Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i przysięgam przed braćmi:

-brak masturbacji,

-nieoglądanie stron pornograficznych (oraz filmów YouTube, Instagram itd. tylko w celu osiągnięcia podniecenia seksualnego),

-koniec z marnowaniem czasu i przesiadywaniem godziny przy instagramie fb messenger i innych mediach społecznościowych (forum także, będę miał określona godzine w czasie wolnym)

-wstawanie od razu po obudzeniu się, bez leżakowania lub dalszych drzemek,

-codzienne rozpisywanie dnia w celu ograniczenia chaosu w wykonywaniu obowiązków,

-szacunek wobec swojego czasu w stosunku do innych.

 

Umowa będzie obejmować okres 100 dni (5.02.2019). Jest to swego typu postanowienie noworoczne, ale ja postanowienie zaczynam juz dziś.

 

Na dole będę opisywał efekty i z czasem będę pisał dlaczego akurat takie postanowienia, a nie inne, co na mnie wpłynęło ze postanowiłem złożyć tą przysięgę. 

 

Aby nie stawiać zbyt dużego celu i nie rzucać słów na wiatr, postawiłem sobie cel 100 dni. Po tym czasie przedłużę przysięgę.

 

Bardzo mile widziane sugestie, rady, krytyka.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

Wracam do tematu, przysięga nadal trzymana. 

Dlaczego akurat masturbacja? 

 

Zacznijmy od początku, masturbacje zacząłem w bardzo młodym wieku i uprawiałem ją bardzo często 1-2 razy dziennie. Przesiadywałem większość czasu przed komputerem, nie miałem znajomych, nie wychodzilem w domu. A walenie konia 3 raz z rzędu zabijało jakąkolwiek motywacje do zrobienia czegokolwiek ze swoim zyciem. 

 

W pewnym momencie zachciało mi się zmiany, zacząłem aktywność fizyczną, zacząłem wychodzić z domu na spacery rower siłownie. Poznałem mnóstwo ludzi, aczkolwiek nieśmiałość i lekka pizdowatosc pozostała. 

 

Nie skończyłem na rozwoju fizycznym, zacząłem tez rozwój psychiczny i duchowy. Poznałem informacje o ruchu nofap, zainteresowałem sie forum o podrywaniu (nie będę wspominał nazwy) spędziłem na nim bardzo duzo czasu i dowiedzialem się tam wielu bardzo przydatnych informacji, do których często wracam. Ale stwierdziłem że informacje z ruchu Samców z tego forum są ważniejsze ponieważ dają podstawę. Zabawy w PuA mogą służyć jako dodatek, wisienka na torcie i polewa. 

 

Przechodzac do sedna  Co tak właściwie dał mi No fap? Lub w czym  był pomocny?

-wieczną motywację i energię non stop,

-chęć poznawania nowych ludzi, nowych miejsc,

-przezywania nowych doświadczeń 

-w jakimś stopniu zwiększenie pewności siebie, 

-szybki wytrysk po długim celibacie :P

-zwiększoną „pozytywną” agresję, 

-agresja przekłada się na siłę i wytrzymałość psychiczną podczas treningów,

-pierwszy stosunek seksualny (a konkretnie pewność siebie w dążeniu do niego), 

-większą kontrolę nas popędem płciowym,

- wiele innych o których zapomniałem wspomnieć. 

 

Wiele ludzi zarzuci mi, że te efekty to tylko i wyłąznie placebo. 

Skoro jednak placebo przynosi efekty, to nie mam zamiaru z nich rezygnować, tylko dla chwili przyjemności.

 

A jakie efekty przynosi „spuszczenie z krzyża”? 

-lekkie wyrzuty sumienia że przerwało się czas nofapu,

-chwilowa radość ktora powoli z każdym kwadransem zanika,

-senność (dobre gdy dręczy nas bezsenna noc),

-większe zmęczenie w ciągu kilku dni od rękoczynu,

-marnowanie czasu na szukanie odpowiedniej stymulacji i „podniet”,

-w czasie gdy byłem na fapie wszystko wydawało się lekko spłaszczone, nudne i pesymistyczne,

-suchy orgazm dawał euforię aż do snu, przez (2 godziny po orgazmie) ktora nie dawała uczucia senności,

-zmniejszenie częstotliwości występowania wzwodow w losowych sytuacjach,

-mocniej wyczuwalna woń przyrodzenia (po stosunku nie występuje, nie wiem z czym to jest związane), 

 

Jak więc sobie radzić z niewyładowanym napięciem seksualnym? To proste, po zwykłym stosunku nie doświadczyłem zadnych z negatywnych efektów, nie licząc uczucia senności ktore jest moim zdaniem neutralne i to nie w każdym przypadku. 

 

Dlatego drogi Samcu, pamiętaj: 

-stroń od rękoczynów, 

-Baw się seksem ile chcesz zachowując zdrowy rozsądek,

-jeśli dręczy cię nierozładowane napięcie seksualne to wysil się i doprowadź do kopulacji w ktorej obydwoje skorzystacie, jest to moim skromnym zdaniem czyn o stokroć lepszy niż strzelanie do chusteczki przed kompem, 

-jeśli nie masz czasu na kopulacje to wykorzystaj swoje napięcie seksualne do tego aby mieć ten czas. 

 

Uwaga! Jest to wiedza tylko i wyłącznie oparta na moich subiektywnych doświadczeniach i obserwacjach!  Więc nie traktuję tego jako prawdę objawioną.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.