Skocz do zawartości

Pokemon GO


Nomorepanic

Rekomendowane odpowiedzi

Nikt jeszcze chyba nie poruszał tutaj tego fenomenu, którym żyje cały świat.

 

Co o tym myślicie?

 

Z mojego punktu widzenia zainstalowałem tą grę i muszę przyznać, że jest mega wciągająca. Nagle zachciało mi się chodzić na dwugodzinne spacery :P

 

Plusy:

- nakłania użytkowników do bardziej aktywnej formy spędzania czasu (spacer, bieganie, rolki, rower) niż siedzenie/leżenie przed komputerem/telewizorem

- sprzyja zacieśnianiom kontaktów międzyludzkich - zdarzyło mi się rozmawiać z zupełnie obcymi ludźmi, którzy szwendają się po osiedlach po godzinie 23 w tym samym celu co ja

- realizacja marzeń z dzieciństwa - kiedy byłem dzieckiem w wieku wczesnoszkolnym każdy marzył o zostaniu trenerem Pokemon, bo akurat był to czas emisji tej bajki - teraz można to zrobić :P

- można poznać wiele ciekawych miejsc czy zjawisk - wczoraj pierwszy raz w życiu widziałem dzikiego bobra, który pływał sobie po północy w stawie w Poznaniu metr od brzegu

 

Minusy:

- uzależnia, pochłania sporo czasu

- można otrzymać łatkę pojeba od ludzi nie symtatyzujących z taką formą spędzania czasu

- przeładowane serwery - producenci nie spodziewali się takiego sukcesu

 

 

Dla mnie ogólnie jest bardzo na plus, w social media obcy ludzie umawiają się na wspólne eventy, szukanie pokemonów. Można zaprosić znajomych. Zawsze raźniej. Z tego co zauważyłem to większość graczy to osoby dorosłe, ale to może mieć związek z tym że swoje spacerki robię przed snem czyli od około 22 do czasem 1 w nocy, a śpię potem jak dziecko :)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie widzę materiały, filmiki z pokemonami, myślałem, że chociaż tutaj ten temat przejdzie bokiem. :D Graczem nie jestem, ale rozumiem hype. 

 

Ciekawą dla mnie kwestią jest jednak fakt, że również właściciele różnych lokali używają aplikacji i przyciągają klientów :D Jak widać można połączyć przyjemne z pożytecznym ;) 

 

Z tego co słyszałem, aplikacja uzyskuje też pełny dostęp do informacji na telefonie, przynajmniej tak było z początku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainstalowałem wczoraj na chwilę. Chodzić mi się nie chciało po mieście bo pewnie bym wyglądał jak pojeb :)

Aplikacja zebrała już chyba 2 ofiary śmiertelne i kilka zniszczonych aparatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz już nie, a poza tym polecam założenie nowego konta googlowego tylko dla tej gry, aby nie było żadnych wątpliwości.

 

A co do właścicieli restauracji, jeżeli za grosze mogą sobie przyciągnąć nowych klientów to jasne że korzystają.

 

 

 

1 godzinę temu, Damian napisał:

Aplikacja zebrała już chyba 2 ofiary śmiertelne i kilka zniszczonych aparatów.

 

Wciąż wiele mniej niż kobiety :D

 

Poza tym Pokemony już mają więcej użytkowników niż Tinder, z czego wynika, że mężczyźni wolą biegać za Pokemonami niż za laskami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ochotę zagrać ale niestety mój leciwy telefon nie ma aktualizacji do androida 4.4.Trzeba będzie skombinować hajs na nową słuchawkę. Kolega mi pokazywał co i jak,na razie gra jest dość prosta i po pewnym czasie pewnie  sie znudzi .Jednak jeśli autorzy dobrze to rozegrają i będa dodawać ciekawe aktualizacje to gra ma olbrzymi potencjał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przyszłości mają dodać walki pomiędzy trenerami (aktualnie można walczyć tylko w specjalnych lokacjach - GYM-ach).

 

No i kolejna partia Pokestworków - póki co jest tylko 151 z pierwotnej serii.

 

Co do telefonu to wydaje mi się, że wystąpi (albo już występuje) boom na powerbanki, bo aplikacja potrafi wyczyścić baterię w 2-3 godziny (GPS, Internet, no i kamerka jak ktoś nie wyłączy trybu AR).

Edytowane przez Nomorepanic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem z kolegą i jego panną w lokalu z burgerami. Zamówiliśmy bułę z kotletem i piwo do tego, usiedliśmy do stoliku w oczekiwaniu na posiłek, i zamiast pogadać z kumplem... obydwoje smartfony wyciągają i sprawdzają czy nie ma pokemonów! Ludzie... naprawdę? Nie można się powstrzymać?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolę pograć w coś innego :D Ogólnie spoko. Ludziska grają, nowa moda. Wstęp do Hiper Rzeczywistości. Tak to szło? Ktoś wstawiał już filmik odnośnie tego zagadnienia. Cyfrowe sprawy połączone z rzeczywistością. Mam starą komórkę. Wszyscy się ze mnie śmieją, ale jakoś bateria trzyma 2 tygodnie :D I kto wygrał? :D 

 

Kiedyś zagrywałem się w Pokemony różnej maści na Game Boy Advance. Wciągające, ale znudziło mi się po pewnym czasie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie i jeszcze raz nie! Dlaczego mam się wpisywać w poczet bezmyślnej masy bezmózgich osobników, którzy dają sobą manipulować. Mam ambitniejsze rozrywki, a jak chcę iść na spacer to ubeiram słuchawki i idę. Jak ktoś ma problem, by ruszyć zad z domu i szuka sposobności do wyjścia to niech kupi sobie psa. Społeczeństwo coraz bardziej głupieje, a takimi ludźmi jest najprościej rządzić. Ta gra, podobnie jak i facebook oraz masę innych aplikacji służy tak naprawdę do zbierania informacji o ludziach. Później dostajemy taką papkę w reklamach i przenika to do naszej podświadomości. Biznesik się kręci i hajs się zgadza.

 

Sądzę, że już za niedługo zaleje nas fala mody na pokemony. Będą wszędzie, a panowie z Japonii będą tylko zacierać ręce i patrzeć jak mnożą się zera na kontach. Pierwszy boom był ok 20 lat temu, teraz pora na nowe pokolenie. A i dawni miłośnicy co już są dorośli nie poskąpią grosza na "pasję" z dzieciństwa. Śmiem twierdzić, że to się znudzi jak wszystko 

 

Nie potrzebuję szukać pokemonów po mieście, nie potrzebuję aplikacji by oznajmić całemu światu ile to przebiegłem km, nie potrzebuję co chwila nowego srajfona czy innych gadżetów. Czasami tęsknie do lat 90-tych. Gdy były wakacje to szło się na cały dzień i grało w piłę, na asfalcie z obdartymi kolanami do krwi. Do domu chodziło się, by napić się kompotu zrobionego przez mamę. A jak znudziło się granie w piłę to potrafiliśmy wymyślić tysiące innych zabaw i niepotrzebne były różnego rodzaju aplikacje.

 

Dziękuję, ale wysiadam :)

Edytowane przez seba33
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, seba33 napisał:

Nie potrzebuję szukać pokemonów po mieście, nie potrzebuję aplikacji by oznajmić całemu światu ile to przebiegłem km, nie potrzebuję co chwila nowego srajfona czy innych gadżetów. Czasami tęsknie do lat 90-tych. Gdy były wakacje to szło się na cały dzień i grało w piłę, na asfalcie z obdartymi kolanami do krwi. Do domu chodziło się, by napić się kompotu zrobionego przez mamę. A jak znudziło się granie w piłę to potrafiliśmy wymyślić tysiące innych zabaw i niepotrzebne były różnego rodzaju aplikacje.

Bardzo popieram i bardzo się zgadzam. Ehh, zachciało się wyjść w gałę pograć :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie po paru dniach testowania mam mieszane uczucia, a gra wygląda na wczesną betę i w gruncie rzeczy jest prostacka. Graficznie jest zrobiona przyjemnie i mile dla oka, dźwięki są znajome i nie ma za dużo rzeczy do klikania, więc jest zachowana przejrzystość. Gra zżera baterie niczym Snorlax po przebudzeniu (co jest jej największą wadą), więc producenci power banków na pewno zarobią, a do tego dane z transferu też idą dość szybko. To co ludzie wymieniają jako największą zaletę, czyli że "w końcu wszyscy ruszyli tyłki i wyszli na dwór" do mnie w ogóle nie trafia, bo od zawsze dużo chodziłem i chodzę, tak więc dla mnie to bez znaczenia i w moim przypadku nie ma tego czynnika motywującego.

 

Nie podoba mi się także brak możliwości walki z innymi graczami oraz kompletny brak fabuły, jest tylko łapanie i walki w poke gymach. Nie podoba mi się także kwestia potencjalnego zbierania danych o użytkowniku (umowy na pewno nikt nie czytał podczas logowania się, nie oszukujmy się), a także fakt, że nie można dzikiego pokemona osłabić swoim pokemonem w trakcie próby jego łapania, można go tylko próbować złapać.

 

Mocno irytuje to, że trzeba co chwilę patrzeć na ekran, przez co nie jest się obecnym ani na chodniku, ani w grze - robi się chaos, trzeba rozdzielać uwagę i naprawdę można się momentami wpakować w coś/kogoś, a nawet wejść na ulicę w złym momencie. Generalnie poruszanie się non stop z telefonem w ręce i z koniecznością wgapiania się w ekran jest jak dla mnie mocno niewygodne, poza tym dźwięku i tak nie słychać jak się chodzi np. koło ruchliwej ulicy. 

Walki w poke gymach są trochę dziwne, bo w czasie rzeczywistym, a nie turowo, tak więc w pierwszej takiej walce dostałem bęcki szybciej niż się zorientowałem jak się w ogóle atakuje innymi atakami niż podstawowy.

 

Tu w Anglii, ludzie od tamtej soboty dostali świra i teraz nie ma dnia, żebym nie zobaczył na ulicy/w autobusie przynajmniej kilku osób, które łapią pokemony i to zarówno faceci jak i kobiety, a niektórzy chodzą wręcz całymi grupkami. Hype zrobił się tak wielki, że aż jestem zdziwiony, bo nie wróżyłem tej grze wielkiego sukcesu (2 lata temu trailer do tej gry był przecież prima primaaprilisowym żartem na początku). Mnie ten cały ten szum dotyczący tej gry zaczyna już powoli działać na nerwy, ale pewnie długo on nie potrwa. 

 

Gra ma duży potencjał, ale mnie na razie nie zachwyciła i wolę stare dobre Pokemon Fire Red/Silver etc. Do tego jest to świetny materiał dla psychologów społecznych oraz socjologów i pewnie powstanie niejedna praca naukowa z tą grą związana.  Swoją drogą świetnie wybrali datę premiery - wakacje, czyli młodzi ludzie mają wolne i mogą codziennie poświęcać wiele godzin na latanie za pokemonami. Ja na razie jestem bardziej na nie niż na tak i grać mi się na razie odechciało. 

 

 

Dnia 19.07.2016 o 14:28, bumblebee napisał:

Z tego co słyszałem, aplikacja uzyskuje też pełny dostęp do informacji na telefonie, przynajmniej tak było z początku. 

 

Skąd takie info wytrzasnąłeś? Wiem tylko, że mają dostęp do wszystkiego powiązanego z kontem Google i tam Ci mogą coś szperać, a nie że mają dostęp do telefonu. 

 

 

Dnia 19.07.2016 o 15:25, Phantom Slasher napisał:

Byłem z kolegą i jego panną w lokalu z burgerami. Zamówiliśmy bułę z kotletem i piwo do tego, usiedliśmy do stoliku w oczekiwaniu na posiłek, i zamiast pogadać z kumplem... obydwoje smartfony wyciągają i sprawdzają czy nie ma pokemonów! Ludzie... naprawdę? Nie można się powstrzymać?

 

Serio już dochodzi do takich zachowań? Dla mnie wyciąganie telefonu w towarzystwie przy stoliku i wgapianie się w niego przez długi czas jest zwyczajnie niegrzeczne.

 

Dnia 19.07.2016 o 14:06, Pikaczu napisał:

nigdy mnie nie złapiesz%-)

 

Liczyłem na to, że napiszesz właśnie coś w ten deseń ;)
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Rafelson napisał:

Skąd takie info wytrzasnąłeś? Wiem tylko, że mają dostęp do wszystkiego powiązanego z kontem Google i tam Ci mogą coś szperać, a nie że mają dostęp do telefonu. 

 

Niejasno się wyraziłem - chodziło mi o konto Google. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdolę... Aż musiałem sprawdzić, co to, kurwa, jest! Jak dobrze, że tego nie oglądałem za młodu. Gdy Polsat to emitował, to miałem jakieś 13-14 lat i dobrze, że byłem zajęty czymś innym. Na szczęście miałem piękne dzieciństwo.

 

Dnia 19.07.2016 o 16:25, Phantom Slasher napisał:

Byłem z kolegą i jego panną w lokalu z burgerami. Zamówiliśmy bułę z kotletem i piwo do tego, usiedliśmy do stoliku w oczekiwaniu na posiłek, i zamiast pogadać z kumplem... obydwoje smartfony wyciągają i sprawdzają czy nie ma pokemonów! Ludzie... naprawdę? Nie można się powstrzymać?

 

W takim momencie powinieneś podziękować za spotkanie i wyjść! Zasada powinna być prosta (dla mnie jest!): Jeśli się z kimś spotykasz, to telefon jest wyłączony!

 

@Nomorepanic, radzę zwrócić uwagę na minusy, które wymieniłeś.

 

 

 

 

Edytowane przez Oświecony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś biegając miałem sposobność obserwować te "ludzkie zombie" które sobie tak bezdusznie spaceruje, głowa cały czas wpatrzona w ekran komórki, jak w transie. Oczywiście są do tego stopnia zanurzeni w tym wirtualnym świecie, że w realnym nie widzą, że ktoś biegnie i trzeba wymijać poboczem. Piękna rzecz być obserwatorem  bo z boku wygląda to co najmniej komicznie, gdy idzie grupka ludzi i chodzą jak sterowani. Świat daje wybór, jeśli ludzkość chce pokemon go - ok, osobiście szkoda mi na to czasu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a CIA już zaciera ponoć ręce :D  Niby wszystko fajnie ale elity powolutku krok po kroku zamieniają nas w prymitywne bioroboty. Wysraj sie, kup coś, zeżryj, zaruchaj, poklikaj, zaplac podatki, nie zadawaj pytan, napij się i idź spać :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko z umiarem. Właśnie wróciłem z czterodniowych wakacji, gdzie praktycznie nie używałem komputera a telefon tylko do dzwonienia i jako nawigacja. (zjazd rodzinny + morze)

 

Jak jestem z rodziną - to jestem z rodziną.

Jak spotykam się ze znajomymi - to im poświęcam swoją uwagę.

Jak idę na spacer z apką Pokemon - to gram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.