Skocz do zawartości

Zakup pierwszego samochodu - prośba o radę


tony86

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 18.09.2023 o 14:27, Kespert napisał(a):

Tak "do wyrobienia nawyków".

Ale Audi ? Jest masa innych lepszych Marek: Toyota, KIA, Hyundai, Subaru, Ford.

W dniu 16.09.2023 o 21:31, tony86 napisał(a):

Kręcę noskiem, ale trudno, biorę to na klatę. 

Pytaj zawsze, jak bierzesz Niemca nowego w dieslu, ile kosztują naprawy, jak masz mieć jeżdżącą studnie bez dna, gdzie tylko masz wrzucać pieniądze, ja bym się zastanowił. Toyota. Hyundai robią dużo lepsze samochody od niemieckich marek i dodatkowo tańsze. Nie idź w Niemieckiego diesla, tym bardziej produkowanego w ostatnich latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Druid said:

Ale Audi ? Jest masa innych lepszych Marek: Toyota, KIA, Hyundai, Subaru, Ford.

Mowa była o samej skrzyni biegów... Lepsze/gorsze to subiektywne kryterium. Zresztą bardziej potrafią się od siebie różnić niezawodnością egzemplarze tego samego modelu, niż różne marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieją obiektywne kryteria.

Na przykład jaki procent wozów danej marki wciąż jeździ po 10,15, 18 latach.

To coś mówi o trwałości.

 

Przykład mechanizmu analizowania takiej sytuacji na pewnym detalu - oponach.

Z badań wynikało, że chyba koreańskie, produkowane w każdym razie baaardzo daleko, już nie pamiętam dokładnie, miały lepsze parametry niż Dunlop.

OK. Nowe być może. Różnica wypłynęła po pewnym czasie.

Miałem takie opony.

Po 30.000 km do wymiany, zużyte.

Kupiłem później Pirelli, mam o nich dobre zdanie.

Jeździły 80.000 km a stylu jazdy nie zmieniałem.

Jest różnica?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, po co te dywagacje nad awaryjnością auta, skoro w temacie omawiamy nowe lub prawie nowe auto? Ciężkie usterki w tak młodych autach są bardzo rzadkie i moim zdaniem nie warto się nimi w tym przypadku kierować w pierwszej kolejności.

 

Z resztą, jak Cię stać na płaszcz, to i stać na guziki. Ilu komentatorów w internecie swoimi czasy zachwycało się benzynowymi autami z Japonii bez turbo, bo tańsze w obsłudze. Tak, tańsze o 1000 złotych na regenerację turbo raz na kilkaset tysięcy kilometrów, a dynamika słabsza cały czas. Miejmy jakiś umiar…

 

Chcesz mieć fajne auto z dynamiką w automacie, kup używanego Forda Mustanga albo Inifiniti Q50/Q60 na fakturę vat i weź w leasing, sprawa załatwiona.

Edytowane przez LSD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.