@Bonhart Kłopot jak zawsze w tym że szukamy winy, może przyczyny w tym co na zewnątrz, pomijając siebie.
W nas siedzi problem, odrzuć to co było, nie obwiniaj rodziców, sytuacji, okoliczności. Problem jest w Tobie.
Nie napiszę Ci schematów:Ogarnij się, weź się za siebie, znajdź pasję, (chociaż to dobre, robić to co lubisz, wtedy nie będziesz chodził do pracy po pieniądze).
Ty wiesz o czym piszę, szukasz ścieżki, to nie łatwe. Mój młodszy Synek w lato, po skończeniu technikum, profil mechatronik, wyjeżdża do brata na Islandię.
Dużo rozmawiamy o tym. On sam nie wie co będzie robił, bo w gruncie rzeczy nie zna się na niczym. Taki specjalista od wszystkiego i niczego.
Tłumaczę mu że nie wiadomo gdzie go życie rzuci? Ale ma wybrać taką pracę która będzie go cieszyła aby nie męczył się, wstając rano dla pieniędzy.
Jest młody, wolny, bez zobowiązań, ma dużo czasu dla siebie. I Praca, prze de wszystkim taka żeby rozwijała, uczyła rzemiosła lub zawodu. Bo specjalistów
od zarządzania mamy w Polsce w pit i więcej.
Kończąc, to Ty sam kreujesz swoje życie, przeszłość zostaw za sobą.
Pozdro.