Skocz do zawartości

Domy i Wille może nie ale własne M. Czy kredyt 2% się opłaca?


WsiunzSuchej

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie sprawa jest prosta i nie prosta potrzebuje swojego M albo chociaż pokoju u obcych ludzi z studentami np, wesoło by było choć czasami spokój chce człowiek mieć a impreza trwa nadal .Koleżankę z tindera do babci nie przyprowadzę i muszę się usamodzielnić. 

Wynajem kawalerki odpada bo to koszty 2 kapcie. Zastanawiam się nad wynajmem pokoju bo to połowa tej ceny jeden gość taki pokój bardzo mały oferuje za 9 pak więc koszty minimalne i można miesiąc i zerwać umowę = wolność + małe koszty.

Jednak koszty  czasem bezsensowne mnie nie ma mam pracę w delegacji i pół miesiąca szło by na marne a wyjeżdżam często .

Druga opcja ryzykowna ale inwestycyjna to zakup mieszkania na kredyt 2% . Mama siedzi w bankowości i mówi że jak żyje to tak dobrego dealu nie było namawia więc biorę poprawkę. Dopłaty rządowe Pisowskie za opierdolenie innych w podatkach są póki pula się nie wyczerpie więc trzeba się spieszyć chodzą ploty że po nowym roku się skończy jest po prostu za dużo chętnych.

Mieszkania w takim układzie raczej tanieć nie będą kredyt jest stały przez 10 lat zdążył bym go nawet spłacić bo zarobki mam powyżej średniej krajowej ale nigdy nie wiadomo a jak stracę pracę coś zmienią ten kraj to jedna wielka niewiadoma. 

Jest to trochę kula u nogi 20 -25 % pensji jest do przeżycia i nie dajesz innemu do kieszeni tylko pakujesz w nieruchomość. Jak się będzie chciało jechać gdzieś indziej można wynając ( samo się spłaca o ile ktoś nie podpierdoli) a ludzie zapomną ktbs też wynajmują, a nie można albo sprzedać w ostateczności.

Nie mam pojęcia w co pakować kasę trzymanie na koncie to jest strata 15% wpieprza inflacja nigdy nie uzbieram że jest jedno cyfrowa to nikt nie wierzy z lokaty da się uratować z połowę ale to dalej strata no i na coś muszę wydać kasę a poduszkę finansową mogę mieć i tak akcje to ryzyko za słabo się znam ale bawię się .

Samochód mam mały mało pali mały przebieg 11 letni ale człowiek by chciał w bmke usiąść. Potem nie chciałby na remonty wydawać bo to studnia bez dna mogę poczekać na to pasywo albo motorek.

Mam 20 lat btw. Proszę o rady bracia jestem tu już od 16 roku życia jak ten czas zapierdala 1/4 prawie życia na forum 😄.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, WsiunzSuchej napisał(a):

Mieszkania w takim układzie raczej tanieć nie będą kredyt jest stały przez 10 lat zdążył bym go nawet spłacić bo zarobki mam powyżej średniej krajowej ale nigdy nie wiadomo a jak stracę pracę coś zmienią ten kraj to jedna wielka niewiadoma. 

Raczej nie, jak jest coś łatwo dostępne. np. ten kredyt 2%, wówczas deweloperzy mogą windować ceny, kolejna rzecz brakuje mieszkań, więc ceny są ogromne. Nie lepiej iść, żebyś się uczył jakiegoś fachu, który da tobie lepsze wynagrodzenie na rynku pracy ? Tym bardziej jak masz 20 lat ? potem może być tobie trudno czegoś się uczyć, przebranżowić mając jeszcze kredyt na plecach na 10, 20 lat ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 lat... Fajny wiek.. dobrze że myślisz o samodzielności 👍

 

Jednak koszty w każdym przypadku wzrosną i to znacznie...

 

Pokój u jakiś knurów to słaby pomysł nawet na początek.

 

Jeśli wiesz w tym wieku gdzie będzie Tobie dobrze i za 15 lat to ten kredyt to dobry pomysł, zrzucamy się na niego ze wszystkimi 😁

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Druid napisał(a):

Jednak lepiej iść w jakiś fach, który da lesze pieniądze, niż teraz zarabia się, trzeba mieć jakiś dupochron, jakby noga powinęła się w życiu.

U mnie w robocie są możliwości rozwoju trzeba popracować jeszcze z 3 lata i można się przenosić jak awansują a robią to bo braki i wolne wakaty ciekawa też jest.

Mam jeszcze w opcji powrót do bycia ratownikiem wodnym ale to nie jest większa kasa jaką zarabiam teraz . Zawsze miejsce dla mnie się znajdzie na taką robotę pracowałem też za granicą ale robolstwo to ciężka tyrka  i 15-16 k zarobku . Mam chęci do zrobienia jakiś studiów medycznych bardziej ratownictwo bo lubię te klimaty sam kształcę się w tym zakresie ale wiem że to ciężka orka i trzeba kombinować jak połączyć z pracą no a lekarz to już w ogóle inny wymiar tak mi się wydaje. @PyrMenWłasnie problem w tym że nie wiem czy ja chcę zostać w tym mieście rodzinnym chociaż podobało mi się zawsze tutaj ale jakby potraktować to jako inwestycję z możliwością najmu i przeniesienia to żal nie wziąśc tego kredytu, koszty wzrosną wszędzie  wiadomo ale pensja przynajmniej mi też. No samodzielność to nie wyzwanie jakieś ja i tak mieszkałem od 15 roku życia na stancji akademikach bursach i było fajnie gotować umiem ale żre jak koń to hajsu trochę ubędzie.

Edytowane przez WsiunzSuchej
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę dwie opcje. Preferencyjny kredyt 2%, warunki wyglądają wyśmienicie. Zwłaszcza, że w ciągu ca 10 lat go spłacisz. 30 lat i własne mieszkanie, to ekstra temat.

 

Secundo inwestujesz w swój rozwój kosztem kredytu. Pytanie, czy tu masz możliwość.

Trzymanie kasy na koncie sensu nie ma - inflacja

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, WsiunzSuchej napisał(a):

Ogólnie sprawa jest prosta i nie prosta potrzebuje swojego M albo chociaż pokoju u obcych ludzi z studentami np, wesoło by było choć czasami spokój chce człowiek mieć a impreza trwa nadal .Koleżankę z tindera do babci nie przyprowadzę i muszę się usamodzielnić. 

Wynajem kawalerki odpada bo to koszty 2 kapcie. Zastanawiam się nad wynajmem pokoju bo to połowa tej ceny jeden gość taki pokój bardzo mały oferuje za 9 pak więc koszty minimalne i można miesiąc i zerwać umowę = wolność + małe koszty.

Jednak koszty  czasem bezsensowne mnie nie ma mam pracę w delegacji i pół miesiąca szło by na marne a wyjeżdżam często .

Druga opcja ryzykowna ale inwestycyjna to zakup mieszkania na kredyt 2% . Mama siedzi w bankowości i mówi że jak żyje to tak dobrego dealu nie było namawia więc biorę poprawkę. Dopłaty rządowe Pisowskie za opierdolenie innych w podatkach są póki pula się nie wyczerpie więc trzeba się spieszyć chodzą ploty że po nowym roku się skończy jest po prostu za dużo chętnych.

Mieszkania w takim układzie raczej tanieć nie będą kredyt jest stały przez 10 lat zdążył bym go nawet spłacić bo zarobki mam powyżej średniej krajowej ale nigdy nie wiadomo a jak stracę pracę coś zmienią ten kraj to jedna wielka niewiadoma. 

Jest to trochę kula u nogi 20 -25 % pensji jest do przeżycia i nie dajesz innemu do kieszeni tylko pakujesz w nieruchomość. Jak się będzie chciało jechać gdzieś indziej można wynając ( samo się spłaca o ile ktoś nie podpierdoli) a ludzie zapomną ktbs też wynajmują, a nie można albo sprzedać w ostateczności.

Nie mam pojęcia w co pakować kasę trzymanie na koncie to jest strata 15% wpieprza inflacja nigdy nie uzbieram że jest jedno cyfrowa to nikt nie wierzy z lokaty da się uratować z połowę ale to dalej strata no i na coś muszę wydać kasę a poduszkę finansową mogę mieć i tak akcje to ryzyko za słabo się znam ale bawię się .

Samochód mam mały mało pali mały przebieg 11 letni ale człowiek by chciał w bmke usiąść. Potem nie chciałby na remonty wydawać bo to studnia bez dna mogę poczekać na to pasywo albo motorek.

Mam 20 lat btw. Proszę o rady bracia jestem tu już od 16 roku życia jak ten czas zapierdala 1/4 prawie życia na forum 😄.

Kupuj swoje !!! 

Ja kupiłem 6 lat temu za 600 a dziś jest warte x2. Czyli mój kredyt dziś stanowi 1/3 wartości nieruchomości... 

Rok temu kupiłem za 370 z remontem i teraz mógłbym to lunąć za 500. Kredyt znów stopniał względem ceny rynkowej nieruchomości...

Kazdy miesiąc spłacania przybliża Cię do posiadania, pozatym zmienia Ci się plany to sprzedaż. Jak zmaleją Ci wpływy to wynajmiesz... opcji jest dużo. 

Obecną dopłata 2% to jest poprostu dobry deal. Nie ładuj się w kredyt na 30 lat tylko 10-15 a wtedy wszystko staje się dużo bardziej przewidywalne ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam kredyt to dobry deal. Jednak ceny większości nieruchomości to kiepski deal. Jeśli masz robotę głównie w delegacjach to szukaj na zadupiach skąd większość ucieka i ceny są niskie. Godzinę autkiem od powiatowego, poza komunikacja miejska, znajdziesz tanie działki, w miejscach które jeszcze wyglądają jak wioski. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Atanda napisał(a):

Widzę dwie opcje. Preferencyjny kredyt 2%, warunki wyglądają wyśmienicie. Zwłaszcza, że w ciągu ca 10 lat go spłacisz. 30 lat i własne mieszkanie, to ekstra temat.

 

Secundo inwestujesz w swój rozwój kosztem kredytu. Pytanie, czy tu masz możliwość.

Trzymanie kasy na koncie sensu nie ma - inflacja

Mama też tak radzi siedzi w bankowości jest okazją trzeba się łapać że zarabiam niezle i mam zdolność przez stała robotę. Starczy jeszcze kasy na rozwój swoje kursy nurkowe mam w planach rozbudować przydadzą się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, slusa napisał(a):

Sam kredyt to dobry deal. Jednak ceny większości nieruchomości to kiepski deal. Jeśli masz robotę głównie w delegacjach to szukaj na zadupiach skąd większość ucieka i ceny są niskie. Godzinę autkiem od powiatowego, poza komunikacja miejska, znajdziesz tanie działki, w miejscach które jeszcze wyglądają jak wioski. 

Za miastem nie ma sensu ja pracuję w mieście maks 20 minut od roboty chce mieć 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, WsiunzSuchej napisał(a):

pali mały przebieg 11 letni ale człowiek by chciał w bmke usiąś

Przereklamowane. Ale z drugiej strony - możemy się zamienić.😉

 

 

Odnosząc się do wypowiedzi przedmówców i swojej sytuacji - ja żałuję że rok temu nie kupiłem sobie nory. Wtedy miałem na mieszkanie do remontu albo kawalerkę w małym mieście, Polska B. Na takie 40-55 m2 bez konieczności remontów - musiałbym się wtedy zapożyczyć. Dziś, w przeciwieństwie do tego, co pisze @slusa- nawet w miejscu, gdzie asfalt zwijają na zimę - ceny wzrosły o o ok 40%, z tego co na szybko przejrzałem .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Twoje miasto to 100k+ mieszkańców to koniecznie kupuj na kredycie 2% jeśli spełniasz warunki i staraj się spłacić w 10 lat. W mniejszych miejscowościach bym nic nie brał, bo potem jak będziesz chciał się wynieść to będzie problem z wynajmem itp. Tak jak chłopaki napisali, za 10 lat jak będziesz już miał spłacone to mieszkanie będzie warte 2x więcej.

 

Teoretycznie nie wolno takiego mieszkania wynajmować podczas trwania kredytu, wtedy grozi odmowa dalszego dofinansowania do wyrównania stopy procentowej. Przypominam, że z wszystkim to wyjdzie więcej niż 2%, prawdopodobnie 3,5%. Nadal super. Wynajem można na czarno załatwić w razie wyprowadzki, nie chcę namawiać od łamania 'prawa' ale trzeba to brać pod uwagę.

 

Mi odmówiono, bo zarabiam w innej walucie niż PLN.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz i się nie zastanawiaj. Mieszkania tańsze nie będą. Odwrotnie - drożeją w uj. Za rok dopłat już może nie być natomiast ceny i tak nie spadną. Chyba, że nas ruski napadną a chcesz kupić chatę na wschód od Wisły;) Akurat siedzę w branży deweloperskiej i takiego ruchu jak teraz dawno nie było. Także ja bym się nie zastanawiał. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, WsiunzSuchej napisał(a):

Za miastem nie ma sensu ja pracuję w mieście maks 20 minut od roboty chce mieć 

I masz rację. Kupowanie na zadupiach jest niebezpieczne bo mogą się wyludniać i stracisz na mieszkaniu. Kupuj w rozwojowym mieście które się nie wyludni to będzie ok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.10.2023 o 23:02, WsiunzSuchej napisał(a):

Mam 20 lat btw.

Myślałeś o tym, żeby iść na wakat do policji, albo innych służb jak masz tyle lat, to przed 50 jesteś na solidnej emeryturze, po szkole policyjnej szeregowy policjant po 3 latach dostaje 5000 złotych netto plus dodatki, potem zarobki są dźwigane i masz stałe, stabilne zatrudnienie, możesz brać kredyt na mieszkanie.

Edytowane przez Druid
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.