One chujowo prowadzą. Powiem więcej, prowadzą strasznie chujowo i to nie tylko samochody.
W firmie której pracuję baby jeżdżą widlakami (wiecie równouprawnienie - a że taki operator zarobi troszkę więcej niż zwykły pracownik to się pchają) i wygląda to tak - podjeżdża 5x pod palete, pierdoli sie, przeszkadza innym, nawraca, poprawia, wyzywa (samą siebie) - w końcu wkłada palete na regał(krzywo oczywiście). Chłop podjeżdża i wkłada na regał(bez pierdolenia).
Kobiety w tej firmie robią około 20% mniej niż mężczyźni (znajomy sprawdził w kompie - to taka średnia statystyka z 30 dni)a mimo to dalej je przyjmują i je trzymają - nie wiem po chuj.
A każdy zarabia tyle samo.