Skocz do zawartości

deleteduser64

Starszy Użytkownik
  • Postów

    609
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser64

  1. deleteduser64

    Stłuczka

    Mi ostatnio w nocy gość wymusił na rodzie, rozwalił zderzak i uciekł ? Policja już go szuka. Ludzie to debile...
  2. Lepiej spróbować i nie pluć sobie potem w twarz, po drugie pokażesz że masz jaja i nie będzie Cię suka wodziła za nos. Idź do prawnika, porada dużo nie kosztuje, a nie na forum pomocy szukasz.
  3. Jak co komu. Ja nie mam czasu stać pół dnia pod galeria i szukać cipki, co da telefon. Zenada nie ćwiczenie pewności siebie. No ale jak bananowe dzieci z kompleksami żyją za hajs rodziców i się nudzą to co zrobić...
  4. Nie. Uważam, że każdy powinien celować w swój poziom i nie robić z siebie bad boya, gdy się do tego nie ma predyspozycji.
  5. Jak zobaczyłem twarz tego "trenera" na wejściu i potem te jego "porady" pomiędzy podbijaniem to śmiechłem. Gość dość szkaradny, ma się za chada. Po co miałbym to robić wgl? Jak dla mnie to już totalna desperacja. Zagadać można, gdy widzisz że w klubie, sklepie czy knajpie laska Cię oblepia wzrokiem, wtedy masz otwarte drzwi. A tak to na huj robić z siebie pawiana? Śmieszne.
  6. Gość wygląda jak pizda i taki też ma głos. Ogólnie nikt nie lubi być zaczepiany na ulicy. Internet to jest jednak rak... "kurwa wyglądasz zajebiscie"...
  7. Jak z facetami tak i w pracy. Czego się spodziewałes? ?
  8. @Jagoda Po pierwsze nie słuchaj go, idź normalnie do pracy i zarabiaj swoje pieniądze. Kontakt z ludźmi, rozwój, niezależność. To wszystko jest mega ważne dla zdrowia psychicznego. Jak zostaniesz kura domową, to się po latach dowiesz, ze jesteś nic nie warta i wszytko masz dzięki niemu. Jeszcze puści Cię bokiem, bo nie będziesz nic sobą reprezentować. Wiesz czemu on chce żebyś w domu została? Bo się kurwa boi. Boi się jak mały piesek, co się zesrał na dywan i zaraz pan będzie krzyczał. Boi się ze może zrobisz lepszą karierę od niego, ze będziesz więcej zarabiać, ze kogoś poznasz lepszego od niego i go zostawisz. A tak będzie Cię miał w domu na zawołanie. Przynieś, podaj, pozamiataj. Większą kontrola = mniejszy strach. Miałem taki przykład w rodzinie. Dziadek zawsze miał babcię za nic. Bo to on pracował i wszystko mieli dzięki niemu. Porażka. Droga do zjebania sobie życia. Edit. Aha i zapomniałem. Zostając w domu prawdopodobnie będziesz wyliczana z wydatków, będziesz pytać się czy możesz to i tamto kupić, czy możesz wziąść auto itd. Będziesz się tłumaczyć dlaczego tyle wydalas. Będziesz słyszeć, ze nie znasz wartości pieniądza, bo wydajesz jego ciężko zarobione pieniądze, jak śmiesz? Ze tylko w domu siedzisz i nic nie robisz. I ogólnie będziesz sprowadzana do parteru. Tak więc, słodkiego, miłego życia.
  9. Ja gdzie nie pracowałem u kogoś to zawsze kończyło się tak samo. Z każdym "szefem" ostatecznie się pokłóciłem, jebnąłem drzwiami i nie wróciłem. Jak tak liczę, powtórzyło się to 5 razy. W jednej "pracy" byłem nawet 3h. Pierwszego dnia po prostu, wstałem, ubrałem się i wyszedłem. Nikt nawet za bardzo nie zwrócił uwagi. Najdłuższa moja praca u kogoś w życiu - 3h ?. Najdłuższa to 4 tygodnie. Nie umiem robić na kogoś. Czuje wtedy właśnie to o czym piszesz, że marnuje 8h dziennie. Że marnuje życie, żeby komuś żyło się lepiej ode mnie, a i tak mam huja za to, ani kasy, ani szacunku. Dlatego jestem teraz na swoim i mam wyjebane jajca na Januszy biznesu i korporacje. Męczy mnie praca przy biurku. To jest kurwa jakaś pomyłka. Dlatego wybrałem zajęcie fizyczne. Szybko mija czas, ciągle w ruchu i zawsze jest takie pozytywne zmęczenie na koniec dnia. Koń zwalony. Dobranoc.
  10. Pewnie stwierdzili niepoczytalność w afekcie zdrady. Stąd taki wyrok.
  11. Ja swego czasu odstawiłem wszystkich "kolegów". Został się jeden, co się znamy od przedszkola. Jeden który nigdy nie zawalił. Ludzie są huja warci w tych czasach. Nikomu nie można ufać. Wcale mi ich nie brakuje.
  12. @Leniwiec Wśród Indian Ameryki Północnej było tak, ze sąsiad przyszedł do Ciebie na fajkę, wypalił z Tobą fajkę w milczeniu, podziękował i wrócił do swojego namiotu. Nie było to uznawane za arogancję, wręcz przeciwnie. Co do nas. Myślę, ze temat kobiet nie skończyłby się do rana. A polityki jak gówna, lepiej nie dotykać ?. @ZortlayPL No właśnie dlatego ja nawet nie zaczynam tematów, ani w nich nie uczestniczę. Nie obchodzi mnie zdanie innych i nie mam też potrzeby oznajmiać swojego zdania przy stole, ludziom którzy łykają papkę z TVN i TVP.
  13. deleteduser64

    Seks z ciężarną

    U nas seks był non stop przez cala ciążę. Nawet dzień przed porodem ?.
  14. Dobrze wiem. Mówimy tutaj o sytuacji, gdy mieszkasz z kobitą bez dzieci w Twoim mieszkaniu i ona nie jest w nim zameldowana.
  15. Ohui. Spierdalałbym w podskokach od takiej dziewuchy.
  16. Serio? Moja ex po porodzie też tak mówiła. Zwykła podpucha. Słuchaj kobiety, daleko zajdziesz.
  17. A to co, masz na nią oko 24h? Jak ktoś chce to się znajdzie moment.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.