Skocz do zawartości

Obserwacja z porannej piątkowej drogi do pracy.


Rekomendowane odpowiedzi

Jest piątek, wstałem wcześniej i stwierdziłem, że przejdę się do pracy dłuższą ale bardziej uczęszczaną przez ludzi drogą.

Jak przystało na samca idąc sobie lubię potaksować wzrokiem mijane po drodze kobiety.

Jakie poczyniłem obserwacje:

 

a) jedna parka w stylu groteskowym. On dość wysoki, dość szczupły, przeciętnie ubrany, przeciętnie wyglądający. Taki 5-6. Ona: mała, gruba przepotwornie, nogi grube i krzywe jak cholera - na dodatek w obcisłych spodniach - 1, góra 2/10. Idą i trzymają się za ręce. Zmuszam się, aby nie wycedzić przez zęby 'chłopaku, gdzie ty masz oczy!'.

 

B ) przystanek przed liceum, podjeżdża autobus i wysypuje się przyszłość narodu w wieku lat ok. 17-19. Chłopcy dziecinni, panny już takie całkiem dojrzałe niczym sierpniowe jabłka w sadzie, podziwiasz bo wiesz, że już niedługo będą gotowe do zerwania.

Znowu królują legginsy (czarne! czarne wyszczupla, heh) i obcisłe spodnie. Na statystyczne 10 wysiadających dziewcząt ładne nogi w legginsach ma może jedna, dwie. U reszty wyglądają ... słabo.  Z automatu nachodzi myśl - dziewczyny, dlaczego tak ślepo podążacie za modą nawet jak wam nie służy ?!

 

c) kobiety idące po ulicy w średnim wieku 30+ 40+ często taksują wzrokiem klasycznie i elegancko ubranym mężczyzną (garnitur, wełniany płaszcz 3/4). Gdy idę ubrany casualowo - średnia taksowania spada radykalnie. Przy młodszych pannach - 19, 20+ schemat ten nie działa. Znaczy się faktycznie odpowiednie ubranie dodaje z +1 czy nawet +2.

 

Taka garść luźnych przemyśleń i obserwacji z rana. Swoją drogą wniosek formalny - może zbierzemy 100 tys podpisów pod petycją o referendum w sprawie noszenia legginsów tj. ustawowemu zakazowi noszenia dla kobiet, którym się to i owo przelewa. Bo pewne widoki na ulicy tak wbijają się w umysł, że później ciężko jest się ich pozbyć ...

 

e4bc10c9249df3e06983f8c93c9f34e6.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje, zauwazylem ze kobiety wszystkie sa na jedno kopyto, jak jest moda na cos, wszystkie to maja.Moje obserwacje na wyspach; kobiety przewaznie wulgarne i czesto z rozmiarem xl, faceci malo mescy, przewaznie rurki na nogach jakas czapka z daszkiem i wio

W Polsce obserwuje takze corz czesciej takie zjawiska, rzadko ktora Polka potfafi sie naprawde elegancko ubrac, w dodatku ten syndrom inteligentnej z ogromnymi okularami na twarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Assasyn, z tymi okularami-kujonkami też jest coś na rzeczy. Ostatnio, w zeszłym tygodniu, miałem styczność z trzema aplikantkami adwokackimi, znaczy się "Ą,Ę".

Każda, jak awers monety odbitej z mennicy - okulary kujonki z grubymi czarnymi oprawkami na nosie i włosy upięte w kok do góry. Jak bum cyk, cyk!

Nie wiem, może to teraz taka moda u narybku w palestrze :D Normalnie atak klonów.

 

O mniej więcej taka stylówka:

 

outfit-58-1024x726_large.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Assasyn, też się na tym często łapię. Ale na dłuższą metę to nie jest dobra droga dla podświadomości.

One (kobiety) w większości nie mają na to wpływu, więc nie można ich za to winić. "Szarańcza nie ma wyboru bycia, azaliż nie bycia szarańczą". To trzeba zaakceptować i traktować jako coś zupełnie naturalnego, bo i jest to naturalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Assasyn, też się na tym często łapię. Ale na dłuższą metę to nie jest dobra droga dla podświadomości.

One (kobiety) w większości nie mają na to wpływu, więc nie można ich za to winić. "Szarańcza nie ma wyboru bycia, azaliż nie bycia szarańczą". To trzeba zaakceptować i traktować jako coś zupełnie naturalnego, bo i jest to naturalne.

 

Prawda, ale z drugiej strony one nas też często winią za nasze zachowania czy reakcje. Walczą z nimi. Chcą je i nas za wszelką cenę zmieniać. Im też mamy odpowiadać - my, mężczyźni w większości nie mamy na to wpływu? Litości. Jesteśmy podobno dorosłymi ludźmi. Każdy powinien sam odpowiadać za swoje zachowania, a nie zwalać wszystkiego na karb genów, biologii itp. Przynajmniej do pewnego stopnia.

 

Zero pobłażania i litości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy slusznie postepuje, ale to co obserwuje wsrod kobiet na codzien to czuje do ich zachowania pogarde.

 

Niekorzystna dla Ciebie postawa. Nic nią nie zmienisz, a siebie samego zatrujesz - każda myśl nawykowo się wzmacnia, więc coraz więcej i więcej będzie pogardy w Twym życiu. Nigdy nie gardź, nie oceniaj emocjonalnie, tylko intelektualnie. Można powiedzieć że są klonami, papugami - ale gardzić nie wolno.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dystans :)

Kupuję go w Tesco na wagę, bardzo sobie chwalę. Jest w takich niebieskich pojemniczkach, nakłada się do papierowych torebek samemu szufelką. Z wyglądu trochę podobny do orzechów laskowych, ale taki bardziej półprzezroczysty i lekko fosforyzuje w ciemności. Nawet niedrogi, ale do smaku - trzeba się przezwyczaić.

Dystans! Ćwierć deko do śniadania w każdy poniedziałek i jakoś, do tej niedzieli, można dociągnąć.

Tylko dziś! 15% taniej i kurczaczek wielkanocny gratis !

 

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vinc,co mnie obchodzi, że jakaś lalka, coś tam sobie chce, czy mnie za coś wini? To jej brocha i ona poniesie za tą emocję konsekwencje.

Ja wychodzę poza ten 'chłód', bo zaczął mi się odbijać czkawką. Wolę postawę szarmanckiego skurwysyna, lub okazjonalnie poczciwego głupka. Pozwalają mi to nie być zgorzkniałym capem, tylko często się śmiać. Nie znaczy to, że dam się użreć, ale w środowisku naturalnym nie zamierzam sam wychodzić ze swoją "ultra-hardcore-fuck-off-on-another-planet" postawą. To jest broń, która przez większość czasu spoczywa w pochwie. No bo kurwa na serio - 'spierdalaj' można powiedzieć z uśmiechem na ustach i spokojem w sercu. Efekt jeszcze lepszy niż jak powiesz to z marsową miną wygrażając pięścią.
Chłód i obojętność za bardzo kojarzy mi się z byciem obrażonym dzieckiem.

Ale tylko moje osobiste postrzeganie, nie musisz go podzielać i się z nim zgadzać.
 
U lasek ciągota do bedbojów, czy chłopców z kasą jest tak biologiczna jak to, że nam staje na baczność prze gorącej 18-stce. I z tym nie da się dyskutować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Assasyn, z tymi okularami-kujonkami też jest coś na rzeczy. Ostatnio, w zeszłym tygodniu, miałem styczność z trzema aplikantkami adwokackimi, znaczy się "Ą,Ę".

Każda, jak awers monety odbitej z mennicy - okulary kujonki z grubymi czarnymi oprawkami na nosie i włosy upięte w kok do góry. Jak bum cyk, cyk!

Nie wiem, może to teraz taka moda u narybku w palestrze :D Normalnie atak klonów.

 

O mniej więcej taka stylówka:

 

outfit-58-1024x726_large.jpg

 

"Kobiety" TO klony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.