Skocz do zawartości

Rnext

Starszy Moderator
  • Postów

    10422
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    105
  • Donations

    30.00 PLN 

Treść opublikowana przez Rnext

  1. Znaczną odpowiedzialność za polską biedę ponosi wprowadzony tutaj system podatkowy. Ludzie, których rzekomo zatrudniliśmy (wybraliśmy jako nasze sługi), przechwycili rolę naszych panów i zamiast dla naszego dobra, organizują rzeczywistość dla dobra własnego. No czyimś kosztem to być musi. Jeśli zobaczycie ile zarabiacie brutto, to dałoby się tu nawet żyć. Tym bardziej, że netto wcale netto nie jest, bo jest opodatkowane w drugiej części w sklepach, choćby VATami w ćwierci ceny, akcyzami i różnymi innymi małymi opłatami. Dopóki rząd będzie miał taki charakter jak ma a demokracja będzie oznaczać wybór wśród najgorszych, będziemy zmierzać w kierunku neofeudalizmu i wypasu garstki zdemoralizowanych kacyków.
  2. Na razie nigdzie, etap szkolenia teoretycznego Ale przewiduję do tego moją dojrzewalnię do serów. 12-14C jest, wilgotność 80% jest. Idealna. Obczaj może to?
  3. Eee, to się nijak ma do kolesia, którego widziałem samego w kabinie traktora na okolicznym polu, też niebieskiej w maseczce. Wokół żywego ducha. Chyba pisałem wówczas o tym nawet. "Ciemny lud wszystko kupi" jak mawiał klasyk.
  4. @manygguh dopóki twarde są przekonania o "przewiezieniu wartości" kupą cementu oraz "kup dwie kawalerki na kredyt i zostań rentierem", czyli będzie nadal "mentalne zapotrzebowanie" na nieruchy, to wiele się nie zmieni. Choć już potytkam się o artykuły różnych deweloperów, zapewniających jak to nieruchy będą tylko drożeć, czyli teoretycznie mamy sygnały zmiany trendu. Nominalnie pewnie i będą (natura "fiat money"), w jakiś sposób realnie może nawet (zubożenie społeczeństw), bo celem systemu jest zrzucenie klasy średniej (ludzi wolnych i niezależnych od państwa) dwa piętra niżej. Opodatkowanej zresztą bezlitośnie jak świnia od słoniny i przez to w sposób kontrolowany - ubezwłasnowolniana. Zresztą "długonosy" jeszcze ma zapas podatków do wprowadzenia a że prace nad tymi majątkowymi trwają od lat pełną parą, nie jest żadnym sekretem. Ale to się również wpisuje w strategię zarządzania tępym tłumem - ma być zdezorientowany i nie podejmować żadnych korzystnych dla siebie wyborów.
  5. Nie ma wyjścia. Od tygodnia planuję bezskutecznie grillowane szaszłyki i kebsy. I albo zdmuchnie albo zaleje. Do dupy ten klimat. Jeszcze trochę tego ocieplenia i będziemy latem wędliny dojrzewające w chłodzie robić.
  6. Pan Robert jak zwykle świetnie podszedł do tematu. Gorąco polecam do przemyślenia. Tak jak kiedyś, feudalny jedwabnik musiał płacić dziesięcinę, tak dziś dziesięcina zostaje mu na życie. Daliśmy sobie odebrać całkowitą kontrolę nad naszym państwem, które garstka cwaniaczków przechwyciła i zamieniła w prywatny folwark z coraz bardziej zbydlęconym narodem o kontrolowanych zachowaniach i poziomie życia. Ot - zagroda jak się patrzy. Co więcej, naród przestał nim być a stał się tylko zatomizowaną zbieraniną, posługującą się co najwyżej wspólnym językiem, zaś ten przestał służyć do porozumienia, wymiany myśli i idei czy komunikacji a zaczął do kłótni, podziałów oraz rozumienia i wykonywania poleceń "z góry". Serwuje się nam pod pozorem coraz lepszych jakieś nowe, bzdurne regulacji i ustawy, które są tak świetne, że wkrótce konieczna jest ich reforma, żeby były jeszcze lepsze, bo są złe, choć były doskonałe. Aparat się rozrasta, pożera po drodze nasz dobrobyt i to tylko po to, żeby tak jak w PRLu paru kacyków miało bizantyjskie życie otoczone bezmiernym marnotrawstwem. Bydło ma być testowane na C19 czy małpią ospę, mieć utrudnione podróżowanie i nie wejść do lasu, które nawet nie obowiązują wrzodów pasożytujących systemowo na jedwabniku.
  7. A ja se zapeklowałem szyneczkę pod szynkowar. Jak ktoś chce to proporcje peklomarynaty na 1kg: sól 2.5% wagowo (pół na pół peklowa/niejodowana) cukier - pół łyżeczki tymianek - 1/3 łyżeczki czosnek granulowany - 1/3 łyżeczki pieprz - pół łyżeczki goździki rozgniecione - 2szt jałowiec 5-6 ziaren rozgniecionych liść laurowy 2-3 listki Czas - 10 dni w lodówce (codziennie obracać puszczane soki) i do szynkowara po opłukaniu. Jak będzie tak pachnieć tak jak moje ręce po nacieraniu, będzie świetnie.
  8. Spoko. Wyniszczą na ruskim przestarzałym złomie. A co ciekawsze uzbrojenie, znając mentalność kacapa (Ukraińcy to takie same Ruskie jak Ruskie), dawno jest gdzie trzeba, za ile trzeba i dostał kto trzeba
  9. On nie rozumie, on w najlepszym przypadku myśli ideologiczno-propagandowo a przez takie podejście upadło już parę "pierwszych gospodarek świata" Aa, no i grunt że ma gaz w bojlerku pod prysznicem Bo jak jest, znaczy wszystko idzie dobrze. Tymczasem Frankole (chyba dość rolniczy kraj) już mają ponoć w jakichś regionach kartki żywnościowe. Dodatkowo sytuacja "złapał Kozak Tatarzyna..." jest poza kolegi wyobraźnią.
  10. No i się skończy rumakowanie elit prywatnymi jachtami i jetami ;)))
  11. Ja? Doskonale. Im mniej czarnych scenariuszy się sprawdza tym lepiej. Nie mam tak jak Ty, żeby cierpieć kiedy moje domniemania nie przybierają kształtu rzeczywistego. Z tym, że lato nie trwa wiecznie. Ale skoro teraz, nie kupując ruskiego gazu i ropy, kupujemy ruski gaz i ropę, udając że są niemieckie, to spoko. Tylko kieszeń boli od tej hipokryzji z którą jak widzę wyjątkowo Ci po drodze. Z jakich jeszcze? Tymczasem: "Wiceminister poinformował, że spółki Skarbu Państwa informują o zwielokrotnieniu liczby zapytań o zakup węgla pochodzących od odbiorców indywidualnych w ostatnich miesiącach. "W związku z tym, spółki, mając na względzie aktualne zainteresowanie surowcem przekraczające ich bieżące możliwości podażowe, podjęły decyzję o wprowadzeniu ograniczeń sprzedaży w celu zapewnienia opału na następny sezon grzewczy dla jak największej liczby klientów" Grunt, że Ci bojlerek prysznicowy zapierdala.
  12. "Umowy na dostawy gazu z Norwegii, który miał zapewnić pełną zdolność przesyłową nowego gazociągu Baltic Pipe, były wynegocjowane już w 2019 r., ale nie zostały podpisane ze względu na zmianę zarządu PGNiG." Ciągle to samo. Jakieś pokurwione synekury dla kolesi są ważniejsze od interesu (firmy, kraju, czy nawet wizerunku międzynarodowego). I potem "długonosy" wychodzi na mównicę i po lewacku obraża.
  13. Rozwiązanie podał premier - należy zostać szewcem i z braku zleceń udzielać się dla lokalnej społeczności. Wówczas jest się "dobrym Polakiem". A nawet lepszym. Chociaż od razu przypomniało mi to pewną scenkę z filmu, gdzie jest mniej więcej taki dialog między ruskimi gangusami, operującymi w Wawce: - a kakiewo Paljaczka można zwać nastajaszczim? - miortwowo Paljaczka
  14. Tyle, że jest to podejście godne czasów idiokracji, gdzie jakąkolwiek debatę traktuje się jak teleturniej telewizyjny rangi "tańca na wzwodzie". Nie o to chodzi. Szukaj w takich starciach co najwyżej inspiracji, braków we własnym postrzeganiu itp. Nie ma rozwiązań typu "zrób to i to a na pewno osiągniesz to i to". Oczywiście z wyjątkiem rozwiązań typu kula w łeb.
  15. Jakiego spisku? Oni robią po prostu swoje. Nawet zapowiadają swoje plany z wyprzedzeniem. A że to wymaga zrobienia jedwabnikowi wody z mózgu, to mało kto się rozeznaje. Sam się nawet nie kapnąłeś, co Ci tak chlupie
  16. Trudno nie odnieść wrażenia, że dwie frakcje w tzw. "deep state" w "nowej Atlantydzie" weszły w fazę ostrego nakurwiania się gazrurkami pod dywanem.
  17. Praktycznie go nie słucham (serio, ze 2-3x w życiu), ale sprawia wrażenie głodnego emocjonalnie, żeby coś się działo gdy sam popatrzy sobie z boku. Zwłaszcza gdyby miało to jeszcze choć minimalnie potwierdzić jego jasnowidzenia. A naszych decydentów chyba opętał.
  18. O ile nie ma znaczenia kim jest i jak wygląda ktoś, kto wychodząc na dwór stwierdza, że słońce świeci, po czym wypowiada te słowa na głos - o tyle próba dyskredytacji kogokolwiek w oparciu o wygląd to naprawdę żałość nad żałościami, że aż litość za serce chwyta nad kruchością ego.
  19. W każdym razie, nazwisko wśród kręcących pierdolnikiem ma dobrze wyrobione Wiesz, ja od początku wśród hipotez mam i taką, mówiącą o tym, że ta cała wojna jest efektem jakiegoś mętnego dealu. Zwłaszcza, że pomogła pchnąć parę dużych spraw i planów, więc wcale jej w ciemno nie odrzucam. Dla porządku i z konieczności muszą się ludzie trochę pozabijać, ale kto by się przejmował jakimś jedwabnikiem? To tylko odnawialny zasób. Coraz mniej zresztą potrzebny a nawet zaczyna liczebnie uwierać w konkurencji o zasoby. Więc skoro sam nie chce wyzdychać o misce ryżu, trzeba mu to jakoś "sprzedać".
  20. Ciekawe kiedy zacznie się w PL przeganianie po kątach podczadzonych, rusofobicznych ukrofili. Tzn. wiem, jak nasze muppety dostaną prikaz, ale ot takie pytanie retoryczne. Ale jak by co, chłopaki, nie miejcie do siebie żalu. Już widzieliśmy jaką sieczkę z niedowładnych umysłów potrafił zrobić "projekt C19".
  21. Jako tzw. "gaz cieplarniany" o największym wpływie uznany jest metan (obok pary wodnej, choć i tak daaaaleko za nią). Najzabawniejsze jest to, że za jedną z większych jego emisji, odpuszczając oceanicznej faunie i florze, odpowiada wydobycie... gazu ziemnego Czyli zdaniem niemieckich propagandystów od "zielonego arbuza" - najczystszego źródła "EKO-energii", na której ruskich źródłach postanowili oprzeć swój plan hegemonii handlu surowcami w Mumii Europejskiej. Idiokracja w pełnej krasie. Czekam na teleturnieje telewizyjne w przepychaniu drewnianych klocków przez otwory w różnych kształtach. Ale oczywiście od lat mówię i piszę, że żeby ignorować wpływ Słońca wystarczy być niedouczonym ignorantem. A niestety wchodzimy w jego smutną fazę cyklicznego zmniejszenia aktywności. Więc... deficyt (ciepła) surowcowy + (globalne) ochłodzenie = jesteśmy w dupie. I to w zimnej dupie Eskimosa. Miejsce "zielonych" sabotażystów ludzkości i podpalaczy planety jest w kazamatach a nie na pierwszych stronach gazet.
  22. Ale nie o to chodzi. Dzięki temu w zupełnie innym świetle jawi mi się numer petersburskiego Little Big
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.