Skocz do zawartości

Dochodzenie


Levis

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, byłem kilkanaście razy na usługach seksualnych i jestem lekko rozbity, bo nie wiem czy to normalne, ale w 90% muszę kończyć ręką, nie wiem czy mój jest przyzwyczajony do ręki i tylko dzięki temu tak dochodzę, czy w grę wchodzą bardziej skomplikowane rzeczy jak brak emocjonalności.

nie czuję się usatysfakcjonowany, wręcz zamiast czuć sie super, to z reguły wychodzę zawstydzony i z poczuciem winy..

Na początku jestem mega zajarany a gdy penetruje to, to ze mnie uchodzi, czasem robi sie flak, muszę ręką trochę rozbudzić, żeby kontynuować penetrację, zresztą czasem podczas penetracji czuję sie zmulony, zwykłe pchanie części ciała w drugą osobę.

 

zastanawiam sie czy nie zrobić 90dni 0 bicia konia i pornoli, aczkolwiek uważam ze nie mam z tym problemu, bo porno oglądam naprawdę rzadko (1-3razy w miesiącu), zdarzały sie maratony, ze kilka razy dziennie ale wyszedłem z tego. Jeśli chodzi o penisa to jest ok, zresztą spotkałem sie kilka razy z pozytywnym odbiorem, (osobiście uważam, ze troszkę ponad przeciętną, szczególnie w obwodzie), glupio mi to pisać, ale pisze żeby uniknąć odpowiedzi typu "może za mały i nic nie czujesz", mam obawy czy tak to ma wyglądać, może potrzebuję bardziej urozmaiconego seksu (do tej pory tylko lód i penetracja kilka pozycji, jak to u eskortek)

 

A może co ciężko napisze istnieję we mnie jakaś część która jest homo i przez to mam te problemy, nawet jeśli by tak było to moja godność nie pozwoliła by mi zrobić to z osobą tej samej płci, myślę ze w tej sytuacji juz wolałbym zostać w celibacie do końca życia..

 

Proszę o jakąś radę co mógłbym wdrożyć w życie, napewno od jutra zaczynam no fap i no porn przez 90 dni, chcę aby czucie w penisie było na najlepszym poziomie i moze dzięki temu postanowieniu sie to naprawi, dodam ze kiedyś robiłem takie postanowienia po 30dni i w sumie dochodziłem ale tylko podczas penetracji z lekkim wymuszeniem, a czasem nawet " za szybko" ale nigdy podczas seksu oralnego. 

 

Chciałbym szczególnie jeśli ktos z was bracia zrobił taki detox, to aby napisał, czy zauważył efekty u siebie po takim postanowieniu, pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do div to się nie wypowiem, bo nigdy nie byłem, nie wiem czy z nimi jest inaczej. Sam mam raczej problem z dojściem w trakcie penetracji, ale to wynika chyba głównie ze strachu że gumka pęknie, i laska zajdzie w ciążę. Zdarzyło mi się jedynie parę razy dojść w trakcie prnetracji, jak dziewczyna była na górze, i nie miałem w związku z tym kontroli. Sam preferuję seks oralny, nie ma lepszego moim zdaniem. Co do porno, to zawsze warto zrezygnować z tego syfu. A jeśli chodzi o brak fapania, to nie polecam, jeśli już to najwyżej kilka dni przed stosunkiem. Moim zdaniem twoje problemy mogą wynikać z jakichś ukrytych lęków, nie napisałeś też jak wyglądały twoje doświadczenia z normalnymi dziewczynami. Może masz jakieś traumy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim ,,no fap" w tym przypadku nie jest złotym środkiem, natomiast ,,no porn" jest jak najbardziej dobrym pomysłem. 

Rozwiązania szukaj w partnerkach, a raczej stałej partnerce która da ci coś więcej niż mechaniczny seks. Sfera emocjonalna może mieć tutaj bardzo duże znaczenie. Życie intymne to nie porno.

 

Z własnego doświadczenia dodam, że u mnie no fap na dłuższą metę powodował problemy w tych sprawach. Z drugiej zaś strony gdy byłem w ,,rytmie meczowym" z kobietą wszystko funkcjonowało idealnie. Organizm sam się pozytywnie nakręcał do tych spraw. Stąd już rozumiem znaczenie powiedzenia, że narząd nieużywany zanika a bardziej jego prawidłowe funkcjonowanie. 

Edytowane przez Gianni
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Imiennik napisał(a):

nie przepadam za taką formą, jeszcze trzeba za to płacić.

Trzeba chodzić do jednej, znaleźć jedną konkretną, być u niej z 10x razy, wtedy już nie jest taki mechaniczny, ja po 10x razach miałem gratisy, 11x za darmo i osobno lodzik. promocja jak w Lidlu podczas tygodnia  Greckiego 2kg oliwek kupisz 0.5 kg gratis :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Gianni napisał(a):

Sfera emocjonalna może mieć tutaj bardzo duże znaczenie. Życie intymne to nie porno.

 

 

Dokładnie tak, główną rolę odgrywa nasze nastawienie. A życie może mieć w sobie elementy porno - oczywiście nie 24/7, ale zawsze można zrobić naszej pani niespodziankę - jest blat w kuchni, pralka w toalecie, na fotelu itd.

 

Zawsze mnie dziwi jak to jest że faceci tkwią w związkach bez seksu. Moim zdaniem to zwykle frajerstwo i uśmiercanie się za życia. Oznacza to też brak szacunku i jakiejkolwiek dbałości ze strony małżonki, bo jak wiadomo kobieta może raz na 9 miesięcy, a facet nawet kilka razy dziennie.

 

@Druid

 

Oczywiście, nawet sam myślałem by o tym wspomnieć, wspomnieć o tym by znalazł sobie 1-3 divy na stałe w zależności od potrzeb i możliwości.

 

Dlaczego o tym nie napisałem? Bo jak ja wyczuję syntetyczność sytuacji, 

a dokładnie jej transakcyjny charakter to już nie potrafię tej kobiety w miarę normalnie traktować. Cholera jedna wie ile było przede mną tego dnia(nie ma się co oszukiwać, jak dziewczyna dupą zarabia to na pewno nie próżnuje).  

Dla mnie taka diva to jest odrobinę z przymusu, zegarek cyka a ty masz zrobić swoje zapłacić i spadać - i teraz sprzedam wam patent jak zaoszczędzić 200 zł - zwalcie konia i voila. 

O wiele lepiei smakuje zdobycie niż kupno. A wcale nie jest trudno tylko trzeba chcieć. 

14 godzin temu, Gianni napisał(a):

Z własnego doświadczenia dodam, że u mnie no fap na dłuższą metę powodował problemy w tych sprawach. Z drugiej zaś strony gdy byłem w ,,rytmie meczowym" z kobietą wszystko funkcjonowało idealnie. Organizm sam się pozytywnie nakręcał do tych spraw. Stąd już rozumiem znaczenie powiedzenia, że narząd nieużywany zanika a bardziej jego prawidłowe funkcjonowanie. 

Ja dodam od siebie że dla mnie nofap to jakaś fanaberia. Próbowałem i kompletnie nic mi to nie daje. O wiele lepiej się czuję w ciągu dnia jak z samego rana dobiorę się do mojej pani. Do tego nano fap-ie a dopamina rośnie chyba do trzeciego dnia, by później się unormować.

 

No jakieś suple witaminy i tak dalej soczki warzywne stosowałem przez około rok, prawdę mówiąc zmiana była kosmetyczna lecz nie chodziło mi o poprawienie potencji bo tej mi nie brakuje.

 

 

Tak teraz wracając do autora tematu: mówisz że po takim spotkaniu z divą masz kiepski humor czy inne wyrzuty sumienia. Moim zdaniem musisz rozgryźć dlaczego tak się dzieje, skąd się u Ciebie takie wyrzuty biorą. Musisz wiedzieć że to może być podświadomą przyczyną braku Twojej sprawności w dymanku. Sam się psychicznie forsujesz, jest odpowiedź organizmu w postaci niemożności, później spirala sama się nakręca.   

 

 

Moim zdaniem jest jeszcze jedna opcja, zapewne będzie odrobinę droższa bo też i czasochłonna, ale czy myślałeś o spotkaniach GFE? Możesz wziąć escorta na pozorowaną randkę - no tutaj to już weź proszę cię nie przepłacaj, jakiś spacerek mała kawka czy piwko czy coś małego do jedzenia i to maks co możesz na nią wydać, przecież i tak ona w tym czasie zarabia. Oczywiście polecam wyczuwać panny, najważniejsza jest dobra atmosfera.

 

A jeszcze lepiej dla ciebie będzie jak zaczniesz po prostu zagadywać laski nawet w zwykłych sytuacjach. Z dziwką zawsze będziesz miał z tyłu głowy że to jest za kasę,  Dla mnie to jest tak masturbacja czyimś ciałem, do tego gumki etc. Nigdy nie wiadomo kto był wcześniej jak mówiłem.  Z divą nawet nie ma się co całować, wiadomo co mogła mieć w ustach. Zatem dla mnie tutaj jest podwójnie przejebane bo nie dość że trzeba płacić to jeszcze jest wersja demo okupiona różnymi stresami.

 

 

No i zaraz coś pewnie powie że te wszystkie myszki też nie są święte, to fakt. Ale wolę sam sobie wyrwać dziewkę która nie dorabia się na kręceniu parówami. 

Edytowane przez Imiennik
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.11.2023 o 22:45, Levis napisał(a):

ie wiem czy to normalne, ale w 90% muszę kończyć ręką, nie wiem czy mój jest przyzwyczajony do ręki i tylko dzięki temu tak dochodzę, czy w grę wchodzą bardziej skomplikowane rzeczy jak brak emocjonalności.

Pewnie po trochu jedno i drugie. Zacznij nie od no fapu, ale od zmiany "trybu". 1x na tydzień, bez bodźca porno, w tempie ruchów frykcyjnych i jak najlżej. Zakończenia nerwowe łatwo kalibrują się pod silniejszą stymulację i tzw. "death grip syndrome" bywa rzeczywistym problemem.

 

Psychika pewnie też robi swoje, dlatego jeśli chcesz kontynuować ten kierunek, to z tych div u których byłeś wybierz taką gdzie było najmniej bezosobowo i kontynuuj tymczasowo tylko u niej. Powinno trochę pomóc.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.