Skocz do zawartości

GluX

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26
  • Donations

    60.00 PLN 

Treść opublikowana przez GluX

  1. Ja zawsze spierdalałem jak były problem z hajsem. Chociażby dzień spóźnienia - to już świadczy o pracodawcy. Dlatego warto pracować w większych firmach, tam jest znacznie mniejsze ryzyko braku płynności u szefa.
  2. Ego to pierdolone wahadło. Jak masz kompleks to wypierdalasz na siłę wahadło w drugą stronę - czyli nie masz pewności siebie i nie czujesz się męsko? -> Opowiadasz komu to nie najebałeś Nie masz pieniędzy i masz chujową pracę? ->Wydajesz setki na imprezach Nie masz powodzenia w laskach? -> Gościu ile ja mam opcji na ruchanie to Ci się w głowie niemieści Jesteś gruba i uwielbiasz się obżerać słodyczami? ->Schudłam ostatnio 4kg Nic Ci w życiu nie wyszło i masz chujowe życie? -> Moje dzieci są najmądrzejsze na świecie! Pamiętajmy, że ZAWSZE, ale to ZAWSZE wahadło spada i ciacha w drugą stronę - ZAWSZE.
  3. Ktoś mógłby wyjaśnić mi typ bo nie bardzo rozumiem
  4. Zmienność zdania o 180 stopni w ciągu 10 min przez powód z dupy
  5. Działanie zależy od tego od czego wierzysz i co "kupujesz". Nie musi to być koniecznie motywacja, tym bardziej ego czyli przyjemność lub kara- ale to już inna szkoła jazdy. Można wmawiać wszystko ludziom, nawet że oszczędzają biorąc na kredyt - kwestia czasu i częstotliwości powtarzania - jak to mówił mój autorytet jeśli chodzi o wąsy -> Stalin : kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą. A więc zwykła propaganda. Otóż nienawiść jest bardzo "praktyczna" z punktu przetrwania - a więc jest prawem naturalnym. Nie jest ona zaprogramowana - zaprogramowane społeczeństwo to Francja wraz ze swoim kredkami na chodnikach po zamachach oraz Szwecja z opaskami na ręce dla kobiet "nie dotykaj mnie". Widzisz różnicę? Programowanie zawsze z punktu widzenia darwinizmu jest śmieszne. Więc nietolerancja obcej kultury jest jak najbardziej naturalna, tak samo jak erekcja u faceta który jest z atrakcyjną dla niego kobietą w łóżku. Co do homoseksualizmu - to jest to wytwór uboczny zbyt dobrego socjalu - czyli płacy minimalnej, świadczeń socjalnych oraz podstawowej opieki medycznej - w skrócie socjalizmu. Czyli człowiek nie jest zmuszony do reprodukcji, ma więcej czasu na przyjemność jak i to, że nie musi budować rodziny, która w czasie kryzysu mu pomoże. Eksperyment Calhoun'a opisuje wszystko w tej materii. Kobiety nie muszą się starać o zdobycie dobrej partii bo sobie poradzą bez niego - a Mężczyźni nie mogą być głowami domu bo za trudno jest tyle zarobić - nie wygląda to znajomo? A więc na kobietach nie wymaga się kobiecości - mogą chodzić na imprezy, ruchać się bez zobowiązań w postaci dzieci dzięki prezerwatywom, upijać się do nieprzytomności, przeżywać egzotyczne orgazmy A mężczyznom uniemożliwia się męskość - zabiera się 75% pensji w podatkach (jesli chodzi UoP) + gospodarka jest w słabej kondycji + tłamszona jest przedsiębiorczość, odwagę oraz kreatywność - cechy typowo męskie Dodatkowo umieralność jest za mała - słabe jednostki przekazują swoje geny, a więc upośledzony jest proces darwinizmu społecznego. Tutaj wjebałbym 95% powodów dla rozwodów. Jeśli byłbyś głową rodziną pełną gębą pod względem finansowym to uwierz mi - ŻADNA kobieta nie robiłaby Ci jazd, albo by nie miała odwagi na to. Gdyby została bez Ciebie z niczym. Kobiety dobrze kalkulują jeśli chodzi o zyski. Od najmłodszych lat dbałyby o swoją fizyczność i umiejętność prowadzenia ogniska domowego - bo by wiedziały że to karta przetargowa do dobrego życia. Faceci natomiast bez zapomnienia zatraciliby się w swoich pasjach, które przynosiłby im bardzo dobre zyski. Kto nie chciałby żyć w państwie z pełną gębą kapitalizmem? Ja chciałbym bardzo. Chciałbym żyć w Polsce, gdzie kobieta ma wybór czy chce pracować czy nie, bo każdy facet tyle zarabia, że go stać na utrzymanie rodziny.
  6. @mac założyłeś że są wolni po tym jak ich rozliczasz z swoich obietnic Wolne jednostki można rozliczać, ale nie osoby zmanipulowane przez samych siebie i środowisko. Więc skoro rozliczasz ludzi to musisz zakładać że są wolni - no bo jeśli nie byliby wolni to po co ich rozliczać - nazwałbyś ich zmanipulowanymi i tyle. Tak samo jak nigdy pies nie jest winny że zaatakował dziecko - takie ma instynkty - ludzie podobnie. Zaraz wyjdziemy z życiową prawdą że nikt jest wolny - poza małymi wyjątkami w liczbie ok 1 na 10 mln według jednego uczonego. Wiem, że można się spuszczać milion lat nad białorycerstwem ale te chłopaki żyją w matrixie i to nie jest ich wina. Dostają za to po dupie, choć nie zasłużyli - bo byli za dobrzy? Chcieli dobrze? Ilu z nas dostało po dupie od świata, bo żyli w matrixie? To była nasza wina? Na pewno nie - ale teraz jesteśmy świadomi tego co było i dopiero teraz jesteśmy wolnymi ludźmi w tej materii - gdy mamy wiedzę. Teraz gdy ktoś popełni błąd to można go rozliczać, do momentu oświecenia nie ma prawa nikt nikogo rozliczać.
  7. @mac Twoje rozumowanie jest błędne - bo zakłada, że ludzie są wolni....no, a nie są. Zapraszam na blog @Rysiek Judasz - szczególnie pierwsze artykuły gdzie opisywany człowiek jest jako automat imitacyjno-naśladowczy. Problemem każdej jednostki małżeńskiej jest kultura w której się znajduje - a każda jednostka rzutuje na społeczeństwo - ot sprzężenie zwrotne. Tak więc powodem takiej liczba rozwodów i nie dotrzymania przysięgi małżeńskiej jest obyczajowość ludzi, natura oraz popędy jak i kultura/środowisko + inwidualne doświadczenia jednostki/et. A więc efekt tego to: -MEDIA - rozwody są spoko, gwiazdy się rozwodzą, -Kultura - koleżanki się rozwodzą, nikt na nie nie krzyczy - nie pluje - nie piętnuje -Prawo - jak się rozwiodę to i tak dam radę a w sumie dostanę więcej niż włożyłam w ten związek - mogę zrobić z faceta największego bydlaka z małym ptaszkiem i bez jaj - BO MOGĘ Końcowe słowa "BO MOGĘ" - to raz. Gdybyś dostał od razu raka za zjedzenie słodyczy to nigdy byś ich nie zjadł. Tak więc większość z nas jest pod ogromnym wpływem środowiska jak i wykorzystujemy to co mamy. Więc to nie kwestia charakteru człowieka a tego w jakim środowisku i warunkach się znajduje. Dla nie rozumiejących tego co piszę: Gdyby ktoś was wsadził do obozu treningowego pod przymusem (jak wojsko) na 5 lat - to na 99,9% wyszli byście jako wysportowani ludzie. Bo każdy by trenował, bo każdy by jadł zdrowo - więc Ty też. A dwa, byłbyś zmuszony prawnie i inaczej siedziałbyś w pierdlu albo izolatce. Nadal myślisz, że charakter ludzi tutaj ma znaczenie? Jak dla mnie tylko w wyborze tego z kim tą "obietnicę" zawrze - to wszystko. Jest to równoznaczne z rzutem monetą czy się wam uda czy nie być do końca życia (procentowo chyba wychodzi tak samo, co nie?). Oczywiście, można minimalizować ryzyko - będąc wymagającym co do wyboru i odpowiednio prowadząc związek jako mężczyzna - ale to wszystko. Jak ktoś miał z sygnaturze coś w stylu - nie liczy się charakter ani słowa - tylko sytuacje w jakich się znajdujemy.
  8. GluX

    Sterowany cipką

    Ja nie wiem - może jestem aż tak wybredny - ale nigdy się nie spotykałem z takimi kobietami jakie tutaj opisujesz ani nie byłem w związku. One odpadają w przedbiegach. A jeśli kreujesz swój świat na takim okłamywaniu siebie to Ci współczuję - po prostu. Bo umyka Ci fajna prawda z życia Związki spoko, jednak trzeba sporo się naszukać albo inaczej -> pogrzmocić żeby poznać jakąś z którą można głębsze tematy porozmawiać oraz poczuć bliskość cielesną. Tą faktyczną, również mentalną. Przy dzisiejszej kulturze to % takich kobiet zapewne trochę mniejszy niż procent leworęcznych.
  9. GluX

    Sterowany cipką

    Lepiej żebyś ruchał do woli i ustawił się w tak satysfakcjonujący sposób z dupami niż się okłamywał, że kobiety nie są potrzebne w życiu. Bo są, seks jest mega fajny i nie po to masz co masz między nogami, żeby tylko sikać i się masturbować. OFC - kobitki są niżej niż Twoje pasje i Ty sam - ale to chyba już wiesz
  10. a na h*j mamy z nim walczyć? Przecież to inna kategoria kompletnie - to tak jakbyś porównywał mieszkanie do roweru.
  11. Wystarczy spojrzeć na wymagania fizyczne narzucane odgórnie przez media głównego przekazu: Facet : Świetnie wyrzeźbione ciało, zbilansowana dieta, odpowiedni dobór ćwiczeń, bogaty, świetny samochód, nienaganna fryzura oraz cera, garnitur Kobieta: Nie wpierdala jak świnia, musi umieć się dobrze umalować i dobierać odpowiednio ciuchy, musi dorwać bogatego faceta
  12. GluX

    Czy jestem chujem??

    @Adolf Zrób to tak jak one lubią:
  13. GluX

    Czy jestem chujem??

    No to w czym problem K-RWA? Albo ruchasz po CIEMNKU Albo szukasz innej. Odrzuć to, że ją zmienisz, przekonasz itp Co byś nie zrobił - nie będziesz chujem
  14. GluX

    Czy jestem chujem??

    W sensie, że tylko pociemku daje? bo chyba niedoczytałem
  15. GluX

    Czy jestem chujem??

    kurwa, kiedy dojdziemy do tego, że nie ma się czego wstydzić - seks to fajna i świetna sprawa (ale tylko z kobietami zaznaczam!) (i wyprzedzam - z jednorożcami i kucykami to zboczenie) Sprawa jest prosta jak drut - problem bedzie dotyczył tylko lata - no chyba, że zrobi sobie jakieś laserowe zabiegi na to. Ale do rzeczy...Jak Ci się nie podoba panna - to masz ZAWSZE prawo powiedzieć "to koniec". Jeśli Ci się podoba to brnij w to i baw się. Dylemat z cyklu czy mam robić to co chcę w życiu.... JASNE ŻE KURWA MASZ ROBIĆ CO CHCESZ W ŻYCIU! I nie jesteś świnia, jesteś dorosłą osobą i nie jesteś nic nikomu winien - nigdy, poza rodziną którą uznajesz.
  16. Dla mnie betka nieoceniona, szczególnie jak mam zakwasy - godzinka i nie ma. Co do tempa to też mam wszystko podzielone i najgorsza jest hipertrofia w tempie 1:3 - 2:3 (czyli 1s ruch pozytywny i 3s negatywny). Jak ma się liczbę powtórzeń powyżej 10 to nawet z malutkim ciężarem trudno - stabilizacja i ciągłe napięcie mięśni jest mordercze....ale o to chodzi!! Nie mniej czekam na efekty, sprawozdania i chwalenie się efektami!
  17. Mi to wygląda na normalny plan wytrzymałościowo-siłowy. Taki troszkę crossfitowy nawet rzekłbym. Objętość na pewno duża i intensywna - coś idealnego dla ekto do budowania masy - jak i dla każdego na redukcję. Jak nieogarniasz objętości - dorzuć beta-alanine - przed i po treningu. Ambitnie i tak ma być! Ale pamiętaj o prawidłowej technice, bo jebnie - jesteś świadom tego.
  18. Analiza za 3,2,1...BOOM! Musisz zrozumieć, że nie ma łyżki
  19. Czaisz, że stałeś się jak stary twojej byłej żony?
  20. Osobiście metoda jest prosta jak drut - odczuwam emocję, która stoi za danym impulsem - u mnie zawsze za tył był wstyd. Odczuwam go i pytam się samego siebie skąd to jest i co to jest. Ego Ci powie jak się spytasz. Jeśli dalej mam parcie na coś, to po prostu dalej robię ten nawyk - ale bez obwiniania sie. Podczas wykonywania nawyków próbuję być w pełni świadomy i widzieć to co jest realnie - anie to co się mi zdaje - czyli w 100% próbuje być tu i teraz. Nawyki już same odpadają, aż dziwne że to jest tak łatwe - żadnej silnej woli, zmuszania się, katuszy itp.
  21. Kurde no, u mnie wszak ogrom tego jest w szafie...Ale muszę się tutaj zgodzić co dwóch autorów - brain tracy + robet kiyosaki. Och, jak człowiek z nich jest zapatrzony to nie ma ratunku. Tak samo jak Marek wyśmiewa jako coacha - Artura Króla. Są autorzy i podautorzy. W sumie, wszystko co jest wciskane ludziom, którzy pracują dla FM i innych organizacji typu marketing multipoziomowy - uciekać z daleka. Już lepiej być konsultantem AVONu.
  22. @ReddAnthony Ależ jakich pseudomądrali? To o czym tutaj piszę jest udowodnione naukowo przez takich specjalistów jak David R. Hawkins oraz noblistę imieniem Linus Pauling. Ta wiedza ma swoje podłoże w wielu innych dziedzinach: zaawansowana fizyka teoretyczna i matematyka, zaawansowana kinezjologia behawioralna, neorobiologia, teoria turbulencji, jak również filozoficzne rozważania epistemologiczne i ontologiczne. To że Osho był mędręcem to jedno, to że się udowadnia to co twierdzą Ci mistycy to drugie. Książki tutaj z pokroju Hawkinsa są serio przesycone faktami i badaniami naukowymi. Dwa - jeśli się powtarza to co dobre, to co złego w tym? Ile nam się lat wałkowało wstyd z bycia polaczkiem na tle zachodu? Ile lat nam się wałkowało, że kobiety to mamy dbać, bo inaczej nas zostawią, bo będziemy niegodni? że skończ studia i znajdź pracę - weź kredyt i zrób dzieciaki? W wałkowaniu dobrych rzeczy nie ma nic złego, to jak powiedzenie, że można porzygać się od zbyt częstego odczuwania szczęścia. A gdyby Twoja metoda - miej wyjebane a będzie Ci dane działała - to wybacz, ale ludzie którzy skończyli naukę na etapie podstawówki - wynaleźliby nowe technologie, bo mieli wyjebane - jakoś tak się nie dzieje. Statystycznie pracują na zachodzie przy pracach fizycznych - a jak byli głupsi - to robią tutaj. Ludzie, którzy nie ćwiczyli i nie zmienili systemu żywieniowego nagle nie chudną. Jest coś znacznie głębszego i ciekawszego w działaniu tego świata niż ta sentencja. Kolejna sprawa - to miej wyjebane, a będzie Ci dane - w moim odczuciu 99% przypadków pokazuje frustrację niemożnością podjęcia sensownego działania w kierunku zmiany przez dany podmiot. Punkt nr 2.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.