Racjonalizm - ważna cecha męskości

[Martino]

Moi drodzy forumowicze. Jestem na forum niemal od początku jego założenia. W głowie miałem obraz tego forum, jako miejsca gdzie będą wypowiadać się głównie mężczyźni rozsądni i twardo stąpający po ziemi. Mężczyźni inteligentni o szerokich horyzontach myślowych i o racjonalnym spojrzeniu na rzeczywistość. I owszem, są tutaj tacy. Nie zawiodłem się wielce. Ale nieraz czuję też niesmak.

 

Czym jest racjonalizm? Pójdźmy za wikipedią:

 

"Racjonalizm światopoglądowy odrzuca przyjmowanie na samą tylko wiarę religijnych, filozoficznych, społecznych i politycznych dogmatów, choć nie jest całkowicie ateistyczny ani rewolucyjny społecznie. Racjonaliści przyjmują tylko te spośród elementów wiedzy i wierzeń, które dają się uzasadnić na podstawie czysto logicznego myślenia oraz empirycznego poznania."

 

Otóż to.

 

Zmierzam do tego, że wielu z nas, forumowiczów bardzo często oddala się od racjonalizmu. A szkoda. Uważam, że racjonalizm to ważna cecha męskości.

Wielu tutaj zwolenników wszelakich teorii spiskowych. Krytyce zostają poddane GMO, szczepienia, in vitro, a także, o zgrozo - teoria ewolucji. Można dodać do tego światowy spisek Żydów i masonerii.  Wszystko to nie poparte żadnymi faktami, a jedynie myśleniem życzeniowym i niepotrzebnymi emocjami.  Pseudonauka. UFO, chemitrails, mind control. Pseudonauka.

Inny przejaw irracjonalizmu to ezoteryka. Niestety mylona z filozofią, Filozofia to domena prawdziwych mężczyzn. Ale nie ezoteryka. Ezoteryka to pseudonauka. Pole manewru wszystkich sekt i duchowych "przewodników". Racjonalny mężczyzna nie oznacza mężczyzny pozbawionego duchowości, jakkolwiek rozumianej. To nie oznacza braku głębszych emocji. Ale nie można też twierdzić, że mamy dostęp do jakiejś tajemnej wiedzy, czy pozazmysłowego odczuwania. To tylko sztuczki naszego mózgu i ciągłe myślenie życzeniowe.

 

Zdaję sobie sprawę, że przez część z Was zostanę teraz skrytykowany. Ale to nic. Pragnę na tym forum więcej racjonalnej myśli.

[Assasyn]

Podejscie racjonalne do życia ma swoje plusy i swoje minusy moim zdaniem. Trzeba pamiętać o tym że świat to nie miejsce czarno białe i tak naprawde są rzeczy których racjonalnie sie nie da wyjasnic tylko zaklada sie teorie. Jak wiadomo teoria goni teorie i teorie tych co maja wieksze chody są na górze a i tak gówno wiedzą .Ja uważam że  życie jest nieprzywidywalne i czasami racjonalizm kompletnie zawodzi...Sam byłem świadkiem i przeżyłem to i owo..Ale szanuje czyjeś zdanie na ten temat:) Podejscie racjonalistyczne do wszystkiego moim zdaniem ogranicza jakikolwiek rozwój czlowieka z tego wzgledu iz zamyka go w pewnym obszarze jego wlasnego racjonalizmu i nie pozwala mu uwierzyc ze sa na swiecie rzeczy ktorym sie nie snily filozofom..No chyba że się myle to poprawcie

[aras]

Zgodzę się w połowie, bo daleko mi do antysemityzmu, o Anglii myślę inaczej. Jak Assasin pisze nie wszystko jest czarno białe, zerojedynkowe. Takim zerojedynkowym myśleniem robiłem sobie kuku długi czas. Jeśli chodzi o racjonalizm, daleko mi od prezentacji zachowań typu, psychologia to pierdolenie, nie możesz znaleźć pracy bo nie szukasz, smutno Ci cały czas, to przestań tyle myśleć - tego typu racjonalizm jest dla mnie zupełnie nie rozwiniętą empatią i kompozycją szczególnych cech, ludzi którzy zbytnio nie zastanawiają się nad niczym, tylko działają JEDYNIE. Bardziej taki racjonalizm widzę jako przejaw logicznego myślenia, a nie podziałów na zainteresowania lepsze czy gorsze.

[Martino]

Rozumiem Assasyn, ale piszesz o rzeczach, których nie da się racjonalnie wyjaśnić? Na przykład co takiego? I pewnie są jakieś przykłady, ale jedyne co możemy w takiej sytuacji zrobić jako gatunek ludzki, to po prostu powiedzieć "nie wiem/nie rozumiem". To że coś nie da się wyjaśnić teraz, nie oznacza, że leży poza nauką i że nie da się wyjaśnić w przyszłości.

A zamiast takiej postawy tworzy się nową teorię do pseudonauki. Wszelkie irracjonalne wyjaśnienia pochodzą z prywatnych przemyśleń i osądów i nie można z nich robić "nauki" czy uznawać publicznie za słuszne. A jest tego niestety pełno w internecie, ludzie tym żyją, karmią się silną emocją, którą jest poczucie, że żyją w tajemniczym świecie i mają dostęp do tajemnej  wiedzy, wydaje im się że są oświeceni, są ćpunami tej emocji.

[Martino]

Ale gdzie w racjonalizmie zerojedynkowość? Oczywiście nic nie jest czaro-białe. Złożoność wielu problemów jest niesamowita. Nie widzę związku. Jeśli chodzi wam o to, że są rzeczy będące poza naszym zrozumieniem, to być może tak jest, ale to nie oznacza, że poza zrozumieniem w ogóle. I tylko racjonalizm pozwoli je poznać takie jakie są w istocie. A nie jakieś historie o duchach, nieznanych energiach, UFO, tajnych rządach i spiskach podawane ludziom "na wiarę".

 

Ja wiem, że nie dogadam się w tym przypadku z tymi, którzy wierzą w jakiekolwiek postrzeganie pozazmysłowe.

 

Vincent: Leci właśnie kolejne ostrzeżenie za pisanie postów pod sobą. Zmieściłbyś się spokojnie w tych 15-tu minutach. Przykro mi.

[Assasyn]

No dokladnie, dlatego trzeba uszanowac czyjas opinie. Akurat jeśli chodzi o ludzi którzy rzadza za kulisami to jestem przekonany że tak jest . Nie wiem czy wiesz ale 1% ludzi posiada ponad 90% bogactwa całego świata w swoich rękach To o czyms wiadczy, jesli chodzi o UFO to nie mam wiedzy i ię nie wypowiadam Pozdro Martino!

[baca]

Jest takie powiedzenie, że nie dyskutuje się z idiotą, bo cię sprowadzi na własny poziom i pokona doświadczeniem, więc sprawy na które nie mamy wpływu (czyt. inni ludzie) pomińmy milczeniem ;-). Cudowne jest to, że różnimy się w myśleniu a nie wszyscy myślimy jak Martino, baca czy jakiś inny osobnik na świecie. Moim zdaniem tak jest ok. Ewentualne próby przekonywania kogokolwiek do czegokolwiek oznaczają manipulanta i człowieka słabego psychicznie, który niejako podnosi sobie samoocenę "bo kogoś naprowadziłem na coś" lub co gorsza "zmieniłem kogoś". Oczywiście poprzednie zdanie nie dotyczy procesu wychowywania własnych dzieci.

 

Sumując, najlepiej jak forum pozostanie forum, czyli niech zainteresowani wyrażają swoje zdanie (poparte lub nie jakimiś źródłami). Cała reszta to rozsądzenie tych informacji w sobie danego "słuchacza". Co mu pasuje a co nie, etc.. Nie próbujmy narzucać w jakiejkolwiek formie tego "co słuszne" czy też narzędzi do obróbki prezentowanych tutaj informacji.

[Assasyn]

Martino starasz się podporzadkować adwersarza pod swoj tok myslenia ...To widać To ze ktoś kiedys może rozwiazać zagadke której teraz nie moge rozgrysc bedzie sie opieralo zapewne na teorii a wynika to z fakty iz my ludzie nie jestesmy doskonali i tak naprawde gówno wiemy...  ''a wiem, że nie dogadam się w tym przypadku z tymi, którzy wierzą w jakiekolwiek postrzeganie pozazmysłowe.

'' To powinienes skonczyc dyskusje po moim pierwszym poscie w odpowiedzi na Twojego ziomuś

[Martino]

Nie zgodzę się, że powinienem zakończyć dyskusję. Nawet jeśli się nie dogadujemy ( co jest ewidentne, ponieważ zarzucacie mi myślenie zerojedynkowe czy nie szanowanie cudzych opinii, moim zdaniem, niesłusznie), możemy pisać w postach po prostu swoje i to czytać. Oczywiste jest, że ja przekonuję do swojej opinii, ponieważ uważam ją za słuszną. A Wy możecie przekonywać mnie do swojej. Mnie to nie przeszkadza. Nie oznacza to braku szacunku personalnego. Ale też powtarzam: liczyłem na to, że to forum będzie miało w sobie więcej przyziemności a mniej bujania w obłokach.

[Assasyn]

Ja bynajmiej nie chce kogos przekonywac do woich pogladów co zaznaczałem pare razy tutaj ze szanuje czyjes zdanie na dany temat.Kwestia bujania w oblokach badz przyziemnosci; Sa tu ludzie ktorzy maja takie a nie inne doswiadczenia na temat zycia i różnych stuacji także każdy ma inny poglad, jeden lubi bujac w oblokach i zastanawiac sie nad sytuacjami poza-zmyslowymi i zadawac sobie pytania po co ja tu jestem? Po co zyje? Jaki jest cel mojego zycia? Racjonalne podejscie do zycia moim zdaniem eliminuje te pytania... Ale jesli ktos ma z tego korzyść badz lepiej wychodzi na tym to prosze bardzo, droga wolna Każdy orze jak może W każdym badz razie życze duzo powodzonka:)

[Ambroży]

Czym jest racjonalizm? Pójdźmy za wikipedią:

 

"Racjonalizm światopoglądowy odrzuca przyjmowanie na samą tylko wiarę religijnych, filozoficznych, społecznych i politycznych dogmatów, choć nie jest całkowicie ateistyczny ani rewolucyjny społecznie. Racjonaliści przyjmują tylko te spośród elementów wiedzy i wierzeń, które dają się uzasadnić na podstawie czysto logicznego myślenia oraz empirycznego poznania."

 

Otóż to.

 

Zmierzam do tego, że wielu z nas, forumowiczów bardzo często oddala się od racjonalizmu. A szkoda. Uważam, że racjonalizm to ważna cecha męskości.

 

Nie da się mieć przemyślanych racjonalnie i do końca nawet kilku procent swoich poglądów.

 

Kiedyś akceptowałem taką formę dyskusji, że broniłem jakiegoś poglądu, a druga osoba - nie musiała niczego bronić, a tylko atakowała mój pogląd, dopytywała o szczegóły... I co się okazywało? W każdym przypadku miałem w swoim "racjonalnym myśleniu" jakąś lukę. Nie każdy dyskutant był w stanie na nią trafić, ale zawsze ona była, bo w jakichś tam innych okolicznościach ktoś inny ją wskazał.

 

To jest też powód, dlaczego politycy nie odpowiadają na precyzyjnie zadane pytania. Bo ten, kto pyta, zawsze "wygra" dyskusję, chyba że kompletnie nie ma doświadczenia.

 

Wielu tutaj zwolenników wszelakich teorii spiskowych. Krytyce zostają poddane GMO, szczepienia, in vitro, a także, o zgrozo - teoria ewolucji.

 

Teoria ewolucji, w sensie - powstawanie nowych gatunków w procesie ewolucji, powstanie gadów z ryb, człowieka z małpy,... - to czysty absurd.

Zamiast pisać, że kwestionowanie ewolucji to zgroza, spróbuj racjonalnie odpowiedzieć na moje wątpliwości, które w tamtych wątkach przedstawiłem.

[Pikaczu]

Co do żydów itd to literature moge podać i to nie sa teorie spiskowe jak i wiele z innych wymienionych rzeczy

[Assasyn]

Protkół Medrców Syjonu na przykład

[Pikaczu]

http://www.sbc.org.pl/dlibra/docmetadata?id=24947&from=publication

Zydzi i masoni we wspólnej pracy

dla uzupełnienia

Roman Dmowski - Kwestia żydowska

do tego

Roman Dmowski - Myśli nowoczesnego polaka

do tego

Henio Ford

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99dzynarodowy_%C5%BByd

a oprócz tego liczne arty jak to ąnglicy wyjebali żydów bo mordowali im dzieci w święto jakies tam i nawet płasko rzeźby upamiętniaja to w katedrach angielskich

jak by komuś było mało to polecam sie zainteresować tematyka państwa chazarskiego,judeopolonii,

troszke historią mongołów już nie wspominam o historii współczesnej gdzie żydzi prawdziwi osiedli w górach afganistanu do dnia dzisiejszego jak ich mongołowie pogonili.tak tak za upadek Rzymu oni też odpowiadają.

pomijam już holobajeczki o 6 milionach

ale jak by ktos zanegował to wszystko.to niech chociaż poda mi imie i nazwisko polskiego prezydenta

[dzimi]

Odniosę się do tzw. "Teorii spiskowych". Akurat coś jest na rzeczy, ponieważ poznając je, zaczęły układać mi się w całość problemy finansowe i społeczne na świecie.

Gdyby Niemcy wygrali wojnę, do tych teorii zaliczone by byly: niewiara w prowokację gliwicka, czy też bydgoska.

Historie piszą zwycięzcy. Również na bieżąco.

[Martino]

Tak, oczywiście. Proponuję najpierw sprawdzić swoje korzenie i przodków. Na pewno coś żydowskiego będzie, przecież wszędzie oni są. A tu na forum to sami rdzenni Polacy, cokolwiek to oznacza. Wychodzi na to, że to jacyś nadludzie są ci Żydzi. I dlaczego akurat oni władają światem. To chyba jakiś inny gatunek człowieka. Naród wybrany, jak nic.

 

Tak na marginesie....:

Nie szczepcie się bo tajne rządy żydowskie wszczepiają nam w ten sposób mikroroboty i sterują umysłem. Pis joł, pozdro 600!

[Quizas Jeremi]

Widzisz Martino, wydaje mi się, że wszystkie "teorie spiskowe" stawiasz na jednym poziomie. Historia niestety zawsze będzie ich pełna, od tych totalnie absurdalnych po całkiem prawdopodobne (co każdy ocenia w swojej własnej skali). Uważam, że jak najbardziej ok jest podzielenie się "swoimi" spostrzeżeniami z innymi, oczywiście bez zbędnego wywyższania się (bo niby skąd wiesz Ty czy ja, że było/jest tak jak piszemy?) Akurat ja czuję niesmak, gdy ktoś w takiej sytuacji stwierdza "trzeba być idiotą, żeby się ze mną nie zgadzać", co się niestety zdarza. Nyga pls...

 

Będą się także pojawiały (teorie spiskowe) wszędzie tam, gdzie nauka nie jest w stanie czegoś racjonalnie wytłumaczyć. Teoria ewolucji człowieka to jeden z takich przykładów. Teoria pełna znaków ? i białych plam, więc o zgrozo! Chciałbym Ci przypomnieć, że kiedyś racjonalne było uważanie naszej planety za płaską i uznanie faktu, że słońce krąży wokół niej. Ktoś może odbić, że nie można porównywać świata sprzed pół milenium do tego dzisiejszego. Jednak nie wierzę, że stwierdzi przy tym, że dzisiejszy świat będzie można porównywać do tego za pół milenium. Więc dzisiaj coś uznawanego za bzdurę i teorię spiskową w nieokreślonej przyszłości może okazać się czymś jak najbardziej racjonalnym. Stawiając sobie blokadę w miejscu dzisiaj sami skazujemy siebie na pozostawanie w miejscu.

 

Więc jeżeli dobrze zrozumiałem, to racjonalizm światopoglądowy sugeruje całkowite porzucenie jakiegoś tematu, bo nie da się go racjonalnie wytłumaczyć lub nie zgadza się z ogólnie przyjętą teorią? Jeżeli okaże się, że gdzieś istnieje jakaś "obca cywilizacja" (na co dowodów w sensie racjonalnym nie posiadamy, mimo tego wiele światowych autorytetów twierdzi, że tak jest, Stephen Hawking* chociażby) to dopiero wtedy ten temat stanie się racjonalny a dzisiaj nie jest?

 

* porawcie mnie, jeśli on nie jest autorytetem naukowym tylko gwiazdą miedialną.

[dzimi]

To co racjonalne jest dzisiaj, jeszcze całkiem niedawno byłoby uznane za bzdurę. Przesyłanie dźwięku i obrazu z drugiego końca świata, latające maszyny z metalu, okrągła ziemia itp itd.

To właśnie ludzie którzy myśleli "nieracjonalnie" popchnęli postęp technologiczny do przodu.

 

Co do "teorii spiskowych" to każdy ma w głowie filtr i przepuszcza przez niego co uważa za realne.

[Critical Thinker]

Ostatnio drążę temat racjonalności u ludzi. Jakbyś chciał Martino o tym pogadać to odezwij się do mnie na PW. Mam dużo informacji, aż głowa pęka, fajnie byłoby z kimś racjonalnym o tym pogadać.

 

Moim zdaniem temat bardzo interesujący, ale nie nadaje się pod debatę publiczną.

[Martino]

To co racjonalne jest dzisiaj, jeszcze całkiem niedawno byłoby uznane za bzdurę. Przesyłanie dźwięku i obrazu z drugiego końca świata, latające maszyny z metalu, okrągła ziemia itp itd.

To właśnie ludzie którzy myśleli "nieracjonalnie" popchnęli postęp technologiczny do przodu.

To nieprawda. Za bzdurę byłoby uznawane przez ignorantów i ludzi o wąskich umysłach. Nieracjonalne oznacza nierzeczywiste, a nie, jak sugerujesz, nieznane/niezrozumiałe. Racjonalne podejście do spraw niemożliwych z punktu widzenia obecnej technologii jest jak najbardziej możliwe. I tylko takie podejście popychało i popycha świat do przodu. Czyli jest dokładnie odwrotnie. Ale to jest moje zdanie.

[dzimi]

To nieprawda. Za bzdurę byłoby uznawane przez ignorantów i ludzi o wąskich umysłach. Nieracjonalne oznacza nierzeczywiste, a nie, jak sugerujesz, nieznane/niezrozumiałe. Racjonalne podejście do spraw niemożliwych z punktu widzenia obecnej technologii jest jak najbardziej możliwe. I tylko takie podejście popychało i popycha świat do przodu. Czyli jest dokładnie odwrotnie. Ale to jest moje zdanie.

 

Uff, dyskusja zatacza kręgi o filozofię.

Wiesz kiedyś ludziom o największych rozumach nie przyszło do głowy, że racjonalne jest twierdzić że ziemia jest okrągła. To  "racjonalność" zmienia się z czasem, postępem cywilizacyjnym, wiedzą itp.

[baca]

Uff, dyskusja zatacza kręgi o filozofię.

Wiesz kiedyś ludziom o największych rozumach nie przyszło do głowy, że racjonalne jest twierdzić że ziemia jest okrągła. To  "racjonalność" zmienia się z czasem, postępem cywilizacyjnym, wiedzą itp.

 

 

Chyba zniszczyłeś Martino dzieciństwo, ale w sumie sam się o to nałogowo prosił w tym wątku ;-)

[Ambroży]

To co racjonalne jest dzisiaj, jeszcze całkiem niedawno byłoby uznane za bzdurę. Przesyłanie dźwięku i obrazu z drugiego końca świata, latające maszyny z metalu, okrągła ziemia itp itd.

To właśnie ludzie którzy myśleli "nieracjonalnie" popchnęli postęp technologiczny do przodu.

 

Ciekawym przypadkiem człowieka, który - jak na swoje czasy - nie myślał "racjonalnie" jest Ignaz Semmelweis. Człowiek, który próbował wprowadzić w szpitalach zwyczaj mycia rąk pomiędzy wykonaniem sekcji zwłok, a odbieraniem porodu. Można o nim poczytać np. w Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ignaz_Semmelweis

[The_Man]

Ciekawym przypadkiem człowieka, który - jak na swoje czasy - nie myślał "racjonalnie" jest Ignaz Semmelweis. Człowiek, który próbował wprowadzić w szpitalach zwyczaj mycia rąk pomiędzy wykonaniem sekcji zwłok, a odbieraniem porodu. Można o nim poczytać np. w Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ignaz_Semmelweis

 

A skad pomysl ze myslal nieracjonalnie?

[Pikaczu]

A po co myć łapy po sekcji jak można odrazu poród odbierać%-)