Eredin Opublikowano 1 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2016 Dlatego zapytałem o to trzaśnięcie drzwiami. Nie możesz pokazywać humorków jak panienka i jednocześnie udowadniać jej, że ma nad tobą kontrolę emocjonalną. Jesteś mężczyzną, czyż nie? Stawiasz jasno swoje warunki, jeśli zostaną spełnione to dobrze, a jeśli nie, to wychodzisz z relacji i tyle. Nie ta to następna. (Kiedyś nie wierzyłem, że kiedykolwiek to powiem) Powinieneś być panem swojego życia i działać tak, aby było ci jak najlepiej, a nie próbować zmienić laskę na siłę poprzez okazywanie słabości. Bo w tym momencie okazałeś słabość, jeśli faktycznie trzasnąłeś tymi drzwiami i teraz się nie odzywasz ''za karę''. Musisz być niezłomny, znający swoją wartość. Wtedy babskie zagrywki będą spływać po tobie jak po kaczce - żadnych emocji. Nie dostosowała się? To będzie następna, która się dostosuje, a ta niech idzie tam, gdzie ktoś jej przyzwoli na te wszystkie zachowania. ^ Nie traktuj tej wypowiedzi jako dosłownie skierowaną do twojej sytuacji, nie znam jej aż tak dobrze. Po prostu na podstawie tego naszły mnie powyższe przemyślenia i je tu napisałem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Portista Opublikowano 1 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2016 (edytowane) 1 godzinę temu, Vercetti napisał: Dosłownie trzasnąłeś drzwiami? Chodzi mi o to, czy byłeś nerwowy, mówiłeś znacznie głośniej niż zwykle? Widać było po tobie emocje? Wlasnie nie , spokojnie sie rozjebalem na fotelu jak ksiaze i mowilem powoli . Doslownie stoicki spokoj! Lala pozniej zaczela sie emocjonowac , sama sie nakrecala a mnie to doslownie rozsmieszalo , bylem zajebiscie spokojny . Kiedy ona sie robila czerwona to ja sie usmiechalem do niej i to ja jeszcze bardziej wkurwialo . Powiedzialem jej co mialem powiedziec , wysluchalem chwile ja i dodalem na koniec zeby sie zastanowila i dala mi odpowiedz za kilka dni. Mocno nie trzasnalem , ale inaczej niz zwykle zamykam drzwi. Do reszty postow ustosunkuje sie pozniej . Edytowane 1 Stycznia 2016 przez Portista Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 1 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2016 No to możesz zignorować ostatnią moją wypowiedź. Z początku myślałem, że naprawdę trzasnąłeś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 1 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2016 36 minut temu, Portista napisał: Wlasnie nie , spokojnie sie rozjebalem na fotelu jak ksiaze i mowilem powoli . Doslownie stoicki spokoj! Lala pozniej zaczela sie emocjonowac , sama sie nakrecala a mnie to doslownie rozsmieszalo , bylem zajebiscie spokojny . Kiedy ona sie robila czerwona to ja sie usmiechalem do niej i to ja jeszcze bardziej wkurwialo . Powiedzialem jej co mialem powiedziec , wysluchalem chwile ja i dodalem na koniec zeby sie zastanowila i dala mi odpowiedz za kilka dni. Mocno nie trzasnalem , ale inaczej niz zwykle zamykam drzwi. Do reszty postow ustosunkuje sie pozniej . Z jakiegoś powodu laska próbuje utrzymać "drugą gałąź", zapasową ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 1 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2016 2 minuty temu, Brat Jan napisał: Z jakiegoś powodu laska próbuje utrzymać "drugą gałąź", zapasową ? To dla kobiety zachowanie zgodne z naturą, nie potrzebuje szczególnego powodu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Portista Opublikowano 2 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2016 Ok , zrobilem zwiad i mam juz troche inny obraz tego wszystkiego: - z tamtym gosciem pisze o totalnych glupotach ale czasami podpuszcza tamtego typa tak niewinnie ze przyjedzie do niego , ze wpadnie na ciastko,placka czy cos ale do tego nie dochodzi , czasami on ja niby zaprasza ale chuj z tego wychodzi - taki gosc troche niekumaty mi sie wydaje w te klocki , jakies sentencje sobie wysylaja , ogromna masa emotikon , do porzygu , nigdy o mnie nie wspomniala z nim w rozmowie ze jedzie do chlopaka czy cos ale podobno wie o mnie , nie spotyka sie z nim - jej przyjaciolka powiedziala mi ostatnio , ze czasami sie moja laska wkurzala na mnie (czasami robilem to specjalnie - hustawka) , ze ja rozpierdalam czasami ale to rzadko Ogolnie to watpie zeby to byla dla niej galaz , raczej tampon . Zauwazylem bardzo wazna rzecz a raczej wy zwrociliscie mi na to uwage - mam charakter buntownika i jak cos mi sie nie podoba to wale prosto z mostu i czasami nie panuje wlasnie nad emocjami , taki wybuchowy czasami jestem. Postaram sie na to zwrocic uwage przy nastepnych spieciach zeby sie nie nakrecac @Pikaczu Tak bylo na wakacjach , co tydzien czasami co dwa tygodnie sie spotykalismy ze wzgledu na spora odleglosc od siebie a takze dlatego ze ja pracowalem i ona w sumie tez A pod kopula to moze mi sie jebac przez poprzednia laske , poleciala w chuja i tak sie sparzylem troche i to sie ciagnie za mna , jakas chora mysl powraca ze moze ona tez tak teraz robi i to powoduje u mnie ze wtedy sie na jakis czas dystansuje od laski Ostatnimi czasy bylo miedzy nami nerwowo , duzo sporow . Wiem dzieki Wam ze brakowalo mi czasami opanowania , tego spokoju i to jest moim zdaniem gwozdz programu - SPOKÓJ Aktualnie wysyla mi smsy , ze przeprasza i chce porozmawiac , chce to naprawic . Odpisalem ze musze to wszystko przemyslec , ze sie odezwe jak cos @Vercetti Tak bylo ze splywalo to po mnie jak po kaczce , doskonale to pamietam , bylem opanowany , shit testy typu "o patrz kamil znowu pisze " albo "wiesz co mi marcin napisal " komentowalem usmiechem i powrotem do swoich zajec . Tylko ze gdzies ten moj spokoj sie zgubil , kwestia kiedy. Kupuje dzisiaj "Kobietopedie" i sie zabieram do lektury , koniecznie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2016 Nie watpliwie typ jest jakas zagrywką.przemyśl czego jej brakuje w zwiazku.albo co jest zjebane.i prosze cie kurwa przestań sie zachowywac jak gimbus.chuj z tym pisaniem smsków.spotkaj sie z nią i gadajcie co jest nie tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Portista Opublikowano 9 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2016 Rozmawiałem z nią i wyjaśniliśmy sobie kilka spraw i ona chce naprawić ten związek itp itd ale to tylko takie babskie gadanie . W sumie to zaczyna mnie to śmieszyć . Śmieszy mnie to , że ja znam prawdę a ona mimo to kłamie- perfidnie prosto w oczy . Kontynuuje to tylko po to , żeby lepiej ogarnąć schemat postępowania kobiety , w celu nauki. Tak , może to jest pojebane bo jest dla mnie takim królikiem doświadczalnym no ale... Co innego jak przeczytasz to gdzieś w internecie a co innego jak doświadczysz na własnej skórze te wszystkie manipulacje Najlepsze są jej teksty , że tęskni , że myśli o mnie - takie na zmiękczenie mnie . A ja mam to totalnie w dupie bo wiem , że jak tylko odłoży słuchawkę to pisze sobie z innym gościem i jest jej super I zauważyłem , że po tym wszystkim jest mi ona całkiem obojętna - czy zadzwoni czy nie mam na to wyjebane . A coś ważnego jeszcze - nie zamierzam się mścić , nie jestem mściwy . Tak , spotykam się z nią też dla seksu , nie będę tego ukrywał 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi