misiek Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Dnia 29.05.2016 o 18:00, Krogulec napisał: Herbaty antyoksydacyjne wspomagają. Stosuje od dłuższego czasu zamiennie Yerba Mate i zieloną. Do tego eliminacja wszystkiego na bazie mąki pszennej. Picie dużych ilości wody mineralnej. Unikanie cukrów! Mi to pomogło nie być podmęczonym i łatwiej radzić ze stresem. mam podobnie, tez stosowałem identyczne metody, w sumie nadal stosuję. Zielona herbata i yerba codziennie, chociaż podobno z zieloną nie ma co przesadzać. Woda mineralna zamiast wszystkich sztucznych napojów i soków, cukrów jak najmniej. Do tego jeszcze jem żurawinę w międzyczasie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zenek Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Właśnie skończyłem głodówkę, mającą na celu lekkie oczyszczenie organizmu i przygotowanie do zdrowszej diety (niecałe dwa dni). Nie spodziewałem się, że będzie tak ciężko. Wczoraj cały dzień potężny ból głowy, dzisiaj lekki. Jak wstałem rano, to na języku kilkumilimetrowy biały osad, kolor moczu jasny, ale mętny. Podobno to objawy umierania rozmaitych grzybów w organizmie. Przy okazji odkwaszałem się, co dało jeszcze większy efekt. Teraz czuję się lżejszy, nawet napięcie w karku wyraźnie się zmniejszyło. Zaobserwowałem ciekawą rzecz-gdy jestem pozbawiony jedzenia instynkty wyostrzają się potężnie. Nie wszedłem do sklepu, bo wystraszyłem się nieprzyjemnego typa który stał przy drzwiach (to do mnie niepodobne), ciało samo zrobiło w tył zwrot. Polecam głodówkę, choć np. głodując w pracy pewnie bym wymiękł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2016 22 minuty temu, Zenek napisał: Zaobserwowałem ciekawą rzecz-gdy jestem pozbawiony jedzenia instynkty wyostrzają się potężnie. Dlatego uwielbiam pierwszy posiłek jeść po 15 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 11 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2016 (edytowane) No właśnie, a ktoś z was stosował czosnek jako jedną z metod oczyszczania organizmu?? np. ząbek czosnku codziennie rano na pusty żołądek... Edytowane 11 Października 2016 przez Assasyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukas Opublikowano 11 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2016 W naszych szerokościach geograficznych oczyszczanie organizmu przychodziło naturalnie w momencie przednówka. Z końcem zimy, gdy wszystkie zapasy zostawały zjedzone, głodówka wynikała z ograniczenia dostępu do pożywienia. Raz do roku organizm dostawał w kość i palił cały tłuszcz, komórki rakowe, nadmiar skóry, zablokowane jelita, generalnie wszystko co zbędne. W ten sposób ludzie startowali w nowy rok z oczyszczonym ciałem. Które chłonęło jak szalone pierwsze zielone produkty wiosny. My musimy sobie sami ograniczać pożywienie, ja zauważyłem, że im wyższa jego jakość, tym mniej musimy zjeść. Dobrze jest zjeść mało chociaż jeden dzień w tygodniu, np sobota lub niedziela. Jak dasz radę to można sobie zrobić ten dzień na soczystych owocach, jabłkach. Wszystkie wymienione herbaty, napary to extra sprawa, nawet mięta, rumianek czy inne ziółka są świetne. Termos litrowy, dwie szaszetki albo jedna gałązka i masz napar na cały dzień. Przy głódówkach i oczyszczaniu będzie uczucie mdłości, tym mocniejsze im bardziej zaśmiecony organizm. Możesz czuć się chory od uwolnionych toksyn. Dlatego lepiej regularnie działać z małą siłą niż ostro się katować raz na jakiś czas. Dorzucę do tego jeszcze aromaterapię, zwykły kominek zapachowy, mocne olejki o silnym działaniu, tymianek, olej drzewa herbacianego, wintergreen, co kto lubi. Ja mam zawsze odpalony jak jestem w domu. No i healing music z jewtuba. Musimy się naprawiać samemu bo życie w Polsce nie oszczędza nikogo A farmakologie zostawmy tym najbardziej potrzebującym, sorry ale nie wierzę lekarzom (dealerom medykamentów). Jakoś nie było fabryk bayera a ludzie żyli i mieli się dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekSk Opublikowano 11 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2016 Dnia 25/08/2016 o 16:53, Zenek napisał: Przy okazji odkwaszałem się, co dało jeszcze większy efekt. Teraz czuję się lżejszy, nawet napięcie w karku wyraźnie się zmniejszyło. Zaobserwowałem ciekawą rzecz-gdy jestem pozbawiony jedzenia instynkty wyostrzają się potężnie. Nie wszedłem do sklepu, bo wystraszyłem się nieprzyjemnego typa który stał przy drzwiach (to do mnie niepodobne), ciało samo zrobiło w tył zwrot. Polecam głodówkę, choć np. głodując w pracy pewnie bym wymiękł. A napisz prosze jak sie odkwaszales. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mocny Wilk Opublikowano 11 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2016 6 godzin temu, Assasyn napisał: No właśnie, a ktoś z was stosował czosnek jako jedną z metod oczyszczania organizmu?? np. ząbek czosnku codziennie rano na pusty żołądek... A czy ktoś zna jakiś sposób na nie występowanie czosnkowego smrodku w pocie? Wiadomo, że czosnkożerce czuć z dystansu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 11 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2016 Chyba nie da się - przecież musi jakoś wyjść z organizmu.... Ale czosnek zawsze spoko.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 11 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2016 2 godziny temu, Mocny Wilk napisał: A czy ktoś zna jakiś sposób na nie występowanie czosnkowego smrodku w pocie? Wiadomo, że czosnkożerce czuć z dystansu. To pewnie zalezy od ilości jaką stosujesz, jeśli natomiast chcesz sie pozbyć zapachu z jamy ustnej po czosnku, to polecam listek cytryny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Samiec:) Opublikowano 11 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2016 Jak ostatnio cały tydzień jadłem czosnek (byłem trochę chory) to odczułem wyraźną poprawę swojego trawienia. Mniejsze bóle brzucha, lepsze trawienie. Tylko ten nieprzyjemny zapach. Czosnek jadłem po przyjściu z pracy z bułką i szedłem spać. Jak się budziłem to jeszcze było trochę czuć ale potem coś innego zjadałem i przechodziło. Z potem aż tak problemu nie miałem, no chyba że sam siebie nie czuję bo jestem przyzwyczajony do swojego zapachu. A jaka ilość? jeden mały ząbek przez cały tydzień. Ale zawsze z bułką, samego bym nie zjadł. Najpierw miażdżyłem go i odczekałem 10 minut, potem kroję w drobną kostkę i na kanapkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi