Skocz do zawartości

JoeBlue

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4810
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez JoeBlue

  1. Nie musisz naprawiać. Światu to jest obojętne. Taki twój los i już. Nie lepiej się z nim pogodzić? Wtedy człowiek się nie męczy i nie wysila.
  2. Kobiety nie są złe. Po prostu inne kobiety, już po kwiecie wieku, im powiedziały, żeby skakały póki mogą, bo należy się im odrobina luksusu. Nie powiedziały, że za to mężowie nie płacą, w przeciwieństwie do pierścionków, sukienek i podróży na Dominikanę. Czemu miałyby mieć lepiej niż te o 20 lat starsze, im radzące, co już wiedzą, że poszły złą drogą, ale cofnąć tego nie mogą?
  3. 1 & 2. Mąż może dawać sexu tyle że ona ucieka. Nie da jednak jednej rzeczy: Dreszczu jaki się ma oczekując i spotykając się z Nieznanym. To może dać tylko nowy facet a mężczyznom nowa kobieta. Tyle że mężczyźnie nie mają takiego pragnienia dreszczu jak kobiety. Im wystarczy, jak to mówią, piwo w ręku, mecz w telewizorze i dupa na kolanach przed nim robiąca mu loda gdy pada gol. 1. No comments. 2. Według czyjej moralności? Social programming? 3&4. I nie dowiedziałeś się, bo nie miałeś jaj spróbować. BTW: Ona stwierdziła że nie jest kobietą zdradzająca, bo widziała że za bardzo się boisz żeby ją wziąć. Słyszałem takie teksty wiele razy i analizując je po latach dochodziłem zawsze do tego samego wniosku. W tym momencie była to samoobrona organizmu, jej psychiki. 5. Prócz świeżych i nadgniłych są jeszcze doskonale zamarynowane i smakują "miodzio". Tyle powinieneś już wiedzieć. Summarum: Chyba więcej tu "excuses" niż argumentów.
  4. To jest proste jak konstrukcja cepa. Brać co daje, nie zmuszać do tego czego nie chce tylko poszukać tego gdzie indziej. U mnie to zawsze działało. Od czasu jak zmądrzałem rzecz jasna. PS: Jaki balans? Że dobrze to za dobrze więc niedobrze? Przypomina mi to film Barei, chyba to był "Ryś".
  5. Nie znałem tego przysłowia, przyznaję że jest niezłe. Mam to w swoim życiorysie i wiem, że to zabawa granatami, zwłaszcza dla tych, co mają innych w chuju. Ci inni niekoniecznie mają w chuju, że ktoś rżnie ich żonę. PS do @zychu: Mężuś, który sprezentuje kulę w łeb niekoniecznie jest pojebany. Powiedziałbym, że akurat jest całkiem normalny, bardziej niż dzisiejsza średnia gatunku. Że jest bluepill to co innego. Takich jest przeważająca większość.
  6. Wiesz co robi ex a czego nie robi obecna? Ex cię olewa a to boli. Niejeden marzył, żeby ex wróciła tylko po to, żeby to on ją kopnął w d* a nie ona jego. Bywa, ale kilka dekad później. Męcz się jeśli musisz i nie umiesz inaczej. Światu to jest obojętne. Gdy obecna cię kopnie, też będziesz się męczył i klął na swoją głupotę. Taki to rodzaj ludzki jest popieprzony. Ceni tylko to czego nie ma i nie może dostać.
  7. Panowie. Proponuję zastanowić się czego chcecie. Nie robi loda? Źle. Robi aż za dobrze. Źle. Nie daje. Źle. Daje aż za dobrze. Źle.
  8. Gadanie na dobre wychodzi tylko adwokatom. Nieźle z tego żyją. IMAO błędem też było robienie obiadków. To rola kobiety. Poczytaj co to jest monkey sex.
  9. Różnie mnie nazywano, więc niewiele mnie zaskoczy również na tym polu. Czasami nawet się ubawię a to zawsze jest dobra rzecz.
  10. NIektórzy mi mówili, że jestem jasnowidzem. Każdy jednak wie co wie i nikt inny go nie przekona póki sam nie doświadczy. Spokojnego umierania życzę.
  11. Gdy przyjdzie pora umierać zesrasz się ze strachu. Humanitarna k*wa mać. Czym to się różni od strzelenia w głowę? Mniej boli? Byłeś przy tym jak ktoś umierał? A co do zbierania kasy przez starych ludzi... Wiedzą co ich czeka, bo znają życie, w tym również zachowanie własnych dzieci. Coś ponad 60% kasy na lekarstwa wydaje się po 60-ce. Wczoraj byłem u dentystki. Zapłaciłem 720 PLN i to była zwykła akcja, nic specjalnego. Wyobraź(cie) sobie koszty operacji chirurgicznej, niekoniecznie te oficjalne. To idzie w dziesiątki tysięcy. Jeśli ktoś narzeka na kasę rodziców niech im odda za utrzymanie, wykształcenie i inne takie co wydali na niego przez minimum 18 lat. Zwykle przez 25 i więcej, doliczając opiekę nad wnukami gdy młodzi polecieli na Dominikanę.
  12. To majątek można stracić zanim doliczy się do 10. To czego nikt nie zabierze to umiejętności. Ludzie sami będą przychodzić i chcieć płacić. Oczywiście zarabia się po to, żeby coś mieć, ale to coś jest nietrwałe. Masz Porsche, puk na skrzyżowaniu i jest warte 100 kPLN mniej.
  13. W tym wszystkim liczą się jaja. J. A. J. A. Ubawiłem się ostatnio oglądając Niezniszczalnych_4 gdy AI tłumaczyła "ten gość jest bez jaj" na "ten mężczyzna nie ma męskich narządów płciowych". Wyobrażam sobie pole walki gdzie Statham pyta: "Czy mogę do ciebie strzelić, bo czuję taką potrzebę gdyż mi zalazłeś za skórę?"
  14. A nie prościej przeczytać odpowiednie ustawy? Nasze szkolnictwo chyba wciąż uczy czytania. Czy ze zrozumieniem tego nie wiem. Moje dzieci już nie chodzą do szkoły.
  15. Ewakuowanie się nie prowadzi do rżnięcia panienek. Masz jakąś na zawołanie? Można uważać, że się jest macho jeśli są ku temu podstawy. Jeśli bzykasz dwie inne - ok. Jesli żadnej - to są "excuses".
  16. Oczywiście. Ale póki takiej nie znajdziesz warto mieć pod ręką coś co można zerżnąć bez skrupułów. Alternatywą jest fap-fap-fap a to żadna alternatywa dla mnie. Myśleć można gdy sperma nie zalewa mózgu. Osobiście wiem, że one (lale) nie mają skrupułów i po primo dostosowują się do okoliczności i tak biorąc co najlepsze w danej sytuacji a po secundo nie mają nawet momentu zawahania gdy gra toczy się w odwrotną stronę. Przerabiałem to n razy gdzie n dąży do nieskończoności. Example: Gdy lali powiedziałem, że idę do innej, bo ona jakby ostatnio ostygła powiedziała: "Uważałabym cię za idiotę gdybyś zrobił inaczej". Okazało się, że odezwała się w niej jedyna miłość. (Ta kolejna, nie ja. Ja miałem swoje 5 minut czyli dokładniej mówiąc 4 doby pierdolenia się z nią non-stop, z przerwą na sen, jedzenie i łazienkę). Moja sugestia: Przeczytajcie Example 98 razy.
  17. Matt Huston: Ex2_System.pdf Jak odzyskać ex. Oczywiście, że się nie odzyskuje ex, ale ta książka była jedną z pierwszych, co mnie postawiła na nogi i zainicjowała moją przemianę. Były i inne książki. Ta po prostu spełniła swoją rolę na etapie na jakim była potrzebna.
  18. Czy ty chcesz, żeby Ex wróciła czy pytasz ogólnie? Jeśli to pierwsze to lepiej wylecz się z tego dla własnego dobra. Ona jest ex nie bez powodu. Widziałem powroty, ale to są ci sami ludzie więc wkrótce rozstają się po raz drugi zmarnowawszy kolejny rok czy dwa. Ja bym powiedział tej przyjaciółce wprost, że to ją chcę zerżnąć a nie ex. Nie bez powodu ma takie dobre serce, że się pojawiła w trosce o ciebie. Nic nie tracisz a baby tak funkcjonują, że to może zadziałać.
  19. Nic nie zrozumiałem. Spytam syna, może jest bardziej dzisiejszy.
  20. Nawet gdyby czasopismo tylko wymieniało tematy to i tak miałoby grubość encyklopedii. Tego jest za dużo. Jest za to internet i kogo coś interesuje to to znajdzie a kogo nie to i czasopisma nie kupi. Włączanie do tego tematu patriotyzmu to chyba za daleki strzał. Słyszę np. teksty: "Połowa Polaków nie przeczytała w tym roku ani jednej książki" i zastanawiam się, czy osoba wygłaszająca to mądre twierdzenie uwzględniła PDF-y, e-booki i audiobooki. Książka to nie papier ale treść a ta może być podana w różny sposób, w tym taki, co nie niszczy lasów.
  21. Rządza żądzi a nie kuchnia. A tak na marginesie... Zawsze mówiłem, że to czy coś smakuje jest linearną funkcją poziomu głodu.
  22. Wiadomo, że ludzie eksperymentują, ale jeśli chcę zjeść schabowego to nie jem go z dżemem. Nie jem śliwek owiniętych w boczek ani innych wynalazków jakkolwiek kiedyś, gdy chciałem pokazać, że wszystko jest możliwe dla macho posmarowałem cebulę dżemem i zjadłem ją bez chleba, Teraz jednak nie muszę już tego pokazywać. Wystarczy, że mam taki stan psychiczny.
  23. Nie chcesz chyba, żebym tu zrobił streszczenie. Wiadomo, że tego jest za dużo. Musisz znać prawo, co ci wolno, czego nie. Musisz pokazać, że umiesz wystrzelić, trafić gdzie zamierzałeś, nikogo nie zabić przy okazji. Oglądałem filmy z życia w USA na YT. Facet strzela dwa razy do napastnika, rani go i dotąd jest niewinny. Potem strzela z emocji jeszcze raz i ma więzienie nad głową, bo to już nie było potrzebne. Zatrzyma cię policjant - lepiej wiedz jak się zachować, bo tam się nie pieszczą wiedząc, że każdy może wyciągnąć broń i strzelić. Broń to nie zabawka, czy tu czy tam. Dodatkowa trudność, której u nas nie ma to to, że różne stany mają różne regulacje więc przejeżdżając z jednego do drugiego nagle okazuje się, że złamałeś prawo i zabawa zaczyna być ciekawa.
  24. A wiesz, że ich przepisy dotyczące broni są podobne do naszych? Różnica jest ta, że tam broń jest prawem, a tu przywilejem. Oczywiście Ameryka jest duża i różnie to jest w różnych stanach. Kiedyś podobną analogię widziałem jeśli chodzi o egzamin na prawo jazdy. Tu się zdaje 3-5-10 razy, tam było to 10 minut symulowanej jazdy na komputerze i kosztowało parę dolarów. Podejście genialnie proste. Nie umiesz jeździć, walniesz kogoś? Będziesz płacił a jeśli kogoś przejedziesz to poczujesz się w więzieniu jak panienka na Erazmusie. Mają i oni swoje świry, temu nie przeczę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.