deleteduser62 Opublikowano 26 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 6 minut temu, Asekurant napisał: To o co chodzi z tym, że "nie uprawiał ze mną seksu"? Można to rozbić na części: Wskazuje ci, że była zaniedbywana. W naszej naturze leży opieka nad bliskimi, nad naszą kobietą. Demonstruje, że nie jest rozwiązła. Obecnie z nikim nie sypia, więc jest twoja. Podświadomie, w razie wpadki, poczujesz się do ojcostwa. Kobiety dobrze rozumieją, pewne zachowania. Nauczyły się grać, na naszych instynktach. Uczymy się, powoli jednak skutecznie. Stajemy się świadomi zachowań i schematów. Możemy być źli, stawiać kobiety na pozycji wroga. Według mnie błędnie. Jedyna droga naprzód jest razem z nimi. Wykorzystujmy zdobytą wiedzę, by chronić się przed wyzyskiem i manipulacją. Zapewnić nam wspólną i szczęśliwą przyszłość. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lxdead Opublikowano 26 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 6 minut temu, Dakota napisał: Jedyna droga naprzód jest razem z nimi. Bynajmniej, jedyna słuszna opcja dla współczesnego faceta to być - w sumie tak jak zawsze w dziejach ludzkości - o dwa, trzy kroki przed babską spierdoliną. Babrząc się z nimi ramię w ramię, w tym samym gównie - odpada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lexmark82 Opublikowano 26 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 1 hour ago, Dakota said: poczytasz trochę forum, dostrzeżesz dwie powracające manipulacje: Nie byłam w związku/na randkach się od X miesięcy/lat. On mnie nie kochał/nie chciał uprawiać zemną seksu. Właśnie tą manipulacje stosują kobiety które miały wielu partnerów... Ja widzę takie wyjścia 1.Akceptuje to bo jestem z nią tylko dla seksu - FWB i Korzystam bez angażowania się. 2.Myślę o niej poważnie i tu można to akceptować lub nie. Jak ktoś miał wiele partnerek to sobie to ogarnie w głowie. On 1/7/2020 at 12:09 PM, Asekurant said: A oczywiście, że ja też za każdym razem jak się podszkolę w byciu mgtow itd. to traktuję związki i kobiety z głową. Jednak jak widzę, że one są już niby "ułożone", to niestety robię przerwę od tego Też mam wrażenie że czasem jadę za mocno z "wiedzą" , ale jak widzę znów odbicie kobiety... wracam do początku. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Asekurant Opublikowano 26 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 6 minut temu, Dakota napisał: Można to rozbić na części: Wskazuje ci, że była zaniedbywana. W naszej naturze leży opieka nad bliskimi, nad naszą kobietą. Demonstruje, że nie jest rozwiązła. Obecnie z nikim nie sypia, więc jest twoja. Podświadomie, w razie wpadki, poczujesz się do ojcostwa. Kobiety dobrze rozumieją, pewne zachowania. Nauczyły się grać, na naszych instynktach. Uczymy się, powoli jednak skutecznie. Stajemy się świadomi zachowań i schematów. Możemy być źli, stawiać kobiety na pozycji wroga. Według mnie błędnie. Jedyna droga naprzód jest razem z nimi. Wykorzystujmy zdobytą wiedzę, by chronić się przed wyzyskiem i manipulacją. Zapewnić nam wspólną i szczęśliwą przyszłość. Pozdrawiam. 1. Zgadza się. Pamiętam jak pierwszy raz coś takiego usłyszałem od kobiety, którą poznałem kilka lat temu. Nie znałem jeszcze red piłka, mgtow ani tego forum. Opowiadała o swoim "złym" byłym. Po rozstaniu z nią stwierdziłem, że właśnie tylko taki łotr byłby w stanie z nią wytrzymać. Druga część Twojej wiadomości... W samo sedno. Nie można robić z nich wrogów, ale grać znając już zasady gry i jednak zaakceptować ich naturę. Bardzo fajną książkę na ten temat mogę polecić: Droga pełniejszego mężczyzny. Duchowy przewodnik po świecie kobiet, pracy i pożądania autorstwa Davida Deidy. Wiedza znana z tego forum, poglądy mgtow, ale podane w taki sposób, że zaczynasz to rozumieć i przestajesz kobiety traktować jak wrogów. Po prostu nieustanny samorozwój i trzymanie ram, to jedyny sposób na bycie z nimi i niezwariowanie. Książkę bardzo dobrze się czyta. W drugim wątku pisałem o tym, że mam problem z obrażaniem się i robieniem im na złość jeśli zaczynają fisiować. To jeszcze objawy robienia z nich wrogów i walki z nimi. Pracujęnad tym i wiem, że najlepszym rozwiązaniem jest chyba zawsze wyrażanie im wprost nawet drobnej rzeczy, która nam się nie podoba w kobiecie. Niestety lęk przed odrzuceniem czasami mnie blokuje. Ale zauważyłem pewną rzecz. Lęk ten pojawia się dopiero po jakimś czasie trwania znajomości. Zaczynam też spisywać różne mądre myśli, także z tego forum i zasady postępowania, oraz to wszystko co bym zrobił będąc całkiem przytomnym i czytać to zawsze jak któraś mnie znacznie urabiać seksem. Będzie łatwiej wytrwać w swoim. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cst9191 Opublikowano 26 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 Godzinę temu, Asekurant napisał: Opowiadała o swoim "złym" byłym. A później pewnie mówiłaby w ten sam sposób o Tobie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Asekurant Opublikowano 26 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 3 godziny temu, cst9191 napisał: A później pewnie mówiłaby w ten sam sposób o Tobie. Nie, ta myszka nie była taka ?. A poważnie, to oczywiście, że opowiadała głupoty na mój temat po rozstaniu. Z resztą jak mówiła o tym eks, to jej zwróciłem uwagę, że nie życzę sobie takich opowieści, bo to mi tylko pokazuje, że o mnie też się będzie źle wyrażać. Zgasiło ją to i był spokój na jakiś czas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Druid Opublikowano 26 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 W dniu 6.01.2020 o 11:25, Asekurant napisał: Najbardziej w tym wszystkim nie szkoda mi seksu z nią, czy znajomości, ale po prostu czuję doła, że znowu dałem się zmiękczyć jak jakiś frajer. Czuję jakbym miał napisane na czole: frajer. Jakieś tęsknoty nie wobec niej nie ma. Ale moja duma cierpi niestety. Co proponujecie? Olać temat i pójść do innej, poszukać sobie innej Pani. Jak masz doła są dwa sposoby żeby go się pozbyć, sport wyrzucenie złości w sporcie albo płacz, ale nie tak ,że się wszyscy oglądają i ciągną łacha z ciebie tylko samotności. Dzięki temu możesz bardzo szybko wyrzucić złe emocje. Albo pójście w samorozwój 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi