Skocz do zawartości

Historia kolegi ku przestrodze


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Kimas87 napisał:

 

" Dlaczego facet jak pozna laskę daje się tak zniewolić? "

 

 

Aż mi się przypomniało jak ja ostatnim latem spotkałem kumpla, pogadaliśmy sobie przy flaszeczce w miłym "modnym" lokalu.

Kumpel który tak jak ja w młodości słuchał punku, dziewczynę spotkał bardzo późno gdzieś pod koniec studiów i chyba głównie za namową społeczeństwa ...bo jak teraz się nie ożeni to już potem nigdy.

 

Wracając do tematu:

Siedzimy gadamy, kumpel chyba wiele nie myśląc wypalił gdzieś między zdaniami "a wiesz ty to masz przesrane bo jesteś sam" ...doprawdy pomyślałem ?

 

Jako kawaler kolega jeździł vectrom, teraz pomimo dużej pomocy swojej rodziny stać go jedynie na starą corsę przy dwójce dzieci gdzie ma 0 kredytów.

Robota robota i tylko robota dodam że w korpo. Wyniki, gonitwa, 130 (STO TRZYDZIEŚCI) kilo wagi.

 

Przed ślubem teście obiecywali gruszki na wierzbie, teraz jak się okazuję wolą wspierać starszą córkę a z obiecanek np. przepisanie działki pod budowę domu nic nie wyszło. 

 

Co się dzieje z tymi ludźmi że tak jak bydło idą na rzeź, jeszcze podświadomie zaganiają innych którzy na tą rzeź iść nie chcą. 

 

Jest takie przysłowie że facet jest głową rodziny, żona szyją która nią kręci.

Po lekturze tego forum no i audycjach zacząłem myśleć trochę inaczej. Trochę jak nowy wampir z hitowego filmu "wywiad z wampirem" który po przejściu na ciemną stronę widzi życie inaczej, anioły zaczynają mieć oczy a wcześniej demonizowana noc piękne oblicze :)

 

Zmierzając do meritum -> teraz zauważam bardzo często że żona po to kręci tą szyją i tak długo aż nie osiągnie swoich celów i są one bardzo różne: np dom, mieszkanie, x dzieci aż jej zegar przestanie tykać, potem bywa różnie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, PewnySiebie napisał:

OOO jaki kozak się znalazł. Zapewniam Cię że jakby się Tobą zajęła odpowiednia zawodniczka, po kilku latach jęczenia żonki i teściowej, byś robił to samo co ten gość.

To nic osobistego @Ragnar1777;) ale brat @PewnySiebie ma rację, wystarczyłoby, dać Cię do mojej byłej, zawodniczka z górnej półki choć żadna z niej Pamela Anderson. I idę o zakład, że byłoby to mniej niż kilka lat. :P

 

Minęła się z powołaniem, powinna być gwiazdą Bollywood, ale i PornHub. :D Aktorka pierwszej kategorii, kameleon w skórze filigranowej blondynki. Byłem o krok od powielenia historii z tego tematu, na szczęście znalazł się ktoś kto ją wyruchał i na niego przeskoczyła, niech się męczy. Tyle, że od razu mi tu coś nie grało i po nitce do kłębka trafiłem na forum. 

 

Masz plus bo trafiłeś tu w bardzo młodym wieku. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrzcie panowie moze tak : jak wazne sa to dla nas sprawy, skoro w pierwszy dzien swiat staramy sie znalezc sens i rozwiazanie spraw istotnych dla niektorych z nas.Do tego niejednokrotnie bolesnych i wiodacych do depresji i zwyklej rozpaczy u tych ktorzy nie wiedza jeszcze jak mozna zaradzic problemom. Jestesmy naprawde w klopocie kiedy angazujemy sie , a potem zostajemy wystrychnieci na dudka. Przez najblizsza kobiete, od ktorej nigdy bysmy sie niespodziewali takiego traktowania. Najwazniejsze jest odpowiedzenie sobie na pytanie : Co potem ? To musimy wiedziec zanim przystapimy do walki o swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jorgen Svensson napisał:

Minęła się z powołaniem, powinna być gwiazdą Bollywood, ale i PornHub

Dokładnie jak moja ex :D plus techniki manipulacji opanowane do perfekcji, ciężko było się wydostać i też dzięki tej sytuacji trafiłem tutaj. Szkoda mi tych kolesi po mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, PewnySiebie napisał:

W teorii tak, ale na własne mieszkanie nie wszyscy mogą sobie pozwolić. Może mieszkali rok, dwa żeby odłożyć na własne?

Dobrze, ale to zawsze można mieszkać u swoich rodziców i odłożyć.
Mieszkać z kimś kto cię jawnie nie lubi oraz Ty także za tą osobą nie przepadasz, jest toksyczne i niezdrowe.
Jesteś wtedy na jej(teściowej) pasku, nawet średnio ogarnięty mężczyzna czułby się poniżony i po prostu głupio w takim układzie.
 

 

18 minut temu, PewnySiebie napisał:

OOO jaki kozak się znalazł. Zapewniam Cię że jakby się Tobą zajęła odpowiednia zawodniczka, po kilku latach jęczenia żonki i teściowej, byś robił to samo co ten gość.

Nie doczytałeś o co mi chodziło z mindsetem 15-latka.

 

 

18 minut temu, PewnySiebie napisał:

po kilku latach jęczenia żonki i teściowej, byś robił to samo co ten gość.

Oj musiałaby to być zawodniczka 9+/10 by mnie oślepić z wiedzą jaką posiadam z forum ;) 
Latynoska, szerokie bioderka, duża pupa, promieniujący uśmiech ;) 

Może gdy miałem 18 lat i byłem bez większych pasji, byłem ponadto terroryzowany przez Januszy self-specialists od związków i życia, których zdaniem mężczyzna bez swojej pańci jest nikim.
Że mężczyzna musi szukać sobie mniej atrakcyjnych kobiet bo nie jest bogaty etc.
To prawdopodobnie wtedy gdybym trafił na atrakcyjną zawodniczkę, to mógłbym skończyć jak bohater owej historii.
Ponieważ bylem niedoświadczonym, pogubionym młodym mężczyzną, czyli idealną ofiarą dla drapieżnika.
Byłem w dużo gorszej pozycji niż bohater powieści z pasjami i kwalifikacjami dającymi mu zarobki 10 000.
W zasadzie nadal jestem trochę pogubionym, ale już nie tak naiwnym.
 

 

1 minutę temu, Jebak Leśny napisał:

a chyba nie jestem w stanie tego zrozumieć, bo od zawsze na wszelakie próby wsadzenia mnie w jakieś ramy i roszczenia robiłem wręcz przeciwnie.Zapewne jest to efekt jakiegoś zjebania z dzieciństwa ale nie narzekam, to mi życie uratowało ? 

Ja jestem dość ugodowy i cierpliwy.
Choć z tą cierpliwością w stosunku do kobiet się dużo zmieniło przez ostatnie miesiące.

Jednak mimo wszystko, gdy kobieta przekraczała próg mojej cierpliwości, to wybuchałem i opierdalałem z góry do dołu.
Nie czytałem jeszcze forum, nie wiedziałem, że to w kobiecym świecie oznacza siłę.
Po prostu miałem dość pomiatania sobą bo księżniczka atencjuszka przez miesiąc mnie zwodziła, robiąc nadzieję.

Byłem idealną ofiarą dla drapieżnika, jak wspomniałem wyżej i prawdopodobnie dużo lepsza zawodniczka by mnie zjadła wtedy.
Dzisiaj mogłoby być różnie, ale na pewno by takiej to nie poszło łatwo.
 

 

10 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

Masz plus bo trafiłeś tu w bardzo młodym wieku. 

Ano, bardzo to doceniam ;) 



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Jebak Leśny napisał:

Ja chyba nie jestem w stanie tego zrozumieć, bo od zawsze na wszelakie próby wsadzenia mnie w jakieś ramy i roszczenia robiłem wręcz przeciwnie.

Bogaty biednego nie zrozumie ;) a tak na poważnie to ciesz się że coś wewnętrznie nie pchało Cię w takie relacje, nie każdy jednak jest w stanie zobaczyć manipulacje i jej przeciwdziałać.

9 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

Szlak, może to ta sama

Za dużo jest zaburzonych lasek by móc trafić na te same ;) no i nie była blondynką hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PewnySiebie napisał:

1. Teściowa jaką ma relację ze swoim mężem o ile jeszcze żyje? Też zrobiła z niego niewolnika?

2. Czy miał wcześniej jakieś relacje z kobietami czy Świeżakiem był?

3. Wiesz już czy Harpia znalazła sobie nowego niewolnika? Bo przecież nie pójdzie pracować

1. Mąż gnojony przez teściowa również zaganiany do roboty. Ogólnie z jego opowiadań on jak by się jej bał. Nie znam jej, ale toksyczna baba z niej musi być. 

 

2. Oj miał. Jest przystojny był typem podrywacza takiego małego Bad Boya. Zakochał się tak to sobie tłumacze i zapomniał myśleć trzeźwo. 

 

3. Oj aż tak nie wnikam w jego sprawy. Chłop musiał się wygadać więc go wysłuchałem bez zbędnych pytań. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.