Pokorna Opublikowano 27 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Tobie jeszcze nie przeszło. Pikaczu czujesz mięte do Olli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Czemu zabawa miała by mi przejść?%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olla Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Ty mi już nie "oluniuj". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pokorna Opublikowano 27 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Zamiast dogryzania nie lepsza Pikaczu konsumpcja (bhp) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Miety nie czuje.ale myłem zęby%-)Bo co Oluś?weźmiesz kija i mnie zbijesz?%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pokorna Opublikowano 27 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Sugerujesz, żeby Olla od razu była dominą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 nie...sugeruje ze chociazby żyłka jej pekła z cisnienia to i tak nic nie zmieni%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pokorna Opublikowano 27 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Nic już nie kombinuj, wydało się normalna dla Ciebie to już wiadomo jaka. Rozumiem dlaczego do tej pory sam jesteś. Olla robisz za Greya. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olla Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Bo co Oluś?weźmiesz kija i mnie zbijesz?%-) Bo robisz offtopy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Nie wiem co tam sobie dopisujesz%-)ale normalna to jaka dlamnie?i dlaczego jestem sam?%-)Ola wszystko co jest zwiazane z toba nigdy nie było oftopem%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pokorna Opublikowano 27 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Taka, która zdominuje Ciebie , spokój w Twej duszy zaprowadzi, lubiąca jasne sytuację, dbająca o Twoje zdrówko, ład i porządek wprowadzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Bo robisz offtopy.a i zapomniałem dodać. TUPNIJ NÓŻKĄ%-)No dominy nie szukam ale reszta by była fajna%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olla Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Olla, dlaczego rezygnacja z formalizowania związku? Naprawdę uważasz, że to jest kwestia papierka lub jego braku? Bez ślubu czynniki ekonomiczne raczej nie stanowią o „trwałości” związku, a przynajmniej nie w takim stopniu jak po zaobrączkowaniu. Formalizowanie związku to wg mnie wyłącznie podpisywanie kontraktu. Kontrakt między dwojgiem ludzi? Bardzo to wzniosłe, a jak scala. Bajka o smokach po prostu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Doszłaś do takich wniosków teraz czy juz wczesniej otym myślałaś? Bez ślubu czynniki ekonomiczne raczej nie stanowią o „trwałości” związku, a przynajmniej nie w takim stopniu jak po zaobrączkowaniu. Formalizowanie związku to wg mnie wyłącznie podpisywanie kontraktu. Kontrakt między dwojgiem ludzi? Bardzo to wzniosłe, a jak scala. Bajka o smokach po prostu. przed ślubem kasa nie ważna.jest kwitek to kasa ważna.slub to tylko kwitek ale zmiana w odnosni kasy ogromna%-)świetna logika%-) 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser48 Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 A ja napiszę krótko. Większość lasek co tu siedzi jest z jednego powodu - zaspokaja w namiastkowy sposób swój brak kontaktów emocjonalnych z własnymi facetami. Po prostu większość z nich to tępe drechy, które się nadają do bycia mężem albo chłopakiem na pokaz. Reszta to projekcja i resztki flirtu 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nassi Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Bez ślubu czynniki ekonomiczne raczej nie stanowią o „trwałości” związku, a przynajmniej nie w takim stopniu jak po zaobrączkowaniu. Formalizowanie związku to wg mnie wyłącznie podpisywanie kontraktu. Kontrakt między dwojgiem ludzi? Bardzo to wzniosłe, a jak scala. Bajka o smokach po prostu. Są ludzie, którzy pomimo braku ślubu kupują razem mieszkanie na kredyt. Albo tacy, którzy będąc małżeństwem mają rozdzielność majątkową.Można też nie mieć ślubu i odejść od partnera z powodu jego problemów finansowych, albo trzymać się go, bo ma dużo pieniędzy - czyli tu też mogą wystąpić czynniki ekonomiczne decydujące o trwałości.O ile ktoś nie jest wierzący, to formalizowanie związku może być dla niego wyłącznie podpisywaniem kontraktu - z tym się akurat zgadzam. Ale może to być też przemyślana deklaracja, podjęcie świadomego zobowiązania. Może nie jestem obiektywna, bo u mnie w rodzinie jest kilka przykładów udanych małżeństw (w tym moich rodziców), dla których ślub to zobowiązanie mobilizujące do dbania o związek i radzenia sobie z problemami. Zatem dla mnie to nie jest bajka o smokach. Po prostu większość z nich to tępe drechy, które się nadają do bycia mężem albo chłopakiem na pokaz. Przekażę mu te słowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olla Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Są ludzie, którzy pomimo braku ślubu kupują razem mieszkanie na kredyt. Albo tacy, którzy będąc małżeństwem mają rozdzielność majątkową.Można też nie mieć ślubu i odejść od partnera z powodu jego problemów finansowych, albo trzymać się go, bo ma dużo pieniędzy - czyli tu też mogą wystąpić czynniki ekonomiczne decydujące o trwałości.O ile ktoś nie jest wierzący, to formalizowanie związku może być dla niego wyłącznie podpisywaniem kontraktu - z tym się akurat zgadzam. Ale może to być też przemyślana deklaracja, podjęcie świadomego zobowiązania. Może nie jestem obiektywna, bo u mnie w rodzinie jest kilka przykładów udanych małżeństw (w tym moich rodziców), dla których ślub to zobowiązanie mobilizujące do dbania o związek i radzenia sobie z problemami. Zatem dla mnie to nie jest bajka o smokach. Wiec czemu ma służyć ten kontrakt? Mobilizujące zobowiązanie powiadasz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nassi Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Wiec czemu ma służyć ten kontrakt? Mobilizujące zobowiązanie powiadasz? W czasach powszechnych rozwodów, ślub zaczyna być dla wielu osób tylko ładną uroczystością, a dodatkowo, dla niektórych kobiet, właśnie tym kontraktem ekonomicznym. Dla moich rodziców jest mobilizującym zobowiązaniem, bo są tym pokoleniem, które już uznawało rozwody, ale jeszcze traktowało słowo i małżeństwo bardziej poważnie i mniej hedonistycznie. Sprawdzili się w różnych sytuacjach i są dla siebie wsparciem. Mnie się taki model podoba. Możesz oczywiście zapytać, czy bez papierka by się rozstali, skoro i tak chcą być razem, no i czy to by im w czymś pomogło lub zaszkodziło. Tego nie wiem. Jednak podobnie jak oni chciałabym być w jednym związku, bez zmian po drodze - ze ślubem lub bez. I nie uważam, żeby, jak napisałaś, rezygnacja z formalizowania związku dobrze rokowała. Albo źle. Bo to samo w sobie nie jest decydującym czynnikiem. Właśnie od tego zaczęła się nasza rozmowa - zapytałam, dlaczego tak uważasz. A skoro dla Ciebie to jest tylko papier, który nic nie znaczy, to tym bardziej nie jest czynnikiem mającym wpływ na związek, więc skąd pogląd, że to jakoś rokuje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Sama idea jest taka ze umowa jest na gębę idac waszym tokiem rozumowania wszelakie przysięgi i slubowania są nie potrzebne.i to nas różni od kobiet poniewaz mamy takie coś jak honorMoge dac nawet "chuja sobie obciąć " że gdybyście choć w czesci posiadały moja wiedze w zakresie nlp oraz sterowania to byście były najbardziej bezlitosnymi babkami chodzacymi po ziemi.numery opisywane tutaj na forum dzidzia i alimenty oraz zdrada by bladły%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nassi Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Sama idea jest taka ze umowa jest na gębę idac waszym tokiem rozumowania wszelakie przysięgi i slubowania są nie potrzebne.i to nas różni od kobiet poniewaz mamy takie coś jak honor Ej, sama żyję bez ślubu i złożyłam na gębę umowę, którą traktuję poważnie i honorowo. Spytałam tylko, dlaczego wg. Olli sformalizowanie związku źle rokuje. Ona odpowiedziała, że to tylko papier. Więc z tego by wynikało, że dla niej nie ma znaczenia, czy związek jest formalny, czy nieformalny. więc skąd ta wcześniejsza teza, że jednak papier ma znaczenie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Nassi nie to ze krążę nad toba jak sęp teraz ale naucz sie czytać ze zrozumieniem co Ola napisała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saint Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Sama idea jest taka ze umowa jest na gębę idac waszym tokiem rozumowania wszelakie przysięgi i slubowania są nie potrzebne.i to nas różni od kobiet poniewaz mamy takie coś jak honorMoge dac nawet "chuja sobie obciąć " że gdybyście choć w czesci posiadały moja wiedze w zakresie nlp oraz sterowania to byście były najbardziej bezlitosnymi babkami chodzacymi po ziemi.numery opisywane tutaj na forum dzidzia i alimenty oraz zdrada by bladły%-) Że niby byłyby takie półboginie? A tak serio. Ślub w takiej formie jak jest teraz, od setek lat służy tylko temu, żeby pospólstwo nie rozłaziło we wszystkie strony, ale robiło pańszczyznę na elity.Z życiem partnerskim nie ma to nic wspólnego, a właśnie zjebanie religijne potrafi niszczyć dobre związki.Tyle na temat ślubów. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 ale one by nie przejeły kontroli nad swiatem%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nassi Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 Nassi nie to ze krążę nad toba jak sęp teraz ale naucz sie czytać ze zrozumieniem co Ola napisałaJeśli chcesz mi wytknąć błąd w myśleniu, albo czegoś ciekawego nauczyć, to sobie krąż nawet jak stado sępów. Ja lubię, jak mi ktoś wytyka błędy, bo na tym korzystam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2015 przetraw post Olla, dnia 27 Maj 2015 - 15:49, napisał: Bez ślubu czynniki ekonomiczne raczej nie stanowią o „trwałości” związku, a przynajmniej nie w takim stopniu jak po zaobrączkowaniu. Formalizowanie związku to wg mnie wyłącznie podpisywanie kontraktu. Kontrakt między dwojgiem ludzi? Bardzo to wzniosłe, a jak scala. Bajka o smokach po prostu. przed ślubem kasa nie ważna.jest kwitek to kasa ważna.slub to tylko kwitek ale zmiana w odnosni kasy ogromna%-)świetna logika%-)a propo korzystania zaraz temacik trzasne%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi