Skocz do zawartości

TrustNo1

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia TrustNo1

Kot

Kot (1/23)

7

Reputacja

  1. Nie daje darmowej atencji i przysług. Socjal mediów używam tylko do rzeczy związanych z hobby/pracą,zero lajkowania dup i dawania im atencji. Gardzę spermiarzami. Tfu
  2. Lepsze,ale nadal nie optymalne. Zamysł rozumiem,ale pozbawianie sie podstawowej potrzeby fizjologicznej jest szkodliwe. Nie da się zdrowo funkcjonować bez seksu lub chociaż masturbacji. Jak ktoś nie radzi sobie z kobietami to niech lata na divy te kilka razy w miesiącu i niech dalej pracuje nad swoim rozwojem i celami.
  3. Spróbuj innych gumek,ale dla mnie to gra nie warta świeczki,jak mam ruchać w gumie to już wolę konia zwalić.
  4. Monk mode mi sie zawsze kojarzył jako wymówka dla kolesi,którym nie wychodzi z kobietami. Takie pocieszenie,że niby rezygnują z kobiet z własnej woli. Kobiety nie mogą być celem samym w sobie,ale czasem z krzyża trzeba spuścić - to normalna potrzeba fizjologiczna. Kwestia żeby to był dodatek do życia,który nie zajmuje zbyt wiele czasu i Cie nie rozprasza od dążenia do celu głównego.
  5. Miałem podobny problem z muay thai i robieniem masy. Skoro umiesz i liczysz kcal to sprawa dośc prosta. Najsensowniej wychodzi siłownia te 3-4 razy w tygodniu,a basen na niskiej intensywności ten raz,może dwa w tygodniu(o ile będziesz na siłach). Kcal wiadomo,nadwyżka według potrzeb. Jak już przymasujesz to obcinka kcal i więcej basenu na większej intensywności kosztem mniejszej ilości siłowni. na basen też trzeba dojechać,przebrać się itp.
  6. W te hollywoodzkie bzdury nie mozna wierzyc,ale mozna je wykorzystac bo sporo kobiet w nie wierzy. Do dzis moge miec na jeden telefon swoja eks,ktorej kiedys mocno wmowilem,ze jestem jej pierwsza,jedyna prawdziwa miloscia i przeznaczniem. Panna ma meza i dziecko...
  7. Dzięki za odpowiedzi ? Taki jest plan,jak ona nie wykaże inicjatywy to papa. A rozkminiam zachoeanie bardziej zeby z tego jakas nauke wyciągnąć,nie zadreczam sie - jak nie ta to inna. No tez tak ta sytuacje odbieram.A co w tym zlego,ze kombinuje? Ja bym mogl sie zaangazowac ale bez przesady nie tak szybko. No wlasnie to cisnienie na zwiazek mnie sploszylo. To nie bylo tak,ze chcialem tylko ruchnac i olac. Z panna mi sie fajnie gada,wizualnie jest ok,seks zajebisty i czerwonych flag jeszcze nie dostrzeglem. Ale to parcie na zwiazek spowodowalo,ze uznalem,ze cos z nia nie tak. Tez mysle ze sie odezwie i wlasnie kminie jak sie wtedy zachowac. 21,finansowo stoi dobrze. Przynajmniej takie odnioslem wrazenie po tym co posiada,po stanowsku i z rozmowy.
  8. A w domu jest Ci faktycznie lepiej? Ja jak bylem na rozjazdach to brakowalo domu i bylem przeszczesliwy wracajac na pare dni(glownie weekendy). Jak zjechalem na stale nagle to w domu tez mi bylo zle bo poza weekendami sie nic nie dzialo. Wszedzie dobrze gdzie nas nie ma.
  9. Siema Poznalem panne przez internet.Jak mnie zobaczyla to sie zajarala i po chwili gadki sama wyciągnęła kontakt. Troche pisalismy,troche gadki przez telefon. Czesto sypala mi komplementy,odzywala sie pierwsza -inicjatywa byla po jej stronie. Nie bylem bierny,ale staralem sie zeby utrzymac taki stan rzeczy. Po paru dniach przyjechalem do jej miasta(mamy do siebie jakies 40 minut jazdy) bylo calkiem spoko,spacer gadka,przytulanki,lizanki,macanki. Do niczego wiecej nie doszlo,specjalnie nie naciskalem(nie jestem taki latwy ?). Dalej mielismy kontakt,dzwonienie pisanie,panna zachwycona mną. Przyjechalem drugi raz,zostalem na noc,bylo zajebiscie. Panna od początku drugiego spotkania kierowala wszystko w strone zwiazku,nie pamietam dokladnie jak to wygladalo ale zostawialem odpowiedz w stylu "moze" w pozytywnym tonie,tak żeby mogla pomyslec,ze cos z tego bedzie ale wprost deklaracji zadnej nie dostała. W trakcie gadki snula plany jakby nasz związek wygladal,ja dokladalem cos od siebie,ale nic nie obiecalem. Caly czas sypala mi komplementy,ja pare razy jej tez ale zdecydowanie mniej niz ona mi. Trzeci raz jak przyjechalem niby nie chciala ale i tak poszlismy znow na calosc,bylo nawet lepiej niz poprzednio. Tym razem jeszcze wiecej gadki o zwiazku i w sumie zapytala wprost. Jakos sie wymigalem. Nastepnym razem to ona miala przyjechac do mnie na weekend albo 1 dzien gdyby nie dostala wolnego. Wtedy tez mielismy pogadac o nas. 2 dni od ostatniego spotkania wszystko bylo ok,gadka z jej strony normalna itd. Ja sie nie odzywałem pierwszy to dostalem jakies upomnienie ? drugi dzien tez,to wieczorem dostalem upomnienie i obrazek nawiazujacy do bycia razem,zrobilem to co poprzednio - pozytywna reakcja ale zadnych obietnic. Potem jeszcze gadalismy w miare normalnie,ale juz cos czulem ze jest nie tak. Potem przestala odpisywac(normalnie w pracy potrafila pisac)Na drugi dzien sie nieodzywala to zagadalem,costam pogadalismy ale bylo jakos dziwnie. Niby nie dostała tego wolnego i zamiast 2 dni miala wpasc do mnie tak o na pare godzin w poniedzialek. Potem przestała odpisywac. Caly dzien bez kontaktu.Zagadalem jeszcze raz pod sam koniec dnia - cisza. Dwie odczytane wiadomosci bez odpowiedzi.Od tego momentu tez sie nie odzywam. Nie mam zamiaru juz sie odzywać pierwszy. Chociaż nie ukrywam,ze szkoda mi tak szybko konczyc znajomosc. Panna pol roku temu rozstala sie z typem,mieszka sama,poznalem jej przyjaciolke i chodzilismy razem po jej mieście wiec raczej mnie nie ukrywala przed nikim. Czemu przestała sie odzywac? Pomysły mam 3 - pojawil sie inny typ/poczula,ze nie dostanie ode zwiazku wiec daje sobie spokoj/probuje odwrócić role,zeby to mi bardziej zależało Zastanawiam sie jak sie zachowac gdyby sie jednak odezwala.
  10. Najszybciej to sie "odkochalem" jak zalogowalem sie na konto owczesnej dziewczyny na naszej-klasie(piona kto pamięta ?) i przeczytalem jej wiadomosci. Po rozstaniu trzeba czasu,urwania kontaktu,pozbycia sie rzeczy ktore przypominają o eks i nowej dupy. Trzeba sie skupic na sobie. Roksy i jednorazowe ruchanie po pijaku pomaga na krotko. Normalna panna,która da porzadny seks,cieplo i zainteresowanie dziala zdecydowanie lepiej. A zapobiegawczo to nigdy nie mozna dopuscic to tego,ze caly swiat kreci sie wokol panny,bo potem po rozstaniu jest jedna wielka pustka. Nie mozna opierac swojego szczescia na drugiej osobie.
  11. Na roksy latam od czasu do czasu już od wielu lat. Nie ważne czy byłem z związku czy nie. Czasem nawet jak miałem co ruchać to wolałem iść na rokse dla dreszczyku emocji. Na początku często żałowałem wydanego hajsu. Ostatnio trafiałem za każdym razem dobrze. Często latam na sapera do panien bez teczki na garso. Do tych z dobrymi opiniami na garso ciężko się dodzownić. Komentarze na roksie są gówno warte. Lecąc na sapera: Znajduje ogłoszenie. Jak jest opis w trzeciej osobie - odpada. Poniżej 200 pln - odpada. W opisie obiecane cuda wianki - odpada. Bardzo krótki opis - odpada. Jak wygląda ok to w wyszukiwarce roksy wpisuje numer i sprawdzam pozostałe ogłoszenia. Jak ma tylko jedno - jest ok. Jak są inne to sprawdzam czy opis i foty się ze sobą pokrywają. Jak wszystko jest ok to dzwonie. Nie lubie dużo gadać przez telefon,raczej tylko dogaduje czy wolna i kiedy wpadam. Burdelową telefonistke dość łatwo da się wyczuć przez tel. po tym jak moduluje głos. Do burdelu jeszcze nie trafiłem i przeważnie trafiałem na panny ze zdjęć.
  12. Troche ogólnie postawione pytanie,każdy model ma swoje specyficzne bolączki
  13. Jak kobieta szaleje za swoim facetem to poleci za nim gdziekolwiek,zostawi pracę/rodzine/dzieci/chorą babcie. Jeśli panna nie chce z nim lecieć w świat to znaczy,że traktuje go jako opcje tymczasową i albo szuka,albo ma kogoś lepszego na oku.
  14. TrustNo1

    Siema

    Siemano,rocznik 91 po sporych przejściach. Chętnie podziele się wiedzą i sam dowiem czegoś nowego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.