DanielS Opublikowano 11 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2019 5 minut temu, ntech napisał: Moja pierwsza naprawdę była jak kłoda. A ja 10 lat miałem kompleksy bo ona NIE MA orgazmu.Bo jest zmęczona,bo przed okresem, w trakcie okresu,po okresie. I jazda na ręcznym. Druga pruła sie jak stare rajstopy. Do czasu aż porodziły sie dzieci. A potem już coraz mniej, bo to ,bo tamto.A na koniec usłyszałem "nigdy nie miałam orgazmu". Takie babskie krotochwile Masakra. Nie nauczy się jedna z drugą własnego ciała, a potem ma pretensje do faceta My faceci jakoś nie rzucamy z taką łatwością tekstów mających na celu podkopać czyjąś samoocenę. No ale dla kobiet to normalka. 8 minut temu, ntech napisał: Dokładnie tak samo. Nie odbijesz pola które oddałeś walkoverem, bo wierzysz że trzeba być szarmanckim, pytac o zdanie, partnerstwo ,wspólne podejmowanie decyzji i inne pierdolety. Potem usłyszysz że nie angażowałeś się i sama musiała podejmować ważne decyzje. Np. kolor tapety. A i tak wybrała hujowy ale Ty grzecznie mówiłeś "jaki piękny". A jak podjąłeś inną , istotną, to podważa ją wszelkimi możliwymi sposobami. "Myślałam że moje zdanie jest dla Ciebie ważne." Jakbyś nie postąpił i tak zawsze nie masz racji. Jak Ci coś jest obojętne i pozwolisz, żeby sama zdecydowała, to się nie angażujesz, a jak podejmiesz decyzję, to znów jej nie słuchasz. Życie No ale teraz jestem nieco mądrzejszy i nie zacznę popełniać w przyszłości znów tych samych błędów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntech Opublikowano 11 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2019 14 minut temu, DanielS napisał: No ale teraz jestem nieco mądrzejszy i nie zacznę popełniać w przyszłości znów tych samych błędów Zazdroszczę możliwości. I przekonania 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
imprudent_before_the_event Opublikowano 11 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2019 (edytowane) To jest ciekawy argument: 17 godzin temu, DanielS napisał: I że zmarnowałem jej czas. Bo jak dla mnie w miłości, czas się nie marnuje. Są miłe chwile, itp. Odejście powoduje ból i zmienia przyszłość. Nie sprawia jednak ze przeszłość okazuje się inna. Jeżeli coś było fajne, to było. Tak to widzi facet. Dojście do wniosku że czas się zmarnował ma sens tylko w przypadku gdy się coś robiło w jakimś celu. Gdy się coś poświęcało, i robiło wbrew sobie, żeby coś uzyskać w przyszłości. Tak jak to napisał brat: 4 godziny temu, ntech napisał: Ja jednak zauważam pewną różnicę. Mężczyzna w takiej sytuacji stara się zrozumieć zatrzymać partnerkę, ratować związek, ukazywać swoje najlepsze cechy. Kobiety za to często reagują agresją, złością i zmieniają swóje zachowanie o 180 st. Mówią rózne brutalne treści mające na celu zranienie partnera i zniszczenie jego poczucia wartości. To nie jest miłość. To reakcja na zniweczone plany. Z tego by wynikało że wiele dobrych cech kobiety mogło być udawanych, i ona się poświęcała udając je. Bo tylko w takiej sytuacji po rozstaniu mogła poczuć uczucie straconego czasu (poświęcenia siebie, a nie uzyskania niczego (bo to by było do uzyskania dopiero po ślubie)). Wyjaśnię na przykładzie, żeby kobiety zrozumiały. Czy jak przez cały dzień wpierdalasz cukierki, i nagle wieczorem się skończą, to masz żal o stracony czas? Że czas od rana do 16, gdy cukierki były, zmarnował się? Czy jak przez cały dzień robisz cukierki (mieszasz masę mleczno-cukrową z czymś tam), a o 15 się to wyleje, wykipi, czy chuje wie co jeszcze stanie. To czy wtedy masz poczucie straconego czasu? Że czas od rana do 16 się zmarnował? Edytowane 11 Marca 2019 przez imprudent_before_the_event Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrotycz Opublikowano 11 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2019 19 hours ago, DanielS said: Tak w 100% to dopiero z filmów na YT zrozumiałem na czym polega prawdziwa psychologia ewolucyjna i jak wygląda prawdziwa rzeczywistość, a nie bajki dla programowanych przez system tzw. "jeleni". Brutalne, ale prawdziwe. YT to nie jedyne źródło informacji a w dodatku obarczone dużym ryzykiem, bo nie wiesz kto to mówi po drugiej stronie ekranu i na jakiej podstawie. Równie dobrze może o być ala Konon z Koziej Wólki i to jest jego "życiowa mądrość", która z prawdą nie musi mieć wiele wspólnego. Dlatego lepiej jest coś przeczytać o antropologii, psychologii ewolucyjnej, itp. żeby mieć punkt zaczepienia w weryfikowalnej wiedzy a nie opiniach jutuberów. Nie mając możliwości weryfikacji treści nie możesz na niej polegać, zwłaszcza dziś kiedy propaganda jest wszędzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielS Opublikowano 11 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2019 (edytowane) 5 godzin temu, imprudent_before_the_event napisał: To jest ciekawy argument: Bo jak dla mnie w miłości, czas się nie marnuje. Są miłe chwile, itp. Odejście powoduje ból i zmienia przyszłość. Nie sprawia jednak ze przeszłość okazuje się inna. Jeżeli coś było fajne, to było. Tak to widzi facet. Dojście do wniosku że czas się zmarnował ma sens tylko w przypadku gdy się coś robiło w jakimś celu. Gdy się coś poświęcało, i robiło wbrew sobie, żeby coś uzyskać w przyszłości. Tak jak to napisał brat: Z tego by wynikało że wiele dobrych cech kobiety mogło być udawanych, i ona się poświęcała udając je. Bo tylko w takiej sytuacji po rozstaniu mogła poczuć uczucie straconego czasu (poświęcenia siebie, a nie uzyskania niczego (bo to by było do uzyskania dopiero po ślubie)). Wyjaśnię na przykładzie, żeby kobiety zrozumiały. Czy jak przez cały dzień wpierdalasz cukierki, i nagle wieczorem się skończą, to masz żal o stracony czas? Że czas od rana do 16, gdy cukierki były, zmarnował się? Czy jak przez cały dzień robisz cukierki (mieszasz masę mleczno-cukrową z czymś tam), a o 15 się to wyleje, wykipi, czy chuje wie co jeszcze stanie. To czy wtedy masz poczucie straconego czasu? Że czas od rana do 16 się zmarnował? Niezłe teksty Ale wydaje mi się, że większość kobiet i tak ich nie zrozumie, bo po prostu nie chcą 5 godzin temu, wrotycz napisał: YT to nie jedyne źródło informacji a w dodatku obarczone dużym ryzykiem, bo nie wiesz kto to mówi po drugiej stronie ekranu i na jakiej podstawie. Równie dobrze może o być ala Konon z Koziej Wólki i to jest jego "życiowa mądrość", która z prawdą nie musi mieć wiele wspólnego. Dlatego lepiej jest coś przeczytać o antropologii, psychologii ewolucyjnej, itp. żeby mieć punkt zaczepienia w weryfikowalnej wiedzy a nie opiniach jutuberów. Nie mając możliwości weryfikacji treści nie możesz na niej polegać, zwłaszcza dziś kiedy propaganda jest wszędzie. Masz 100% rację @wrotycz To jakie gówno jest w dzisiejszych czasach w mainstreamie jest przerażające. Staram się dużo czytać i wybierać to co wg mnie warto czytać. I to jak się przez kilka lat zmienił mój pogląd na system i świat jest trudne do opisania. Czym człowiek więcej wie, tym bardziej zdaje sobie sprawę, że tak na serio to ciągle g... wie 7 godzin temu, ntech napisał: Zazdroszczę możliwości. I przekonania Nie bardzo wiem, czy jest czego zazdrościć Edytowane 11 Marca 2019 przez DanielS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntech Opublikowano 11 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2019 2 godziny temu, DanielS napisał: Nie bardzo wiem, czy jest czego zazdrościć Z perspektyw podwojnego rozwodnika z alimentami na trojke dzieci , dwoma domami zostawionymi zonom i 45 latami na karku... Uwierz ZAZDROSZCZĘ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielS Opublikowano 11 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2019 10 minut temu, ntech napisał: Z perspektyw podwojnego rozwodnika z alimentami na trojke dzieci , dwoma domami zostawionymi zonom i 45 latami na karku... Uwierz ZAZDROSZCZĘ! Jak potrafisz to wszystko ogarnąć, to jestem pod ogromnym wrażeniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 11 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2019 (edytowane) Dnia 10.03.2019 o 18:05, SzatanKrieger napisał: Marian to chyba deomi @marian to pArch. Zdradził się od razu małym szczegółem. Jak tam? Są jakieś nowe promocje w galeriach handlowych Arch? Hehe Edytowane 11 Marca 2019 przez Tomko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi