Skocz do zawartości

Szybki i dobry początek i szybki koniec


krecik

Rekomendowane odpowiedzi

Tak koncertowo zajebać żyjąc w świecie złudzeń to nie pojęte. 

 

Postaram się krótko wyjaśnić co było nie tak bez wdawania się w szczegóły i ściany tekstu: po pierwsze zacząłeś od dupy strony. Nie chciałeś jej bzykać bo nie wiesz czy to to, nie wiesz czy to miłość, czy jej nie zranisz? A gówno Cię to obchodzi, dają to bierzesz. Inna jest męska strategia reprodukcyjna a inna kobieca.

Nie ma kupowania (zakochiwania się) przed jazdą próbna (przed seksem). 

 

Seks to jest pierwsze co sprawdzam, potem myślę do jakiego worka panią wrzucić, czy to śledzik na raz, czy koleżanka od filmów (nagrywania, nie oglądania) czy bliższa relacja - i nawet w tą bliższą relację nie wchodzę tak głęboko jak w towarzyszkę podkołdernych uciech, wkładasz tylko czubeczek bo to kobieta i zawsze może jej coś odjebać, wtedy robisz pstryk jak w muchę na parapecie i KONIEC tematu. Zakochiwanie się jest dla panien, nie dla Ciebie. Po co sobie serwować wiadro negatywnych emocji na łeb? 

 

Nie ma tej jedynej, te jedyne co Ci mówią znajomi to chyba sami ich nie znają albo mają kompromisy jak Polska z Unią Europejską, te wspólne decyzje.

 

Stawiasz cipę na piedestał jakby matka boska z kalkuty się Tobie objawiła, a to tylko człowiek w wersji kobiecej który ma swoje wady, cele sprzeczne z Twoimi i trochę inne cechy. Martwisz się o jej interesy gdy ona ma Twoje w dupie.

 

 

I pewnie zaczniesz myśleć ja taki nie jestem, jak tak można, a gdzie miłość - nie wiesz że jesteś i powinieneś, normalnie tak można bo masz prawo wyboru oraz do własnych wymagań, a miłość to masz w bajkach Disneya i niech tam pozostanie. Tutaj jest proza życia.

 

 

Różnica między moim a Twoim podejściem jest taka że ja fajnie spędziłbym z nią czas i to ona dostałaby kopa ode mnie bądź byśmy zgodnie relację zakończyli gdyby którejś ze stron nie pasowało. Ty ze swoim podejściem się męczysz, wypstrykałeś się energicznie i emocjonalnie, narobiłeś sobie nadziei a pani już dawno innemu czas umila o czym Ci powiedziała wprost (pisze z innym). 

 

Nie zachowujesz się jak mężczyzna i będziesz dostawał kopy w dupę od życia póki nie zaczniesz.

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.10.2022 o 15:29, krecik napisał:

i umówiliśmy się na randkę do kina ( wg moja pierwsza randka to była i sytuacja że tak daleko zaszedłem ). Tam też wszystko było fajnie każdemu się podobało potem był maczek i jeszcze zabrałem ją na spacer przy zalewie, siedzieliśmy ławce tam też było fajnie i rozmawialiśmy ze sobą i ona na następny dzień powiedziała żebym przyjechał do niej i tak zrobiłem i tego też dnia już ją pocałowałem.... z językiem wleciała od razu. Leżeliśmy na łóżku oglądaliśmy film i gadaliśmy, ogólnie czułem się zajebiście przy niej tak jakbym znalazł tą jedyną osobę, rozmowy leciały tak dobrze że nie miałem przy niej poczucia czasu.

 Po trzech spotkaniach już razem ze sobą spaliśmy bez zbliżeń intymnych, ale sama dała się złapać za cycka a ja nawet o tym nie pomyślałem tylko dała mi moją rękę tam gdzie trzeba i pozwoliła (czyt. seksu), nawet były masaże. 

 

Krótko bo przypadek jest prosty. To był moment kiedy spierdoliłeś (zakończyłeś TY) tą relację. Reszta pisaniny jest nieważna więc nawet nie czytałem bo znam 150 postów w których bracia na świeżakowni opisują to samo.

Panna miała na Ciebie ochotę, starała się, inicjowała, działała hipergamia. Ty natomiast nie puknąwszy jej, pomimo tych znaków, do trzeciej randki wyszedłeś na pizdeusza. Więc hipergamia przestała działać. Oblałeś bardzo ważny shit test na męskość. Uznala że jak jej nie chcesz przelecieć to masz mało testosteronu. Koniec związku i rozkminiania, następna na warsztat, tylko tym razem nie popełnij tego błędu.

Zdradzę Ci wielką tajemnicę bez konieczności czytania całego forum. Kobiety uwielbiają sex. Bardzo. Mocny też. Jeszcze bardziej. 🙂

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, MarcineS napisał:

Panna miała na Ciebie ochotę, starała się, inicjowała, działała hipergamia. Ty natomiast nie puknąwszy jej, pomimo tych znaków, do trzeciej randki wyszedłeś na pizdeusza. Więc hipergamia przestała działać. Oblałeś bardzo ważny shit test na męskość. Uznala że jak jej nie chcesz przelecieć to masz mało testosteronu. Koniec związku i rozkminiania, następna na warsztat, tylko tym razem nie popełnij tego błędu.

Zdradzę Ci wielką tajemnicę bez konieczności czytania całego forum. Kobiety uwielbiają sex. Bardzo. Mocny też. Jeszcze bardziej. 🙂

Laska leciała na faceta a przez brak męskiego działania najzwyczajniej w świecie kobieta odpuściła.

Taki sam błąd potrafiłem popełnić kilka razy iż przez brak jakiejś akcji z mojej strony kobiety, które miały dużą ochotę na ten teges odcinały kontakt.

Trochę razy mi się przytrafiło coś takiego, niestety.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.