Skocz do zawartości

Brzydcy, pokraczni faceci


wrotycz

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, sargon napisał:

Tu jest tyle zmiennych w równaniu, że nie ma się o co kłócić.

 

Tak, jest wiele zmiennych, ale w praktyce to wspiera to co ja piszę. Ponieważ odpowiednia kombinacja zmiennych wywoła obrzydzenie u większości ludzi. Obrzydzenie względem drugiego człowieka jest normalną rzeczą i nie wynika z "kompleksów", "zerowego poczucia wartości" lub "zaburzeń osobowości". To występuje u większości ludzi, tylko z różnymi kryteriami aktywacji. 

 

2 godziny temu, Sankti Magistri napisał:

@Armengar Rozmawiamy o ludziach nie kupach gruzu czy obszczanych murach. Spłycasz temat.

 

Nie udało Ci się zrozumieć tego co napisałem. 

 

Czy to, że obrzydza mnie woń moczu z obszczanego muru, oznacza, że mam kompleksy lub zaburzenie osobowości? Nie. To samo tyczy się uświnionych ścian, wysypanych śmieci i psich kup leżących na chodniku. 

 

Obrzydzenie na widok brzydkich kobiet działa na tej samej zasadzie. 

 

2 godziny temu, Sankti Magistri napisał:

To jest jak już napisałem wyżej postawa obecnie bardzo rozpowszechniona,

 

Co do rozpowszechnienia, to tak. Różnią się kryteria, ale obrzydzenie względem drugiego człowieka zdarza się większości ludzi. Chociażby, gdy w pobliżu pojawi się śmierdzący bezdomny. 

 

2 godziny temu, Sankti Magistri napisał:

każdy wyszukuje w innych ludziach słabszych punktów żeby móc dzięki temu podbić swoją wartość.

 

Co za bzdury. W tym nie chodzi o podbijanie swojej wartości, tylko o nieprzyjemne wrażenia wizualne lub inne. 

 

2 godziny temu, Sankti Magistri napisał:

Mi się w głowie nie mieści że mógłbym pogardzać i wyśmiewać osoby tylko dlatego że wyglądają gorzej. Jaki trzeba mieć mętlik w głowie żeby jeszcze o takiej postawie pisać jako o "wrażliwości estetycznej".

 

To Ty masz mętlik w głowie. Tak, to jest wrażliwość estetyczna. Widzę paszteta i czuję obrzydzenie. To jest w gruncie rzeczy bardzo proste. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@Sankti Magistri Ja im mniej oceniam ludzi w głowie i ich "negatywizuje" tym lepszą i bardziej pozytywną energię mam. Chodzi o to że jak zaczynam myśleć że "ale brzydka gruba baba eheheh" albo "ale niski grubas heheh" to wchodzę w taki chujowy vibe. Poziom energetyczny mi spada. Dziwne to określić ale zmienia się energetyka z pozytywnej na "obleśną i śliską". Miałem do czynienia z takimi ludźmi - są odpychający na podświadomym poziomie...

 

Wyśmiewanie się z ludzi z defektami i brzydkimi trąci mentalnym gimnazjum i debilizmem...

Edytowane przez Ramaja Awantura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież ten tekst nie odkrywa nic nowego, w szczególności gdy siedzi się na tym forum lub ogarnie się blackpilla.

Powiem więcej - ten tekst pokrywa się z blackpillem w wysokim procencie.

Jasno pokazuje co panie sądzą o redpillowcach czy PUA - to samo co ja - niekonsekwencja wygląd-zachowanie - czyli efekt małpy próbującej udawać człowieka.

 

Ten tekst to typowe pragmatyczne podejście kobiet do dzisiejszych facetów - albo spełniasz ich wymogi i możesz się nimi bawić albo zejdź im z oczu, bo nawet (w ich miewaniu) nie jesteś równym im człowiekiem.

W tekscie jednak jest 1 pomyłka - zakłada że kobieta równa wyglądowi faceta, zainteresuje się nim - niestety to nieprawda, w szczególności gdy jest się poniżej 6/10.

 

Czy los ich pokara za takie podejście? NIE! Bo nie ma coś takiego jak sprawiedliwość, a te kobiety prędzej czy później dostaną desperata, który spełni ich chore wymogi.

Takie czasy, taka demografia. "It's over" dla facetów 5/10 i poniżej.

Edytowane przez Zły_Człowiek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.