Ja tego nie pojmuje....
Sytuacja ostatnio ze środy.
Dzień przed Bożym Ciałem , studenci wracają do domów
Wsiadam do pociągu - wyszedłem wcześniej przed odjazdem jakieś 1:40 h przed odjazdem - mniejsza o to - korki w całym Lublinie
Nie spodziewałem się- ok , rozumiem , taki dzień , 15 min przed odjazdem spierdalam z MPK'a i biegnę na peron
7 minut przed odjazdem dobiegam na peron.
Myślę sobie - ok , nie zdążę kupić biletu na pociąg - wybiorę hajs żeby zapłacić konduktorowi
Wybrałem hajs - wsiadam do pociągu a tam gwóźdź programu
Podchodzi konduktor - mówię , że nie zdążyłbym kupić biletu i wgl
A on co? - Niestety , takie mamy przepisy , musi Pan zapłacić za wydanie biletu 8 zł
Sobie myślę , no ok , takie przepisy , ok , zapłacę
Mniejsza o to , zapłaciłem drugie tyle za bilet , świetnie , ledwo zdążyłem na pociąg
Podchodzi do lasek obok konduktor
Laski dekolty takie spoko , cycki widać , miseczki takie C70 na oko
Co robi KONDUKTOR?
No ok dziewczyny , nie miałyście czasu na kupienie biletu , więc zapłacicie normalnie jak za studencki
A ja się pytam , jak , kiedy i za co ?
Że co? Że cycki mają i mniejsza opłata?
No ja się pytam dlaczego???
Wkurwiony...
Podwójne standardy...