Skocz do zawartości

Straszna prawda


doler

Rekomendowane odpowiedzi

Apropos jedzenia, polecam lokalnyrolnik.pl .
Produkty z tej strony w większości są całkiem niezłe, nawet kilka gotowych dań, co dużo pisać smakuje jak u mamusi.

Ja mam na niej kilka ulubionych jak naleśniki żytnie z cukinią, prawdziwą kaszankę itd..
Spróbujcie owoców czy warzyw.
Tak wiem jest tam drogo, ale coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Bonzo napisał:

Cel ustawy był jasny. Poprawa dzietnosci. Wyniki są jakie są.

Gdyby tylko o to chodziło to dawaliby wyłącznie nowo narodzonym tak jak becikowe i nie szłyby na to miliardy lecz wystarczyłyby tysiące potem może miliony.

Druga sprawa kto zabroni tym dzieciom wyemigrować gdy dorosną.

 

Nie ma na świecie rządów idealnych, ale na razie PiS lepiej rządzi niż PO z PSL. Co będzie dalej nie wiadomo.

Druga sprawa, jako ogół nie mamy świadomości obywatelskiej na poziomie większym niż gmina czy miasto, ani dobrej ordynacji wyborczej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jaco0007 napisał:

Tak wiem jest tam drogo, ale coś za coś.

 Niezbyt daleko ode mnie jest wieś będąca gminą, gdzie jest targowisko dwa razy w tygodniu. Żarcie rózne, wprost od rolasów, niektóre wręcz sprzedawane "na pałę" (czyli bez kas fiskalnych i tak dalej).

Dobre, a nawet bardzo dobre.

Czy drogo ? Nie wiem. Fakt, drożej niż w markecie, z tym że różnica jakościowa jest szalona. Zdecydowanie warta dopłacenia.

 

Oczywiście innaczej wyglądają kalkulacje kogoś takiego jak ja - wolnego, bez żony i dzieci na utrzymaniu, a inaczej głowy rodziny z trójką dzieci.

Dla mnie szynka czy inny boczek kosztować może i 50 złotych za kilogram. Ile ja tego zjem ? Kilogram dziennie ? Może zjem kilogram, ale następnego dnia już kilograma nie zjem. Znudzi mi się.

Co innego jesli jest 5 gęb do wykarmienia, wtedy inaczej to wygląda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bronie 500+ ale w wyliczeniach jest duża nieścisłość. 500+ w 2016 ruszył w kwietniu, a nie od stycznia. Program się rozkręca i dopiero w tym roku będziemy mieć miarodajne statystyki. W prównaniu do 2015, gdy programu nie było. To wciąż za mało urodzeń, ale jest w końcu coś się dzieje. A że można byłoby wprowadzić lepsze rozwiązania, to już inna sprawa. Czekamy na koniec roku.

 

Cytat

Liczba urodzeń styczeń–sierpień 2016 = 253 000 (9,9‰) a 500+ zaczęto wypłacać w kwietniu vs

Liczba urodzeń styczeń–sierpień 2017 = 272 000 (10,6‰) 

Liczba zgonów styczeń–sierpień 2016 = 257 700 (10,1‰)

Liczba zgonów styczeń–sierpień 2017 = 272 800 (10,6‰)

Przyrost naturalny styczeń–sierpień 2016 = –4 700 (-0,2‰)

Przyrost naturalny styczeń–sierpień 2017 = –700 (0,0‰)

 

Problem jest taki, że mocno skoczyły zgony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Brat Jan napisał:

Gdyby tylko o to chodziło to dawaliby wyłącznie nowo narodzonym tak jak becikowe i nie szłyby na to miliardy lecz wystarczyłyby tysiące potem może miliony.

 

To juz było. I nie przyniosło efektów.

Becikowe, gdyby miało mieć sens i być atrakcyjne - musiałoby wynosić wartośc równą uśrednionemu kosztowi wychowania dziecka do momentu usamodzielnienia się. Czyli - sądzę, że lekko, ale to lekko równowartość ładnego domu w dobrej dzielnicy :)

 

1 minutę temu, Brat Jan napisał:

Druga sprawa kto zabroni tym dzieciom wyemigrować gdy dorosną.

 

Fakt.

 

3 minuty temu, Brat Jan napisał:

Nie ma na świecie rządów idealnych, ale na razie PiS lepiej rządzi niż PO z PSL. Co będzie dalej nie wiadomo.

 

Nie widzę odczuwalnych róznic. Bo i ich być nie może. Te partie się od siebie niewiele różnią. Ot jedna podniesie podatek o 1%, inna obniży o 1%. Koncepcje gospodarcze są takie same.

Jedni ukradną wiecej na raz, ale w mniejszej ilości miejsc, inni doją nasz juz i tak dostatecznie nieszczęśliwy kraj łyżeczką ale we wszystkich możliwych miejscach.

Sto złotych to dwie piećdziesiatki jak i sto jednozłotówek.

 

Dodatkowo - doskonałym dowodem na to, że PiS od PO nie rózni się istotnie - są ciągłe transfery z jednej partii do drugiej.
Na przykład niejaki Misio Kamiński był prominentnym i waznym działaczem PiS. Ba, nawet kampanię nieboszczykowi p. Lechowi Kaczyńskiemu prowadził.

A potem był w Platformie prawą ręką p. Ewy Kopacz.

 

Przykład z drugiej strony. Pan Jarosław Gowin był w przeszłości ważną figurą w PO. Zajmował tam istotne stanowiska i był jednym z najbardziej rozpoznawalnych posłów partii, ktora w nazwie ma "obywatelska" (nawiasem mówiąc - milicja też była obywatelska).

A obecnie jest wicepremierem w rzadzie PiS.

 

I jedno i drugie towarzycho ma charakter - jak to powtarza p. podsłuchany znad talerza ośmiorniczek były prezes NBP Marek Belka - "piwotalny".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze od siebie tak - to nie politycy są problemem, a demokracja w tym kraju.

Nie żebym uznawał Polaków za ludzi głupich - wcale nie. Po prostu wszędzie większość nie zna się na polityce, ekonomii, finansach jednocześnie.

No, może poza kilkoma wyjątkami w historii ludzie rozsądni zostali wybrani demokratycznie, ale większość rządów demokratycznych to interwencjoniści w gospodarkę, którzy za nic mają dłuższą perspektywę.

Hans Hermann-Hoppe napisał książkę "Demokracja - Bóg, który zawiódł", a Eric von Kuehnelt-Leddihn "Demokracja - opium dla mas" - polecam je.

PiS i PO wygrywają, nie różnią się tak naprawdę za mocno tym, że jedni przyjmują imigrantów, a drudzy nie, że jedni więcej dają bezpośrednio, a drudzy mniej, ale obydwie są partiami czysto populistycznymi nie patrzące na idee, nie patrzące na dobro kraju w dłuższej perspektywie, ani już nawet na szczery rozwój - po prostu patrzą na humorki w społeczeństwie i pod tym się podpisują.

 

Jacy ludzie, tacy politycy - mamy demokrację. Zmieni się charakter ludzi, ich mentalność - zmieni się władza.

Problem demokracji jest ten, że tak naprawdę większość się myli. Polacy nie patrzą na to, co robiło USA i Europa zachodnia, gdy mieli najlepszą koniunkturę (czyli USA początek XX wieku, a Europa zachodnia po wojnie), ale patrzą na to co robią teraz ze swoim majątkiem.

 

Dlatego dostaję jakiegoś wewnętrznego szału gdy słyszę, że PiS jest dobry, bo nie wpuścił imigrantów, czy dlatego, ponieważ dał pieniądze ludziom. Imigranci i tak nie chcieli tu być, lecz w bogatych Niemczech, a Polki i tak wychodzą za czarnych i muzułmanów w Anglii, więc na jedno wychodzi, a rozdawnictwo wyjdzie Polsce za złe.

Porównam to do temperatury - minus 160 stopni jest to zajebiście zimno i to jest PO, ale PiS to minus 155 stopni. To jest cieplej, ale wciąż zajebiście zimno i dalej źle i dalej emigracja, wysokie podatki, biurokracja, rozdawnictwo itd.

 

Ale oczywiście kto odpowie za błędy programów PiSu, które zadłużą Polskę (PO też zadłużyło)? - Żydzi, masoni, Niemcy, Rosjanie, liberałowie, Korwin i kto tam jeszcze przyjdzie na myśl.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.