1.8 Ciebie zadowoli.

Ten co sie palił? Już nic nie doradzam, ale w Skandynawii chyba nie trudno o stare Volvo kombi z pancernymi silnikami i mechaniką, czy o posłusznego osiołka Passtucha.

Ostatnie propozycje dość sensowne. Jeśli już ma to być: benzyna, kombi, tanie i pewne, niezawodne, wytrzymałe na dziurawe drogi, z silnikiem do gazu i bez gazu i to dość żwawym, przewiezie rower i w nim pośpisz to wybór jest kuźwa tylko jeden! Opel Astra G kombi 1.6-1.8 Wszystkim z małym budżetem proponuję to auto, bo je znam i kocham za to jak uczciwie zostało zrobione.

Dobrze że wiesz czego chcesz. Tylko nie przepłać, bo prawdopodobnie będziesz jego ostatnim właścicielem. I najlepiej z końcowych lat produkcji. Porównując Twój wybór do innych propozycji znowu muszę stwierdzić że większość forumowiczów ponosi fantazja.

"...wiem jaka jest. I kobieta czuje tę niechęć, więc jest speszona." No cóż na świat patrzymy przez filtry, oceniamy, osądzamy i projektujemy, a kobieta jako czuciowiec od razu to wyłapuje.

nie wiem czy już to było, ale padliśmy ze śmiechu w robocie

zapożyczone z forum z działu / żarty 2.0/

Ciekawe że potrafimy ukrywać w bezpiecznych miejscach broń atomową, a coś o wiele gorszego hasa sobie po świecie i zatruwa swym racjonalizowaniem cały społeczny system wartości.

Arox chcesz konkretów proszę: pompki, przysiady, podciąganie.

W jednym z odcinków 101 napraw testowano cztery różne środki do czyszczenia/prania tapicerki. Tak na prawdę takie środki jak K2 nie dały wiele. Napiszę tylko że wygrał produkt Sonax za ok 22 zł.

Auto dla wysokiego i masywnego faceta? Prosze bardzo Wujek ma podobne gabaryty do autora i z jego doświadczeń mogę wysnuć kilka rad. Najlepiej sie wsiada, (po prostu wsiadasz, a nie kucasz, czy wspinasz się) jeździ, lepsza widoczność, gabaryty, duże drzwi do aut typu: Opel Meriva (dużo miejsca, wiecej niż w kompaktach), Renault Kangoo (Citroen Berlingo), WV Caddy, Mazda Premacy. W tych autach masz do wyboru małe jak i duże silniki. OC bardzo podrożało. Szczerze dla Twojego dobrego samopoczucia w samochodzie radzę Ci wybrać podobne lub wymienione wyżej samochody.

Dzięki Eredin. Rok 2009, przebiegu 121 tys. Kupiłem od handlarza. Do dziś jestem w stresie, ale znajomy mechanik rzekł: "nic się nie martw, naprawi się wszystko"

Wybór padł na Astrę J. > Przykład Jeszcze tego samego dnia wahałem się czy brać Lancera. Dlaczego Opel? Zwykły, uniwersalny samochód, w którym można czuć się anonimowo. Silniczek miał być i jest 1.6 wolnossący 115 KM. Prostota a zarazem wygoda, dobre wygłuszenie, miłe wnętrze. Trochę słaba widocznosć.

Nie mogę i nie będę bronić czegoś czego nie doświadczyłem. Miałem jedynie przebłyski. Nie ma sensu dyskutować nieoświeconym na temat oświecenia, nikt nic nie wie. Zwłaszcza odpowiadania na uszczypliwości. Temat założyłem żeby się zapoznać, może kogoś zainteresuje.

Bo może.. On się tym wszystkim bawi. Chce trafić do jak największej liczby odbiorców, a na lajkach i subach tworzona jest popularność. Mądry chłopak. Gdyby nieoświeconego i oświeconego postawić w krytycznej sytuacji np: brak pracy, grupa dresiarzy z siekierami... taki racjonalizujący pajac, sam na siebie sprowadziłby nieszczęście lub ew, próbował przeżyć. Oświecony natomiast wyszedłby z tego z uśmiechem, a nawet tracąc życie nie widziałby w tym tragedii. W nowszych filmach jest już normalnie. Ten Damian jest wyluzowany. Samemu diabłu mógłby się w twarz śmiać. Odkrył że w oświeceniu nie ma lęku.

Nie znalazłem na forum nic o tym młodzieńcu. Oświecenie to wszystko czego nam trzeba. Nie książek, nie artykułów, nie bzdurnego racjonalizowania, przez które zatracamy samych siebie i związki z ludźmi. Prowadzi kanał Project Find Yourself: TU Ma kilka coachin'gowych filmów, ale można to olać. Najważniejsze jest zdrowe podejście do wszystkiego. Czegoś takiego jeszcze w polskim internecie nie spotkałem. Coś na wzór Eckharta Tolle, ale wiedzy o wiele więcej. Najważniejszy przekaz: osiągnąć stan pustki, codzienna medytacja. Zobaczcie jak działa 22 letni "umysł" w stanie pustki, wiedza przychodzi sama adekwatnie do potrzeby chwili.