Skocz do zawartości

AT91SAM7S256

Użytkownik
  • Postów

    318
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    40.00 PLN 

Treść opublikowana przez AT91SAM7S256

  1. @Martius777, nie. Musiałem wezwać pogotowie do mojej mamy. Ci zrobili test i wyszło, że jest pozytywna...
  2. Proponowali tylko żarcie z MOPS-u. Nie pytałem o koszt - nie byłem zainteresowany.
  3. Na razie siedzę przy nodemcu Ale mam pomysł - oglądanie cabview-ów (lub rearview) na CMK i nie tylko
  4. Cześć chłopaki, Dopadło mnie... Sanepid dał mi 10-dniową kwarantannę. Oczywiście nie jestem szczepiony. Czuję się w miarę dobrze, jedynie od czasu do czasu kaszel, brak smaku i węchu, chociaż smak, wydaje mi się, już wraca. Temperatura w normie. Pytanie, jak w tytule, jak sobie radziliście na kwarantannie (jeśli ktoś był oczywiście) ?? Poza tym, iść na szczepienie po kwarantannie?? Pozdrawiam
  5. Też to miałem... Córka (wtedy 10-11 lat) chce pieska. Jak już go miała, to oczywiście stale brakowało jej czasu i chęci na wychodzenie z nim na dwór. Podobnie ex-żona, która zawsze popierała córkę. W efekcie mieszkanie zasrane, zasikane przez dorosłego psa, stale jebało psimi gównami. Zdarzały się ekstremalne przypadki, że pies przez kilkanaście godzin nie wychodził na dwór, mimo tego, że obie były w mieszkaniu. Czekały, aż ja przyjdę z roboty i wyjdę z nim... To też była jedna z przyczyn końca małżeństwa... Na szczęście to już przeszłość
  6. U mnie trwało to jakieś 3h. Było dwóch facetów (na szczęście). Na początek rozmowa z nimi (ja razem z ex, później ja sam, później ex sama). Córka cały czas przebywała z matką, poza tym, kiedy rozmawiali z samą córką. Wnioskowałem o opiekę naprzemienną (wtedy jeszcze mieszkałem w jednym mieszkaniu z ex-żoną i córką), wydali opinię, że córka ma zostać przy matce. Musiałem wypełnić też testy (mam). Nie wyczułem z ich strony jakichś podchwytliwych pytań, agresji czy nacisków podczas rozmowy, gdy byłem razem z ex i gdy byłem sam. Pytali mnie, jak pamiętam, gdzie pracuję, o zarobki, mój stosunek do córki. O co ex i córkę pytali - nie wiem. Oczywiście ex przy mnie zarzucała mi, że znęcam się nad rodziną i mam się wyprowadzać. Acha, jeszcze do poczytania: https://uberkasta.pl/ozss/
  7. Nie wiem. Problemem jest utrzymanie długoterminowej stabilności wysokiej temperatury w której ta reakcja zachodzi. Natomiast napęd antygrawitacyjny ma wykorzystywać w jakiś sposób rtęć. Trudno też mi coś więcej powiedzieć @Tornado trochę rzucił światła (może w żartobliwy sposób) na napęd antygrawitacyjny rozwijany przez hitlerowskie Niemcy. Wcale by nie zaszkodził upadek przemysłu węglowodorowego moim zdaniem Niewyczerpane źródło darmowej energii, to byłoby piękne Jeszcze mi się przypomniało: udowodnienie (lub obalenie) hipotezy Riemana. Okazuje się, że ta hipoteza ma istotne odniesienie do fizyki. @WolfSkin, @Tomek9494, również polecam książkę Marca Elsberga "Zero". Opisuje właśnie rozwój pewnego portalu społecznościowego w Internecie. Rzecz w tym, że rzeczywistość zaczyna już mocno przypominać tę z książki. Ja jakoś nie potrzebuję do życia akcyzy, podatków itp. Możesz podać link do tych wzorów?
  8. Może jeszcze nie za naszego życia: Napęd antygrawitacyjny - zbudowanie działającej kopii pojazdu vimana Opanowanie reakcji termojądrowej w stopniu pozwalającym na budowanie przydomowych reaktorów termojądrowych
  9. Wtedy są jeszcze znaki drogowe czy ogólne zasady ruchu drogowego (to dla skrzyżowania równorzędnego), teoretycznie znane tym trzem blondynkom Jest sens, ale nie w takim, obecnym wydaniu. Teraz ta cała nowoczesność i postępowość to pozory rozwoju...
  10. Moja ex była bardziej światowa Żyrardów, Gdańsk Gdyby nie zjebana mordoksiążka, to też mogło by być, jak piszesz.
  11. @Amperka, To wcale nie było by głupie Przypomniałem sobie: https://gazetawroclawska.pl/wroclaw-bez-sygnalizacji-swietlnej-w-niemczech-i-holandii-sie-to-sprawdzilo/ar/1058632 http://urbnews.pl/krakow-bez-sygnalizacji-centrum-miasta/ Ile mniej nerwów, wkurwu, itp... Po prostu normalnie jedziesz, a nie but w podłodze, by zdążyć na zielone...
  12. @Orybazy, wyczułem, że chyba wpadłem jej w oko. Od pewnego czas tak zagadywała mnie, co tam u mnie, itp.
  13. Czyli widać, że w moim wieku łatwiej będzie o dzieciatą, której dziecko / dzieci są na wylocie / już dorosłe. Pytanie, czy takiej kobiecie też nie będzie odpierdalać... Tego się boję...
  14. @zuckerfrei, w jakim wieku ten dzieciak? Może już na wylocie? Pytam, bo wczoraj ekspedientka w sklepie, zapytała mnie, czy bym nie pomógł jej wychowywać/naprostować (czy jakoś tak) syna (na oko 10 - 12 lat jak widziałem ich kiedyś na ulicy). Odpowiedziałem, że nie czuję się na siłach
  15. Ja uporządkowałem flepy do podziału majątku. W środę spotkanie z adwokatem.
  16. No właśnie, tylko przywitanie, cała reszta była / jest zbędna.
  17. Prawda, było to widoczne na przełomie lat 80/90. Boję się pomyśleć, jak to teraz wygląda... (moja córka jest w wieku licealnym).
  18. I właśnie, chłopaki dobrze Ci radzą, dokumentujesz / nagrywasz te kłótnie. Twoje zachowanie w tych sytuacjach jest super Na ewentualnej sprawie rozwodowej to będzie bezcenny dla Ciebie dowód, może okaże się że będzie to przyczynek do orzeczenia jej winy. Ona też jest dorosła / pełnoletnia i powinna w związku zachowywać się jak dorosły, dojrzały człowiek. Swoje fochy to niech prezentuje swoim rodzicom, nie Tobie. Ja podobną strategię przyjąłem, tyle że milczałem (i dokumentowałem), jak ona awantury, wrzaski, inwektywy do mnie, destabilizowała ekonomicznie rodzinę (kredyty bez opamiętania), wreszcie ostentacyjne kręcenie z gachami. Mimo, że się gotowałem w środku...
  19. Dzięki, @Rnext, Wymieniam kwarc, odpalam PLL i uruchamiam 32 bity Pozdro
  20. Chłopaki, A ja Wam zazdroszczę... tych 30-kilku lat, które macie, i tej wiedzy z Forum Ja Wam to mówię, zaraz 50-latek, po rozwodzie po 15 latach, na wynajmie... I szukaj jakiejś normalnej, niespierdolonej kobiety... Reszta to prawda, jeśli chodzi o sytuację w kraju i sytuację przeciętnych mężczyzn.
  21. Może nie tyle pas startowy, ile wyjazd z hangaru dla samolotów na lotnisko przedzielony jezdnią dla aut. Kolejny przykład chyba nie do końca przemyślanej (moim zdaniem) rozbudowy sieci dróg w Pile. Co do sygnalizacji świetlne tam zainstalowanej, to się nie wypowiem - nie widzę tego na co dzień. Jeszcze tytułem uzupełnienia - lotnisko w latach 90-tych jeszcze żyło, stacjonowała tam jednostka wojskowa, odbywały się loty samolotami wojskowymi. Teraz, to na tym lotnisku widać tylko spacerujące osoby, czasem jakieś pikniki szybowcowo-paralotniarskie, czy od czasu do czasu palenie gum przez drifterów...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.