Skocz do zawartości

Rnext

Starszy Moderator
  • Postów

    10414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    105
  • Donations

    30.00 PLN 

Treść opublikowana przez Rnext

  1. Gdyby nie było Lema, też by miały mój głos.
  2. No widzisz, to tu mamy nieco inne spojrzenie, choć i Twojemu nie brakuje paru atomów racji. Jednak aż mam ochotę zilustrować to (prowokacyjnym, a jakże!) przykładem innego "architekta systemu". Hitler był niewinny ogólnoświatowej rzezi, tylko jego ludzie, bo oni zaledwie wykonywali rozkazy. Przecież wystarczyło, żeby nie stosowali się do "reguł" i włączyli wolną wolę (taaaa). Oooo, pierwsze słyszę.
  3. Znaczy się, za długo to by nie potrwało?
  4. @Bruxa zamiast zakładania komuny proponuję mobilny kibuc na kółkach ? Chociaż @deomi chyba by wolała coś bardziej hipisowskiego. Tylko co na to @Hippie @Eleanor - moja ulubiona nadzorczyni, kibuc czy komuna? Chyba wszystko jedno, co?
  5. Zachęcam do zagłosowania na nazwę planety odkrytej w 2009r. przez naszych astronomów. Prezentacja wideo projektu: Strona do głosowania: http://www.iau100.pl/planety/wybierz p.s. Uwielbiam Lema
  6. Z dedykacją dla @mirek_handlarz_ludzmi (chyba lepiej Cię rozumiem ;)) https://streamable.com/59pwj
  7. Nareszcie! ...a jednak nie Dostajesz ode mnie warna za notoryczne podżeganie do rozwalania tematów. Żeby było śmieszniej, sama spamujesz mi PW żeby nie rozwalać tematów. Łączysz kropki? Sobie zadaj pytanie z cytatu powyżej. Pisałem Ci przez grzeczność, że jesteś uszkodzona komunikacyjnie. Ale serio - nie tylko. Włącz w stopniu choć minimalnym jakąś formę autorefleksji.
  8. @ewelina sam w ramach wrodzonego prowokatorstwa czasem nabijam się z postaw znajomych ludzi (szczególnie upodobałem sobie jedną kuzynkę, za jej skrajny skręt w lewo pod wpływem mentalności "nowoczesnego Berlińczyka") ale w ogólności popieram ideę minimalizacji krzywd. Mam coś w rodzaju nabytego pacyfizmu, choć wcale nie oznacza to, że nie rozwalę każdego skurwysyna który będzie zagrożeniem, czy to zwierzę czy człowiek. Dlatego Ci i Tobie podobnym propsuję. Potworne cierpienie tak ludzi jak i zwierząt widziałem na własne oczy i jakkolwiek bluźnierczo dla kogoś to zabrzmi, mam zawsze wówczas ochotę złapać Boga za gardło i wyrwać mu tchawicę. Dlatego wiedział co robi, wyposażając mnie w niemoc, bo zginąłby już dziesiątki razy. On to wie, tak jak ja wiem, że się zemści. Filmiki filmikami, ale jeden (lecz nie jedyny) z czarniejszych obrazów jaki mam w pamięci - jechałem w nocy przez miasto, szczawiem byłem, ze dwadzieścia wiosen, dzielnica willowa, spokojna, wcale nie szybko. Nagły huk i wstrząs taki, że wrażenie jak gdyby mózg się przesunął w głowie. To były czasy gdy poduszki służyły chyba wyłącznie do spania. Wbiegł mi pod lewe koło dość pokaźny owczarek niemiecki, przewinął się wokół nadkola i odrzuciło go na torowisko tramwajowe obok. Wysiadłem z auta nie bardzo kojarząc co się w ogóle stało i dopiero po chwili pokojarzyłem - błotnik, uderzenie, coś lecącego w powietrzu parę metrów dalej. Stałem nad tym psem a on kwilił, piszczał, skomlał i gryzł własny ogon. Kłapał pyskiem i gryzł. Jak by chciał odwrócić uwagę od wszystkiego co mu się przytrafiło i za chwilę się stanie, bólem w innym miejscu. A ja tam stałem bezradnie z rozłożonymi rękoma kompletnie nie wiedząc co zrobić. Dobić? Pogłaskać? Wezwać jakąś pomoc? O telefonach komórkowych wówczas chyba tylko w CIA słyszeli. I tak stałem, on piszczał, skomlał coraz słabiej, gryzł ogon i konał aż skonał. Po prostu nie mieści mi się w głowie, że można TO zrobić jakiejkolwiek istocie z wyboru próżnego zysku. Ale są sprawy nie do uniknięcia jak wypadek, czy testy leków na przykład. Przecież mówimy o ograniczaniu, prawda? Jeśli chodzi o mój kosmetyczny rachunek sumienia, to gustuję w minimalizmie i prostocie. Zamiast szam(B)onów używam żyletek, zwyczajne mydło potasowe, jakiś żel pod prysznic producenta, którego pewnie nie stać nawet na zakup myszy do testów, kąpać się uwielbiam w zapachowej soli, do tego "plastikowy" perfum (nawet piżmo jest syntetyczne, choć to nie to samo)i tyle. Koszule lubię z lnu, szyje mi kumpela a jak bawełniane coś to z naszej rodzimej szwalni, mam zresztą w sumie mało ciuchów. Nawet tej klaczy pociągowej, od źrebaka nie mam
  9. Hahaha, Bruxa, ty lubisz klapsy czy co? p.s. Co Ty czytasz?
  10. @Taboo oszsz fuck! A autor z kopem w poślady na badania. W razie jak by co, to miałem takie pieprznięcie że spoza 11m siatkę rwało. Więc jak by co, służę uprzejmie.
  11. Np. jak głowa Ci się rozwinie i ułoży a kuśka nieco uspokoi a się ktoś nieoczekiwany przytrafi. Powiem Ci tak, pierdolić gierki. Bądź sobą. Chcesz się odezwać - odezwij, chcesz coś powiedzieć - powiedz. Niezależnie od tego czy ją lubisz czy chcesz tylko przeciąć. To już naprawdę jest powszechnie wkurwiające, że wszyscy chcą sprzedawać tylko swój wizerunek, zamiast być kimś naprawdę. Stary, jebać to, albo ktoś Cię łyka jakim jesteś albo szkoda prądu.
  12. @mirek_handlarz_ludzmi po prostu jak widzę jakiś Twój wpis, to włącza mi się w głowie odtwarzanie "gnijąca modelka..." bo: "Ona tak jak moja pierwsza dziewczyna miała skórę czarną, ona tak jak moja pierwsza dziewczyna, czarną miała twarz" {mam ostatnio fazę na "Pidżamę Porno". W komplecie i oddzielnie }
  13. W Twoim wieku to najprawdopodobniej jest jeszcze stosunkowo (nomen omen) proste pożądanie, które możesz zrealizować z każdą inną, jak sobie skorygujesz i wyjaśnisz w głowie wszelkie projekcje i umiarkowany dostęp do okazji. Tak że ciesz się, że tak banalne jest tego podłoże, bo później może być gorzej. Znacznie.
  14. Prawie wszystko się zgadza, tylko nie wspomniałeś, jak wygląda ta orka. Otóż kładę się nago, na brzuchu, na czarnej ziemi, chwytam końskie lejce klaczy, której poród sam odebrałem i mam ją od źrebaka, po czym myślę sobie o aktualnej kochance i jej wysokiej hydratacji 69%. I tak skiba za skibą p.s. Działa tylko na żyznych terenach odkamienionych i z certyfikatem "мин нет". Czyli praktycznie tylko gleby o wysokiej bonitacji, z wyłączeniem mad (i madek).
  15. Ja się nie dziwię, że ludzie testują na nas różne hipotezy bądź projekcje własnych perwersji. Jesteśmy dla nich trochę (nie bez racji) jak AI. Ale nawet troll (taka mała dobra rada) powinien (jeśli nie jest durniem), brać pod uwagę, że sam jest puszczany w maliny. Tylko to oczywiście zależy, na ile w swej buńczuczności jest w stanie docenić "przeciwnika". Chyba taka
  16. Mimo wszystko czuję lekki niedosyt Nie że słabe to, bo trafne obserwacje i dowcipne (wypada takiego słowa użyć w tym kontekście?). Żeby utrzymać się w kontekście - nie czuję żebym się najadł To może zaapeluję - WINCYJ! A może warto zrobić burzę mózgów?
  17. Gwarancja to moja droga, tylko na dwa lata, chyba że słono wykupisz jej przedłużenie. Acha, mówię o np. nowych smartfonach oczywiście.
  18. Jeśli czekasz na błogosławieństwo moderacji, to "w imię bobrze!".
  19. Dorzucam następny, wczoraj w nocy sobie obejrzałem ponownie. Przypomniał mi się jakby zupełnie bez związku z niczym. Kapitalne wrażenia robi ryk silników bolidów w nocy w DTSie. Aż się wzdrygnąłem na samą myśl, że "zieloni" kiedyś wymuszą w F1 napęd elektryczny. "Rush" - nie tylko jako historia rywalizacji Niki Laudy z Jamesem Huntem.
  20. Zmęczyłem się samym czytaniem dialogu już na początku a co dopiero gdybym miał taką gierkę sam uskuteczniać. Więc nie dobrnąłem we wpisie za daleko. Ale ja już jestem chyba tak "starozakonny", że manipulacyjne relacje z ludźmi mnie męczą i irytują. Wolę ludzi lubić albo ich w ogóle nie znać. Wolę z nimi rozmawiać, niż prowadzić podjazdy.
  21. Pierwszy raz robiłem bułki a'la poznańskie/wrocławskie i od razu dwa eksperymenty w jednym ruchu. Raz że z odrobinę "cięższej" mąki, bo 650-tki a dwa że z ciasta o dość wysokiej hydratacji ze wstępną autolizą. Z ich kształtu też jestem super zadowolony, bo w końcu opanowałem ciasto na tyle, żeby ładnie formować przez zawijanie i naciąganie. Wyszły bajeczne! Przepyszne śniadanie a przy okazji dwie wyruszyły w Polskę w załączniku do prezentu
  22. Nawet nie to, ale cicho sza, bo jeszcze biedaczka np. zacznie siedzieć po ciemku To że budowlanka to nie tylko budownictwo jakoś jeszcze łączy, ale reszta to czarna otchłań.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.