Skocz do zawartości

Haruka

Użytkownik
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Haruka

  1. To chyba oczywiste, że o takich sprawach przed seksem się kogoś informuje, ale nikt nie powie na dzień dobry "cześć, jestem (wstaw dowolne imię) i mam kiłę (przesadnia). A jeżeli ktoś oczekuje, że nieznajoma osoba od razu wyspowiada się ze spraw intymnych, to pogratulować ego.
  2. @Orybazy nie dogadamy się bo ja dbam o własny interes, a ty o cudzy.
  3. Napisałam "podczas pierwszych spotkań" a nie kiedy widzimy, że relacja wchodzi na wyższy poziom bliskości. Osoba którą poznajesz może zwyczajnie poinformować osoby postronne o twoich problemach w zwykłym akcie zemsty, bo np. dostała finalnie kosza i nagle coś, co w sumie jest prywatną sprawą, staje się ogólnodostępną informacją. To jest obcy człowiek i ciężko przewidzieć jak zareaguje w danej sytuacji. Tym najbardziej uczciwym (naiwnym) proponuję od razu na pierwszym spotkaniu przedstawić udokumentowaną przez lekarza listę chorób.
  4. Nie radzę mówić o sobie zbyt wiele podczas pierwszych spotkań, bo skąd wiecie z kim macie do czynienia i czy ta osoba nie wykorzysta później tych informacji przeciw wam?
  5. Ja nie lubię dzieci i nie rozumiem ich. Nawet kiedy byłam dzieckiem, to nie chciałam przebywać z rówieśnikami, uciekałam przed nimi do osób dorosłych. Maż na szczęście nie ma parcia na potomstwo i rozważa wazektomie. Chyba zacznę mówić wszystkim z otoczenia, że nie mam dzieci, bo nie mogę, jestem bezpłodna. Tak jest łatwiej, niż wchodzić w niepotrzebne dyskusje.
  6. Nie wiem. Ja nie potępiam i nie widzę w tym nic zdrożnego. Bardziej moralnie jest pójść do prostytutki, niż obiecywać jakiejś kobiecie gruszki na wierzbie, tylko po to żeby zaciągnąć ją do łóżka.
  7. Panowie nie napiszą nic sensownego, bo twoja historia jest jedną z tych niewygodnych. Lepiej pisać o rozwrzeszczanych Julkach i feministkach III fali, marząc o magicznych latach 50. Obecne czasy dały na to rozwiązanie: ucz się, pracuj i nie rób z mężczyzny całego swojego świata.
  8. Haruka

    Kobietki

    Dziękuję bardzo za życzenia.
  9. Na szczęście mamy Internet i dzięki temu nauczyłam się naprawiać wiele rzeczy. Ostatnio naprawiłam niedomykające się okno. O dziwo, mąż zamiast być zadowolony, że go wyręczyłam, to pół żartem powiedział, że czuje się niepotrzebny.
  10. To jest bullshit dla ubogich. Ludzie po prostu są leniwi, egocentryczni, nie chcą poświęcać się dla innych i tyle w temacie. W dzisiejszym wygodnym świecie (w tzw. krajach pierwszego świata) dla wielu problemem dnia jest czy zaparzyć sobie kawę czy herbatę. I wszyscy teraz poświęcają się "rozwojowi osobistemu" i w kółko o tym gadają, o sobie, o swoich planach, osiągnięciach, do wyrzygania. Większości ludzi to i tak nie obchodzi. No ale przecież nikt nie powie "jestem w 100% skoncentrowany/a na sobie", wiec ludzie wymyślają inne teorie. Jakoś w tych naprawdę biednych krajach dzietność jest większa. Eksperyment Calhouna się kłania. Nikogo nie oceniam odnośnie chęci lub niechęci posiadania potomstwa ale jak słyszę po raz kolejny o ratowaniu planety, brutalnym świecie, to nie wiem czy śmiać się czy płakać.
  11. O kruca fuks. Jest popyt, jest podaż. Mężczyźni rzadziej chodzą do lekarza. Nawet teraz zapytałam kolegę obok, kiedy był na zwykłych badaniach kontrolnych (krew, mocz). Nawet nie pamięta, może jakieś 4, 5 lat temu. Zrób specjalizację, żeby siedzieć w pustym gabinecie.
  12. 122 tys. like'ów, ponad 2 mln subskrypcji! Nie wiem co tak fascynuje ludzi.
  13. Można narzekać a feminizm, ale dzięki temu, że kobiety mogą się uczyć, pracować i co za tym samodzielnie się utrzymać, to takie Zosie mogą sobie wygodnie żyć. Kiedyś takie Zosie jak nie wyszły za mąż były ciężarem dla rodziny, obiektem drwin i plotek. Oczywiście mało którego pana Zosia i jej los obchodzi, kiedy walka toczy się o majtasy Julki. Dzisiaj brak męża/żony i dzieci pomału się normalizuje i to jest dobre. Niech każdy żyje po swojemu.
  14. No cóż do tego trzeba mieć wielkie jaja aby zmieniać otoczenie wedle swojego uznania. Jest wielu ludzi którzy chcą zmienić coś na lepsze. Wielu albo się poddaje jak widać na tym przykładzie albo walczy dalej. No ale to nasza męska rola być mężem stanu i głową rodziny kimś kto rozpierdoli wszystko do okoła jeśli coś się dzieje. Tutaj widzę w większości lęki i wycofanie zamiast branie i sięganie po swoje.. Miliony lat ewolucji a ludzie jak byli zezwierzęciali tak są dalej. Walka z wiatrakami. Utniesz jedną głowę, to wyrośnie kilka następnych. Jak już ktoś kiedyś powiedział ( nie pamiętam kto) "ten świat to poligon dla dusz". Naprawdę, to cię najbardziej wkurzyło? Dżizas.
  15. Ten świat, to jedno wielkie szambo. Ci, którzy wierzą w oświecenie ludzkości są niesamowicie naiwni. Pora kończyć cykl reinkarnacji i stąd spadać. Takie mam przemyślenia.
  16. Jeśli często boli ją głowa, to jak najbardziej. Uśmiałam się.
  17. Jeżeli mąż nie zaspokaja jej potrzeb, to uważam, że zdrada w dużej mierze jest usprawiedliwiona.
  18. Fu, fu, brzydko bardzo, nieładnie, zła pani. Lepiej?
  19. Ach te złośliwości. To on rżnął a pani była rżnięta i w tym układzie, to on finalnie wyszedł na tym najlepiej. Każda żywa i w miarę rozumna istota chce uzyskać maksimum korzyści przy minimalnej utracie energii własnej, a jeśli do tego dochodzi jeszcze element przyjemności, to wtedy Darwin tańczy ze szczęścia wraz ze swoją teorią ewolucji. No chyba, że jesteś cwany i przystojny, wtedy to tobie płacą, nie tylko pieniędzmi.
  20. Mój znajomek był w takim układzie. Ona około 40, on około 25. Mu to pasowało bo miał full seksu, najlepsze zlecenia, fajną kasę, premie, dostęp do szkoleń itd. Kiedy mu się znudziło i powiedział dość, to przeskoczył do firmy konkurencyjnej z niezłym już CV.
  21. Panowie bóldupią bo dziewczynie spadło libido. "Hurr-durr, no jak tak można?" @Samsara skoro nie czujesz juz potrzeby kopulowania z obecnym partnerem, to powinnaś go zostawić. Nie ma sensu trzymać chłopa o suchym pysku, to co najmniej niehumanitarne.
  22. Codziennie to za mało? Współczuję. Seks jest przereklamowany, są setki innych ciekawszych reczy, które można robić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.