Odebranie dziecka

[Libertyn]

W jakich przypadkach państwo powinno mieć prawo do odebrania dzieci rodzicom? 

[meghan]

Odebranie dziecka...

 

Chodzi o ograniczenie praw rodzicielskich? 

Odebranie praw rodzicielskich? 

Umiejscowienie dzieci w placówce opiekuńczo-wychowawczej? W pieczy zastępczej?

 

"Odebranie dziecka" ma wiele postaci i działań prawnych. 

 

Temat trudny, bo... 

Nawet jeśli dziecku zapewnisz opiekę w postaci innego otoczenia, innych opiekunów, to i tak, jako jeszcze dziecko, czy jako już dorosły, nadal pragnie kontaktu (obojętnie w jakim celu) z biologicznym rodzicem/rodzicami.

 

Temat zaczęłabym od czegoś innego.

Kto powinien mieć dzieci? 

[Brat Przemysław]

15 godzin temu, Libertyn napisał(a):

W jakich przypadkach państwo powinno mieć prawo do odebrania dzieci rodzicom?

Już za chwilę głównie za próbę odwiedzenia 10-latka od poddania się operacji zmiany płci (uciecia pindola) 😉

5 godzin temu, meghan napisał(a):

Kto powinien mieć dzieci? 

Najlepiej ci co wiedzą po co a nie ci co myślą, że tak trzeba? Tak czy inaczej utopia.

[peg]

Moja kuzynka zawsze mówi, że jeśli ktoś doprowadzi dziecko do otyłości to powinno mu się odebrać dziecko. I myślę, że mówi to na poważnie i bez złośliwości. Ale faktycznie jak ktoś niszczy zdrowie dziecka to nie powinien się nim zajmować. Wszelkie patologie w postaci używek i nadużycia wobec dziecka uważam za oczywistość  

[Libertyn]

6 godzin temu, meghan napisał(a):

Kto powinien mieć dzieci? 

Bez znaczenia bo i tak nikt nie będzie się stosował do tych zaleceń. No i to loteria.

 

6 godzin temu, meghan napisał(a):

 

Chodzi o ograniczenie praw rodzicielskich? 

Odebranie praw rodzicielskich? 

Umiejscowienie dzieci w placówce opiekuńczo-wychowawczej? W pieczy zastępczej?

Właściwie o wszystko. 

[Kiroviets]

16 godzin temu, Libertyn napisał(a):

państwo powinno mieć prawo do odebrania dzieci rodzicom? 

Bąbelek prawem nie towarem.😅

[Dworzanin.Herzoga]

Z jednej strony uważam, że dziecko jest własnością rodzica, nie państwa, jednak nie ma co dogmatycznie o tym myśleć i w przypadku ewidentnej, udowodnionej przemocy fizycznej, skrajnego zaniedbania

zagrażającego życiu i zdrowiu i/lub znęcania psychicznego powinna być możliwość odseparowania dziecka od patologicznej rodziny. Jednak ciężko jednoznacznie i konkretnie powiedzieć IMO.

Żeby też nie przegiąć w drugą stronę, gdzie kryteria do odebrania dziecka mogły by być szeroko interpretowane.

[Mosze Red]

@Libertyn ty próbujesz wyważać otwarte drzwi, przecież to jest od dawna jasne.

 

- alkoholicy

- narkomani

- przemocowcy

- zaniedbujący dziecko

- poważnie zaburzeni psychicznie

- skazani za określone przestępstwa

 

Czyli tak jak jest, gdy rodzic nie wywiązuje się ze swoich praw, stwarza poważne zagrożenie dla dziecka lub nadużywa swoich praw.

 

 

[Libertyn]

7 minut temu, Mosze Red napisał(a):

@Libertyn ty próbujesz wyważać otwarte drzwi, przecież to jest od dawna jasne.

 

- alkoholicy

Eh. Nie do końca. Daje się im szanse za szansą. A dzieciak sobie lata między rodzinką a placówką po kilka razy w zależności od tego ile razy  rodzic wpadnie w cug i będzie udowadniał że naprawdę (nie pierwszy raz) zrywa z nałogiem w sądzie

7 minut temu, Mosze Red napisał(a):

- narkomani

Pewnie zależy jeszcze od narkotyków

7 minut temu, Mosze Red napisał(a):

- przemocowcy

A nie kończy się to niebieska kartą jedynie?

7 minut temu, Mosze Red napisał(a):

- zaniedbujący dziecko

Czyli? TVN Uwaga "Zły sąd zabiera nam dzieciaczki bo jesteśmy biedni, ale my je bardzo kochamy i dbamy o nie mimo mieszkania w zagrzybionej oborze z 5 dzieci i 6 w drodze "

7 minut temu, Mosze Red napisał(a):

- poważnie zaburzeni psychicznie

Czyli? Schizofrenia i próba zasztyletowania dzieciaka czy może jazdy samotnej matki borderki wystarczą?

7 minut temu, Mosze Red napisał(a):

- skazani za określone przestępstwa

To znaczy? 

7 minut temu, Mosze Red napisał(a):

Czyli tak jak jest, gdy rodzic nie wywiązuje się ze swoich praw, stwarza poważne zagrożenie dla dziecka lub nadużywa swoich praw.

Co oznacza poważne zagrożenie? Czy ekspozycja na rodniki pleśni to już poważne zagrożenie czy nie? Czy może dziecko musi trafić najpierw do szpitala ? czy wystarczy pierwszy rzut oka dajmy na to kuratora?

[Mosze Red]

@Libertyn nie chce mi się spędzać wieczoru na klepaniu co oznacza poważne zagrożenie dla dziecka czy poważne zagrożenie dobra dziecka, ani jakie są procedury postępowania w takich przypadkach.

 

Serio jest tyle opracowań na ten temat, że wystarczy tylko chcieć żeby się dowiedzieć, zarówno co to jest, jak również jak wygląda orzecznictwo.

 

Tak samo jak pisze o określonych przestępstwach to jesteś na tyle inteligentny żeby samemu załapać, że np. znęcali się nad dziećmi w przeszłości doprowadzając do śmierci lub poważnego uszczerbku na zdrowiu oraz o pedofilów.

 

 

Ja rozumiem o co tobie chodzi, ale tobie nie chodzi wcale o to w jakich sytuacjach się odbiera prawa rodzicielskie tylko o to, że system nie działa skutecznie, a to jest zupełnie inny temat.

 

 

[peg]

To jest praca sądu aby zbadać przypadek, każda sytułacja wymaga rozważenia. Nie zawsze to działa jak trzeba. Jednak znam przypadek odebrania dzieci rodzicom i to była dobra decyzja sądu, choć reakcja środowiska (szkoła, opieka społeczna) była zbyt późna.