Skocz do zawartości

Darmowe mieszkanie, czyli jak "nie płacimy" kobietom za seks


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Januszek852 napisał:

no racja, może być dla potrzeb biznesu.

Tak, dokładnie w takiej sytuacji można sobie to odliczyć od podatku.

 

Teraz, Januszek852 napisał:

wynajem (najem?) na własny użytek. Wybacz, nie znam cywilnoprawnej terminologii dotyczącej wynajmowania, za wszystkie błędy przepraszam :)

Luz blues.

 

Wynajem -> mam mieszkanie, daję ludziom w nim mieszkać.

Najem -> nie mam mieszkania, ktoś daje mi mieszkać za kasę.

 

1 minutę temu, Januszek852 napisał:

Dla mnie to taki układ jak np. gdy studentka wynajmuje pokój u jakiejś rodziny. Ma dostęp do łazienki, kuchni, ale mieszka z tymi ludźmi i płaci kilkaset złotych miesięcznie.

Ale wciaż nikt nie powinien wchodzić do zajmowanego przez nią pokoju bez jej zgody. Na to jest nawet paragraf.

 

2 minuty temu, Januszek852 napisał:

Gdyby autor domagał się kwot jak za całe mieszkanie, to byłoby słabo. Cena "wynajmu pokoju" jest IMO jak najbardziej na miejscu... inaczej panna mieszka za darmo.

To, że panna mieszka za darmo, to już inna para kaloszy. Media itp. powinni ponosić razem, skoro oboje korzytają z mieszkania. Ale kredyt to już tylko i wyłącznie działka pana autora. Chyba, że uzna, że alkowa jego damy jest strefą no go zone ? To wtedy tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No OK, z prawnego punktu widzenia pewnie masz rację. Natomiast tak "po ludzku" są niestety tylko dwa rozwiązania :

 

1. panna płaci

2. panna nie płaci :D

 

jeśli panna nie płaci, "bo honor"... to musi się wyprowadzić, jeśli autor postawi na swoim. I wtedy panna jednak płaci, tylko komuś innemu i pewnie więcej.

Z prawnego punktu widzenia, który przedstawiłeś - masz rację, bo panna nie płaci za towar "pełnowartościowy prawnie" typu mój pokój-moja twierdza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jestem zdania, że powinna płacić bo przy wynajmie też odstępne trzeba zapłacić poza czynszem i mediami, więc wynajmując wszystkimi kosztami powinno się podzielić .. jeśli nie chce płacić części raty za kredyt to niech sama sprząta i gotuje ..albo się dzieli opłatami i obowiązkami po równo albo ktoś więcej płaci a ktoś więcej robi . Najlepszym rozwiązaniem jest w momencie wprowadzenia wszystko ustalić . Jak się samiczka zagnieździ to już trochę pozamiatane. Patrząc na Twoją sytuację to dziewczyna leci na kasę ewidentnie i albo jej podziękuj albo zagryź zęby i bezwzględnie egzekwuj wszystko czego oczekujesz wg. swojego uznania..po co Ci kobieta z której nie jesteś zadowolony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.