Porywanie, katowanie i seksualna eksploatacja kobiet

[Marek Kotoński]

Odnośnie afery "Dubajskiej" powiem wam, że przypomniały mi się lektury o porwaniach dziewczyn do burdeli. Narkotyzują je w celu uzależnienia, katują, niekiedy zabijają - dla mnie to jest coś tak przerażającego, że nie mam słów na opisanie czegoś takiego. 

[Sitriel]

No właśnie, jak porwane to dramat i coś nie do opisania słowami, a jak same wyjadą na ,,zaproszenie" to zamienia się to w ,,ciekawą przygodę". 

Handel żywym towarem jest jedną z najgorszy plag jakie dopadła ludzkość. Zarówno kobietami jak i niewolnikami.

Edytowane 28 Kwietnia 2018 przez Sitriel

[I_am_the_Senate]

@Marek Kotoński Nie tylko lektury. Jest też film "Masz na imię Justine" (polskiej produkcji). Dziewczyna podstępem zwerbowana do pracy jako prostytutka. Zastraszono ją, że zabiją jej mamę/babcię (mieli jej zdjęcie). Swoją drogą ciekawa sprawa, czyżby w krajowym show-biznesie było tak krucho, że trzeba byłoby sobie dorobić? Ewentualnie czy trafiła się okazja i poleciały wszystkie?

[Anna]

Są takie miejsca gdzie kobiety już od dziewczynki zmuszane są do prostytuowania się po to żeby utrzymać rodzinę, co potem staje się ich zawodem (np. Bangladesz), choć tego wcale nie chcą i czują z tego powodu ogromne cierpienie. Aktualnie w Europie wykorzystywanie i porwania dotyczą w dużej mierze emigrantów, ludzi nierejestrowanych nigdzie. „Dubaj „ to prostytucja aspiracyjna, która zresztą staje się coraz bardziej popularna. Zjawisko to ma coraz częściej podłoże kulturowe, świadczenie płatnych usług staje się prostym środkiem  do zwiększenia swojego statusu społeczno ekonomicznego, rodzajem remedium na doświadczanie frustrującej deprywacji, kulturową przepustką  do sprostowania  lansowanym, konsumpcyjnym standardom. Te trendy po przez propagowanie infantylizmu, trywializmu i modelu wskazywanego szczęścia  są popularyzowane jako taktyki sukcesu. Dlatego coraz więcej osób decyduje się na osiąganie dochodu w ten sposób.

 

 Kiedyś prostytucja to była strategia eliminacji ubóstwa dziś staje się oferowanym przez kulturę środkiem społecznego awansu po przez znieczulanie refleksyjności. Dla wielu osób w tym nastolatków obu płci nic nie kosztuje i jeszcze można zarobić. Ba, żeby to dotyczyło tylko młodych. Tutaj prostytucja w świetle kina feministycznego http://www.filmweb.pl/Irina.Palm  to taka współczesna historia kopciuszka, oto mamy szlachetną babcię co to chce ratować wnuczka, no i sexbiznes, który jako jedyny jest na szybko w stanie zaradzić, a w tle "wygrana" przy okazji miłość he he. Tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć.

 

Te modelki miały tyle atencji ze chciały przynajmniej na tym skorzystać na bogato. Nie ma w nich nic z Soni Dostojewskiego, która pracowała z konieczności, one dążyły do realizacji swojego interesu rozpatrując swoje ciało na poziomie biznesowym, a że atencja związana z ich uroda nauczyła je ze nie ma takiej miary, której nie byłyby warte, to wywnioskowały, że najodpowiedniej docenią je bogaci biznesmeni i Arabowie w kurortach, na jachtach i w 5-cio gwiazdkowych hotelach. Wreszcie otworzyła się magiczna furtka dostępu do tego, co z racji posiadania przetargowej urody, im się „należy”. Może, która albo wszystkie miały w planach po przez upojną noc złowić mitycznego arabskiego księcia na swe wdzięki i unikatowe we własnym mniemaniu usługi i starania, a tu ups nie udało się i jeszcze wyszła afera. Ok, nie tylko w tej kwestii zauważam banał i pragmatyzm mentalny i zastanawia mnie  jak łatwo wyzwolić się z kajdan wewnętrznej niezgody na uprzedmiotawianie siebie, czy innych na rzecz tego, co ja mogę z tego mieć? Zastanawia mnie jaka cienka granica dzieli to wszystko i czy to właśnie taki rodzaj dedukcji nie rozwala nam właśnie społeczeństwa? Jest w tej aferze też pozytywny element tj. jak wynika z śledztwa znalazło się jednak kilka młodych, pięknych kobiet, które nie chciały się kurwic nawet za extra kasę.

 

I na tym tle zbrodnie przeciw młodym ludziom, dziewczętom a także chłopakom, deprawowanym i czasami rożnymi manipulacjami zmuszanymi do seksu, a nawet porywanymi i zabijanymi jak już nie są potrzebni. Taki młody piękny człowiek, posiada czasem tylko swoje ciało, które jest łakomym kęsem dla handlarzy i ich klientów. Czyste zło.

 

 

 

 

 

[MoszeKortuxy]

W dniu 28.04.2018 o 12:44, Marek Kotoński napisał:

dla mnie to jest coś tak przerażającego, że nie mam słów na opisanie czegoś takiego.  

W pełni się zgadzam. To coś niewyobrażalnie okrutnego i złego. Takie rzeczy nigdy nie powinny się wydarzyć.

[Normalny]

"Jak opowiada Magda, która była jedną z "hostess", została wysłana do Genewy, gdzie znalazło się oprócz niej jeszcze kilkanaście Polek. Jak opowiada, spotkały się one z czterema mężczyznami i doskonale wiedziały, do czego to zmierza. Magda przyznaje, że nie rozmawiała na miejscu na temat świadczenia usług seksualnych, ponieważ już to wiedziała. – Wszystkie obecne tam dziewczyny uprawiały seks, ale żadna nie była do tego zmuszana – opowiada. – Łącznie było czterech mężczyzn i my wszystkie byłyśmy tam do zabawy i dla towarzystwa, włącznie z uprawianiem seksu – zaznacza."

 

https://www.wprost.pl/kraj/10121410/uczestniczka-afery-dubajskiej-zdradza-szczegoly-wyjazdu-wszystkie-uprawialysmy-seks.html

[rycerz76]

Za handel ludźmi powinna być kara śmierci.

[Normalny]

Jeśli wierząc w to co mówią uczestniczki tych wyjazdów, to nie był to handel ludźmi. Panie otrzymywały wynagrodzenie za to ... spędzanie wieczorów.

 

– Pobyt wyglądał tak, że spędzałyśmy z nimi wieczory, ale nie wszystkie, co 2-3 dni. Imprezy w willi przy basenie, wyjścia do klubu, dyskoteki, restauracje. Oprócz tego było współżycie – ja tylko współżyłam z tym o imieniu Bilal – 2,3 razy. Żadna z dziewczyn nie była zaskoczona uprawianiem seksu, bo to było od początku jasne – zaznacza kobieta.