El Cucuy Opublikowano 12 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2019 Chłopaki, z całą pewnością coś we mnie się odblokowało. Dzisiaj zagadałem do kolejnej dziewczyny, drugi raz na przestrzeni kilku dni i znowu dostałem pozytywną reakcję zwrotną. Jest dobrze. Tym razem chciałem sam siebie sprawdzić. Dzięki Wam! 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tatarus Opublikowano 12 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2019 (edytowane) 7 minut temu, El Cucuy napisał: Dzięki Wam! Dzięki sobie Zawsze taki byłeś i tylko się odblokowałeś, tylko wszystko na spokojnie i pamiętaj o rozsądku i tym kim jesteś. Powodzenia i fajnie było popisać. Mam nadzieje że zostaniesz na forum na dłużej. Pozdrawiam ps. o tym postem zostałem Szeregowcem Edytowane 12 Lipca 2019 przez Tatarus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
El Cucuy Opublikowano 12 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2019 Zostanę. Po tym, jak dostałem od Was rady, wzrosła we mnie też chęć służenia swoim doświadczeniem innym. W sumie tak, @Tatarus masz rację. Kiedyś mój ziomek powiedział mi, że faceci dzielą się na dwa typy: 1. Na tych, którzy nie mają jaj. 2. Na tych, którzy je mają, ale myśleli, że nie mieli. Jestem na forum już od pewnego czasu ale to właśnie teraz odczułem bardzo mocno jego pozytywny wpływ na mnie i zacząłem działać. Jak to mówili w serialu Ranczo - nic się nie zmienia od na dupie siedzenia. Pozytywnego dnia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 12 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2019 (edytowane) 2 hours ago, tenteges said: Słowa faceta po 50 roku życia. Ostatnio słyszałem, żeby pozbyć się hamulca przed zagadaniem. Warto wyłapać chwile zwątpienia i zamienić myśl „jestem zestresowany”, na jestem „podekscytowany”. Zamiast paraliżującego strachu, masz ekscytujące, mobilizujące wyzwanie. 1. Right 2. To też mały błąd. POCZEKAJ i miej oczy otwarte. One same przyjdą, chcą tylko wiedzieć, że jest szansa bycia bzykniętą i że potem będą się mogły pożalić na Ex, mężczyzn i życie. UWAGA: Jeśłi zauważą, że jesteś potencjałem na męża, wieloletniego dostawcę funduszy - nie dadzą ci dojść do cipki. Będą chciały, żebyś się zaangażował i podpisał cyrograf. W międzyczasie i później będą się bzykać z innymi. 3. J/w. Żadne wyzwanie. Odpowiedzieć sobie na pytanie czy ta dupa warta jest grzechu. Mnie już nie staje na widok gołej "szafy". Nawet do cipy trudno się dobrać, tyle tłuszczu dookoła. Nie daje się jej znaleźć. Dlatego biorę się za 20-30-max 40 -latki i to działa. Lepiej czy gorzej ale bzykanie jest. Najczęściej jednorazowe ale trzeba pocałować wiele żab żeby trafić na księżniczkę, nie? Edytowane 12 Lipca 2019 przez JoeBlue Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser44 Opublikowano 12 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2019 (edytowane) 19 minut temu, JoeBlue napisał: Jeśłi zauważą, że jesteś potencjałem na męża, wieloletniego dostawcę funduszy - nie dadzą ci dojść do cipki. Moim zdaniem nie ma reguły, niektóre mogę udostępnić cipkę abyś się szybciej zmobilizował i zaangażował do podpisaniu paktu z diabłem, często to występuje w przedziale kobiet 28-35 lat, inne owszem nie dadzą Ci dopóki nie zaklepią ''beciaka'' jeszcze inne będą Ci dozować, na zasadzie gotowanej żaby. Edytowane 12 Lipca 2019 przez The Motha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 12 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2019 Owszem, nie ma jednego wzorca postępowania, jeden cel - jak najbardziej. Coś co jest głupie ale działa nie jest głupie. Im więcej lat - tym więcej wymagań. Ta reguła znana jest od wieków. Granica rozsądku to 33-35 lat. Później cipka robi się droższa od złota. Te starsze wciąż się bzykają i to nieźle ale tylko gdy dojdzie do nich przesłanie, że nie jesteś kandydatem na męża i na zapach cię nie złapią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
El Cucuy Opublikowano 30 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2019 Hej Panowie. Wczoraj miał miejsce śmieszny fakt w tej właśnie sprawie, w której założyłem wątek w lipcu. Wtedy, gdy pisałem Wam, że zagadałem, to tak, zrobiłem to naprawdę. Pani, której dotyczy wątek powiedziała, że jest jej bardzo miło, ale że ma narzeczonego. Ja na to odparłem, jak mi radziliście - Lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować, że się tego nie zrobiło. I odpuściłem temat. A teraz przenieśmy się w narracji do dnia wczorajszego. Organizuję na Sylwka małą domówkę i wczoraj okazało się, że mam o wiele za mało talerzy mieszkam sam, to potrzebne mi są góra cztery i nie więcej. Skorzystałem więc z niedzieli handlowej i poszedłem do marketu dokupić więcej. Stoję, obczajam te talerze i podchodzi do mnie gościu, który pracuje w tym markecie jako ochroniarz. Spytał mnie o dziwo: "Przepraszam Pana, czy mogę na chwilę przeszkodzić?" Ja mówię do niego - tak, a co, ukradłem coś? A gościu na to mówi "Niee, jestem narzeczonym (właśnie tej osoby) i bardzo Pana proszę, żeby Pan odbił od tematu." Zobaczyłem, że koleś jakby zestresowany, nie patrzy mi w oczy, chyba niepewny (jego wzrost 170 cm około, mój niecałe 2 metry). Ja spokojnie stałem i czekałem co się stanie. Ale powiedziałem mu jak było naprawdę i że odpusciłem temat już pół roku temu, bo dowiedziałem się, że jest narzeczony. A czasem widzę jego kobietę, bo po prostu mieszkam w tym samym bloku i jestem tam właścicielem nieruchomości. On na to tylko: Okej, Pan wie swoje, a ja wiem swoje. Powiedziałem mu, że nic nie mam do jego kobiety i żeby się nie przejmował. Odwzajemnił uścisk dłoni i się rozeszliśmy. Co sądzicie o tyj sytuacji pod względem psychologicznym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ŚliskiMike Opublikowano 30 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2019 Albo gościu jest chorobliwie zazdrosny o swoją narzeczoną (wielkie wyrazy współczucia dla dziewczyny), albo laska się bardziej podjarała kontaktem z Tobą niż Ci się wydawało. Za mało informacji, żeby cokolwiek stwierdzić na pewniaka ale tak czy inaczej ja odradzałbym brnięcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 30 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2019 Tak na szybko... Facet jest stracony, ty akurat możesz zlitować się nad sierotą i dać tamtej lali spokój, będzie ci kiedyś zapisane w niebie na plus. Zważywszy twoje warunki fizyczne możesz mieć większość lal w ciągu pół godziny. Zajmij się raczej sobą, bo widzisz swoje możliwości ale do wykorzystania ich potrzebujesz jeszce trochę ćwiczeń praktycznych. Mniej analizy, więcej działania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
El Cucuy Opublikowano 30 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2019 Chłopaki, absolutnie w to nie brnę. Gościu nie wyskoczył do mnie z mordą, zagadał kulturalnie to i uszanowałem jego prośbę. Bezwzględnie. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi