@Jagoda
Po pierwsze nie słuchaj go, idź normalnie do pracy i zarabiaj swoje pieniądze. Kontakt z ludźmi, rozwój, niezależność. To wszystko jest mega ważne dla zdrowia psychicznego.
Jak zostaniesz kura domową, to się po latach dowiesz, ze jesteś nic nie warta i wszytko masz dzięki niemu. Jeszcze puści Cię bokiem, bo nie będziesz nic sobą reprezentować.
Wiesz czemu on chce żebyś w domu została? Bo się kurwa boi. Boi się jak mały piesek, co się zesrał na dywan i zaraz pan będzie krzyczał. Boi się ze może zrobisz lepszą karierę od niego, ze będziesz więcej zarabiać, ze kogoś poznasz lepszego od niego i go zostawisz. A tak będzie Cię miał w domu na zawołanie. Przynieś, podaj, pozamiataj. Większą kontrola = mniejszy strach.
Miałem taki przykład w rodzinie. Dziadek zawsze miał babcię za nic. Bo to on pracował i wszystko mieli dzięki niemu. Porażka. Droga do zjebania sobie życia.
Edit.
Aha i zapomniałem. Zostając w domu prawdopodobnie będziesz wyliczana z wydatków, będziesz pytać się czy możesz to i tamto kupić, czy możesz wziąść auto itd. Będziesz się tłumaczyć dlaczego tyle wydalas. Będziesz słyszeć, ze nie znasz wartości pieniądza, bo wydajesz jego ciężko zarobione pieniądze, jak śmiesz? Ze tylko w domu siedzisz i nic nie robisz. I ogólnie będziesz sprowadzana do parteru. Tak więc, słodkiego, miłego życia.