Skocz do zawartości

Umysł


Lucjusz

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy jest inny i nie zawsze mądry po szkodzie. To naprawdę ciężka praca nad sobą. Wszystko znajdziesz w książkach na przykład Marka gdzie jest to wytłumaczone łopatologicznie. Praca trwa latami czasami do końca dni i nikt nie da gwarancji że się uda ale trzeba próbować i zaczynać od najprostszych rzeczy. Trzeba zacząć szanować siebie, prowadzić wewnętrzny dialog etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tylko jedna droga. Wybrać coś co jest dla ciebie ciężkie - coś co uważasz za prawie niemożliwe - np zostać pilotem (choć lepiej coś tańszego/osiągalnego), i dążyć do zdobycia tego, osiągnięcia tego - za wszelką cenę choćby miało to trwać lata skończyć to co się zaczęło. Wtedy przyjdą dobre nawyki i satysfakcja z tego co się robi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, icman napisał:

Jak przyjmiesz kryterium szkodliwości?

Wiesz skąd one się wzięły?

Kryterium szkodliwości oceniam subiektywnie. Są to np. zachowania i emocje, które przeszkadzają w osiąganiu rzeczy, które są dla mnie korzystne np. chcę coś zrobić co będzie dla mnie korzystne, ale mózg mnie od tego odciąga, jest sytuacja, która mi nie zagraża, ale umysł interpretuje ją jako zagrażającą. To ma źródło wszędzie, rodzina, znajomi, telewizja, wychowanie moje decyzje itd. Interesuje mnie jak to skutecznie zmienić. Mam np. zachowanie, które chciałbym praktykować, które jest dla mnie korzystne, ale mój umysł skutecznie mi to utrudnia, wywołuje lęk, opór itd. Zauważyłem np., że jak coś robię to w moim umyśle pojawia się pełno opinii na ten temat typu, nic z tego nie będzie, nie warto tego robić itd. To jest idiotyczne, bo te opinie są nieprawdziwe, ale moje ciało reaguje jakby były prawdą. Widzę jak mój umysł, błędnie interpretuje różne sygnały z otoczenia, chciałbym wiedzieć jak z tym skutecznie pracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lucjusz

Rozumiem.

Weź tylko po uwagę, że Ty a umysł to jedno, w tej chwili podzieliłeś się mentalnie po prostu czyli jest to myślenie o myśleniu a precyzyjniej o utożsamieniu.

Te schematy mogą być bardzo stare i pewnie dlatego trafiły do magazynu, że były potrzebne.

My jako gatunek bardzo długo jesteśmy niesamodzielni i pewne kwestie z perspektywy dorosłego mogą być błahe a dla niemowlaka to sprawa życia i śmierci.

Hipokamp to magazynuje a traumy wywala jako zapętlenie - czasem potrzebna jest ich integracja by pójść dalej.

Na moje oko walka z tym jest bezcelowa, to po prostu część naszej tożsamości, która wcale nie jest tak realna jak nam się wydaje.

 

Polecam przyjrzeć się tej konstrukcji bo może się okazać, że nie potrzeba żadnej zmiany bo wszystko jest ok a potrzeba zmiany wynika z  chęci utrzymania tożsamości na fasadowym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.