Hostessa jako towarzyszka na imprezach

[Doggie]

Ostatnio po licznych imprezach na które byłem zapraszany pojawiła mi się pewna myśl. Zazwyczaj zjawiałem się na nich z kimś z powodu, że jestem na wózku i potrzebuję drobnej pomocy. Jak były dobrze znane mi osoby, to mogłem sobie pozwolić na samodzielne wyjście. Aktualnie nie jestem w związku i nie ma zamiaru wchodzić w jakieś głębsze relacje, a z koleżankami trzymam pewien dystans. Raz jedną zaprosiłem na wesele, a ta do końca się nie potrafiła się zdeklarować. Ostatecznie ze mną nie poszła i nie żałuję tego, bo bawiłem się świetnie. W pewien sposób sobie skalkulowałem, że i tak byłbym stratny ją zapraszając nie ważne czy na wesel lub większą imprezę u znajomych. Poje, wypije i trzeba jeszcze księżniczkę zawieść do domu, bo jest po alkoholu. Nie wiem też jakby się zachowywała wśród innych osób.

Tak sobie pomyślałem, że wynajęcie hostessy na takie okoliczności nie byłoby złym pomysłem. Sama przyjedzie, dobrze i stosownie będzie ubrana, a do tego nie zgorszy gości złym zachowaniem. Jak będzie też uprzejma to piwo lub wódkę naleje. Możliwe, że wywoła też pewną ciekawość u pań. Jak myślicie, jest to dobre rozwiązanie dla osoby w moje sytuacji?

[Cortazar]

Skoro i tak wszystko kosztuje to najlepiej zapłacić za jakość. Przy okazji wyjdziesz na kogoś zamożnego więc ciekawość pań na pewno zdobędziesz. Lepiej mieć wszystko jasne i klarowne niż bawić się w akcje typu 'domyśl się'.

[Przemek1991]

Ja od dłuższego czasu chodzę sam na wesela, i świetnie się bawię. Nie muszę nikogo zabawiać, a sam mam możliwość swobodnego spędzania czasu z kim chcę. Po cholerę mam sobie kogoś wynajmować i bulić niepotrzebnie pieniądze ?

[Ivar]

Pomysł ciekawy ale aby podejść profesjonalnie do sprawy musisz ustalić zakres "obowiązków" takiej pani. Jeśli to ma wpływać korzystnie na Twój wizerunek @Doggie to jak najbardziej ale pamiętaj, że przyjdzie taki dzień, że ktoś zwietrzy, że to pani do wynajęcia i wtedy obrobią cię jak kukurydzę z kolby.

[PewnySiebie]

Jak Pani z okolicy, to pewnie niejeden biesiadnik z jej usług korzystał i będzie siara.

[Patton]

20 godzin temu, Przemek1991 napisał:

Ja od dłuższego czasu chodzę sam na wesela, i świetnie się bawię.

@Przemek1991

Nawet mi nie przypominaj bo w przyszłym roku czeka mnie wesele od kuzyna.

[Przemek1991]

@Patton

 

Ja również, i już mi się gęba cieszy

[Patton]

@Przemek1991

Z tym że ja nie cierpię wesel. Na ostatnim jakim byłem to tak mi się nudziło że masakra.

[MaxMen]

@Patton a jaką rozrywkę lubisz ? 

Edytowane 24 Września 2018 przez MaxMen

[Patton]

@MaxMen

Tak z 10 lat temu ciągle bym coś robił. A tak już od kilku lat wolę jak mam spokój.