Jump to content

Problem z suczką


marios27

Recommended Posts

Witajcie bracia

Nie wiem do jakiego wątku przydzielić ten temat więc proszę jakby co o przeniesienie go do odpowiedniego działu

Dwa lata temu wziąłem ze schroniska na Paluchu suczkę półroczną. Wsio cacy itd ale od jakiegoś czasu nie chce jeść tego co jej ugotuje a dostaje tłustą zupę tzn makaron skrawki, wędlin i mięsa, warzywa i naturalnie jest to zagęszczane koncentratem pomidorowym. Martwię się bo prawie zima za oknem, zimno a powinna coś ciepłego jeść i w takiej formie jej daje. Naturalne ma suche i wodę zmienianą co 2 godziny na taką letniawą. Nie jest na smyczy tylko ma wolny wybieg po podwórku. Budę ma zbudowaną przeze mnie ocieploną 10cm styropianem pomiędzy kantówkami i płytą osb a wewnątrz ma wyściółkę ze słomy i wiadome zakryte przed wiatrem. Miał ktoś podobnie lub wie jak zadziałać? Tak jest od 2 miechów - czasem normalnie je a czasem po prostu albo marudzi albo już nie wiem co. Na spacery z nią chodzę, biegam więc powinna być głodna. Dzięki za wszystkie rady

Pozdrawiam i udanego dnia wszystkim życzę

Link to comment
Share on other sites

Mój psiak (13lat ma) też miewa czasami tak że jakiś czas (parę dni je mało, zostawia np połowe michy chrupek). Ale funkcjonuje normalnie. 

Co do zywienia:

-mówisz ze co 2 godziny zmieniasz wodę i jedzenie, nie uważasz że za dużo tego jedzenia dajesz? Mój (wyżeł) dostaje 2x dziennie 1,5kubka karmy, rano i popołudniu po spacerach. 

- czy jedzenie ma czas wystygnąć? 

- nie jestem pewien czy zupa z koncentratu pomidorowego jest odpowiednim pokarmem dla psa. 

 

Czy psina w trakcie okresu mniejszego zainteresowania pokarmem zachowuje się jakoś dziwnie? 

 

Radzę też skonsultować się z dobrym weterynarzem. 

Link to comment
Share on other sites

Spróbuj pokarmić ją wywarem z kości(najlepiej wołowych), powinna jeść. Jak nie to musisz skonsultować się z weterynarzem.

 

Polecam żywienie psa dietą barf. Natomiast nie polecam karm suchych o ile nie są na prawdę dobrej jakości oraz makaronów, wędlin i koncentratu.

 

Co do ciepła w zimie to zależy od tego czy ma podszerstek czy nie, jeśli nie to nie radzę jej trzymać na zewnątrz. Dodatkowo buda powinna być dopasowana do rozmiarów psa tak aby nie było psiakowi ciasno ale też żeby nagrzewała się w miarę szybko. 

 

 

Link to comment
Share on other sites

A problem jest tylko z ciepłym jedzeniem? 

 

Jak miałem pierwszego psa to pamiętam z weterynarzem rozmowę, że absolutnie nic ciepłego. Że powinienem poczekać aż wystygnie.

 

Dwa moja lubiła czasami strzelić focha na zasadzie, że chciała jeść to co ja przy stole. Takie przepychanki potrafiły trwać kilka dni, prawie jak ciche dni. Wystarczyło, że przygotowałem swoje jedzenie na stole i jej i potem stawiałem jej na podłodze i było super. 

 

ps. jak piesek ma wagę. Ja ważyłem się sam a potem z psem w ten sposób miałem różnicę (wiem zależy od rozmiaru). Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że jednak za bardzo tuczymy nasze zwierzaczki. Weterynarz zawsze dobry pomysł. Jak moja miała robaki to tyłkiem po dywanie się drapała, nie pamiętam zmian nawyków żywieniowych. 

Edited by Piter_1982
Link to comment
Share on other sites

@Stulejman Wspaniały Hahahaha no temat może zle nazwany xD powiem szczerze nawet nie spodziewałbym się takiej reakcji xD

@Chrumkacz Jedzenia nie daje co dwie godziny tylko z rana i wieczorem ale wodę zmieniam co 2-3h na taką letnią żeby psina nie piła zimnej. Ogólnie może złe słowo zupa tylko dosyć gesta potrawka na bazie makronu skrawek wędlin warzyw i tego koncentratu pomidorowego co na końcu dodaje. Wcześniej to jadła jak była wiosna, lato, jesień. Dopiero teraz coś dzieje się nie halo. Psina zachowuje się normalnie - 2 razy z rana i pod wieczór z nią biegam więc nie widać oznak zmian zachowania. Cieszy się merda ogonem jest aktywna. Jedynie co to caly czas siedzi w budzie a jak sąsiada pies szczeka to wyskakuje do furtki poszczeka i wraca do budy

@Czarls Miesiąc temu dostała na robaki. Energii ma sporo. W czasie dnia więcej leży w budzie ale w nocy słyszę jak działa bo dziki koło nas urządzają sobie stołówkę

@Kniaź z Bajki Powiem tak diete barf zastosowałem na wiosnę ale pies nawet nie chciał tego dotknąć. Zrobiłem to w garnku tak jak normalnie tylko zamiast skrawek wędlin była to zamówione mięso. Ma podszertek i buda jest wpasowana do niej, ba nawet trochę większa

@Piter_1982 Zawsze jest tak że jak ugotuje to na początku pierwsze dwa dni zjada. Dopiero potem się zaczynają schody. Zimnego jak zauważyłem też nie zjada. Wiesz według porad w necie i samego weterynarza trzeba ciepły posiłek dać swojemu pupilowi. Psina waży 18kg. Jak zabierałem ze schroniska ważyła 4 kilo więcej ale tam miała ruch tylko 15min raz w tygodniu a tu ma dużą działkę i nie jest przywiązana na smyczy ani w kojcu (nie akceptuje takiego trzymania zwięrząt)

Edited by marios27
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, marios27 napisał:

Powiem tak diete barf zastosowałem na wiosnę ale pies nawet nie chciał tego dotknąć. Zrobiłem to w garnku tak jak normalnie tylko zamiast skrawek wędlin była to zamówione mięso. Ma podszertek i buda jest wpasowana do niej, ba nawet trochę większa

 

 

 Czy mięso było wcześniej zamrożone i rozmrożone ? To konieczny warunek, mój mastif też nie ruszy świeżego mięsa, a rozmrożone je aż mu się uszy trzęsą. Mrożenie mięsa przy barfie jest ważne ze względu na to że zabija pasożyty itp. Spróbuj jeszcze raz z barfem może Twój pies się przekona, naprawdę warto.

Link to comment
Share on other sites

Z warzywami, podlewam wywarem z kości dodatkowo daję czasem witaminy. Generalnie jak czasem mój pies dostaje suchą karmę to robi taką minę jakby chciał powiedzieć "serio?" i na początku nie je ale po jakimś czasie wraca i zjada. Natomiast mięso z warzywami uwielbia, zjada dziennie ok kilograma czasem trochę więcej czasem mniej. 

Link to comment
Share on other sites

W sklepie mięsnym, jak nie mają to na pewno da się zamówić, ja daję mojemu róznego rodzaju podroby (w większej części) i mięso - 700-1000g dziennie, do tego warzywa, kości. W internecie znajdziesz kalkulatory ile czego dawać ale z doświadczenia mogę powiedzieć że różne rasy różnie reagują np mój mastif hiszpański waży ~90 ale nie je 2 kg jedzenia jak to wynika z kalkulatora tylko o wiele mniej dodatkowo czasem zje kaszę, dobrą karmę i żyje jest zdrowy, wesoły, nie otłuszczony lecz wielki i silny.

Powszechnym problemem moim zdaniem wśród właścicieli psów jest ich przekarmianie.

Istnieją też barfowi puryści którzy akceptują jedynie czysty barf bo jak twierdzą po dodaniu innego jedzenia pies zacznie chorować - to nie prawda. Pies to pies należy mu zapewnić jak najlepsze warunki, najbardziej zbliżone do warunków w jakich powstawała dana rasa a nie trząść się nad nim i karmić co rusz bo może akurat zgłodniał.

Edited by Kniaź z Bajki
Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.