Skocz do zawartości

Kilka pytań dot. tematu: "Polka - dno cywilizacyjne i kobieta trzeciego sortu"


Rekomendowane odpowiedzi

@Pantera - oj polską hrabiankę zabolało ;) Moja droga, nie każdy będzie Ci dawał atencje, latał i skakał koło Ciebie.... Białych Rycerzy masz na pęczki naokoło, baw się z nimi, to Twoja liga, a na koniec i tak przylecisz do "złego chłopaka" co da Ci emocje bo "mój Misio już mnie nie pociąga tak jak kiedyś, nie czuję motylków" :);)

 

Nudne i schematyczne do bólu.

 

Dzięki za ubaw na wieczór ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pantera, nieźle sobie wmawiasz, że jestem agresywny. Kobieta skrzywdzona, ofiara agresywnych facecików z forum. Aha, no, ten tego :) Naprawdę gratuluję. Potwierdzasz wszystkie mądrości z forum, chociaż tego nie widzisz. Dobrze, że my widzimy :) 

 

Wybaczam ci i dziękuję za miłe słowa :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, mac napisał:

 Naprawdę gratuluję. Potwierdzasz wszystkie mądrości z forum, chociaż tego nie widzisz. Dobrze, że my widzimy :) 

 

I to jest właśnie odpowiedź na wielokrotnie stawiany zarzut iż marnuję swój czas pisząc w rezerwacie.

 

Piszę tylko dla tego, iż takie wątki pokazują kobiece mechanizmy działania i obnażają sposób myślenia.

 

Pisze nie żeby je uświadamiać, tylko żeby pomagać innym samcom w ogarnięciu tematu :) 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, mac napisał:

@Mosze Red, teraz już dostrzegam twój szatański geniusz :) 

 

a ja doceniam @Mosze Red też Twoją szatańską cierpliwość.

 

Zabłądziłem na forum i już stąd spadam. Ten kto wymyślił rezerwat to geniusz.

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Mosze Red napisał:

 

Manipulujesz, większość facetów tutaj ma dzieci lub chce mieć dzieci, więc są jak najbardziej pod tym względem reprezentatywni. Natomiast wysoki poziom świadomości jest nad reprezentowany, co nie jest wadą, wręcz przeciwnie zaletą. Wadą jest tylko dla osób żyjących z nieuświadomionego wyzysku, w tym wypadku grupy, którą bronisz czyli Kobiet. 

 

Manipulacja, próba wpędzenia w poczucie winy- mówiąc prawdę o zachodzących zjawiskach obrażacie mamusie, czujcie się winni ;)  Prymitywne, postaraj się bardziej.

 

 

Manipuluję? Nigdy! Ja taka nie jestem ;) 

OK, nie wiem jak jest tu z chęcia posiadania dzieci, być może przełożyłam pogląd Marka na pogląd większości forumowiczów. Jednak o wiele częściej spotykam się tutaj z deklaracjami "nie chcę mieć dzieci" niż w realnym życiu.

Nie próbuję wpędzić w poczucie winy, ale nakłonić jednak do minimum refleksji. Zakładam, że nie uważacie swoich matek jedynie za cipy i przedstawiają one dla Was wartość jako osoby. A umówmy się, Wasze matki podlegają tym samym schematom co reszta kobiet. O to mi chodzi. Ja rozumiem i mogę się zgodzić, że statystycznie jesteśmy mniej inteligentne, nie tworzymy cywilizacji i częściej nam odpierdala, ale sprowadzanie kobiety tylko do bycią cipą, jest jednak słabe. Pewnie to wyśmiejecie (ale ponieważ Mareczek nakazał kochać siebie ;)  to napiszę) ale uważam, że jest ze mną o czym pogadać (choć z natury gadatliwa nie jestem), mam pasje, zainteresowania, poglądy i nie tylko opiekuję się dzieckiem, ale zamierzam je również wychowywać. I czuję się kimś więcej niż tylko cipą. W dodatku podstarzałą ;) Nie podoba mi się po prostu takie traktowanie drugiego człowieka.

 

Cytat

Uzasadnij, przedstaw badania naukowe. :>

 

Wystarczy wziąć do ręki pierwszy z brzegu numer "Charakterów" poświęcony rodzinie. Nie wkleję linka, ale naczytałam się tego trochę w życiu. 

Co do samotnych matek - chętnie poczytam badania, bez złośliwości. Akurat tutaj jestem w stanie uwierzyć, że facet wychowa lepiej. Nie znam co prawda żadnego samotnego ojca, ale znam aż nazbyt wiele samotnych matek i wiem, że bywa różnie. Inna sprawa, że gdyby sądy przyznawały opiekę ojcom tak często jak matkom, to pewnie badania już nie byłyby one dla Was tak korzystne - dzieciaki lądowałyby także u ojców mniej się przejmujących wychowaniem, a takich nie brakuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Długowłosy tak, skoro ja na siebie zarabiam i daję dupy, to ma zabawiać - NO JEST TAK CZY NIE JEST TAK? :D

Cieszę się, że mogłam posłużyć jako maskotka, wbrew pozorom też dowiedziałam się wielu interesujących rzeczy i wiem, jakiego typu osobników powinna unikać każda normalna lasia. 
Powtarzam, normalna.

Raz jeszcze powtórzę: normalna.

Może kiedyś taką poznacie.

Tymczasem mam wrażenie, że wszystkie Wasze problemy poszłyby w cholerę, jak ręką odjął, jakbyście urodzili się homo. Kobieta nie byłaby Wam wówczas już do niczego potrzebna.

Stąd ja teraz będę uświadamiać kobietom, jak bardzo potraficie manipulować - @mac - nie pisz mi o ofierze agresji, tylko zobacz ton swojej wypowiedzi do mnie i przemyśl temat, bo musisz być wyjątkowo ślepy, by tego nie widzieć i wyjątkowo bezczelny, by tak odwracać kota ogonem. Ale to robicie perfekcyjnie :D

Bardzo łatwo Was, Panowie, podpuścić i zrobić to w taki sposób, byście myśleli, że to biedna samiczka dała się zapędzić w kozi róg. 
Łatwo zagrać Wam na nerwach, napisać coś, co w try miga podważycie swoją logiczną argumentacją, zapominając przy tym, że kobieta to wie i ma z tego niezły ubaw. 
Wystarczyło zadać kilka pytań, byście się nawzajem przekrzykiwali w ich idiotyzmie i udowadniali, jak bardzo głupie są kobiety.
Wystarczyło rzucić kilka haseł, byście powzięli za punkt honoru udowodnienie babie, że jest tępa jak but. 

Kompleksy, kompleksy... ale próbujcie dalej.

@catwoman
Red ma rację z tym, że faceci wychowują, a kobiety się opiekują. Zapomina jednak, że żadne ojcowskie wychowanie i miłość nie zastąpi miłości matki. Dziecko powinno być chowane przez matkę do 6-7 r.ż., a potem oddawane ojcu celem przygotowania do życia. Ale tej początkowej fazy, relacji "matka - dziecko", jaka tworzy bądź powinna tworzyć się przez pierwsze lata potomka - nikt nie zastąpi. Matki kochają bezwarunkowo, ojcowie - za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Długowłosy napisał:

Nudne i schematyczne do bólu

22 minuty temu, Długowłosy napisał:

Dzięki za ubaw na wieczór ;)

 

O ubaw był, a mnie nie było, zajęty byłem:P. Następnym razem wyślijcie mi na maila, że świeża krew jest i polewa sie zapowiada:D.

 

Dobra Brachy nie miażdżcie jej aż tak, już na początku, niech się młoda wgryzie i poczuje swojo:D.

Dopiero później wpierdól intelektualny.

 

Ona ma AŻ cytat " Z racji wieku (23l.) nie mam parcia, ale nie ukrywam, że chciałabym urodzić dziecko po 28 r.ż., ..........".

Szkoda ,że dzisiaj padam na pysk, może jutro uda mi się to dokładnie przeczytać, niemniej zapowiada się interesująco.:lol:

Z racji jej wieku i doświadczenia życiowego musi być wesoło.

 

BTW.

Czy mi się wydaję, że nasze kocice mają dzisiaj swoje "dni", jakieś rozdrażnione są ;)

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, SledgeHammer napisał:

Z racji wieku (23l.) nie mam parcia, ale nie ukrywam, że chciałabym urodzić dziecko po 28 r.ż., ..........".

 

Po 28 roku życia, jak dobrze nie oplecie providera co antyk w domu będzie trzymał, to zostaną sami desperaci do wyboru :) Co lepsi rówieśnicy - przebrani, starsi z kasą wolą młodsze więc.... wiadomo co zostanie ;) Ale nie przetłumaczysz ;)

 

@Pantera - z tym kryptohomosiostwem coś jest na rzeczy bo lubię:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pantera napisał:

Stąd ja teraz będę uświadamiać kobietom, jak bardzo potraficie manipulować - @mac - nie pisz mi o ofierze agresji, tylko zobacz ton swojej wypowiedzi do mnie i przemyśl temat, bo musisz być wyjątkowo ślepy, by tego nie widzieć i wyjątkowo bezczelny, by tak odwracać kota ogonem. Ale to robicie perfekcyjnie :D

Bardzo łatwo Was, Panowie, podpuścić i zrobić to w taki sposób, byście myśleli, że to biedna samiczka dała się zapędzić w kozi róg. 
Łatwo zagrać Wam na nerwach, napisać coś, co w try miga podważycie swoją logiczną argumentacją, zapominając przy tym, że kobieta to wie i ma z tego niezły ubaw. 
Wystarczyło zadać kilka pytań, byście się nawzajem przekrzykiwali w ich idiotyzmie i udowadniali, jak bardzo głupie są kobiety.
Wystarczyło rzucić kilka haseł, byście powzięli za punkt honoru udowodnienie babie, że jest tępa jak but. 

Kompleksy, kompleksy... ale próbujcie dalej.

Zaraz się okaże, że jestem kobietą, a ty mężczyzną :) Ślepy faktycznie trochę jestem, bo pracuję przed komputerem. Byłem u okulisty, przypisał okulary, ale recepty nie zrealizowałem, ponieważ to uszkodziłoby mi wzrok jeszcze szybciej. Sama rozumiesz. Lubisz takich bezczelnych i agresywnych, co? :D Ton wypowiedzi, no to ciekawe :) 

 

Na nerwach nie masz szans mi zagrać. Podobno szukałaś tutaj odpowiedzi, a teraz stwierdzasz, że od początku manipulowałaś i śmiałaś się nam w twarz. Jak możesz? :( A ja widzisz z ciebie ubawu za bardzo nie mam, bo w ogóle nie masz poczucia humoru i jesteś sztywna lub jesteś sztywny (nigdy nie wiadomo, kto z internetów wychodzi) :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Pantera napisał:

Tymczasem mam wrażenie, że wszystkie Wasze problemy poszłyby w cholerę, jak ręką odjął, jakbyście urodzili się homo. Kobieta nie byłaby Wam wówczas już do niczego potrzebna.

 

Ale poleciałaś w schemat, ale ok nie będę się nabijał ;) 

 

 

32 minuty temu, Pantera napisał:

Red ma rację z tym, że faceci wychowują, a kobiety się opiekują. Zapomina jednak, że żadne ojcowskie wychowanie i miłość nie zastąpi miłości matki. Dziecko powinno być chowane przez matkę do 6-7 r.ż., a potem oddawane ojcu celem przygotowania do życia. Ale tej początkowej fazy, relacji "matka - dziecko", jaka tworzy bądź powinna tworzyć się przez pierwsze lata potomka - nikt nie zastąpi. Matki kochają bezwarunkowo, ojcowie - za coś.

 

Czyli tak kobieta jest ważna przez 6-7 lat, a facet przez kolejne 20 lat lub więcej, bo wspiera rozumem i środkami w dorosłym życiu. Sama sobie znów odpowiadasz na pytanie czemu facetowi należy się więcej i więcej wolno i czemu jest na to przyzwolenie społeczne lub wręcz promowanie tego w starych, tradycyjnych kulturach. Ponieważ we wszystko ma większy wkład. Także w wychowanie i uposażenie dzieci. To jest to co cały czas tłumaczę.

 

Matki nie kochają bezwarunkowo, miłość bezwarunkowa nie istnieje. Matki kochają za inne rzeczy niż ojcowie, czytaj innego typu pożytki mają z posiadania potomstwa. 

 

 

 

24 minuty temu, catwoman napisał:

No powiem tak. Dla mnie przekazywanie postaw patriotycznych, ekologicznych, rozmowy z dzieckiem, wspólna zabawa (nauczenie przegrywania ;) ), wyjścia do filharmonii to jednak wychowanie a nie opieka. A o tym mówię :>

 

Oj dziewczyno ucząc dziecko przegrywać robisz mu gigantyczną krzywdę. Dzieci nie uczy się przegrywać, nie mówi się nic się nie stało itp. Tacy ludzie mają poważne problemy w dorosłym życiu i zwyczajnie sobie nie radzą. Całe życie to konkurencja z innymi osobnikami swojego gatunku. Nauka "przegrywania" jaką się promuje to kształtowanie umysłu niewolnika.

 

Dziecko uczy się iż porażka ma być motywacją do dalszego działania i samodoskonalenia, oczywiście nie wymaga się aby zawsze było No 1, ale żeby ciągle poprawiało własne wyniki, a w tym co robi osiągało taki poziom, aby zdobyte umiejętności były użyteczne dla posiadacza i cenione w obrębie własnej dziedziny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 godzinę temu, mac napisał:

Podobno szukałaś tutaj odpowiedzi, a teraz stwierdzasz, że od początku manipulowałaś i śmiałaś się nam w twarz. Jak możesz? :( 

 

 

No wlasnie...

 

@Pantera nie lepiej było zamilknąć po poście, w którym zarzeklas się, że już nie odpiszesz? Nie wiesz, że milczenie jest złotem. Musiałaś zrobić kurwę z logiki?

 

Wkurzylam się. 

 

Zalozylas wątek, zadałaś pytania,rozmowa nie potoczyła sie w oczekiwanym przez Ciebie kierunku. Mężczyźni zarzucili Ci manipulację, Ty przez parę wątków zaprzeczałas by na końcu na luziku stwierdzić ze to wszystko było podpuchą i jednak ta manipulacja była.

 

Panna lekkich obyczajów ciśnie sie na usta.  Jeszcze parę takich akcji i żaden facet nie będzie chciał sie udzielać w rezerwacie. 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Młoda napisał:

Co ja czytam? Długowłosy, rozumiem żeś jurny ale czy możesz się opamiętać z "gratami, starymi pudłami" 30+ ... 

 

A nie lepiej podejść do tego z dystansem? I przymrużeniem oka? Naprawdę aż tak bardzo boli Was opinia obcego mężczyzny z internetu, którego nigdy nie poznacie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Młoda napisał:

Tak, razi mnie to ale spoko, już spusciłam pary.

 

Mi się wydaje, że lepiej podchodzić do takich spraw wlasnie z dystansem i humorem. Na komentarz "stara dupa z Ciebie" odpowiedzieć "stara stara ale jara" czy czymś podobnym i nie zaprzątać sobie głowy. 

 

Zycie jest o wiele prostsze gdy nie przejmujemy sie czymś, na co nie mamy wpływu. 

 

A wydaje mi się, że taki komentarz jak Twój nie sprawi, że @Długowłosy nagle i cudownie zmieni zdanie na ten temat :P 

 

Zatem równie dobrze można go sobie darować i nie napinać sie niepotrzebnie, gdyż (tu polecę klasykiem) "Złość piękności szkodzi" ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trzynastka i @Młoda - Panie zabolała szczera prawda wyłożona jak kawa na ławę? No cóż... Kobiety przed 30stką żyją sobie w bańce mydlanej nadskakiwania różnej maści frajerów, dawania forów i adoracji tylko dlatego, że są kobietami. Ale co z tego właściwie wynika - że się Wam należy specjalne traktowanie? Że jesteście uprzywilejowane? Ale niby dlaczego?

Mam taki przykład u siebie w pracy - zatrudniałem niedawno dwie osoby - chłopaka i dziewczynę. Chłopak od samego początku pytał "przepraszam, mógłbyś mi wytłumaczyć", "sorki czy mógłbyś to albo tamto", a laska (21 lat) "zrób". Jak to pierwszy raz usłyszałem to myślałem że się przesłyszałem ale mówię do niej"co Ty sobie k.rwa wyobrażasz, że kim Ty jesteś, nie znasz słowa "proszę""? I tak to wygląda :) dziewczyna z patologii nie jest, dobry dom, wykształcenie pobiera, ot typowa, polska, sfoszona księżniczka nauczona, że stado orbiterów zrobi co Pani każe.

Tylko, że te z Was które są cwane wykorzystają Wasz czas i złapią sobie providera (będącego odbiciem miksu Waszej urody i cwaniactwa), a te które myślą, że ten stan będzie trwał wiecznie staną się, cytuję określenie używane w stosunku do mężczyzn, loooserami życiowymi.

Kogo do wyboru ma kobieta 30+?

Nieudacznika, który poleci na wszystko co ma coś innego między nogami niż on sam.

Ruchacza - który puknie i zostawi.

Faceta po rozwodzie / z dzieckiem.

Tyle.

Żaden, podkreślam żaden świadomy facet jeśli ma wybór pomiędzy kobietą 30+, a młodszą nie weźmie 30stki bo z biologicznego punktu widzenia przehulałyście swój najlepszy czas (w sensie te, które nie złapały providera).

Ja lubię mieć prawdę powiedzianą między oczy, prosto, bez owijania w bawełnę - a brzmi ona - facet 20-27 (tu się zaczynają pojawiać pieniądze, 2 lata po studiach), jeśli nie jest przystojny albo dzięki rodzicom i ich kasie nie stanowi "dobrej partii" jest nikim dla swoich rówieśniczek zanim te się nie zestarzeją (30+). Natomiast później.... no cóż :) Rolę się odwracają :)

 

I nie pisze tego złośliwie - przemyślcie to sobie dziewczyny i łapcie faceta póki jest "Wasz czas", bo potem - kot, poduszka, chlipanie, dawanie dupy młodszym w nadziei, że nie zostawi po 1 seksie (a zostawi, bo chciał się tylko zabawić), picie i szlajanie się po klubach itp. itd.

 

Zawsze powtarzam młodszym ode mnie chłopakom - nie łamcie się jak dostajecie kosza, jak baby mają w dupie kim jesteście, czym się zajmujecie, czy macie cokolwiek do powiedzenia w życiu a patrzą tylko na dwie rzeczy - urodę i hajs. Świat zmienicie? Nie. Więc bierzcie reguły gry takie jakimi są i czerpcie z tego jak najwięcej dla siebie - pracujcie nad sylwetką i kasą. Przecież każda kobieta ma w głowie swojego "Greya" - księcia na białym koniu, z furą kasy, który przyjedzie i wyzwoli ją z nudnego życia. I teraz 22 latka, na studiach, nie mająca siana od rodziców, dorabiająca po barach i promocjach na jakiejś marnej stypie plus facet 30+ z forsą, zadbany - nie wejdzie? A wała a nie wejdzie :D Jeszcze będzie po rękach całować, że wyrwałeś ze schematu :) Że zostawi, zdradzi? A niech idzie w długą :)

 

Piękne w tym wszystkim jest to, że natura sama Was pokarała, to coś w rodzaju "karmy" - najpierw wy dojeżdżacie, wybieracie, kręcicie noskiem, a potem:

a) po urodzeniu dziecka "flaczejecie" - jesteście kobietami, nie muszę pisać co się dzieje z Waszymi ciałami

b  ) bez dziecka -

same się z tym źle czujecie, szukacie na gwałt jego ojca, a Wasz autorytet maleje w grupie koleżanek, bo, jak pisał P. Śląski w "Hieny, Modliszki, Czarne Wdowy, czyli jak kobiety zabijają" kobieta-matka ma prawo wypowiadać się o wszystkim, kobieta bezdzietna o niczym :)

 

I teraz clou - nie jestem jakoś specjalnie pokrzywdzony przez kobiety, nie mam do Was żalu, mam wiele fajnych wspomnień z Wami związanych, natomiast, z perspektywy czasu, mam też przecudowny ubaw patrząc na moje rówieśniczki, które kręciły noskiem, przebierały itp. - teraz piją, mają depresje, są sfrustrowanymi, starymi pannami, które nie zatrzymają procesu starzenia toną kosmetyków, operacjami czy wizytami w klubach fitness :)

I to jest piękne, dziękuję Ci matko naturo, za tak urządzony świat :)

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Długowłosy, znam fajny przykład, w jaki sposób mężczyzna się rozwija i wyprzedza rówieśniczki. 

 

Justin Timberlake. Gość ma 36 lat. Słucham go chyba od 10 lat :D Zaczynał razem z Britney Spears, Christiną Aguilerą. Jak one teraz wyglądają? Coś strasznego. Kariery zupełnie nie ma. Przepaść całkowita. Uwielbiam tego gościa. Warto spojrzeć, w jaki sposób zmieniał się jego wizerunek. Od NSYNC po własną markę. Przykład ze świata celebrytów, ale kurwa zobaczcie, jak gość wygląda w wieku 36 lat, który o siebie dba. 

 

Inny przykład, jeden z moich ulubionych to Joe Weider (trener kulturystyki z USA, trenował Terminatora). Facet w wieku 65 lat z klatą dwudziestolatka, a nawet lepiej. Zatrzymał czas. Całe życie trening. 

 

Miałem 8 lat "przyjaciółkę". Piękna dziewczyna. Narzeczonego rzuciła, bo chciała zaszaleć. Kilka lat minęło, musiała iść do pracy. Przygody minęły, zrobiła się po prostu brzydka, zniszczona. A jest jeszcze przed 30. Nie mogłem uwierzyć, że można się tak zmienić w krótkim czasie. Osobiście wyglądam z każdym rokiem lepiej niż w wieku 18 lat :D 

 

Dodam, że nie każda kobieta po 30 wygląda strasznie. Niektóre wyglądają bardzo młodo. Znam taką jedną. Niestety jest zaorana światopoglądowo. Otwiera usta i już wiesz, że czas spierdalać. Mam prawie 30 lat i nie mam problemu z poznaniem studentki. Przyznam, że nawet rozmowa jest lepsza. Jestem na wyższym poziomie od przeciętnej studentki, a to je nakręca. Kilka miesięcy temu wychodziłem z dziewczyną 21 lat, u mnie 28. Moje rówieśniczki to śmiech na sali :P Niektórym ze studiów nawet wąsy urosły, hehe :D Współczuję babkom, serio :P Macie przejebane, bo brakuje ogarniętych typów. Ja też większości mężczyzn nie chce znać, bo to po prostu zwykłe faje. Wybór tragiczny, hehe :D 

 

Widziałem upadek z piedestału już kilka razy, aby wątpić w słowa Długowłosego. To rzeczywistość. Proszę się rozejrzeć. 

 

justin.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Długowłosy

 

Nie zabolała, bo dlaczego niby miała? Powyższe dwa moje posty napisane są z humorem i charakteryzują się myślę, że racjonalnym podejściem do życia.

Napisałam tam wyraźnie, żeby podchodzić do takich tematów z dystansem (do samego siebie- może dodam to, żeby była jasność) i poczuciem humoru. Nie czuję się obrażona gdy ktoś powie do mnie, że stara dupa jestem. Tak samo nie odbieram Twoich postów na temat 30-latek jako obrazy. 

 

Za 10 lat gdy ktoś powie mi "o masz siwe włosy i zmarszczki, starzejesz się" powinnam się obrazić? Oczywiście, że nie. Bo to będzie fakt. Każdy z nas się zestarzeje. Ja mam zamiar uczynić to z pogodą ducha i akceptacją tego stanu. 

 

Kobiety same doskonale zdają sobie sprawę, że w wieku 30 lat ich ciała, twarz i ogólny wygląd nie są takie jak choćby 5 lat wcześniej. Metabolizm zaczyna zwalniać, pojawiają się pierwsze zmarszczki, piersi zaczynają opadać. Nieprzespana noc zostawia wyraźne ślady i tak dalej. To, że płeć żeńska reaguje złością na takie komentarze jak Twoje @Długowłosy oznacza po prostu, że nie potrafi pogodzić się z prawdą. Ja nie mam z tym problemu. Akceptuję upływający czas. Starzenie się to naturalny proces, na który nie mamy wpływu. Nikt nie wynalazł cudownego eliksiru na wieczną młodość. Wiadomo, że można dbać o siebie, zdrowo się odżywiać, ćwiczyć itd, ale starzenia to nie zatrzyma. 

 

Wiele kobiet tego nie akceptuje i próbuje za wszelką ceną się odmładzać co nieraz kończy się komicznie i groteskowo. Botoks, operacje plastyczne, mocne makijaże, stroje pasujące bardziej młodym dziewczynom. Uważam, że lepiej (sama też tak postępuję) zaakceptować to jak jest i nie przejmować się czymś na co tak naprawdę nie mamy wpływu ( o to chodziło mi w powyższym poście). Widuję nieraz, niestety bardzo rzadko Panie w średnim wieku lub starsze Pani ubrane naprawdę z klasą, odpowiednie do wieku, z delikatnym makijażem, dobraną fryzurą. One nie zaprzeczają faktom, akceptują upływający czas ale jednocześnie czynią to tak jak wszystkie Panie powinny.

 

Do Ciebie @Długowłosy czuję sporą dozę sympatii i na przyszłość postaram się lepiej formułować myśli, wyrażając je w postach ;) Masz zdanie jak masz i nie Ty jeden, bo większość mężczyzn myśli podobnie (tylko niektórzy to kamuflują) i czy posty takie jak @Młoda sprawią, że zmienisz zdanie? Oczywiście, że nie. Więc moja rada dla niej była taka, by przestała przejmować się tym, na co nie ma wpływu. Nie uważasz, że życie jest wtedy o wiele prostsze?

 

 

A jeśli jesteśmy przy temacie młodości, to rozmowa o tym przypomniała mi by spytać koleżankę jak przebiegł jej eksperyment :D

Mianowicie wyczytała gdzieś, że kwas mrówkowy świetnie działa na cerę i zmarszczki, więc postanowiła biegać po lesie, znajdywać mrowiska, wrzucać do nich chusteczki jednorazowe, poczekać aż mrówki atakując ową chusteczkę wypuszczą kwas i następnie zrobić z niej okład na twarz. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Trzynastka napisał:

Wiele kobiet tego nie akceptuje i próbuje za wszelką ceną się odmładzać co nieraz kończy się komicznie i groteskowo. Botoks, operacje plastyczne, mocne makijaże, stroje pasujące bardziej młodym dziewczynom. Uważam, że lepiej (sama też tak postępuję) zaakceptować to jak jest i nie przejmować się czymś na co tak naprawdę nie mamy wpływu ( o to chodziło mi w powyższym poście). Widuję nieraz, niestety bardzo rzadko Panie w średnim wieku lub starsze Pani ubrane naprawdę z klasą, odpowiednie do wieku, z delikatnym makijażem, dobraną fryzurą. One nie zaprzeczają faktom, akceptują upływający czas ale jednocześnie czynią to tak jak wszystkie Panie powinny.

 

A jeśli jesteśmy przy temacie młodości, to rozmowa o tym przypomniała mi by spytać koleżankę jak przebiegł jej eksperyment :D

Mianowicie wyczytała gdzieś, że kwas mrówkowy świetnie działa na cerę i zmarszczki, więc postanowiła biegać po lesie, znajdywać mrowiska, wrzucać do nich chusteczki jednorazowe, poczekać aż mrówki atakując ową chusteczkę wypuszczą kwas i następnie zrobić z niej okład na twarz. 

 

maseczka_z_zywych_slimakow_odmladzajacy_

A później ona wraca do domu i chłopak całuje po ślimakach, łeee :D Przyznam, że wiele wad wyglądu jestem w stanie zaakceptować. Pociągały mnie nawet średniej urody kobiety, które jednak w jakiś sposób biologicznie się do mnie dopasowały. Najgorsza jest hipokryzja. Ona wszystko niszczy. Tu nawet nie chodzi o wygląd. Chodzi o hipokryzję, o kłamstwo, podwójny standard. Kobiety wprost mówią: lubimy starszych (każdy to słyszał, nie wierzę, że nie). Ja wprost mówię i @Długowłosy i pewnie inni bracia: lubię młodsze. Problem w tym, że kobiety mają szał pizdy, kiedy tak się powie. 

Edytowane przez mac
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Trzynastka napisał:

Kobiety same doskonale zdają sobie sprawę, że w wieku 30 lat ich ciała, twarz i ogólny wygląd nie są takie jak choćby 5 lat wcześniej.

 

Oczywiście, ale nie chodzi o to, że wy zdajecie sobie sprawę. Was zaczyna wkurwiać gdy pojawia się facet, który zdaje sobie z tego sprawę, a jak zaczyna o tym mówić głośno, szczególnie w towarzystwie innych facetów (którzy są potencjalnymi jelonkami) to zaczyna się czysta nienawiść i nieświęte oburzenie.

 

My się tak naprawdę nie nabijamy z was tylko z waszego strachu przed "ujawnieniem" prawdy, którą i tak wszyscy rozgarnięci ludzie niezależnie od płci znają. 

 

 

21 minut temu, Trzynastka napisał:

Wiele kobiet tego nie akceptuje i próbuje za wszelką ceną się odmładzać co nieraz kończy się komicznie i groteskowo. Botoks, operacje plastyczne, mocne makijaże, stroje pasujące bardziej młodym dziewczynom.

 

Bo odmładzanie to nie jest chirurg plastyczny, solarka i kosmetyczka. Odmładzanie, a może raczej dbanie o wygląd to codzienny trening i odpowiednia dieta. Tyle, że trening i dieta wymagają od was systematyczności, pracy, samokontroli i kontrolowania zachcianek.

 

Więc lepiej sobie wmówić, że kolejny zabieg chirurgiczny za 10k czy nowy krem z placentą kozy za 400 dadzą efekt młodości i witalności.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Długowłosy napisał:

@Trzynastka

mam też przecudowny ubaw patrząc na moje rówieśniczki, które kręciły noskiem, przebierały itp. - teraz piją, mają depresje, są sfrustrowanymi, starymi pannami, które nie zatrzymają procesu starzenia toną kosmetyków, operacjami czy wizytami w klubach fitness :)

 

 

A spoko, mam podobnie. Spotykam czasem kolesia, który bardzo mi się podobał gdy miałam 16-17 lat. Oczywiście nic o tym nie wiedział, ale raczej nie był mną zainteresowany (nie wiem jak to możliwe, ale jako nastolatka wyglądałam gorzej, choć pewnie cycki były wyżej :D ) a dziś ma żonę pasztetixa 3/10. No kurna, satysfakcja jest, nie powiem, że nie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.