Skocz do zawartości

Kangur Z Austrii

Użytkownik
  • Postów

    331
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Kangur Z Austrii

  1. Aż mi się cieplutko na serduszku zrobiło, że pomogłem wcześniej Stereotyp księgowego , to może te finanse i rachunkowość? Do tego możesz się zorientować jak wygląda sprawa z dostaniem licencji(czy jak to tam nazwać) doradcy podatkowego. Albo zostań księgowym mafii, wtedy małomówność jest bardzo wskazana, ale emocji na pewno nie będzie brakować. Zamierzasz jakoś łączyć te dwie profesje? Studia, które wymieniłeś i ten kurs to zupełnie inne rzeczy, może warto się na jednym skupić. I tak jak radzi @eknm2005, sprawdź plany studiów, nazwy kierunków bywają niekiedy mylące(nazwy przedmiotów też mogą nie do końca oddawać tego co na nich jest). Na studia idzie się też w celach zawodowych np. politechniki są tak de facto uczelniami zawodowymi, a inżynier to tytuł zawodowy, a nie naukowy.
  2. Czyli to samo co z każdej, konkrety, nie cwaniakujemy, rzuciłeś zajawkę, rozwiń to w jakiś 5 zdaniach(tak wiem, że jest spis treści, ale same tytuły niekoniecznie muszą oddawać to czego się spodziewam tym bardziej, że przewijają się tam hinduskie słowa). Czyżby opcja numer 3? Jest jeszcze opcja numer 4- przejrzałem spis treści i przeszedłem do strony 68. Bez złośliwości- gadajmy merytorycznie choć wiem, że czasami ciężko się kontrolować...
  3. @oxy Co dokładnie ciekawego wyczytałeś z tej książki? Co z niej wyniosłeś? Mi wpadł w oko rozdział "Forbidden food" i tam jest napisane, że cebula jest niedobra, a ja lubię cebule, pan autor Indianin ma u mnie za tę cebule duży minus
  4. No nie do końca, musimy się posługiwać precyzyjnym językiem żeby się wzajemnie rozumieć i dobrze interpretować dane. W badaniu pada słowo "liberalny" itd. Co to znaczy? Ktoś powie, że Zandberg jest liberałem, a ktoś, że to Korwin jest liberałem pomimo, że są na dwóch różnych biegunach polityki. My założyliśmy, że chodzi o lewicę. Chyba nawet więcej niż trochę. W USA podobno nie ogarniają takiego czegoś jak partia typu PiS czyli niby konserwatywni, ale za pomocą socjalną, nie ogarniają takiego bytu dlatego nie możemy przekładać takich badań bezpośrednio na naszą sytuację. No właśnie, ja też tego nie ogarniam, nie rozumiem jak ktoś kto jest za państwem opiekuńczym może być odważny, ale jak napisał @Salius Ketman : Także może są otwarci na nowe doświadczenia(sami sobie dopowiedzcie jakie ), może w tym objawia się ich odwaga. Klient płaci, klient wymaga. Tylko to nie był sondaż, a badanie. To jak działają naukowcy nauk społecznych i co mówią to już kwestia na inną dyskusję. A pewnie nawet drugi i trzeci. Potrzeba by pełno danych o różnych grupach etnicznych i o grupach o różnym poziomie zamożności, pewnie dane z różnych krajów warto też by mieć. Do tego połączyć to z biologią i byśmy mieli jaśniejszy obraz. Teraz w mojej opinii dysponujemy korelacjami, to już coś. Ale nie wiemy czy pierwsze było jajo czy kura.
  5. Nie mamy tu raczej do czynienia z korelacją, a nie ciągiem przyczynowo-skutkowym? Badanie było wykonane w USA, depresja i inne tego typu schorzenia są domeną białych i raczej zamożnych, a sądzę, że wśród białych kobiet jest znacznie osób o lewicowych poglądach niż wśród innych grup. Bardziej bym się dopatrywał przyczyn tego stanu w biologii i: oraz Też pytanie czy lewicowe poglądy nie wynikają też właśnie z takiego trybu życia. Też o tym czytałem w zeszłym roku. Z badania wynikało m. in., że lewicowcy mają być odważniejsi i mniej lękliwi niż konserwatyści. Tylko jest jeden problem- badanie też było przeprowadzone w USA i też nie możemy tego przekładać jeden do jednego, scena polityczna w Europie różni się od sceny w USA, to co my rozumiemy przez konserwatyzm nie do końca jest tym samym co w USA rozumieją przez konserwatyzm. W książce "Dopamina. Mózg chce więcej" jest przypis do tego badania i komentarz, że w Europie zauważa się odwrotną tendencje czyli konserwatyści mają być odważniejsi niż lewicowcy.
  6. W Polsce, ale przez pracę często obracałem się w tzw. "międzynarodowym towarzystwie" i nie zauważyłem żeby np. Hiszpanie mieli lepiej ze względu na samą narodowość, z niektórych to się nawet nabijały trochę. Chociaż to może był efekt tego, że dla nich to, że ktoś jest zza granicy nie było niczym nadzwyczajnym, panie też były tam różnej narodowości. Aczkolwiek też bywałem świadkiem, że kobiety, głównie studentki, nie chciały nawet po polsku rozmawiać... Więc może nie doceniam skali zjawiska bo sam tego nie obserwowałem zbyt wiele ani też nie doświadczyłem gorszego traktowania ze względu na narodowość pomimo ogólnego negatywnego przekazu medialnego. Idzie wiosna, wyjdę z piwnicy bo się trochę zasiedziałem, może i tindera założę, może tu wrócę i przyznam Tobie pełną racje(oby nie ) Ja natomiast się zastanawiam w jakim stopniu jest to spowodowane samą atrakcyjnością tych osób, a nie ich rasą. I czy te 30-40% nie wskoczyło by tak samo szybko do łóżka temu Klaudiuszowi z eksperymentu. Oj kolego, ja do treści głoszonych przez Korwina dojrzałem w momencie gdy ogarnąłem jak działa system podatkowy i gdy się dowiedziałem, że oprócz kwoty brutto istnieje coś takiego jak całkowity koszt pracodawcy. Mieszkałem wtedy sporo kilometrów od rodziców. Co więcej, jak byłem młodszy i chodziłem do liceum to myślałem, że Korwin to starszy śmieszny pan, gdy ogarnąłem w miarę ten system to zorientowałem się, że ma on dużo racji szczególnie jeśli chodzi o gospodarkę i funkcjonowanie państwowych instytucji. Koniec offtopu.
  7. No właśnie, zestawiając to z tym projektem to wynika, że nie chodzi o pochodzenie tylko o samą atrakcyjność, czyli nic dziwnego, wszyscy wolą atrakcyjnych ludzi. Nie wątpię, że jest sporo takich pań, zastanawiam się tylko w jakim stopniu powodzenie danej osoby na takich portalach zależy od rasy czy narodowości, a w jakim od atrakcyjności. Zauważ, że wstawiłeś zdjęcia przystojnych murzynów, czy murzyn-brzydal też by miał takie samo powodzenie? Albo czy murzyn-brzydal zdobędzie więcej par niż Polak-brzydal? Też trzeba rozgraniczyć czy chodzi o zamianę męża Polaka na męża zagraniczniaka czy o przelotną znajomość. W przypadku małżeństwa to sądzę, że było by sporo pań co by chętnie zamieniły swoich mężów na Niemców czy Anglików- wiadomo, średnio wyższe zarobki w tamtych krajach itd. Analogiczną sytuacja jest z Ukrainkami, często chcą męża Polaka bo nie pije jak Ukrainiec i lepiej zarabia. Natomiast jeśli chodzi o przelotne znajomości to mi się wydaje, że przede wszystkim najważniejsza jest sama atrakcyjność, bez względu na rasę. Jak będziesz przystojny niczym Klaudiusz z projektu to wszędzie będziesz miał kolejkę dziewczyn do siebie mimo, że jesteś Polakiem. Tak teraz myślę, że żeby porządnie zrobić taki eksperyment trzeba by zrobić kilka przypadków: Zrobić profile brzydkich panów- Polaka, jakiegoś murzyna/mulata i Niemca Zrobić profile przystojnych panów- też Polak, murzyn/mulat i Niemiec Trzeba by pewnie jeszcze żonglować statusem pomiędzy profilami profilami Po takim eksperymencie można by wyciągnąć dużo wniosków i by było jak na dłoni widać w jakim stopniu powodzenie zależy od rasy/narodowości. Ale to pewnie jest już temat na małą pracę psychologiczną. Ja radzę docenić urok Janusza, koleś ma 80 lat, a jego żona ma 34. Od niego trzeba się uczyć!
  8. Nie czytałem całego wątku bo mi się nie chciało, nie wiem czy ktoś to proponował. Sądzę, że żeby Projekt Afro/Salladyn był bardziej miarodajny trzeba by to porównać z profilami Polaków o analogicznym poziomie atrakcyjności i zamożności, wtedy jeśli byłyby znaczące różnice można by wyciągnąć wniosek, że pochodzenie ma znaczenie(jak mówi reklama pewnej wody butelkowanej). Teraz mamy jedynie hipotezę. Tak nawiasem mówiąc, to nie jest czasem fakt, że ludzie postrzegają osoby mocno różniące się od nich genetycznie(np. inne rasy) za atrakcyjniejsze? Musiałbym to odszukać bo coś mi tak świta w głowie. Mam pomysł na kolejny eksperyment- zdeklarowany wyborca Konfederacji, który jest zamożny i przystojny(jak to się tutaj mówi taki 10/10), a powodzenie na aplikacjach randkowych
  9. Od tego bym zaczął, sen podstawą dobrego nastroju i zdrowia jest. Dopóki się nie wyśpisz to nie mamy co mówić o dobrym samopoczuciu.
  10. @Margrabia.von.Ansbach Analiza techniczna wg mnie ma sens w sytuacji gdy nie ma żadnych znaczących wydarzeń, a my mamy- zwiększenie zabezpieczenia kontraktów na Comexie, to raz. Po drugie inflacja już jest dosyć wysoka(https://www.rp.pl/Dane-gospodarcze/304159864-Inflacja-mocno-w-gore-Po-uslugach-ruszy-zywnosc.html) i pytanie co się stanie po poluzowaniu(jeśli będzie). Kruszce mogą przechować wartość pomimo inflacji. I po trzecie, sporo tutaj tzw. teorii spiskowych więc i ja dodam swoje trzy grosze - NBP(i nie tylko) zwiększa swoje rezerwy złota, może coś wiedzą (https://businessinsider.com.pl/finanse/nbp-dokupi-tony-zlota-bedzie-przechowywac-je-w-polsce/hthley2). @Pyrkosz wszystko zależy jaką masz taktykę itd., w sumie jaki masz długi horyzont to czemu nie. Zabezpieczenie w kruszcu zawsze warto mieć na najczarniejszą godzinę. Musisz koniecznie srebro kupować? Nie rozważasz złota? Srebro może być bardziej zależne od zawirowań na rynku, jest ono szeroko wykorzystywane w elektronice/elektryce przez co może być mniej stabilne niż złoto w mojej opinii.
  11. Jak nie umie to ani ten w niebiosach ani ten w otchłani piekielnej nie pomoże. @adi1231-91 jest jakiś konkretny dział z którym masz problemy(funkcje, geometria)? Jak masz ogólnie problem z przekształcaniem wzorów to obejrzyj ten filmik: https://www.facebook.com/krolowamatma/videos/łatwy-sposób-na-przekształcanie-wzorów/2233899460049154/ Jest to na przykładzie wzoru na prędkość. Generalnie sztuczka bardzo przydatna dla humanistów i innych mających na bakier z matematyką.
  12. Rozumiem, że na rzecz partnerki Lepiej cokolwiek zrobić niż nic, lepiej porobić pompki, przysiady niż nic. Nie wiem jakie masz ćwiczenia rehabilitacyjne, ale też się warto zastanowić co można wykonać w domu. Działanie siłowni jest ograniczone już z pół roku i nic nie robiłeś przez ten czas? Sytuacja jest jaka jest, można(a nawet trzeba ) się nie zgadzać z decyzjami rządu, ale w gruncie rzeczy trzeba się dostosować do sytuacji i znaleźć wyjście z niej i wymyślić jak tu poćwiczyć albo będziemy dziadzieć, tyć i słabnąć.
  13. @Kosik robiłeś sobie ogólne badania całego organizmu(hormony, poziomy witamin itd.)? Może masz niedobór czegoś? Może masz niezdiagnozowane problemy z jakimś organem? Depresja nie musi być problemem z mózgiem, może być spowodowana nieprawidłową pracą jakiegoś gruczołu czy nawet teraz niektórzy naukowcy łączą depresje z mikrobiomem(ale o diecie wspominałeś więc potencjalnie ten problem można wykluczyć).
  14. Koniecznie potrzebujesz siłowni do ćwiczeń? Nie możesz w domu poćwiczyć? Wiadomo, że nie będzie to tak efektywne jak na siłowni gdzie jest pełno sprzętu, ale lepiej tak niż wcale nie ćwiczyć. Po drugie mi się wydaje, że problemem błędnej pętli nie jest to, że nie mamy co robić czy gdzie wyjść tylko to, że człowiek współczesny ciągle szuka jakiś podniet- internet, słodycze, kawa, alkohol itd., i koniec końców w poszukiwaniu podniet trafia się na wiadome strony.
  15. Ja mam jeszcze takie spostrzeżenie, że nawet jak dołączysz do jakiejś grupy skupionej wokół jakiegoś zainteresowania to będziesz łączony z tą właśnie aktywnością. Czyli w twoim przypadku jak byś dołączył do jakiejś grupy rowerzystów-turystów to będziesz "gościem od rowerów" i przede wszystkim będą się odzywać jak będą chcieli pojeździć, jak dołączysz do grupy co co tydzień gra w piłkę to będziesz "gościem od piłki" itd. Więc jakbyś chciał szukać w takich gronach osób z którymi będziesz potem co tydzień imprezował to raczej nie jest to sposób dla Ciebie. I po drugie warto bywać w miejscach gdzie ludzie są nastawieni na kontakt. Prędzej załapiesz kontakt na kursie tańca czy chociaż na siłowni(chociaż na siłowniach różnie bywa) gdzie można porozmawiać niż na jodze gdzie ludzie przychodzą się wyciszyć. Niby w każdym przypadku wychodzisz do ludzi, ale kontekst jest zupełnie inny. No i obecnie utrudnione jest bywanie gdziekolwiek...
  16. Masz jakiś problem kolego? Gdyby nie to, że mama dała mi szlaban na wychodzenie z domu to bym przyjechał wyprowadzić ci jedynki na spacer!
  17. W sumie nigdy nie pracowałem w banku, ale bywam i jakoś nikt mi agresywnie nie wpycha kredytów. Ostatnio jak byłem to pani się mnie tylko spytała czy zechcę się zapoznać z ich ofertą ubezpieczeń. Może z raz w życiu zadzwonili do mnie czy bym się kredyt. Bank to nie provident, ludzie i tak teraz walą drzwiami i oknami po kredyty hipoteczne do banków. Ale do rzeczy, chodziło mi o to żebyś rzucił okiem na oferty z banków bo masz ogólną wiedzę o tym jak działają itd. może by było stanowisko na które byś się nadawał. Jak byś się odważył to być może mógłbyś wystartować na jakiegoś analityka, na staż na przykład, tylko takie stanowisko to by było pewnie w większym mieście, w małych miastach to pewnie tylko obsługa klienta wchodzi w grę. Jak sądzisz, że masz problem z komunikacją z innymi to zastanów się jak to rozwiązać, nawet jak widzisz siebie jako kierownika w sklepie to będzie to niezbędna umiejętność, będziesz musiał czasami zwrócić komuś uwagę, pogadać z dostawcami, przeprowadzić rekrutacje albo pogadać z ludźmi z innego działu i coś załatwić. Spójrz na książki z tej dziedziny, wejdź w jakieś nowe grono(jest internet, poszukaj jakiejś grupy na FB, która robi coś co Cię interesuje i pójdź na ich spotkanie). Wymyśl coś co by mogło tobie pomóc. Jeszcze zdefiniuj słowo spokojny, ja sam nie jestem jakiś ekstrawertyczny, a jakoś z ludźmi rozmawiam nawet nieznajomymi, zdarzało się, że musiałem komuś uwagę zwracać albo wydawać polecenia starszym od siebie i teoretycznie lepiej wykształconym w pracy, gadać z klientami i żyje. Wrodzony spokój, stoicyzm to nie wyrok Najgorzej jest zacząć, potem jakoś leci. Pamiętam, że coś mówił o grafiku, czuwał nad tym żeby towar był dobrze ułożony. O zamówieniach nic nie mówił, ale można przypuszczać, że tak. To było już jakiś czas temu i też średnio pamiętam. Tylko rzuciłem zajawkę żebyś zobaczył czy istnieje cały czas taka możliwość bo sam nie wiem jak to dokładnie wygląda.
  18. Ekonomista a księgowy/doradca podatkowy to trochę różne profesje, ekonomista będzie miał wiedze ogólną, księgowy zna prawo podatkowe. Co do pracy w Biedronce @xander99 to może rzuć okiem czy jest rekrutacja na kierownika, wtedy omijasz siedzenie na kasie. Mój jeden znajomy po ekonomii rozpoczął tak swoją karierę, odpowiedzialność pewnie większa, ale i pieniądze trochę większe i jeśli dobrze pamiętam to na kasie siedział tylko chwilę podczas szkolenia żeby ogarniał co każdy pracownik w sklepie robi. Nie masz w swojej miejscowości jakiegoś banku? Może tam też kogoś szukają, może byś się nadawał tam?
  19. Ja zauważyłem jeszcze jedno działanie, które można odczytać za manipulacje- brak spójności w działaniu. Np. w grudniu liczba zachorowań spadała i powinniśmy wtedy powoli wchodzić do podziału na strefowe ograniczenia z tego co pamiętam, a i tak na koniec roku uruchomiono opcję atomową i wprowadzono m. in. w sylwestra słynną godzinę policyjną Schroedingera, która była, ale jej nie było.
  20. Obecnie duża część pracy dziennikarza straciło sens, większość z nich bierze informacje z PAPu czy od innego Reutersa, dodają tylko komentarz najlepiej jak najbardziej dopasowany do swojej grupy docelowej. Pytanie się rodzi czy działanie mediów jest wynikiem potrzeb odbiorców, którzy chcą otrzymywać tak przygotowany przekaz czy na odwrót, zachowanie odbiorców wynika z przekazu medialnego?
  21. To, że telewizyjne serwisy tracą na popularności niekoniecznie musi świadczyć o tym, że ludzie odwracają się od mediów głównego nurtu. Jak to się ładnie mówi zachowania konsumenckie ewoluują i ludzie przerzucili się z telewizji na internet bo np. nie muszą czekać do 19:00 na fakty tylko mogą sprawdzić informacje kiedy chcą i gdzie chcą. Statystyki musiałby jeszcze objąć czy ruch np. na stronach TVN24, TVPINFO czy na onecie też się zmniejszył bo co to za różnica czy ktoś ogląda fatky czy wiadomości w telewizji czy czyta te same informacje w internecie? TVN też ma chyba swój serwis VOD więc nawet nie trzeba zmieniać dostawcy.
  22. Przede wszystkim oczekiwałbym tego samego co od innych profesjonalistów- skuteczności. Po drugie oczekiwałbym, że psycholog będzie miał też ogólną wiedze medyczną i jakbym przykładowo przyszedł z problemem X to by brał pod uwagę, że problem X może nie wynikać z problemów w dzieciństwie(czy jakiś innych przeżyć) tylko np. z powodu nadwagi czy jakie to tam ma problemy. To zależy, jak to ma być grupa wzajemnej adoracji, głaskania po główce i wspólnego narzekania to jest to bez sensu. Ale jeśli jest to grupa, której celem jest wymiany informacji i rozmowy co działa albo jak coś działa to jest to jak najbardziej sensowne. Psycholog nie jest od oceniania czy coś jest moralne czy niemoralne, psycholog ma pomóc danej osobie rozwiązać problemy i ma być w tym jak najbardziej efektywny. Jak chcesz opinii o swojej moralności do idź do księdza, pastora czy innego filozofa.
  23. To co wszyscy piszą powyżej o przekonaniach itd. jak najbardziej może być przydatne, ale do problemu można jeszcze podejść od strony fizjologii organizmu. Cechy, które uważamy za typowe dla danej płci np. gadatliwość u kobiet, małomówność u nas jest tak defacto projekcją funkcjonowania naszych organizmów i o ile nie mamy wpływu na wiele rzeczy to przynajmniej na hormony już mamy. @mph25 w innym wątku zauważył, że obecnie normy testosteronu są niższe w stosunku do tego co było np. 50 lat temu. Przez to możemy być mniej stanowczy, niezdecydowani, generalnie tacy rozmemłani. Żeby go podnieść nie musisz robić żadnego magicznego mambdżambo tylko: wysypiać się, jak nie pracujesz w trybie zmianowym to najlepiej prowadzić regularny tryb żyć jak masz pracę siedzącą to więcej się ruszaj, jakieś sporty pouprawiaj jak masz nadmiar tłuszczu to go zrzuć jak dużo pijesz to przynajmniej ogranicz alkohol Podsumowując, to co się dzieje w twoim organizmie ma duży wpływ na twoje zachowanie czy ogólniej na całą psychikę. Jak będziesz miał jakieś problemy zdrowotne to pomimo nawet dobrych przekonań nie będziesz funkcjonować tak jakbyś oczekiwał, pomimo swoich chęci niekoniecznie będziesz w stanie zachowywać się tak jak chcesz. Musisz zadbać zarówno o organizm jak i przekonania.
  24. Duża część wykładu kręci się wokół zakwaszenia więc trudno tak wskazać no i słuchałem to jakoś w grudniu/styczniu więc też nie pamiętam co było w danej minucie. I nie musisz siedzieć i oglądać, możesz spokojnie słuchać, ja tak zrobiłem, podzieliłem wykład na pół i był na dwa spacery.
  25. Kiedyś już chyba podrzucałem ten wykład w innym temacie, ale podrzucę jeszcze raz: Przewija się tutaj temat zakwaszenia organizmu, może znajdziesz coś interesującego. Standardowo do soków też się dodaje cukier, większość soków w sklepach wcale nie jest zdrowa. Ale jak czasami to chyba nie jest to jakiś duży problem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.