Subaru Impreza

[Razner]

Dużo o nim mówić nie trzeba samochód legenda i mój wymarzony złoty graal.

Pierwsze moje auto jakie mam zamiar kupić (ale za parę lat bo się uczę jeszcze:))

Chciałbym poznać waszą opinie i ciekawostki o tej ikonie motoryzacji.

Ze swojej strony dodam że najbardziej podoba mi sie druga wersja bez żadnego liftingu.

[Arox z lasu]

Jezeli chcesz subaru impreze to polecam wersje WRX z 2,5 l uturbionym silnikiem. Auto trwale i solidne, lecz w zamian za to swoje pali. To jest typowe auto sportowe przeniesione na zwykle drogi wiec o ekonomii spalanania musisz zapomniec. W zamian za to zwraca sie wrazeniami z jazdy. Cud-malina.

Dobre auto swoje kosztuje. Unikaj okazji- sa to przerabiane angliki. To auto nie wyrzymuje przekladki. Staje sie niebezpieczne.

Czesci zamienne drogie i ciezko dostepne. Niestety nie bylo projektowane jako auto dla "ludu".

Aby czerpac z niego radosc, to proponuje kupic taniego poloneza, bmw, merca (tanie auto z tylnim napedem i lekkim tylem) i nauczyc sie nimi jezdzic na sliskim. Zwroci sie komfortem, umiejetnosciami, bezpieczenstwem i radoscia z jazdy:-P

[Razner]

Jednak turbo to za dużo spokojnie ok 130 -160 km by starczyło.

Z częściami nie jest tak źle dla wersji normalnej według mechanika u którego widziałem poraz pierwszy na żywo.

Okazji nigdy bym nie kupił wole dopłacić. A co do aut z tylnym napędem to jakoś nie chcę kupywać zajeżdżonych aut.

[Lukulus]

Subaru impreza jaka masz na zdjeciu powoli bedzie stawala sie klasykiem, a cena pewnie tylko bedzie szla w gore, oczywiscie za dobre egzemplarze. Nie oszukujmy sie piekne to te auto nie jest, lecz nie kupuje sie go dla wygladu, a najlepszego napedu na cztery koła i prowadzenia. Majac takie subaru na polskich drogach ogarniesz 80% aut, wiec czego wiecej potrzeba. Życzę Ci Razner, zeby takie stanęło na Twoim podjezdzie.

[Razner]

Ta akurat subaryna była produkowana od 2001 do 2006 roku więc do klasyka daleko.

I właśnie te szkaradne okrągłe reflektory mi się najbardziej podobają w niej.

Przypominają sie lata kiedy gralem w Colin Mc Rally.

I dzięki za życzenia.

[Arox z lasu]

Jednak turbo to za dużo spokojnie ok 130 -160 km by starczyło.

Z częściami nie jest tak źle dla wersji normalnej według mechanika u którego widziałem poraz pierwszy na żywo.

Okazji nigdy bym nie kupił wole dopłacić. A co do aut z tylnym napędem to jakoś nie chcę kupywać zajeżdżonych aut.

Zle wytlumaczylem- poprawiam sie. Kupujac takiego zajechanego rzecha z tylnim napedem chodzilo mi o nauke poskramiania samochodu by moc opanowac subaru na drodze. Subaru to typowe auto sportowe nawet w wersji dla ludu. jezeli nigdy nie prowadziles mocnego, sportowego lub okolo sportowego samochodu, to przesiadajac sie na takie auto, przykro mi mowic to, ale stajesz sie zagrozeniem na drodze.

Wierze, ze jestes rozsadnym czlowiekiem, ktory potrafi poskromic emocje, lecz jezeli nigdy nie prowadziles takiego samochodu, to proponuje Ci kupic starego poloneza z silnikiem 1,6 na dorzniecie i na pustym, mokrym placu potrenowac ruszanie, hamowanie w zakrecie, przyspieszanie, skrecanie przy duzej predkosci. Zapewniam Cie, ze sam nim siadlem na 3 ltr merca tak trenowalem i wrocilo mi sie to kilka razy i jestem wdzieczny sobie za wydanie tych 1500 plnow.

Jezeli jezdziles takimi samochodami, to temat nie istnieje :-P

[Razner]

Niestety najmocniejszym wozem jakim jeździłem był zabójczy Golf 1.8 GT o zawrotnej mocy 115 km

[Waflo]

Ten golf jest tak samo zwawy jak 160km w subaru. Nie polecam nikomu kupowania jakiejkolwiek imprezy!

W polsce to najwieksze ulepy bite po 10 razy przez mlodych "rajdowcow". Drogie w utrzymaniu i duzo pali a niedaje satysfakcji.

Po prostu przypatrz sie z bliska jak one wygladaja po 10 latach o wiele gorzej niz 30 letni mercedes.

Lepiej kup starego civica wsadz eatona z mercedesa i odlecisz w kosmos.

[deleteduser48]

Impreza tylko z silnikiem 2.0 turbo. 2,5 litra to rozwiercona dwójka. Poniżej 50k PLN nie masz się co pakować. Niezłe auta można czasem trafić na forum SIP. Jestem fanem marki i modelu i wg mnie żaden Civic czy nawet Golf R32 ani cokolwiek innego nie zastąpi imprezy. Lancer Evo owsze ale jakby miał dźwięk silnika boksera. Ja mogę nie mieć radia przy tym bulgocie. Na znanym portalu aukcyjnym jest wystawiona ekstra MY07 w stanie kolekcjonerskim z przebiegiem...19tys. km Polecam ten samochód bo jest bezwypadkowy i z prawdziwym minimalnym przebiegiem. Jedną jego wadą jest cena....120tys. PLN

[Arox z lasu]

Mysle ze przy odrobinie checi i umiejetnosci mozna z duzego fiata czy poloneza wykrzesac wrazenia :-P

Daj mi malucha, a zapewniam Cie, ze po gorach musialbys dobrze nalrzesac sie za kierownica subaru by mnie przejsc...

Pycha pycha, zarozumialstwo moje moim zarozumialstwem ale powiem tak: im wiecej kilometrow robie za kierownica TIR-a tym wiecej pokory. Niby mam jakies doswiadczenie gdyz prowadzilem same ciagniki siodlowe o mocach rzedu 700 KM na 16- 18 litrach poj silnika ale dochodze do wniosku iz "proste drogi sa dla szybkich samochodow, zakrety- dla szybkich kierowcow!"

Na dzien dzisiejszy wiem, ze majac 150 konne auto na 2 litrach pojemnosci, zwykly zjadacz chleba wykorzystuje jakies 50-55 % mocy. Dla mnie wystarczajacym samochodem bylby jakis stary mietek z silnikiem ok 3,2 l. I wiecej mi nie trzeba, bo wiem, ze nie dam rady wykorzystac. Subaru piekne, ale tylko by stalo w garazu, bo nie ma gdzie wykorzystac tego samochodu :-(

[Razner]

Właśnie ze względu że koło kierowcy rajdowego nie stałem nawet, wersje turbo odpadają, przecież na początku życia nie chcę brać kredytu

Zwykła 2.0 16v z 150 km by starczyła choć zdaje sobie sprawę że nawet po 10latach jazdy bym nie umiał tego wykorzystać.

[Arox z lasu]

Dalbys rade. Proponuje kurs kierowcy rajdowego (sam planuje zapisac sie, gdyz to zawsze troszke wiecej doswiadczenia i umiejetnosci) a poza tym, jak mantre do znudzenia bede powtarzal Ci, bys kupil wczesniej jakiegos poldka czy bmw ( bo czytam ze na subaru chwile poczekasz, gdyz gowna nie chcesz kupic- co sie chwali) i uczyl sie latac bokiem, najlepiej pod okiem kumpla ktory umie juz.

Tylny naped z lekkim wagowo tylem jest najtrudniejszym z mozliwych napedow. Przy tych autach, zwlaszcza starszych bez wspomagajacej elektroniki (mrrauuu!) wychodza wszystkie Twoje bledy zwlaszcza na sliskim. Jezeli nie bedziesz sie bal i podejdziesz z nalezytym szacunkiem, to zapewniam Cie, ze wtedy zwykla jazda z miasta a do miasta b stanie sie przyjemnoscia bez lamania przepisow.

Mysle, ze byloby to dobre przygotowanie pod subaru. Potem bedziesz potrafil wykorzystac te 150 KM czy dojrzejesz nawet do turbo.

I prawda jest taka, ze jak opanujesz zasady jazdy i sprawnego poruszania sie, to bez "dziadkowania" bedziesz mial normalne spalanie.

Moj rekord to 3 l benzyna 6,5l/100 przy predkosci przelotowej 110- 130 drogami krajowymi na odcinku Wroclaw- Zamosc przez Wielun, piotrkow Trybumaski, Radom i Lublin. Gdy S-ki nie byly otwarte.

[Razner]

Na pewno taka jazda z tylnym napędem jest najprzyjemniejsza i gdybym miał możliwość zapisał bym się na taki kurs jednak na moim zadupiu dobrego fryzjera jest trudno znaleźć a co dopiero szkole jazdy

Jeśli miałbym okazje jakiś fajny wóz z tylnym bym kupił byle silnik dobry ale Tata mówi że na tył napęd jest dla mnie za trudny do opanowania wiec bym musiał sam zarobić.

A przez wakacje nie dam rady zarobić wiec najpewniej po szkole ale wtedy zamierzam zbierać na studia wiec dopiero po studiach. Wtedy pewnie nie będzie mi się chciało

Ehh trudne życie ma człowiek

Ps: może byś polecił jakiś dosyć wytrzymały starszy model bmw bo polonezòw i maluchów mało.

[Arox z lasu]

A więc z ciekawszych i tańszych propozycji z tylnim napędem polecam:

 

Za jakieś 4-5 tys by było bezpiecznie:

1). BMW E36 z silnikami 1,; 1,8; 1,8is lub nawet 2,0 benzyna. (Dla mnie najciekawsze pozycje to 1,8is oraz 5-cio cylindrowe 2,0- doskonale wytrzymuje lpg, więc po kosztach z paliwem)

2). Mercedes W190 1,8; 2,0 benzyna (doskonale z lpg)

3. Polonez Caro 1,6 z silnikiem od rovera 100 KM (też bezproblemowo z lpg)

 

Z droższych, t.j. za 5-7 tys.

1). Mercedes W124 z silnikami beznynowymi- tu już nie ma problemu, każdy silnik daje radę, ale zabawa zaczyna się od 2,6 l. Uważaj na silnik 2,3l (90 i 130 KM) oraz 3,0l (180 KM)- te nie lubią lpg

2). BMW serii 5 zwłaszcza E34- podaję w tym limicie cenowym, gdyż większa szansa na trafienie przyzwoitego egzemplarza- tutaj proponuje szukac od 2,3 poj. silnika.

3). Audii 80 lub A4 Quattro z każdym silnikiem.

 

To chyba wszystko co mi przychodzi na myśl teraz. Jak coś przypomnę sobie, to dam znać.

[Razner]

Wielkie dzięki

[Arox z lasu]

Służę pomocą na ile potrafię i wydaje mi się, że na ile umiem

[deleteduser48]

Ale perełka panowla...aż się oczy śmieją.

 

http://www.mobile.de/pl/Samochod/Subaru-Impreza-WRX-K-N-Braid-300PS/vhc:car,pgn:1,pgs:10,srt:price,sro:desc,mke:23500,mdl:8,frn:01-2007,frx:12-2007/pg:vipcar/208411983.html

[Razner]

I to jest właśnie impreza. Samochód ktory staje przed oczami gdy ktoś mówi "Subaru Impreza"

[Quizas Jeremi]

Tylko moim zdaniem ta taka owiewka z tyłu czy jak to tam się profesjonalnie nazywa wygląda słabo? Swoją drogą co to daje, bo raczej nie jest jako sztuka dla sztuki?

[Razner]

Właśnie chyba to tylko sztuka dla sztuki bo przy wrc raczej nie ma takich prędkości.

Ale ja się nie znam to tylko takie moje rozważania

[Arox z lasu]

Właśnie chyba to tylko sztuka dla sztuki bo przy wrc raczej nie ma takich prędkości.

Ale ja się nie znam to tylko takie moje rozważania

 

Subaru jest samochodem napędzanym na 4 koła. W każdym takim samochodzie, o ile nie ma centralnie ułożonej jednostki (coś jak porsche czy lambo) to przy przednim położeniu silnika mamy docisk przedniej części samochodu a zwłaszcza jego osi. Tył, z racji odciążenia (ciężki przód, redukcja wagi ogólnej) i dużego momentu obrotowego (nie oszukujmy się, ale to nie maluch) traci przyczepność i zamiast pomagać, przeszkadza.

 

Taka lotka (popularna nazwa, która się przyjęła) ma za zadanie dociskać tył samochodu. Coś na zasadzie odwróconego skrzydła samolotu. Z tym, że do każdego samochodu powinna być indywidualnie wyliczona. W przypadku przednionapędowych jej docisk powoduje tylko większą stabilizację i możliwość pokonywania szybciej ostrzejszych zakrętów większą prędkością. Nie wpływa na zdolność przeniesienia napędu. Nie powoduje lepszego przyśpieszenia a jest dodatkową waga.