Skocz do zawartości

deleteduser130

Starszy Użytkownik
  • Postów

    398
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser130

  1. W przyszłym tygodniu prawdopodobnie ogłoszą podatek daninę katastralną od drugiej posiadanej nieruchomości. Współczuję najemcom bo znowu dostaną podwyżkę czynszu 😕
  2. Słuchajcie jak wy na te divy chodzicie? Odpaliłem sobie jeden z najpopularniejszych serwisów w Polsce, gdzie reklamują się prostytutki i 15 na 20 ogłoszeń to są jakieś jebane masaże? A te 5 pozostałych, które 2 z nich wyglądają w miarę akceptowalnie biorą 400 złotych za seks spotkanie? Wytłumaczcie mi o chuj tu chodzi? Wcześniej seks, teraz jakieś masaże. Jeszcze parę lat i będzie się chodzić do prostytutek by tylko na nie popatrzeć 😕
  3. Trochę takie gadanie z dupy. Zobacz na wojnę w Wietnamie. Azjaci teoretycznie powinni dostać taki wpierdol, że głowa mała Efekt? Amerykanie najwyżej co zrobili to znieśli jajko
  4. Wojna to mogłaby być gdyby nasi żołnierze przepychali się z białoruskimi żołnierzami na granicy. Z kim zaś się przepychają? Ze zwykłymi cywilami, którzy po prostu chcą uzyskać azyl w Niemczech. Trzeba wybudować zajebiście wielki mur na granicy, chcę aby moje podatki szły na takie rzeczy.
  5. Warto obejrzeć obie części, dawno takiej kłótni nie było Ciekawy przedsmak zbliżającego się czarnego Grudnia na Szkolnej 17.
  6. Chodź sobie z czepkiem założonym na głowę skoro tak bardzo chcesz się wyróżniać w tłumie. Po co Ci to skoro i tak każdy żyje swoimi sprawami i nie zwraca się przeważnie uwagi na innych ludzi, a jeżeli już tak to tylko przez tą krótką chwilę kiedy są mijani na ulicy.
  7. Im dłużej siedzę w temacie, tym bardziej widzę, że jest on kompletnie nieprzewidywalny. W 2017 roku już były spekulacje, że max. za 1-2 lata bańka wykurwi z hukiem i ceny nieruchomości potanieją, efekt? - Podrożały prawie dwukrotnie. Jak przyszła pandemia w 2020r to były spekulacje, że dosłownie moment i nieruchy się załamią no bo ludzie tracą pracę, nie będą mieć pieniędzy, będą bankrutowali itp. Efekt? - Ceny jeszcze bardziej wyjebało w górę. Może to nie mieszkania drożeją a pieniądz tanieje? Pisze się o demografii w naszym kraju ale czy któryś z Panów czytał może o tym jakie temperatury będą w Afryce po 2050r spowodowane globalnym ociepleniem? (Które istnieje czy tego chcemy czy nie) Napiszę krótko - prawdopodobnie nie będzie dało tam się już żyć, gdzie Ci wszyscy ludzie będą emigrować? Hmm... Do Europy? 1-2 Miliardy Murzynów zachodnia Europa raczej nie pomieści, więc pewnie lwia część trafi do Polski? Dla mnie pisanie o tym co się stanie z rynkiem w przyszłości to jedna wielka spekulacja no a mieszkać trzeba mieć gdzie już dzisiaj.
  8. Jeżeli ktoś bierze kredyt z oprocentowaniem zmiennym i jest potem niezadowolony bo (uwaga) zmienia mu się oprocentowanie to taki człowiek powinien być na leczeniu. Każdy bank (nie parabank) musi mieć w swojej ofercie kredyt hipoteczny z oprocentowaniem stałym na min. 5 lat. Ja brałem kredyt w tym roku na oprocentowaniu zmiennym ale tak go sobie ustawiłem, że te podwyżki stóp w ogóle mnie nie ruszają, nawet i lepiej bo może inflacja trochę przyhamuje.
  9. Co dwa tygodnie raczej nie, ewentualnie co miesiąc. Jeżeli wrzucisz żabę do garnka z gorącą wodą to wyskoczy z niego automatycznie. Jak wrzucisz do zimnej i zaczniesz ją podgrzewać to się ugotuje i będziemy mieć ,,smaczny" posiłek Gdyby podnieśli stopy proc. w ciągu 1 miesiąca o 10% to rynek dosłownie wyskoczyłby z tej gorącej wody i widzielibyśmy konkretne zmiany. Jeżeli będą podnosić raz na jakiś czas o drobnicę to raczej jakichś spektakularnych zmian nie będzie. Pytanie tylko jaka rzeczywistość nastanie? Jak na razie nasz rząd delikatnie zwiększa płomienie pod tym garnkiem. Kolejna sprawa - to nie jest tak, że każdy kto ma kredyt ma do spłaty cały czas 100% Powiedzmy, że przeciętny Sebix ma już spłaconą jakąś tam część, więc te podwyżki stóp procentowych to suma sumarum kilkaset złotych więcej miesięcznie - jakoś przeżyje. Najgorzej będą mieć Ci, którzy tydzień temu wzięli kredyt z banku na 400 000 kapitału, tacy to będą wyskakiwać z tego wrzątku aż miło ale to raczej część rynku a nie większość. Dzięki temu, że swoje mieszkanie wynajmuje innym ludziom to dzięki im wpłatom i moim dodatkowym nadpłatom (+ regularnym ratom) mam już spłacone 14% kredytu (3 kwartały) Warto dodać, że pierwszy rok najmu przynosi najmniejsze zyski niż kolejne lata (koszty notarialne, odświeżenie mieszkania świeżo po zakupie, drobne remonty po poprzednim właścicielu, jakieś doposażenie nieruchomości itp.)
  10. A co jeżeli taka forma seksu jest dla mnie jedyną opcją? Okej, jestem marny do kwadratu ale dlaczego mam sobie odmawiać tej przyjemności przez całe życie (średnia wieku w naszym kraju to ok. 72-74 lata dla mężczyzn) Czyli przez te wszystkie dekady mam jechać na ręcznym, by móc na łożu śmierci sobie powiedzieć, że nie byłem marny? A co z mężczyznami w Bangladeszu, którzy pracują całe dnie przy rozbiórce statków za 1-2 USD dziennie, przez co muszą spać w rynsztokach? Też im powiesz, że są marni bo jedynie na co ich stać to spanie w lepiance na ulicy? No sorry kurwa tak wygląda świat, jeden nie ma pieniędzy, drugi nie ma dostępu do normalnych kobiet a trzeci umiera na raka. Każdy kombinuje na swój sposób. Kiedyś jedna dziewczyna mi powiedziała, że kobiety mają łatwiej w tych tematach, ponieważ posiadają ,,dziurę". Julki są w pełni tego świadome, więc też piszmy, że faceci mają ciężej z dostępem do seksu niż płeć przeciwna.
  11. @maggienovak Wydaje mi się, że człowiek w przyszłości będzie coraz to bardziej scalał się z technologią. Ostatnio widziałem w sklepie sytuację, która 30 lat temu byłaby wręcz nie do pomyślenia - gościu zapłacił za swoje zakupy zegarkiem zbliżając go do terminala Kiedyś będzie tak, że człowiek chodząc po ulicy machnie ręką przed sobą i będzie widział to co w danej chwili będzie mu potrzebne (np. Informacja, że za 10 minut zacznie padać grad albo, że kończy się termin płatności rachunków za prąd). Wejdziesz do samochodu i porozmawiasz sobie z nim to co możesz sobie ugotować na obiad itp. Odkurzacz będzie kończył swoją pracę 5 sekund przed tym jak wejdziesz do mieszkania (wcześniej czyszcząc całą powierzchnię), tak będzie wszystko wyliczone idealnie, będzie widział, że stoisz w korku, więc się uruchomi itp.
  12. Na YouTube oglądałem filmiki tych wszystkich biznesmenów/rentierów co kupowali kawalerki pod wynajem itp. Widzę komentarze z 2017 roku jak ludzie pisali, że dosłownie za 1-2 lata stopy % tak podskoczą do góry, że ludzie który mają kredyty dosłownie się osrają i zaczną odsprzedawać swoje nieruchomości za bezcen no i demografia zaraz ,,dobije" rynek. Mamy już końcówkę 2021 i od tamtej pory mieszkania w niektórych miejscach... Prawie podwoiły swoją cenę Ja swoje kupiłem w 1 kw. 2021 roku, wtedy czytałem na internecie, że jestem mega frajer bo kupuję na górce, która zaraz pieprznie. Od tamtej chwili minęły trzy kwartały. W ogłoszeniach widzę, że podobne mieszkania do mojego w blokach obok podrożały o jakieś 20-30k Nagle się okazało, że jednak nie kupiłem na ,,górce", tylko na ,,dołku" Praktycznie przez cały ten czas mieszkanie wynajmuję, najemcy nadpłacają mi kapitał pozostały do spłaty. No nic, czekamy na pęknięcie bańki dalej, ja w tym czasie co miesiąc mam przelew od najemcy, pozdro.
  13. @niemlodyjoda Bloki z wielkiej płyty były budowane z myślą, że będą służyły max. 50 lat. Po tym czasie okazało się, że postoją kolejne pół wieku Czytałem argumenty, że w Kazachstanie te budynki zaczęły się walić, więc w naszej części Europy też tak będzie. Pytanie - słyszałeś gdzieś, aby w PL waliły się jakieś stare bloki? Bo ja nie. Blok, w którym znajduje się moje mieszkanie pamięta jeszcze czasy Gomułki Ja kupiłem częściowo do remontu ale za to w pełni umeblowane. Do całkowitego skucia jest tylko łazienka. (10-15k) Kuchnia była w stanie bardzo dobrym. Przedpokój i pokoje tylko do odświeżenia (sam malowałem ściany, puszka dobrej farby 5l to koszt ok 100zł, starczy średnio na 1 pokój). No i będzie trzeba wymienić jeszcze panele podłogowe, z robocizną to jakieś max. 2k Łącznie powinienem się zamknąć w 20k na cały remont (mieszkanie obecnie jest wynajmowane i najemcy zbierają mi na te wydatki i spłacają kredyt 😜) @manygguh Musisz na początku obliczyć ile sam zużywasz (woda zimna i woda ciepła/podgrzanie wody) - zamiast m3 będę pisał po prostu m Dajmy na to zużywasz 6m zimnej i podgrzanie wody 3m Jak kupujesz mieszkanie to prosisz obecnego właściciela, aby pokazał Ci aktualny wycinek czynszu (najlepiej z obecnego/ostatniego sezonu grzewczego bo od razu będziesz miał zaliczkę na ogrzewanie kaloryferów). No i patrzysz ile tam on ma zaliczki na wodę zimną i ile kosztuje u niego ta pozycja (np. 1m to ok. 10 PLN) Patrzysz ile kosztuje u niego podgrzanie wody (np. 1m to może być 20-40 PLN) No i gościu Ci się chwali, że u niego czynsz to tylko 400zł Ale potem widzisz, że w zaliczce ma tylko 1m zimnej, więc musisz dodać swoją różnicę (6m - 1m = 5m) razy te 10 PLN/m = 50zł extra Jak ma 0,5m podgrzania wody to również liczysz swoje 3m - 0,5m = 2,5m razy np. 40zł/m = 100zł extra Czyli po roku mieszkania dostaniesz info od Spółdzielni, że musisz dopłacić 150 zł x 12 mc = 1800 zł i z czynszu 400 zł robi Ci się już nowy czynsz 550zł (z uwzględnieniem nowego zużycia wody/podgrzania wody) (taki przykład podałem, bo sprzedający może mieć łącznie zaliczki 0,25m a Ty będziesz zużywał z myszką np. 12m, to sobie policz) Do tego jeszcze w karcie czynszu zobacz sobie jakie pozycje są per osoba (Np. Przy jednej za windę płaci się 15 złotych, to przy 4 osobowej rodzinie masz już 60 zł) itp. Jeżeli w bloku jest winda nowoczesnego typu to jest wręcz na odwrót. Stare budownictwo (po 1950r) musiało mieć windy w blokach, które miały więcej niż 4 piętra. Duża część bloków starej płyty to 4 piętra bez windy i faktycznie tutaj mieszkania na najwyższej kondygnacji są tańsze od tych na niższych kondygnacjach bo nikt nie chce codziennie wdrapywać się na 4 piętro. Mój stary budynek ma więcej niż 4 piętra i jest w nim winda nowoczesnego typu (ok, psuje się raz na.... 2 lata ) i najwyższa kondygnacja to wręcz atut (przy najmie/sprzedaży)
  14. w 3mieście zanim by umówił tego inspektora to już mieszkanie byłoby 5x sprzedane 😂😂😂 @niemlodyjoda od siebie jeszcze tylko dodam, że niektórzy sprzedający zmniejszają sobie w czynszu zaliczkę na wodę z np. 10m3 na 0,15m3 (tak - dobrze widzisz) i potem się chwalą na zasadzie: ,,Panie! Jak Pan kupisz to mieszkanie to będziesz Pan miał czynsz 250 złotych miesięcznie!" Potem się wprowadzasz np. z rodziną, zaczynacie zużywać normalnie wodę i po roku (w przypadki Spółdzielni) dopierdala Ci 2100 zł niedopłaty za wodę a potem z automatu podwyższają Ci czynsz o kilka stów miesięcznie (z uwzględnieniem bieżącego zużycia wody/ciepła) Na własne oczy widziałem takie cyrki.
  15. Przecież jak kupujesz mieszkanie od dewelopera to musisz zrobić cały remont. Znajomy w tamtym roku kupił mieszkanie 40-45m2 w stanie deweloperskim, za materiały, robociznę i pełne umeblowanie wydał niecałe 60 koła. Jeżeli chodzi o mieszkanie w rynku wtórnym to jeszcze trzeba doliczyć extra robociznę za kucie ścian, podłóg i sufitów(jeżeli wymagane). Tylko, że to są ceny z tamtego roku, ostatnio znajomy dzwonił do fachowców by mu wytynkowali całe mieszkanie to zawołali na dzień dobry 20 000 PLN za samą robociznę No i wolny termin za pół roku. W nowym mieszkaniu będziesz mieć mniejszy czynsz niż w starym bloku no ale musisz na dzień dobry wywalić kilkadziesiąt koła na remont, więc koszty podobne. Ile postoi jeszcze blok z 1980 roku? Mój stoi już ponad pół wieku i pewnie jeszcze postoi drugie tyle Pytanie ile postoją te bloki od deweloperów, gdzie przez ściany słyszysz pierdnięcia sąsiadów z bloku naprzeciwko.
  16. Przecież to wygląda jakby oni wszyscy byli jacyś nawąchani.
  17. Powiem wam szczerze, że cholernie dziwnie czyta się taki temat, kiedy samemu nigdy nie było się w związku. Mało tego, ja nawet nigdy nie miałem przyjaciółki Człowiek czuje się jakby przez przypadek urodził się na nie swojej planecie
  18. @cst9191 No i zapomniałeś o Paulince kochanq. Major zmienia dziewczyny jak rękawiczki Cały czas wspomina o tym, że chce założyć rodzinę, czy wyobrażacie go sobie w roli ojca? - Tato, pomożesz mi z zadaniem domowym z matematyki? - No właśnie, ta matematyka w jakiś sposób, coś takiego to na pewno jest, tak a nie inaczej i właśnie o to chciałem powiedzieć, muszę odpocząć w jakiś sposób w lesie borzym, do jutra ugułem.
  19. A ja chyba pójdę na to gówniane szczepienie. Po prostu nie wytrzymuję już presji, która mnie przytłacza. W robocie pracodawca za każdym razem, gdy rozmawia ze mną porusza temat szczepień, abym poszedł na zastrzyk itp. W biurze pracownicy dookoła wypytują siebie nawzajem kto już jest ,,po", kiedy następna dawka itp. Teoretycznie mógłbym zmienić pracę ale jak obserwuję swoje najbliższe otoczenie to chyba niewiele by zmieniło bo mam wrażenie, że w każdej pracy jest taka nagonka na szczepienia. No i jak się jedzie na jakieś spotkania rodzinne to też są poruszane tematy ,,czy ty też planujesz się szczepić?" itp. W dodatku pewnie zaraz wejdą jakieś obostrzenia rządowe i znów się stanę obywatelem ,,2giej kategorii". Jestem już zmęczony psychicznie tym wszystkim, pójdę na zastrzyk i będę mieć święty spokój. Jak byłem mały to miałem ten pakiet szczepień na te świnki i inne rzeczy - jakoś do tej pory żyję.
  20. Status rodzinny/związkowy - W przeciągu najbliższych 5 lat pewnie nic się kompletnie nie zmieni i dalej będę kawalerem, ew parę razy może skorzystam z płatnych usług, aby nie zapomnieć jak się uprawia seks. Zawodowo - Planuję dalej zostać w swojej branży ale na 99% w przeciągu tych kilku lat zmienię firmę, która będzie mi oferowała lepsze warunki finansowe. Wygląd - Będę planował w swoim jednym z pokoi zrobić siłownię, na której będę ćwiczył ale bardziej by utrzymać zdrowie na wysokim poziomie aniżeli robić z siebie pakera, tak czy siak na pewno wygląd mi się polepszy. Dodatkowo pewnie będę inwestował w jakiś bardziej elegancki outfit, aby wyglądać bardziej elegancko i męsko. Styl życia i hobby - Na 90% zwiększę ilość moich podróży (w pojedynkę, bo nie mam z kim tego robić) i w końcu muszę sobie znaleźć jakieś hobby typu klejenie modeli czy coś takiego Materialne - W tym roku kupiłem mieszkanie w kredycie, które to planuję spłacić w przeciągu 2-3 lat dzięki wynajmowaniu go. Gdy je spłacę całkowicie to chyba przestanę już nabywać dobra materialne, nie potrzebuję szafy pełnej gadżetów ani nowego samochodu na raty, pewnie wydam lwią część kasy na płatne spotkania z kobietami a resztę będę jakoś inwestował w waluty czy kruszce itp.
  21. Ależ oczywiście proszę Pana, oglądałem Proszę Pana. Uważam, że jest to najlepszy polski serial jaki kiedykolwiek powstał. Jan Frycz jak najbardziej zasługuje na Oskara! Ale warto również wspomnieć o Robercie Więckiewicz, też kozacko zagrał! Chciałbym być takim ,,charakterniakiem", może w końcu jakaś dziewczyna zaczęłaby chociaż na mnie patrzeć?
  22. Simon Mol - największy Chad jaki przychodzi mi teraz na myśl. Afrykański pisarz przyjechał do Polski i świadomie zaraził kilkadziesiąt Polek HIV. To tylko pokazuje, że nasze Witaminki tracą jakiekolwiek ramy, gdy widzą opalonego Pana. Oddawały mu się w całości bez prezerwatyw przez co on dał im ,,prezent". Następnie te same matki Polki wróciły do domu i pozarażały swoje własne rodziny.
  23. @Morfeusz Czyli z tego artykułu wynika, że za ok. 2,5 roku ta bańka nieruchomości pęknie a ceny przez ok. 5-6 lat zaczną spadać do tych sprzed pandemii, po czym znowu będą odbijać do góry. Czyli jak ktoś kupił na końcu 2020/początku 2021 i sprzeda powiedzmy za 10 lat to wyjdzie ,,na zero" a jeżeli przez ten czas mieszkanie będzie się wynajmowało to jeszcze zarobi (przykładowo) 1500zł x 12mc x 10 lat = 180 000 PLN (mieszkania w dobrych lokalizacjach zawsze się będą wynajmowały - jest tak od lat 90') Jeżeli tak ma wyglądać ,,pęknięcie bańki" to chyba zaraz kupię na górce jakąś kawalerkę w dobrej lokalizacji pod wynajem, by już teraz na niej zarabiać a po 10 latach jej wartość znowu będzie taka jak teraz i zacznie pomalutku drożeć a ja przez dekadę zarobię ponad 150 koła extra. Poprostu zajebiście!!
  24. Wydaje mi się, że duża część społeczeństwa kupuje mieszkanie dla siebie, by mieć gdzie mieszkać i nie patrzą na swoją nieruchomość jako jakaś inwestycja (tak samo ja) Jeżeli ktoś kupi teraz mieszkanie za 400k i dajmy na to będzie chciał sprzedać ,,po bańce" swoje mieszkanie by z tych pieniędzy kupić inne mieszkanie to tak naprawdę nic nie traci. Bo powiedzmy, że swoje sprzeda za 300k i kupi inne, które również potaniało. Gorzej by było gdybyśmy z pieniędzy ze sprzedaży mieszkania chcieli przykładowo zrobić coś innego to faktycznie można mówić o nietrafionej inwestycji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.