Dotyczy: Czy kobiety są naprawdę głupie tak jak wciska ludziom onet.

[Olla]

Odpowiedź godna prostaka

[Pikaczu]

hyhyhyhy%-)

[Arox z lasu]

Flustracja, flustacja, fluktuacja, flucostam....

gdy Was spytac co czujecie, to zawsze niezmiennie slychac od Was "nie wiem..."

Gdy sie kocha z Wami to po wszystkim nigdy nie powiecie, ze CZUJECIE blogosc, spokoj, zadowolenie. Sa tylko emocje typu "ale bylo fajnie" czy "podobalo mi sie".

Ogierem rozplodowym nie jestem, ale pare partnerek mialem i zawsze to samo... nic innego nie umiecie.

[Pokorna]

Lupele czy tylko na taki poziom odpowiedzi Cie stać.

 

Pokory to na pewno mi brakuje wobec hipokryzji, braku kultury.

[lupele]

tak

[Olla]

Flustracja, flustacja, fluktuacja, flucostam....

gdy Was spytac co czujecie, to zawsze niezmiennie slychac od Was "nie wiem..."

Gdy sie kocha z Wami to po wszystkim nigdy nie powiecie, ze CZUJECIE blogosc, spokoj, zadowolenie. Sa tylko emocje typu "ale bylo fajnie" czy "podobalo mi sie".

Ogierem rozplodowym nie jestem, ale pare partnerek mialem i zawsze to samo... nic innego nie umiecie.

To może zmień rejony poszukiwań

[nassi]

Flustracja, flustacja, fluktuacja, flucostam....

gdy Was spytac co czujecie, to zawsze niezmiennie slychac od Was "nie wiem..."

Gdy sie kocha z Wami to po wszystkim nigdy nie powiecie, ze CZUJECIE blogosc, spokoj, zadowolenie. Sa tylko emocje typu "ale bylo fajnie" czy "podobalo mi sie".

Ogierem rozplodowym nie jestem, ale pare partnerek mialem i zawsze to samo... nic innego nie umiecie.

 

Może im nie było z Tobą błogo, nie czuły zadowolenia z samego seksu, ale było fajnie, bo coś fajnego mówiłeś lub zrobiłeś?

[Pokorna]

O tym z jakimi jesteście żonami. partnerkami to o Was świadczy, Wy dokonujecie wyboru, pluton egzekucyjny przy Was nie stoi, nikt nie zmusza do żenienia się, więc jak daliście się jakimś kobietom oszukać to wińcie siebie, a nie kobiety. Wypominacie kobietom, że jak im coś nie wychodzi to winę zawsze zwalają na mężczyznę, nigdy na siebie. To może Panowie, nie do wszystkich to piszę, zasugerować się, wziąć pod uwagę rady innych kolegów, że jak masz chłopie klapki na oczach, nie myślisz głową to przyznaj się do tego po męsku, a nie zwalaj na kobietę, bo to jest wyjście po najmniejszej linii oporu.

 

To jakie są kobiety widać po ich zachowaniu. Przecież to widać od razu co kobieta sobą reprezentuje, jaki ma poziom kultury, światopogląd, podejście do ludzi, więc moje zdziwienie jest ogromne skąd u Was taka frustracja, rozgoryczenie.

[Arox z lasu]

Coz, musialbym zmienic co najmniej uklad sloneczny na inny.

Niestety, ale wszystkie jestescie jednakie. Czytam Wasze posty i wlos na glowie mi staje. Ty, Ollu, a rraczej Twoje opisy postepowania wobec aktualnego? Partnera sa czystym, ksiazkowym przykladem tego, co walkujemy na forum. Cenie Twoja szczerosc i ekshibicjonizm zsiazkowy ale od takich uciekam z krzykiem szczescia.

Pokorna natomiast probuje byc pokorna... ale kobiecosc a raczej schematy zainstalowane w niej wychodza na wierzch niczym moje pryszcze. Dobitnie ukazal to post o wychowaniu corki. Wiem, ze maly off-top, ale w typowo kobiecy sposob zaatakowala nas o to, ze nie uczestniczymy w niej, zgrabnie przerzucajac odpowiedzialnosc poraz kolejny na nas.

Do tego dziwicie sie i udajecie, ze to Was nie dotyczy. Nie wspomne o swietym oburzeniu. Az szkoda slow...

Edytowane 4 Maja 2015 przez Arox

[lupele]

O tym z jakimi jesteście żonami. partnerkami to o Was świadczy, Wy dokonujecie wyboru, pluton egzekucyjny przy Was nie stoi, nikt nie zmusza do żenienia się, więc jak daliście się jakimś kobietom oszukać to wińcie siebie, a nie kobiety. Wypominacie kobietom, że jak im coś nie wychodzi to winę zawsze zwalają na mężczyznę, nigdy na siebie. To może Panowie, nie do wszystkich to piszę, zasugerować się, wziąć pod uwagę rady innych kolegów, że jak masz chłopie klapki na oczach, nie myślisz głową to przyznaj się do tego po męsku, a nie zwalaj na kobietę, bo to jest wyjście po najmniejszej linii oporu.

 

To co ? Moja wina. że panna jebała mnie po rogu? Że co? W myślach miałem jej to wyczytać?

 

Jak w klasycznym dowcipie: Jak facet zdradza kobietę to jest dupek i debil. Jak kobieta zdradza faceta to dlatego, że też jest dupek i debil.

[Olla]

Jak facet zdradza kobietę to jest dupek i debil. Jak kobieta zdradza faceta to dlatego, że też jest dupek i debil.

 

Ładne

[Arox z lasu]

To co ? Moja wina. że panna jebała mnie po rogu? Że co? W myślach miałem jej to wyczytać?

 

Jak w klasycznym dowcipie: Jak facet zdradza kobietę to jest dupek i debil. Jak kobieta zdradza faceta to dlatego, że też jest dupek i debil.

Zaraz pojdzie tekstem, ze jedna to nie generalizacja i ze chujowo wybieramy.

A ja sie spytam- w czym wybierac skoro wszystkie jestescie tak samo wychowane? To jak wybierac miedzy jablkiem antonowka a jablkiem macintoshem. Roznica jedynie w detalach.

[Olla]

Dostajesz to, czego się spodziewasz i wciąż wybierasz tak samo.

[lupele]

Zaraz pojdzie tekstem, ze jedna to nie ggeneralizacja i ze chujowo wybieramy.

A ja sie spytam- w czym wybierac skoro wszystkie jestescie tak samo wychowane? To jak wybierac miedzy jablkiem antonowka a jablkiem macintoshem. Roznica jedynie w detalach.

 

Pierdol je. Jak mawiali starożytni: "Bab się nie słuchoa, baby się rucha!"

[nassi]

To co ? Moja wina. że panna jebała mnie po rogu? Że co? W myślach miałem jej to wyczytać?

 

Jak w klasycznym dowcipie: Jak facet zdradza kobietę to jest dupek i debil. Jak kobieta zdradza faceta to dlatego, że też jest dupek i debil.

 

Nie Twoja wina, ale analogicznie można powiedzieć, że kobieta również nie czyta w myślach mężczyzny. A na forum się zakłada, że jeśli on poszedł z inną, to albo tak ma być, bo facet powinien stosować płodozmian, albo niunia sama sobie była winna, bo popieprzona, bo coś tam.

[lupele]

Ić być kobietą gdzie indziej.

[Olla]

Ić być kobietą gdzie indziej.

 Reakcja - porażka.

[lupele]

 Odpowiedź - porażka.

 

Wybacz malejdi. Wszak jestem tylko płytkim, żałosnym, emocjonalnym gówniarzem. 

 

[nassi]

 Odpowiedź - porażka.

 

Ależ skąd. To byłaby porażka tylko wtedy, gdyby tak napisała któraś z nas. Bo to takie typowe dla kobiet, które jak nie mają rzeczowej odpowiedzi, to używają takich sformułowań.

[Olla]

Nic dodać, nic ująć. Blamaż na całej linii.

[Arox z lasu]

Dostajesz to, czego się spodziewasz i wciąż wybierasz tak samo.

projektujesz...

Umiejetnosc uczenia sie na bledach powoduje, ze czlowiek dwa razy nie wchodzi w to samo. Skoro ucze sie i poznaje i caly czas powoelajace sie schematy, to raczej cos nie halo?

Alez oczywiscie, ze jestem ograniczonym facetem ;-) jedyne co dla mnie sie liczy to cyc i ksztaltna dupcia. Reszta to furda i chuj na nia klade a potem mam pretensje, ze kobieta mnie skrzywdzila i wszystkie sa jakies glupie i w ogole tylko do seksu sie nadaja, bo nawet porzadnie nie ugotuja :-P

[lupele]

Nic dodać, nic ująć. Blamaż na całej linii.

 

[Lukulus]

O tym z jakimi jesteście żonami. parciężko mi to o Was świadczy, Wy dokonujecie wyboru, pluton egzekucyjny przy Was nie stoi, nikt nie zmusza do żenienia się, więc jak daliście się jakimś kobietom oszukać to wińcie siebie, a nie kobiety. Wypominacie kobietom, że jak im coś nie wychodzi to winę zawsze zwalają na mężczyznę, nigdy na siebie. To może Panowie, nie do wszystkich to piszę, zasugerować się, wziąć pod uwagę rady innych kolegów, że jak masz chłopie klapki na oczach, nie myślisz głową to przyznaj się do tego po męsku, a nie zwalaj na kobietę, bo to jest wyjście po najmniejszej linii oporu.

 

To jakie są kobiety widać po ich zachowaniu. Przecież to widać od razu co kobieta sobą reprezentuje, jaki ma poziom kultury, światopogląd, podejście do ludzi, więc moje zdziwienie jest ogromne skąd u Was taka frustracja, rozgoryczenie.

Jak ktos jest doswiadczony widzi jaka jest kobieta, lecz poczatkujacy w dodatku zakochany ma ciezko rozgryźć jej charakter.

Poza tym to taka troche bez sensu dyskusja, bo obie strony sa czemus winne. Tylko dziwnie wyszlo, bo rozumiem z tego, ze facet powinien przyznac sie do bledu, bo nie wiedzial jaka jest kobieta. A to, ze kobieta taka byla, to nie jej wina, bo facet mogl sie na niej poznac.

[Olla]

To nie jest projekcja i temat głębszy, nie na tą przepychankę.

[lupele]

Jak ktos jest doswiadczony widzi jaka jest kobieta, lecz poczatkujacy w dodatku zakochany ma ciezko rozgrysc jej charakter.

Poza tym to taka troche bez sensu dyskusja, bo obie strony sa czemus winne. Tylko dziwnie wyszlo, bo rozumiem z tego, ze facet powinien przyznac sie do bledu, bo nie wiedzial jaka jest kobieta. A to, ze kobieta taka byla, to nie jej wina, bo facet mogl sie na niej poznac.

  

Już tłumaczyłem.

 

Jak w klasycznym dowcipie: Jak facet zdradza kobietę to jest dupek i debil. Jak kobieta zdradza faceta to dlatego, że też jest dupek i debil