Skocz do zawartości

Zabójca z poznańskiej kamienicy wg. sąsiadów był potworem, który zabił żonę.


CalvinCandie

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

Na początek treść:
 

1 stycznia Tomasz J. miał poważny wypadek samochodowy. Choć on uszedł praktycznie bez szwanku, jego syn, który jechał z nim, odniósł poważne obrażenia i w stanie ciężkim trafił do szpitala. Beata winą obarczyła męża, to zapoczątkowało poważny kryzys.... 

Kobieta zamierzała rozwieść się z mężczyzną. Wymieniła zamki w drzwiach, starała się zerwać kontakt z mężem. Planowała nawet opuszczenie kraju. Zdaniem sąsiadów (chyba zdaniem żony co nagadała), jej mąż był agresywny, niekulturalny i często prowokował awantury.W dodatku był również chorobliwie zazdrosny, przypuszczał, że jego żona ma kochanka.... 

Małżonkowie się kłócili, awantury były jak w każdym małżeństwie. Rok temu wyjechał do pracy w Anglii. Ona dawała mu szansę, by się poprawił w małżeństwie. Nie dogadywali się. Na święta wrócił do Poznania. Powiedziała mu, że chce wnieść pozew o rozwód..

https://www.prawdaobiektywna.pl/polska/zabojca-z-poznanskiej-kamienicy-4038.html


Moje zdanie:

Facet jest bezspornie mordercą z okrucieństwem, który naraził na szwank życie wielu ludzi w kamienicy. Mordując w tak okrutny sposób swoją żonę nie ma nic na obronę siebie tak naprawdę. Doprowadził też do krzywdy dziecka, nie wiemy co z nim dalej, ale ciężki stan i poważne obrażenia niczego dobrego nie zwiastują. 

Żonka, ani trochę nie zaskakuje.  Facet pojechał zarobić na dom do Anglii, te niedogadywanie to pewnie kwestie finansowe. Wiecznie jej było mało, on robił co mógł, miał pomału dość tej chorej sytuacji. Szkoda tylko, że dał się ponieść emocjom i doprowadził do wypadku gdzie jego syn ucierpiał dość mocno. Dziecko nie było niczemu winne. Przypuszczenie, że żona ma kochanka to też takie 50/50. Mogła mieć, a też mogła nie mieć kochanka. Chociaż taka rozłąka, a potem po powrocie chęć rozwodu niczego innego by nie oznaczała jak zdradę. Bo rozwalił się autem po tym jak wyszło, że ona chce rozwodu.  W dodatku zamordował ją z zimną krwią. 

Ręce opadają jak to czytam. Gdyby facet miał dostęp do książek Marka Kotońskiego @Stulejman Wspaniały, dostęp do tego forum, to podejrzewam, że nie doszłoby do tego wypadku z synem, a także do morderstwa żony i narażenia ludzi na śmierć w wyniku eksplozji kamienicy. 

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, AdamPogadam napisał:

a to co wcześniej stanie się absolutnym tabu.

Dokładnie, o to mi chodziło. Te zabójstwo tak nagle z dupy nie wykiełkowało. To trwało już jakiś czas. Niemniej jednak nic go nie usprawiedliwia bo zabójstwo to niedopuszczalna czynność.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrachując od sytuacji, kobiety stosują bardzo często podobny motyw, byłem świadkiem tego wiele razy. Jest spotkanie rodzinne, cała rodzina na niedzielnym schabowym, kobieta która podjęła decyzje o rozwodzie lub zdradzie już wcześniej próbuje sobie usprawiedliwić ten numer. Prowokuje męża do kłótni przy rodzicach, rodzinie, specjalnie dokręca śrubę, facet wybucha i numer udany. Kobieta pyta rodzinę, widzicie jaki tyran, nawet teraz nie umie się zachować.

 

Edytowane przez Themotha
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U sąsiadów coś takiego widzę. Żonka wstaje godzina 5:30 i już od rana drze japę na męża pijaka. I tak do nocy. Oczywiście ludzie mówią, o jaki pijaczyna zły. W mediach raczej prawdy się nie usłyszy. Wiem, bo częściowo jestem w branży. Wszystko, co się czyta praktyczne to robienie z czytelnika idioty. Przekręcone słowa i relacje. Deficyt miłości i niemożliwość jej uzyskania z zewnątrz prowadzi w końcu do ekspansji nienawiści. Nie może być inaczej. Tutaj nienawiść przybrała formę na zewnątrz. Większość facetów wszystko natomiast dusi w sobie, a później zawał, czy inne gówno. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się że ten gość by się nie zmienił ani od książek, ani od forum. Są pewne granice, których normalny człowiek nawet w nieludzkim amoku nie przekroczy - tą granicą jest życie własnych dzieci. Rozumiem morderstwo kobiety z zazdrości i nienawiści, ale wczoraj pisali że ten wypadek z synem nie był przypadkowy... w budynku byli też niewinni ludzie, których zdrowiu zaszkodził.

 

Nie chciałbym mieć nic z tym gościem do czynienia. Uśpić jak psa i truchło spalić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że były winne trzy baby tej tragedii - matka gościa, że go urodziła, baba na lotnisku, która go puściła na odprawie do samolotu i żona gościa ze sklepu z narzędziami od którego kupił piłkę do cięcia. No i nie zapominajmy o innych kobietach z tej kamienicy. Też winne. Biedny chłop pojechał na chleb zarabiać a tu jego żona wymieniła zamki. No to chłop uciął jej głowę i wysadził pół kamienicy. A jakby czytał książki Marka i forum, to by stał się twardym samcem, miał szacunek do siebie i pani by miała mokro na jego powrót z za granicy.

No kur..a nie wierzę w to co czytam wyżej...  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Zabójca z poznańskiej kamienicy wg. sąsiadów był potworem, który zabił żonę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.