Skocz do zawartości

równieśnikSzpilki

Użytkownik
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez równieśnikSzpilki

  1. @leto Myślę, że czynnikiem motywującym powinny być przede wszystkim $, a ewentualne kontakty to przy okazji. Mi kiedyś postawiły sheak'a
  2. Dużo singielek 25+ właśnie przychodzi do miejsc, gdzie są przystojni barmani, bo nawet jeśli nie zaiskrzy, to chociaż się pogada z przystojnym facetem.
  3. Ilość partnerów/partnerek u kobiet mnoży się x2, a u męzczyzn dzieli na trzy i - 10.
  4. Może nie dokładnie w ten deseń, ale i tak byłaby to kopia: https://www.youtube.com/channel/UCRK7pLaic33S00dO64wtgGg Pani Davina , Miss New York City 2010 bodajże i finalistka Miss USA.
  5. Przypomniał mi się ten temat. Nie czytam tych pudelków, ale u kogoś na facebooku( u kobiety zapewne) taki link https://www.pudelek.pl/artykul/151854/tylko_na_pudelku_weronika_marczuk_jest_w_ciazy_znamy_plec_i_imie_dziecka/ Wychodzi na to, że kobiety pochodzenia ukraińskiego są długo płodne i chyba atrakcyjne. Cytat Pani Weroniki: Mogę powiedzieć tylko tyle, że jest bardzo dobrze. Jestem z kimś od siedmiu lat. To Polak - mówiła tajemniczo w jednym z wywiadów. Jak szanowni koledzy stawiają. Ile lat może mieć ten gentelmen ?
  6. Jako osoba, która miała okazję mieć praktyki w szpitalu( wojewódzkim-czyli dużym) to nie widziałem za bardzo romansów pomiędzy pielęgniarkami a lekarzami ,a tym bardziej pacjentami. Myślę, że w tym trochę jest MITOLOGII. Moim zdaniem to więcej tam jest pań w stylu serialowej Halinki Kiepskiej aniżeli tych młodszych. Natomiast jako były recepcjonista hotelowy( tuż po maturze) to widziałem delegacje z miejscowości 400-600km od mojego hotelu i tam szefowie na 90% sypiali z pracownicami. Branże odzieżowe, consulting, cukiernicze itp.
  7. Przeczytałem uważnie relacje i myślę, że większość 'poznanych bliżej Pań' czyli tych 10 to pewnie poznałeś tak do 2015-2016 roku. Ja operowałem tak do 2016 i powiedziałem wystarczy, bo coraz trudniej było znaleźć kogoś ciekawego. Teraz pewnie jest jeszcze trudniej. Ja opisywałem w innym temacie, że na kilkanaście randek z neta( face-to-face) z jedną relacja przeniosła się do sypialni. Udało się szybciej niż odbębnianie tych 2-3 miesięcy Nie był to portal randkowy, tylko pokój regionalny na czaterii. Próbowałeś kiedyś przez czaterie ?
  8. Nie wiem czy uzależnieniem było trzepanie 5-6 razy w miesiącu, ale i tak mentalnie czułem się jakoś mało atrakcyjny jako mężczyzna. Raczej gustowałem w amatorskich nagraniach gdzie jest rosyjski janusz z grażyna z jakas minikamerką. 4-5 min ich seksu ma więcej do rzeczywistości niż produkcje z Niemiec, USA itp... Oczywiście słabe jest oglądanie pikseli i jaranie sie tym. Efekty abstynencji? Są , ale w sumie po polucji jakby się wszystko zaczynało od nowa.
  9. Jestem w stanie zrozumieć, że jest coraz więcej mężczyzn, którzy nie wiedzą jak ogarnąć temat damsko-męski. Zwłaszcza jeśli chodziło się do szkoły typowo męskiej, albo pracowało w męskim towarzystwie i nie prowadziło się życia towarzyskiego. To nie jest wstyd, że ktoś potrzebuje drogowskazu, ale uważam że lepiej podpytać zaufanego kolege, który był w 2-3 związkach i opowie mu, że to fajna sprawa, ale tez nic nadzwyczajnego i chodzi o 'to coś' co połączy dwie osoby. Nie jestem zwolennikiem trenerów uwodzenia. Uważam że to podchodzi pod naciąganie tych biednych mężczyzn. Chodzi tu tylko i wyłącznie o hajs i to nic złego, że ktoś chce za swoje szkolenie zapłatę, ale bardziej uwierzyłbym we wiarygodność takiego projektu gdyby był to proces prowadzenia 1-2 facetów przez pół roku. Mam tu na myśli konsultacje dotyczących sytuacji życiowych, z iloma kobietami nawiązało się kontakt, dzielenie się przemyśleniami - co na zasadzie konsultacji z psychologiem. Jakie kwalifikacje mają Ci trenerzy uwodzenia ? Czy jest to zagraniczny 'trener' czy lokalny to widzę sposób działalności jest jednakowy - nagrywać filmiki Infield gdzie to sie niby podrywa laski, podczas gdy w UK zdemaskowano , że były tam hostessy z katalogu coś na wzór' maxmodels', Jeden afroangielski coach nagrywal w Polsce swoje podboje, zrobil sie skandal( a zaloze sie ze dziewczyna którą "poderwal" tylko pozowala do pojedynczych zdjec jako hostessa, o czym Ci bardziej spostrzegawczy dostrzegli kamery na filmikach i zmienne ubrania) , ale wystarczyło aby dziewczynie zniszczyć życie a kilku przegrywow uwierzyło w te bajki i kupiło kurs uwodzenia w UK... Zwykły marketing. Poza tym wytłumaczy mi ktoś po co dany trener uwodzenia wrzuca w kilka lat ,kilkadziesiąt/kilkaset filmików jak siedzi na sofie i opowiada praktycznie to samo o relacjach damsko-męskich. Na końcu oczywiście zaprasza na kurs i kończącą się zniżkę. Panowie trenerzy, na wasze odpowiedzi odpisywać nie zamierzam, wasza sprawa jak będziecie prowadzić w/w działalność. Ja takiego kursu nie kupie i nie znam nikogo z najbliższego otoczenia , który mógłby rozpatrywać inwestycje w tym kierunku ( nie chodzi o brak kasy bynajmniej ; ) )
  10. Swego czasu z braku laku spotykałem się z taką rówieśniczką i stwierdziłem, że jeśli spotkanie powiedzmy nr. 15 niewiele różni się od spotkania nr 2-3 to jednak pora rozejrzeć się za inną. Mówiła o wartościach typu ślub, dzieci, życie w czystości przed ślubem , a kilka lat później w 6-7 miesiącu ciąży była przed ołtarzem ( uprzedzając żaden Chad, Czad czy jak to tam sie zwie) Każda kobieta jest inna , natomiast jeśli po 7-8 spotkaniu nie ma nawet kontaktu 'trzymanie za reke', pocalunek itp. to szkoda czasu. Jeśli jest przynajmniej taka bliskość, to ja nawet jestem skłonny poczekać chwilę dłużej ' na' bliższe poznanie' i nie będę zniecierpliwiony.
  11. https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/lublin/po-seksie-okradl-kochanke/ffcxqtg?utm_source=www.fakt.pl_viasg_fakt&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2#slajd-3 Ciekawe, który to portal Na 100 podrywaczy z portali randkowych kobietę do łóżka zaciągnie może 9 Nie popieram oczywiście takiego zachowania mężczyzny, ale to pokazuje jak kobiety potrafią niewłaściwie wybrać
  12. Pewien YouTuber Sroka, który wrzuca filmiki z różnych państw akurat ma/miał żonę Rosjankę i wypowiadał się na temat tych wszystkich portali randkowych, również tych rosyjskich. Nie warto
  13. Korzystając z okazji, ze mój znajomy łudzi się, że jeszcze znajdzie jakąś kobietę, a net podobno daje dużo możliwości to na jego koncie, siedząc tuż obok, zrobiłem przy nim rekonesans i co zauważyłem... -Laski ( w liczbie kilku) , z którymi zgadałem się kiedyś na czaterii i spotkałem, ale nie zaiskrzyło. Od tego czasu minęła przynajmniej jedna olimpiada letnia - 2 kobiety, które znałem z widzenia ze szkoły i wtedy były 'nie do pogadania'. Gdybym ich nie znał, to może nawet napisałbym do nich wiadomość... - sąsiadka, która jest po rozwodzie. Ma już dorosłą córkę, z która mieszka. Ma styl bycia, ze nie mógłbym z nią spędzić nawet 10 minut w restauracji. Wystarczy, że się odezwie. Mówimy o powiedzmy 5-6 osobach na kilkadziesiąt profili, ale prędzej większość użytkowniczek jest właśnie taka nijaka... Obserwacja na portalu randkowych na literkę 'S' Postanowiliśmy z kolegą też zobaczyć profile kandydatów - polskich mężczyzn i oczywiście kilka znajomych twarzy też się znalazło. Żaden z nich nie był urody Rafała Jonkisza, ani Jakuba Gierszała, chociaż zdjęcia wrzucane jakby regularnie jeździli na wczasy i mięli interesujące życie. To jest takie udawanie kogoś, kim się nie jest, aby zwrócić na siebie uwagę
  14. Ja przekonwertowałam czaterię o efektach których opisałem w innym wątku. Jak łatwo się domyślić , na próżno szukać tam cudzoziemek. Słyszałem i czytałem posty, jak to mężczyźni z Polski mieli rwanie w krajach azjatyckich ( biedniejszych niż Polska), że na portalach randkowych można zaliczyć bez większych problemów. Czy aby nie jest to zbyt kolorowa wersja ? Średnio chce mi się wierzyć, że wszystko jest tam takie łatwe , lekkie i przyjemne jeśli chodzi o randkowanie. Założę się, że nie brakuje samotnych matek ( FIlipinek, Tajek) , które szukają Europejczyka/Amerykanina tudzież Australijczyka, który je zabierze w swoje strony i też są takie które wybrzydzają co do kandydatów. Założę się również, że nie brakuje azjatyckich 'Karyn', a wiele ogłoszeń na AsianCupid( czy jak to sie tam zwie) jest obsługiwana przez boty.
  15. @Morfeusz Córka studiuje, więc mieszka już sama w jakimś domu studenckim, czyli ogólnie mówiąc odchowana i teraz zaczęła nowy etap z nowym mężczyzną. Cóż bywają kobiety, które po porodzie promienieją. Może niewiele ich jest, ale jednak. Zapewniam Cie, że jej figury pozazdrościłaby nie jedna nastolatka. 20 lat temu to musiała być dopiero rakieta. Pani nie jest żadną patologią, bo u siebie w UA miała prestiżowe zajęcie księgowej. Tak się jakoś potoczyły te jej losy. Może temu gentelmenowi podobają się starsze kobiety, a ta jeszcze zdążyła dać mu potomstwo. Serce nie sługa jak to mówią
  16. Uważam, że jeśli facet podoba się kobietkom to narodowość nie ma nic do rzeczy. Ogólnie polscy mężczyźni wolą polskie Mariole,Grażyny, a jeśli już ktoś z innym paszportem to Ukrainki, Białorusinki, bo Rosjanki już niekoniecznie. Znam przypadek faceta 30-34 lata, który związał się z Ukrainką, która już ma córkę na studiach ( u nich edukacja szkoły średniej trwa krócej) i jeszcze urodziła mu dziecko i zamieszkała w Polsce. Pewnie jest po 40tce, ale Ukrainki dobrze się trzymają. Pracując jako recepcjonista nie raz meldując ich nie przypuszczałbym, że mają tyle lat na ile wyglądają. Nawet jeśli urodziła tuż po 40-tce to jeszcze ją to odmłodziło.
  17. W temacie o randkach przez neta napisałem o pierwszych 'podbojach'. Słowo 'normik' to z przymrużeniem oka
  18. Już tak nie siedzi, ale jakiś wpływ na mnie miało, na moje postrzeganie pewnych spraw. Byłem zdeterminowany, aby znaleźć jakaś kobietę( nie komercyjna) i jak dopiąłem swego to coś odblokowało się w głowie. Strach pomyśleć, co by było gdybym nadal był 'cnotliwy'
  19. Kilka lat temu nie miałem żadnych okazji do poznawania kobiet, wiec postanowiłem przez 'najnowocześniejszy sposób - Internet". Zacząłem od Czaterii - pokój mojego miasta ( ok. 200k). Już na wstępie widać dysproporcje ( 80% mężczyzn i 20% kobiet). Te teksty na głównym oknie już dają pewne wątpliwości jaki poziom użytkowników tam jest, ale skupiałem się na rozmowach priv. Postanowiłem, że jeśli pierwsza konwersacja klikana się dłużyła to przenosiłem się na GG( ostatni) i Facebook. Tam już miałem okazje zobaczyć fotki tych 'czaterianek', które były z reguły 5/10. ' Ale kto wybrzydza ten'... Podczas spotkań już spotykałem , jakby zupełnie inne osoby, które były sztywne i ograniczały się do pojedynczych odpowiedzi. Nie zniechęciłem się jednak. Po którymś razie zapoznałem się z internautką 6,5/10. W tym samym dniu przypadał International Kiss DAy i również nas poniosło. Myślałem, że pewnie wróci do domu i będzie jej głupio, że z obcym facetem tak zrobiła nie znając go. Po około 10 dniach ( +- 5 randek) skonsumowaliśmy znajomość. Czy warto szukać przez neta? Możliwe, ze teraz rynek matrymonialny się zmienił i jest trudniej niż te kilka lat temu . Moja kochanka z czaterii mówiła, że takie napalone przegrywy tam przesiadują, że szybko można się zniechęcić. Jeśli chodzi o mnie - ona sama dawała mi( nie dosłownie) 8/10 .
  20. W Polsce przyjęło się, że seks jest tematem tabu , rodzice nie poruszają z dziećmi tego tematu. Uważam, że powinno się w wieku 13-14 lat odbyć rozmowę i wytłumaczyć, ze Jesteś młodzieńcem, który dojrzewa., że z czasem będziesz inaczej patrzył na koleżanki i będziesz szukał czegoś więcej. Dodać, że my ( rodzice) prowadzimy życie seksualne , tak jak Ty będziesz kiedyś w dorosłym życiu robił to samo. Ze mną takich rozmów nie było , w szkole to sami wiecie jak jest i jako młodzieniec po maturze błądziłem. Zrozumiałeś? Tak, Literówka, ale już nazwa nicku poszła w świat i sam rozumiesz:)
  21. Witam Ze względu , że interesują mnie relacje damsko-męskie pod kątem psychologi postanowiłem się tu zarejestrować i zabrać głos w pewnych sprawach. Kiedyś pasjonowało mnie oglądanie wydarzeń sportowych w TV, do momentu aż przestało mnie to w ogóle interesować. Od czego zacząć? Od lat mieszkałem z rodzicami w całkiem dużym mieszkaniu, ale rodzice spali w osobnych pokojach. Jak miałem 6-7lat raz gdzieś chyba zbudziłem się i poszlem w stronę kuchni. Słyszałem telewizor i pomyślałem ze może mama tam ogląda tv z tata i owszem oglądali ale bez ubrań. Usłyszałem " do spania gówniarzu". Kolejne kilka dni byli dla mnie niemili. Nie rozumiałem do końca o co chodziło. Minęły lata. Ja już trafiłem na studia do których tak na prawdę to wspomniani rodzice mnie zmusili, bo "uczelnia po drugiej stronie ulicy i oni takiej szansy nie mieli". Miałem często zajęcia na godz 17-18 na tyg. Pewnego razu przypadkiem usłyszałem ich rozmowę, jak to wczoraj było rewelacyjnie w łóżku, ale dzisiaj młodszy brat i Ja(,autor tego posta) będziemy cały dzień w domu. W związku z tym ze bylem w tym czasie sfrustrowany brakiem kontaktu z dziewczynami(19-20 latek)[typowo męski kierunek studiów które nie skończyłem], to jeszcze dobiła mnie jakoś ta wiedza ze moi rodzice z pozoru żyjący ze sobą jak przysłowiowy 'pies z kotem" prowadza życie seksualne. Kilka lat trwała moja frustracja, a rodzice jakoś nie poruszali nigdy tego tematu seksu. Później jakoś udało się poznać kobietę, która przeżyłem ten pierwszy raz, ale musiałem przekonwertować czaty, ogłoszeniowe portale regionalne. W tym przypadku już bardziej 'zagrała statystyka.
  22. Witam Ze względu , że interesują mnie relacje damsko-męskie pod kątem psychologi postanowiłem się tu zarejestrować i zabrać głos w pewnych sprawach. Kiedyś pasjonowało mnie oglądanie wydarzeń sportowych w TV, do momentu aż przestało mnie to w ogóle interesować. Edytowałem posta, bo był ciut za długi , a resztę przeniosłem do nowego tematu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.