Skocz do zawartości

GluX

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26
  • Donations

    60.00 PLN 

Treść opublikowana przez GluX

  1. @Mosze Red napisał w jakiś swoim temacie - że nie robi interesów z pantoflarzami. Ja bym dodał od siebie do tej reguły - nie przyjaźnię się pantoflarzami. Znajomość ok - pogadać parę minut nikomu nie zaszkodzi ale jeśli chodzi o współpracę, głębszy kontakt to ucinam. A wiesz czemu? Bo to działa też na mnie, nagle jakoś potem też jestem bardziej zdenerwowany, nie bardzo układają mi się związki, jakaś kłótnia wpadnie itp. Jeśli chodzi o ludzi o różnych poziomach świadomości to zawsze wszystko jest ciągnięte w dół. Aby kogoś wyciągnąć do góry - trzeba mieć jego przyzwolenie jaźni - a o to trudno. Zwykły matrixianin można dać swoje przyzwolenie zazwyczaj w momentach kryzysowych - np kiedy stracił wszystko, jest po rozwodzie z miłością swojego życia itp itd Jedyne co - to wyślij mu link do strony Marka i utnij kontakt. Nie zbawisz nikogo, nie masz takiego poziomu świadomości, aby być Jezusem. Ale musisz mu dać szansę, choćby promyczek.
  2. GluX

    " Gentleman "

    Panowie, zajmijcie się swoim życiem - po co marnować go na trollowanie? A gentelman - tak, to ten biały rycerz co jest bogaty i jest ładnie ubrany - ideał kobiet
  3. Zrobię felieton Panowie - może jutro - nt huśtawki emocji, skąd one się biorą i jak im zaradzić Ciekawe dalsze obserwacje: Ogólnie coraz bardziej układa mi się życie, rzeczy które mi szkodzą odchodzą same - po prostu mnie już tak nie rajcują - siedzenie przed kompem, gry, coraz bardziej widzę, że muszę odejść z pracy - nie jest to po prostu miejsce w którym się dobrze czuję. Dwa - większy impuls od otoczenia - gdy idę w stanie ochoty wszyscy się na mnie patrzą - zapewne stałem się bardziej przystojny/atrakcyjny dla otoczenia. Do tego stopnia, że ostatnio obca osoba powiedziała mi "dzień dobry" gdy szedłem dzielnicą oddaloną od domu o jakieś 6km - a więc w sumie obcym terenem. Z drugiej strony był wczoraj impuls negatywny - widziałem, jak pijany ziomek - lat ok 30. dosiadł się do kobiety - i już tam próbował zagadywać w sposób bardzo nachalny. Widziałem, że się boi - dotknąłem tylko jego ramię palcem - zrozumiał o co chodzi. Później groził mi, że jestem pizda, mimo że trenuję, "chodź wychodzimy" - okropnie się bałem, tak jak w gimnazjum gdy starsi próbowali coś wymusić na mnie. Ale potem zrozumiałem, ze to tylko emocja - choć czułem strach to był on taki "prosty" - w sensie, że nie było w tym lęku - a bardziej podwyższona uważność. Nie mniej bardzo stresująca sytuacja dla mnie z racji, że nienawidzę się bić - choć uważam że powinno się umieć (jak ze strzelaniem z pistoletu). Później szybko odczułem wsparcie świata i praktycznie po 2 godzinach zapomniałem, że coś takiego miało miejsce. I właśnie wsparcie świata - coraz bardziej widzę jego działanie. Wyobraźcie sobie, że teraz przechodząc przez świata stoję jedynie może w 10% przypadków kiedy muszę przejść. Akurat jak przychodzę do przejścia włącza się zielone. Przedwczoraj spóźniłem się na tramwaj - więc pojechałem następnym - potem przypadkiem podjechał spóźniony autobus, w którym kierowca zaczekał na mnie - z racji, że było późno to patrzę gdzie on jedzie - pierwszy raz nim jechałem. Patrzę a tam nie ma tablicy w środku - z rozkładem - przez jakie przystanki jedzie dana linia. Kierowca sam do mnie mówi "To jest autobus 64, gdzie Pan chce jechać?" - Ja: "Na Matejki tym dojadę?" K: "tak" Ja: "dziękuję!". W ilu przypadkach kierowca sam do was zagadał albo obca osoba wam powiedziała "dzień dobry"? Dla mnie to były nowe rzeczy. Ale zapewne zaczną się powtarzać. Po prostu - bo tak jest bardziej praktycznie.
  4. Podobnie, wczoraj tryskałem radością i poczuciem samozadowolenia. Coś wspaniałego. Kopiemy dalej @Siergiej9
  5. GluX

    Cola na tapecie

    Ogromne pokłady dumy, które musisz obronić. Słabe, mega. Równie dobrze mogłeś sobie zwalić. Świat byłby lepsze bez Twojego czynu.
  6. D bardziej - jesli chodzi o Europę Białą - B jeśli chodzi o muzułmanów
  7. Po prostu jest z Tobą bo nikogo lepszego nie znalazła, a nie spełniasz jej oczekiwań. Rozumiesz? To tak jakbyś miał brzydkie i stare oraz rozpierdalające się auto - jeździsz nim bo nie masz lepszego, ale nie jesteś z niego zadowolony
  8. http://www.physicsoflife.pl/dict/eksperyment_calhouna.html
  9. Co jak co, ale kobieta jest świetnym sprawdzianem tego czy masz jaja, czy ich nie masz. To nie jej wina, że nie masz i masz za słabe SMV. Nie zamierzam Cię obrażać, bo nie mam z tym żadnego problemu - chodzi o to, że jeśli laska Cię tak "wkurwia" notorycznie to tylko kwestia tego, że chce żebyś coś dla niej wyklarowało - ale każda sztuczka kobieca zawsze nie przejdzie muru męskości. Po prostu. Kobieta jest jak kanar w MPK, jak nie masz biletu to jest problemik xD One nie robią tego ze złośliwości, zawiści czy coś. To jest ich zwykła natura, troszkę dziecięca - ale tak jak dziecko - jak rodzic pozwoli to wejdzie na głowę. A jak oddasz kobiecie kierownice to będzie bardzo nieszczęśliwa. Nieszczęśliwa, że nie ma mężczyzny a chłopca. Proste. Ja osobiście lubię te pyskate - świetnie się dogaduję z nimi, dużo się śmieję - a i w wyrze mega fajnie. Nie wiem jak dalsza współpraca z takimi, ale LTR do szczęścia mi nie potrzebny. Ale jakby sie udało to czemu nie
  10. Ja tam nie wiem, jak kobieta nie ma własnego zdania i wszystko robi pod mnie to nie ma dla mnie wartości - równie dobrze, mógłbym mieć psa. Kręca was takie kobiety? tak szczerze. Dla mnie musi być troszkę pyskata, lubiąca się bawić i świadoma życia - szczególnie materialności. Takie fikciu mikciu to szkoda czasu, są o wiele fajniejszy panny na tym świecie
  11. @Samiec Alfa- przygotuj się na gorsze dni, na początku będzie tyle samo złych dni co dobrych, potem będzie stabilizacja w zakresie dobrym. Ważne, żeby mieć świadomość, że to przechodzi i bedzie dalej lepiej. To na pewno. @AdrianoPeruggio - polecam dla Ciebie "mocy czy siła" też Hawkinsa - akurat czytam to i bardzo by Ci spodobało. @Rysiek Judasz - zgłębiam dalej Hawkinsa - opisuje jasno - ciało i umysł jako odbiornik świata, po bieganiu zwyczajnie wprowadzasz swój odbiornik świata w specyficzny stan - dlatego masz dobry humor i życie wydaje się inne
  12. Uciekanie w nawyki - to jest masakra dla mnie. Mam tak głównie gdy muszę się uczyć - nagle po 2 godzinach przeglądania neta i grani w gry "budzę się" i mówię sobie "kurwa, gdzie ja byłem" - osobiście bardzo mnie to przeraża. Zapewne większość środowiska jest w tym stanie większość czasu. Początki są bardzo trudne - bo tutaj trzeba się uporać z ogromnymi pokładami wstydu i strachu - tych najniższych emocji/stanów świadomości. A wiadomo, byliśmy tym karmieni od małego. Dzięki wyższym poziomom świadomości widzę również stany świadomości i na "oko" mogę ocenić w jakim kto się znajduje. Automatycznie już widzę ludzi z dużymi pokładami wstydu - to zawsze jest człowiek który przed samym pytaniem mówi: "a mogę zadać Ci pytanie?" I tak, jak się ruszy proces - to nie ma powrotu - świadomość następuje i obejmuje coraz to większe obszary.
  13. Przede wszystkim Francuzi mówią wprost - szczególnie przedsiębiorcy, Niemcy w sumie też - dajcie proste prawo podatkowe i zmniejszcie ich wysokość a przenosimy firmy do was. To raz. Dwa - w ciągu 10-20 lat PL może być, ale nie musi liderem jeśli chodzi o stabilność wraz z Węgrami, Czechami, Słowacją i Litwą. Jedyną pomoc jaką może PL uzyskać to od Chin, bo ani Merkel, ani Putinowi ani Barackowi (nie wiadomo jak Trump się do tego będzie odnosić) - nie bardzo zależy żeby PL była silna i jednolita. Trzy - szykujcie się na kolejny kryzys bankowy w przeciągu kilu lat i nie bierzcie kredytów
  14. To jest normalne, szczególnie u kobiet. Mają inne ego w pracy, inne przy przyjaciółkach, inne przy koleżankach których nie lubią itp itd Po prostu jest inna przy ojcu - that's all. Robisz z igły widły. Problem to będzie jak tak zacznie robić Tobie. A po całym spotkaniu, powiedz jej że zachowywała się jak dziecko i wkurwia to Ciebie. Nic - że to nie fajnie wygląda, że obciach, że to świadczy o Tobie, bla bla bla...Po prostu - WKURWIA CIĘ. No chyba, że jesteś miła małpeczka dla księżniczki - tu polecam jebnąć sobie łeb (mam nadzieję, że autor tematu taki nie jest!)
  15. Ty kurwa musisz odzyskać godność osobistą
  16. Co ciekawe w stanie radości lub miłości gdy ćwiczę potrafię ćwiczyć bez żadnego problemu 20-30% ciężej (mieć większy ciężar bez uszczerbku na technice) - jestem taki spokojny i ześrodkowany. Nie pobieram super oddechów przy wyciskaniu itp. Dziwna sprawa, ale Hawkins opisuje to w książce właśnie - że przy wyższych stanach - współpraca organizmu wzrasta. Doświadczyłem tego.
  17. GluX

    Studia

    Jak chcesz się rozwinąć jak najbardziej to zaocznie i szukaj praktyk w zawodzie - i tryb 4-5 dni w kancelarii + 2-3 dni na studiach. Wtedy wyciśniesz najwięcej. Studia same w sobie są słabe.
  18. Nie, oświecę Cię mechanizmem blokowania znajomych na FB - jak zablokujesz, a później odlokujesz to już nie jesteście w znajomych. Migneła mi po prostu u koleżanki, że ma ją w znajomych. A skoro ją zauważyłem to mnie odblokowała. Broń Boże mam z nią kontakt. Choć gdzieś tam daleko daleko mam lekki żal oraz wkurw - że mimo, że była ładna i zaradna to tępa dzida z niej, która mnie nie szanowała, a później pisała smsy czy nie wpadnę na noc. Bardziej idę w materię - że to był tylko etap w moim życiu, ona nie była nikim szczególnym, tylko ja z niej zrobiłem kogoś szczególnego w moim życiu i równie dobrze mogą ją zdewaluować i to robię
  19. Mnie inne panny oduczyły myślenia o EX - nie masz tak?
  20. Zdjęcie to JEDEN moment i na podstawie tego punktu budujesz opinię na temat takiej panny. To tak jak w matematyce - masz jeden punkt przez który przechodzi funkcja nieliniowa i masz wyznaczyć jak ona przechodzi. Dodatkowo punkty są fabrykowane, bo nie są rzeczywiste albo są ekstremum czasowym dla jednostki. A na nasze: nie widzisz jak ona przychodzi codziennie do pustego mieszkania i siada przed TV do wieczora, dzień w dzień - coś tam pogada na fejsie, gdzieś tam zje - ale i tak wraca do wyra i jest sama. A kobieta bardziej według mnie odczuwa samotność niż facet. Dużo bardziej na nią to wpływa, bo z natury jest bardziej społeczną jednostką niż facet
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.