Ideał mężczyzny/Męski autorytet

[Jonash]

Witam panowie. 

Jaki według was jest ideał mężczyzny? Kogo widzielibyście w tej roli, zdaje sobie sprawę z tego, że nikt nie jest idealny. Moje pytanie bardziej skłania się ku temu czyja męskość was inspiruje. 

 

Ja osobiście jestem ogromnie zachwycony mężczyznami którzy żyją pełną piersią, potrafią ryzykować, są odważni. Nie boją się konfliktów nawet wtedy gdy stoją na przegranej pozycji. Wewnętrzny spokój i brak strachu przed porażką/śmiercią bardzo mocno mi imponuje. Sprawdzanie się w boju, bardzo mocna asertywność wręcz czasem całkowita bezkompromisowość gdy jest się pewnym tego co się robi. 

 

Jestem ciekaw waszego zdania w tym temacie. Wydaje mi się, że żyjemy w bardzo bezpiecznych czasach, w bezpiecznym kraju gdzie całkowicie po drodze zgubiliśmy wyżej wymienione cechy. 

[Egregor Zeta]

4 godziny temu, Jonash napisał:

Wydaje mi się, że żyjemy w bardzo bezpiecznych czasach, w bezpiecznym kraju gdzie całkowicie po drodze zgubiliśmy wyżej wymienione cechy. 

Dobrze że dopisałeś "wydaje mi się".

Dobre czasy skończyły się rok temu, póki co żyjemy w miarę bezpiecznym kraju w porównaniu z innymi. Niczego nie zgubiliśmy, po prostu wyżej wymienione cechy zostały powoli acz skrupulatnie wymazywane z głów na przestrzeni ostatnich 100 lat. Na szczęście została pamięć szczątkowa do której wracamy a raczej musimy bo niema lepszego wyjścia...

[RealLife]

Żadna męskość mi nie imponuje bo to prowadzi do  narzucania na siłę cech charakteru ludziom. Tworzą się później stereotypy i urojone wymagania że mężczyzna powinien byc x, y, z... 

 

Niech każdy żyje jak chce. Dobrze jest, jeśli żyjąc posiada hierarchię wartości i empatię na innych. Będzie wówczas prowadził etycznie poprawne życie. 

 

 

 

[JoeBlue]

Jasne.

Póki jest spokojnie i bezpiecznie.

Zabawa zaczyna się gdy przestaje być.

 

Jest takie określenie, plus-minus brzmi:

"To jest gość, którego chciałbym mieć przy sobie gdy g*wno wpadnie w wentylator."

 

[Gościu]

Tak jak pisze @RealLife są różne charaktery i trzeba żyć w zgodzie z sobą.

 

15 godzin temu, Jonash napisał:

Ja osobiście jestem ogromnie zachwycony mężczyznami którzy żyją pełną piersią, potrafią ryzykować, są odważni.

(...) gdy jest się pewnym tego co się robi. 

Raczej nie "gdy jest się pewnym", tylko gdy obiektywnie jest to słuszne.

[nowy00]

Tak teraz myślę, że tak najogólniej facet co nie boi się wyjść ze swojej strefy komfortu. 

Przykładowo - problem z kondycja i zaczyna biegać gość. Dodatkowo brak kasy - podnoszenie kwalifikacji czy coś. 

[JoeBlue]

To nie jest wyjście ze strefy komfortu, bo niczym nie grozi.

Chodzi o odwagę potrzebną do podjęcia ryzyka w sytuacji, gdzie wygrana nie jest gwarantowana.

TO jest wyjście ze strefy komfortu.