Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Szwecja' .
-
Tzw. "prawo zgody" świeżo wprowadzone w Szwecji ma swoje ofiary. https://nczas.com/2019/07/12/pierwsza-ofiara-idotycznego-prawa-27-latek-pojdzie-do-wiezienia-za-gwalt-bo-przed-stosunkiem-nie-zapytal-wyraznie-o-zgode/ Edit: to jednak stary news, analogiczne prawo wdrożone niedawno w Danii. Udostępniam ku przestrodze w którą stronę idzie ustawodawstwo w Europie.
-
https://dieselgasoil.com/swedens-new-arab-party-vows-to-take-responsibility-for-its-people-denies-plans-to-arabize-scandanavian-country/ Jak jest napisane w artykule, partia powstała w celu obrony praw ludności arabskiej, oraz by wspierać integracje, gospodarczo ma zapatrywania socjalistyczne z elementami kapitalizmu[!]. By zapisać się do partii, trzeba m.in. mieć chociaż jednego arabskiego przodka w rodzinie - widzę, że jest to przykład dyskryminacji pozytywnej. ?
-
Wybuchy bombowe na osiedlu mieszkaniowym w Szwecji
Dworzanin.Herzoga opublikował(a) temat w Społeczeństwo
https://www.svt.se/nyheter/lokalt/stockholm/explosion-i-kista Jak widać, nawet sprowadzanie młodych, wykształconych inżynierów nie jest w stanie całkowicie wyeliminować prymitywnych i agresywnych zachowań rdzennych mieszkańców tego kraju. Kiedy to się skończy? -
Nowe prawo w Szwecji. O gwałt oskarżony może zostać nawet mąż
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Społeczeństwo
http://wmeritum.pl/nowe-prawo-szwecji-o-gwalt-oskarzony-moze-zostac-nawet-maz/215355 Coraz ciekawiej w tej Szwecji... Piszcie co sądzicie na ten temat Zachęcam do dyskusji Głośna kampania #MeToo i pojawiające się doniesienia na temat przestępstw seksualnych wywołały dyskusję na całym świecie. Szwecja jest jednym z państw, w których widać już nawet jej prawne konsekwencje. W lipcu przyszłego roku w Szwecji w życie wejdzie nowa ustawa. Mówi ona o tzw. „prawie zgody”. W znaczący sposób zaostrza ona przepisy, które mają zapobiec gwałtom. Na czym ma polegać zmiana? Jak donosi „Augsburger Allgemeine”, do tej pory aby zaistniało przestępstwo gwałtu, kobieta musiała wyraźnie odrzucić akt seksualny. Teraz sytuacja diametralnie się zmieni i pytanie o stosunek będzie musiało wyjść ze strony mężczyzny. W myśl nowego prawa to mężczyzna będzie musiał zapytać partnerki o zgodę. W ten sposób nawet jeżeli kobieta nie odmówi wyraźnie stosunku, może zostać oskarżona o gwałt. To jednak nie wszystko. Okazuje się, że prawo to nie dotyczy tylko obcych sobie osób, ale także partnerów, a nawet małżonków. – Przesłanie jest proste. Jeśli chcesz uprawiać seks, musisz o to poprosić osobę, z którą chcesz uprawiać seks. Jeżeli jesteś niepewny, musisz ją opuścić, seks musi być dobrowolny – wyjaśnił premier Szwecji. Krytycy nowego prawa zaznaczają z kolei, że to przechylenie szali na drugą stronę i nadmierne potępienie mężczyzn. -
Wiedziałem, że to kiedyś się stanie. Lewactwo wpada na coraz durniejsze pomysły. Wymyślmy teraz coś durnego: hmmmm... a może by tak na każde zbliżenie do kobiety dostawać pozwolenie na piśmie? Załatwione ?. Od 1 lipca w Szwecji na każdy kontakt intymny potrzeba wyraźnej zgody obu stron. Jeśli zgody wyrażonej słowami, gestami (jak to potem udowodnić?) lub wyrażonej w inny jasny sposób nie będzie wtedy mamy do czynienia z gwałtem. Powstała nawet specjalna aplikacja do wyrażania "elektronicznej zgody". Nie uzyskanie wyraźnej zgody będzie tzw. "gwałtem przez zaniedbanie". Od teraz aby skazać kogoś za gwałt nie będzie trzeba ustalać czy ta osoba w ogóle miała taki zamiar. Jak zwykle pomysłowi przyklaskują organizacje walczące o prawa kobiet natomiast niektórzy szwedzcy prawnicy uważają, że przepisy są niejasne. Ciekawe w jaki sposób będzie można nadużyć tego prawa bo ciężko udowodnić zgodę, która rzekomo była wyrażona słownie a tym bardziej gestem. Więc pewnie wszystko będzie załatwiane czytelnym podpisem na karteczkach, ewentualnie przez aplikację - inaczej będą nam musieli wierzyć na słowo. Rozumiem, że to prawo jest dla dobra obywateli aby uniknąć nieporozumień ale jakoś nigdy nie musiałem się pytać partnerek o "wyraźną zgodę na seks" bo wszystko samo szło... myślę, że to by psuło zbliżenia, studziło namiętność. A może się mylę? Co o tym myślicie Bracia? Jak bardzo nowe prawo zmieni tamtejsze społeczeństwo? źródło: https://www.se.pl/wiadomosci/swiat/groteskowe-nowe-prawo-w-szwecji-uprawianie-seksu-bedzie-znaczaco-utrudnione-aa-nzk7-qvbc-6pPC.html
-
https://apynews.pl/pewdiepie-sie-oswiadczyl Najpopularniejszy YouTuber świata właśnie się oświadczył swojej długoletniej dziewczynie! Wszystko wygląda na to, że PewDiePie już niedługo będzie żonaty. PewDiePie udostępnił na swoim Twitterze zdjęcie z wymownym opisem, według którego Marzia, jego narzeczona, ma pomyśleć o jego propozycji: She said she'll think about it.. pic.twitter.com/WnggaNkrEM — ƿ૯ωძɿ૯ƿɿ૯ (@pewdiepie) 27 kwietnia 2018 Marzia Bisognin potwierdziła to na swoim Instagramie, wrzucając identyczne zdjęcie z podpisem głoszącym, że Felix się oświadczył: Para spotyka się ze sobą od 2011. Na początku wymieniali ze sobą maile, później Marzia przeprowadziła się do ojczystego kraju Felixa, czyli Szwecji. Następnie zamieszkali we Włoszech, skąd pochodzi Marzia i ostatecznie osiedlili się w Brighton, gdzie teraz mieszkają.
-
Wychowanie bez płci (Co się raz zobaczy to się już nie odzobaczy!)
Tadeusz Norek opublikował(a) temat w Społeczeństwo
Film jest po angielsku. Wnioski dotyczące przyszłości świata, kultury i cywilizacji którą znamy pozostawiam wam samym. -
Zaprosiła uchodźców do domu, żeby się najedli i wykąpali, a oni ją zgwałcili!
Rick opublikował(a) temat w Społeczeństwo
Szwecja jako mekka poprawności politycznej wobec uchodźców, dalej nie potrafi zrozumieć takiego podstawowego pojęcia, jakim jest różnica kulturowa pomiędzy danymi narodowościami i rasami... Czytając wrzucony tutaj artykuł, już w ogóle mnie nie dziwi, dlaczego jest tam taki, że tak ładnie ujmę - burdel. Oni sami się proszą wręcz o zgładzenie przez Islam... Skąd ta mieszkanka może wiedzieć, czy według ich kultury, zgwałcenie gospodyni domu - to nie jest na przykład jedna z podstawowych form okazywania kobietom wdzięczności za okazaną przez nie pomoc? W ogóle dziwi mnie sam fakt, że 19-letnia młoda dziewczyna nie miała w sobie ani iskierki instynktu samozachowawczego, który by jej kazał 3 razy przemyśleć możliwość zaproszenia 3 młodych byczków do jej mieszkania. Nie wiedziała może, że będzie narażona na niebezpieczeństwo, zostając sama w domu z trzema obcymi, pochodzącymi z kraju słynących z agresji seksualnej mężczyzn? Zachowanie tej kobiety to prawie to samo, jak zostawienie auta z otwartymi drzwiami i kluczykami w stacyjce w najbardziej patologicznej dzielnicy miasta, a potem zdziwienie i wkurwienie, że ktoś to auto ukradł... Odważę się nawet stwierdzić, że być może liczyła na małe "ubogacenie kulturowe" z ich strony? Tylko sprawy nieco się wymknęły z pod kontroli... Przecież kto normalny zaprasza trzech obcych ludzi, o których ogólnie wiadomo, że mają nieco inne moralne zasady (albo w ogóle ich brak), a lokalne prawo obchodzi ich tyle, co zeszłoroczny śnieg, już nie wspominając o ich "dżentelmeńskim" wręcz podejściu do białych kobiet... Według paszportów pewnie dopiero kończą podstawówkę... Chciałbym tu podkreślić, że nie przyznają się do "gwałtu zbiorowego". Doszło za to prawdopodobnie do "wielokrotnego pojedynczego"... Pozostali "petenci" czekali na swoją "kolej" w pokoju gościnnym na przykład? Żeby nie było - to tylko moje przypuszczenia i sarkazm. Tutaj pasowałoby stwierdzenie - "dasz palec, to wezmą całą dupę". Niektóre stereotypy jak widać mają czasem poparcie w faktach, a osoby próbujące im przeciwdziałać, jak na ironię padają ich ofiarą... Szwecja jest chyba niekwestionowanym liderem w tej kategorii. Źródło: http://prostozmostu24.pl/zaprosila-uchodzcow-domu-zeby-sie-najedli-wykapali-a-ja-zgwalcili/ -
Prawdziwa miłość kobiet na przykładzie Szwecji
inż opublikował(a) temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Nie będę pisał tu standardowych historii gdzie okazało się, że kobieta to zwykła kłamliwa kur... bo to są historie już oczywiste i znamy je po prostu na wylot. Opiszę Wam natomiast pewną wizję czym będzie nasze społeczeństwo wraz z coraz większą świadomością mężczyzn, gdy Ci będą wiedzieć to, co my tutaj wiemy. Otóż wystarczy spojrzeć na Szwecję. Jest to jeden z najbardziej sfeminizowanych krajów, a jednocześnie jeden z krajów z bardzo wysokimi zarobkami, naturalnym 'chłodem' i inteligencją mężczyzn (mają większy potencjał aby myśleć i oceniać zachowanie kobiety na chłodno) i jeden z krajów z najwyższą świadomością mężczyzn co do kobiet. Kobiety zawsze płacą tam za siebie, Panowie dużo częściej odpowiadają tam fochem na foch, mianowicie biorą je na wielodniowe przetrzymanie a mają ku temu naturalnie predyspozycje (chłód, dystans, etc). I co się okazuje, gdy kobiety muszą zawsze płacić za siebie, gdy ich zagrywki i próby emocjonalnego wysysania faceta na mało się zdadzą, gdy mężczyźni dają im dokładnie to co od nich dostają, nie misiują, ale jest dokładnie coś za coś, to... to mamy wyniki 'miłości' kobiet: 1. Co drugie gospodarstwo domowe w Szwecji jest JEDNOOSOBOWE 2. Długość życia mężczyzny jest tam bardzo zbliżona do kobiety (80,09 do 83,99, to jedna z najniższych różnic na świecie, przykładowo w Polsce gdzie Polacy dostają 'prawdziwą miłość' naszych samiczek, dziwnym trafem przewracają się w grobie aż 8 lat przed kochanymi niewiastami) 3. Średnio żenią się (o ile się w ogóle żenią) najpóźniej w Europie (35,7 lat) 4. W 2015 w Szwecji doszło do 24876 rozwodów, przypminam, że to kraj o ludności 9 903 000. W Polsce rozwiodło się w 2016 roku 64 tys. małżeństw na kraj o ludności 37 900 000. Daje to statystykę: 0,2512% do 0,1689% czyli na 1000 mieszkańców przypada tam o blisko 50% więcej rozwodów niż w Polsce. 5. Intercyza przedślubna jest tam praktycznie ustrojem ustawowym To tyko kilka faktów i statystyk. Wyraźnie więc tutaj widać, jak bardzo kobietki 'kochają' gdy wymaga się od nich dokładnie tego samego co sami dajemy, gdy rozlicza się ją co do centa i są zmuszone pracować, dokładać się i generalnie dawać to co my. Otóż wtedy kochane kobietki... nie chcą się wiązać! Mądry człowiek natychmiast wyniesie z tych powyższych danych odpowiednie wnioski. Przykład Szwecji pokazuje jaka naprawdę jest miłość kobiety, bo o ile historie wielokrotnie tutaj pisane wciąż można by uznać za frustracje pewnej grupki osób, o tyle tutaj mamy już całą statystykę blisko 10-milionowego kraju. Otóż równość i prawdziwe partnerstwo w związku jakie przyjęło się w Szwecji doprowadziło do tego, że nagle jest to cywilizacja samotności z połową jednoosobowych gospodarstw domowych:). Czyli kobietki mają proste podejście; albo będę Cię robić w chu.a albo nie chcemy związków z mężczyznami -
https://wpolityce.pl/swiat/372748-szwecja-wprowadza-pozwolenie-na-seks-ktore-bedzie-obowiazywalo-takze-w-malzenstwie-inaczej-bedzie-grozilo-oskarzenie-o-gwalt W naszym ulubionym państwie pozamiatali do reszty: "To mężczyzna będzie musiał aktywnie zabiegać o zgodę kobiety, A jeśli jej nie otrzyma będzie musiał powstrzymać się od dalszych prób. Inaczej będzie mógł zostać oskarżony o gwałt. Nawet jeśli nie groził kobiecie i nie stosował przemocy fizycznej. Ustna zgoda wystarczy. Kto chce być jednak pewien powinien zdobyć zgodę pisemną" "Przecież każdy wie, że nie można negocjować z partnerem przed każdym aktem seksualnym jego przebieg. Nikt tak nie robi, a tego wymagają nowe przepisy. To nierealne. Będziemy mieli falę oskarżeń od mściwych partnerów, które sparaliżują sądy. Utoną w tym prawdziwe przypadki gwałtów. Policja już teraz jest całkowicie przeciążona" —ostrzega Anne Ramberg, szefowa szwedzkiego związku adwokatów w telewizji „SVT”.
- 1 odpowiedź
-
- 1
-
http://film.onet.pl/artykuly-i-wywiady/szwedzka-teoria-milosci-ciemna-strona-skandynawskiego-raju/bhp8wp Wrzucam krótki opis szwedzkiego mysiego raju.
-
Neobolszewizm w najczystszej postaci.
-
Pozytywne zdziwienie? http://www.wykop.pl/link/3077871/szwecja-juz-nie-chce-spoleczenstwa-bezgotowkowego/
- 5 odpowiedzi
-
- 1
-
Panowie może skomentujecie bo mi na tą chorobę ,,Szwedek" komentarza brak (Pranie mózgu level hard ) : http://o2.pl/galeria/szwedzkie-feministki-nie-broncie-nas-przed-gwalcicielami-5958060240355969g/5
-
Szwecja dla wielu jest prawdziwym kazusem powodzenia państwa opiekuńczego, a nawet więcej, tam rzekomo udał się socjalizm. Nie wyszło w ZSRR, NRD, czy Korei Północnej, a tam akurat socjalizm zadziałał. Problem w tym, że piewcy takich poglądów kompletnie nie wiedzą nic na temat ani historii ani gospodarki tego kraju. Tymczasem Szwecja do połowy XIX wieku była małym, biednym krajem. Dopiero wolnorynkowe reformy od lat 60-tych XIX wieku uczyniły z tego kraju prawdziwą potęgę gospodarczą, pozwalając czerpać garściami z postępującej rewolucji przemysłowej. Szwecja podążając drogą kapitalistyczną miała najwyższy na mieszkańca wzrost przychodów na świecie pomiędzy latami 1870 a 1950, w którym to czasie stała się jednym z najbogatszych krajów na świecie, ustępując jedynie takich potęgom jak Wielka Brytania, USA, Szwajcaria i Dania (swoją drogą również bardzo kapitalistyczne kraje). W tym okresie w Szwecji wprowadzono niezliczoną liczbę innowacji, dzięki pracy szwedzkich przedsiębiorców i wynalazców, jak np. dynamit Alfreda Nobla, łożyska wahliwe kulkowe Svena Wingquista (który wykorzystał to do stworzenia SKF); zawór słoneczny stworzony przez Gustava Dahléna (który dzięki temu stworzył firmę gazu przemysłowego — AGA); lodówkę absorbcyjną wynalezioną przez Baltazara von Platena (została potem użyta przez Electrolux). Znaczna większość dużych, liczących się firm, do dziś obecnych na rynku powstała właśnie w tamtym okresie. Ale jak w ogóle do tego wszystkiego doszło? Kluczową postacią okazuje się niejaki Johan August Gripenstedt, minister finansów, w latach 1856-1866. Był on wielkim zwolennikiem Frederica Bastiata, wybitnego francuskiego ekonomisty i liberała. Do kluczowych reform Gripenstedta, należały m. in. szereg deregulacji w gospodarce, reforma bankowości, obstająca za tworzeniem się prywatnych banków, aż do 1903 r. Bank Szwecji (bank centralny) nie miał nawet monopolu na emisję pieniądza oraz wprowadzenie wolnego handlu, w ramach Uchwały Wolnego Handlu z 1864. Szwecja stała się wtedy członkiem międzynarodowego systemu wolnego handlu, który powstał na wzór traktatu Cobden pomiędzy Wielką Brytanią a Francją w 1860 roku. Poluzował klauzule Ustawy Towarowej. Dokonano cięć akcyzy na ponad 200 artykułów. Ograniczenia zakupu gruntów również stały się mniej surowe. Kobiety mogły prowadzić działalność na równych prawach z mężczyznanami. Stopniowo usuwano ustawodawstwo, które ustanawiło limity w pewnych sektorach. Ustawodawstwo rządzące manufakturami stopniowo stało się nieużywanym. Choć ograniczenia co do produkcji surówki zostały zniesione już w 1835, to w 1846 całe ustawodawstwo górnicze poszło tą samą drogą. Gripenstedt pod wieloma względami został uosobieniem szwedzkiej deregulacji i liberalizacji w połowie XIX wieku. Wolność handlu, pisał w 1851 roku „jest jednym z warunków, na których spoczywa cały postęp ludzkości”. Zniesiono również obowiązkowe paszporty. Szwedzki skręt na lewo, teoretycznie zaczął się już w 1932 r. po dojściu do władzy socjaldemokratów, jednak do samego końca lat 50-tych Szwecja była jednym z najbardziej wolnorynkowych państw na świecie, mając wydatki rządowe mniejsze niż USA. Dlatego biorąc pod uwagę brak udziału w II wojnie światowej, tuż po wojnie kraj ten był absolutną potęgą na tle innych europejskich państw. Jednak w latach 1950-76 nastąpił już znaczny rozrost państwa opiekuńczego, ogromny wzrost wydatków rządowych, co za tym idzie podatków oraz inflacji. Wywołało to powszechne niezadowolenia społeczne, na skutek powiększającej się biedy, do władzy doszła więc w 1976 r. centroprawica. Jednak nowo wybrana władza nie zdobyła się na niezbędne reformy gospodarcze, mało tego polityka taniego pieniądza (osłabianie szwedzkiej korony) była kontynuowana, nakręcając inflację (bardzo mocno wzrosły wówczas ceny dóbr konsumpcyjnych) oraz ogromną bańkę na rynku nieruchomości. Lata 70-te i 80-te dla Szwecji to była praktycznie stagnacja gospodarcza. Dopiero wolnorynkowe reformy dokonane przez Ingvara Carlssona (premiera Szwecji w latach 1986-1990) i Carla Bildta (premiera w latach 1991-1994) przywróciły porządek. Nie był to jednak łatwy do rządzenia okres. W 1992 r. w końcu doszło do pęknięcia bańki spekulacyjnej nakręcanej latami przez ekspansje monetarną i kredytową. Skończyło się to największym kryzysem w Szwecji od czasu wielkiego kryzysu z 1929 r., był to tzw. kryzys bankowy, prawie wszystkie banki stanęły na granicy bankructwa, wzrosło bezrobocie i deficyt budżetowy. Jednak takie reformy jak zmniejszenie krańcowych stawek podatkowych, zniesienie systemu kontroli kursu waluty, zderegulowanie pożyczek bankowych, deregulacje w prawie gospodarczym, sprywatyzowanie kilku dużych państwowych przedsiębiorstw, a przede wszystkim radykalne obniżenie wydatków rządowych i inflacji, pozwoliły nie tylko na wyjście z kryzysu. Szwecja w latach 90-tych radziła sobie lepiej niż w latach 70-tych i 80-tych. I tak właśnie narodził się mit rzekomego powodzenia państwa opiekuńczego, chociaż to częściowe odejście od tego systemu przyniosło wiele pozytywnych skutków. Co ciekawe wolnorynkowy zryw w Szwecji ponownie wystąpił stosunkowo niedawno. Po ponownych rządach socjaldemokratów w latach 1996-2006, w roku 2006 premierem został niejaki Fredrik Reinfeldt. Kolejny polityk przystępujący do demontaży państwa opiekuńczego z pozytywnymi rezultatami. Za jego rządów (lata 2006-2014) obniżono podatek od dochodów osobistych (w tym od najniższych dochodów ‒ z 30,7% do 17,1%), część podatku od wynagrodzeń obciążającego pracodawcę, podatek od dochodów przedsiębiorstw (z 28% do 26,3%), podatek od nieruchomości oraz zniesiono podatek od majątku (podatek spadkowy wycofano w 2005 r.). Dzięki rozsądnej polityce wydatkowej w latach 2006-2008 udało się wygospodarować całkiem pokaźną nadwyżkę budżetową, co z kolei przyczyniło się do zmniejszenia długu publicznego z 45,7% PKB w 2006 r. do 38,3% PKB w 2008 r. Dzięki temu Szwecja była jednym z nielicznych krajów, które przeszły bez szwanku kryzys z 2008 r. Co jest zabawne w tym czasie, w polskim internecie, jak tylko ktoś zanegował socjalizm i państwo opiekuńcze zaraz odezwał się jakiś lewicowiec, że w Szwecji to mają socjalizm i wszystko działa, nawet nie wiedząc kto jest tam premierem i jaką prowadzi politykę. Kraj, w którym nie ma podatku od majątku, podatku od spadku i darowizn, ustawowej płacy minimalnej, gdzie firmy płacą ZUS tylko jeśli mają przychód, a cała papierologia związana z prowadzeniem działalności to wypełnianie kartki A4 raz na kwartał, gdzie małe firmy nie płacą VAT-u jest "socjalistyczny" i już. Nie wolno z tym dyskutować, tam "socjalizm działa" i nie ma rozmowy. Niestety szwedzkie społeczeństwo po latach indoktrynacji dokonywanej przez lewicę jest już tak ogłupiałe że zamiast docenić Reinfeldta, który uzdrowił gospodarkę poddało go wali krytyki. Obniżanie podatków było "niesprawiedliwe", no jak tak można. W wyborach 2014 partie prześcigały się tym, która zaoferuje wyższe podatki . No i wygrała Szwedzka Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza, bawimy się ponownie. Jak dodać do tego powszechne poparcie dla multi-kulti z tego kraju raczej za wiele dobrego już nie będzie.