Skocz do zawartości

robert_m

Użytkownik
  • Postów

    222
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez robert_m

  1. Ostatnio chciałem ubezpieczyć samochód. Kontaktuję się ze swoim brokerem, aby mi wyliczy składkę polisy. Auto wykupiłem z leasingu jakieś 2 lata temu, ale nie zmieniałem jeszcze nic w papierach, nadal jest na leasing, mimo, że mam fakturę wykupową. Zmierzam do tego, że broker uświadomił mi, żebym nie zwlekał, bo od nowego roku będą kary za brak przerejestrowania. To tak gwoli ścisłości dla braci, abyście wiedzieli, aby nie dostać rykosztem. Tak więc auto przerejestrowujemy, a stare kasujemy, sprzedajemy lub pozbywamy się problemu.
  2. Mam działkę inwestycyjną (podkreślam, że wg MPZP jest to teren przeznaczony pod inwestycje, fabryki, hale, magazyny itd), na której stoi obecnie domek drewniany, ale nikt tam nie mieszka. Na działce planowałem kiedyś zrobić parking dla tirów lub jakąś inną formę działalnośc. Z tego co widzę, to planują przez część mojej działki poprowadzić obwodnicę. Nie podoba mi się to, ale chyba nic z tym nie zrobię, bo wiadomo jakieś a przepisy. I teraz pytanie: w jaki sposób zwiększyć w maksymalny sposób jej wartość, co zrobić - aby uzyskać możliwie największe odszkodowanie? Działka to około 1 h, z czego 1/3 zostanie zajęta na obwodnicę, wg wstęppnych planów, bo oficjalnego powiadomienie nie otrzymałem. PIsałem w innym topicu, że chcę tam postawić krematorium, ale dziś się wczytałem w MPZP i widze, że idzie przez nią kawałek obwodnicy, która ma być wybudowana wg planów za 7 lat.
  3. Woda z sieci trochę drogawo wychdzi, a jak widać, będziemy mieli coraz większy problem z suszami. W związku z tym pojawia się pytanie o zasadność wykopania studni głębinowej. Może ktoś przerabiał? Na jaką głębokość? 30 m wystarczy? Jak to u was funkcjonuje (pytanie do osób które użytkują takie studnie)?
  4. A jeszcze mam pytanie, jaka jest sekwencja? Podpisuję umowę najmu okazjonalnego i oni z tym idą do notariusza: 1. Oświadczenie Najemcy o poddaniu się egzekucji i zobowiązaniu do opróżnienia i wydania lokalu. 2. Oświadczenie Najemcy zawierające wskazanie lokalu, w którym będzie mógł zamieszkać w przypadku wykonania egzekucji obowiązku opróżnienia lokalu będącego przedmiotem niniejszej Umowy; 3. Oświadczenie właściciela lokalu, do którego Najemca będzie mógł przenieść się w razie ustania stosunku najmu; Czy oni maja mi przynieść powyższe oświadczenia i dopiero podpisujemy umowę najmu okazjonalnego?
  5. Muszę jeszcze pogadać jaka forma działalności będzie najlepsza, tak aby Ci co wylożą kapitał na ten cel, mogli później partycypować w zyskach, w kwestiach własności i współdecydowania. Bo fakt jest taki, że sam tego nie sfinansuje, więc to jest też warunek konieczny do powodzenia inwestycji. Nie wiem czy są jakieś dotacje na ten cel. Kredyty - raczej nie chciałbym z tego korzystać, szkoda mi życia na użeranie się z bankami.
  6. Bardziej myślałem na typowym outsourcingu tego typu usług. Tak jak powiedziałem, ludzie z tego nie korzystają bo usługa jest trudno dostępna. Jedną z zasad ekonomii jest to, że musisz dostarczyć usługę, a dopiero znajdą się na nią klienci. Myślicie, że ludzie czekali na iPhony? Nie, po prostu ktoś stworzył usługę/produkt - a dopiero później pojawił się popyt. Pisząc outsourcing, czyli specjalizowałbym się tylko w tym (kremacji zwłok), a całą otoczkę pozostawiłbym w już podzielonym rynku usług pogrzebowych. Tak jak napisałem, obecnie ludzie nie korzystają, bo nie ma gdzie. Przewagą jest też cena, jesteśmy laicyzującym się społeczeństwem, brakuje miejsca na cmentarzach. Już był jeden zakład pogrzebowy, który chciał zrobić krematorium, ale okoliczni się zbuntowali. Przewagą mojej lokalizacji jest fakt, że jest to odludzie: z jednej strony (około 600 m), zakład przemysłowy, tory, oraz jedna z wylotówek z miasta. Nie byłoby po prostu komu protestować. Tak jak napisałem, nie chcę wchodzić w biznes pogrzebowy, niech robią to ludzie, którzy się na tym znają. Ja bym się wyspecjalizował w kremacji i na zasadzie współpracy oferowałbym tego rodzaju usługi na zasadzie raczej B2B z zakładami pogrzebowymi. Bardziej się zastanawiam skąd czerpać finansowanie? Pozyskać kogoś, kto wyłożyłby część kasy na ten cel.
  7. Poważnie zastanawiam się, nad budową krematorium. Mam działkę inwestycyjną, w miejscu w którym raczej nie będzie taki obiekt nikomu przeszkadzał i gorszył. Obecnie umiera około 400 tys ludzi, a będzie umierało już niedługo 500 tys osób rocznie (wyż powojenny). Ilość miejsc na cmentarzu też jest ograniczona. Urna to same zalety, w jednym grobowcu można pochować kilka razy większą ilość miejsc. Problemem jest zdobycie budżetu na budowę krematorium. Inwestycja ta może pochłonąć nawet 1,5 mln zł. Zależy ile pieców, wykończenie itd. Można oczywiście zrobić to taniej, można drożej - średnio przymuję około 1,5 mln zł. Pytanie skąd pozyskać na to finansowanie? Mam jakieś tam zasoby, ale nie przekraczają one około 10% z kwoty 1,5 mln zł. Może macie jakieś pomysły, w jaki bezpieczny sposób zdobyć kapitał na ten cel? Inwestycja jest raczej pewna i będzie generowała zyski, bo w okolicy 70 km nie ma żadnego innego krematorium.
  8. Jestem na etapie przygotowania umowy najmu okazjonalnego. Mam pytanie o taki zapis: "Najemca jest w opóźnieniu z zapłatą czynszu lub innych opłat za używanie Lokalu mieszkalnego co najmniej za trzy pełne okresy płatności pomimo uprzedzenia go piśmie o zamiarze wypowiedzenia stosunku prawnego". Czy można to skrócić do 1 miesiąca? Czy wynika to z ustawy o ochronie praw lokatorów, że to muszą być 3 pełne okresy i dopiero później egzekucja.
  9. Dzięki za sugestie, tak właśnie zrobię - wynajmę w ramach najmu okazjonalnego.
  10. Mam mieszkanie, które otrzymałem w spadku, w średniej wielkości mieście. Stoi puste, więc chcę wynająć, aby nie generowało kosztów związanych z czynszem, a i może coś uda się na tym zarobić. Trafiła mi się para gdzieś przed 30stką. Są zainteresowani. Powiedziałem, że przygotuje umowę. I teraz mam dylemat - czy zrobić standardową umowę czy najem okazjonalny? Wiadomo jakie jest prawo lokatorskie w PL, nieprzychylne wynajmującym. Może ktoś ma jakieś doświadczenia, przerabiał już to wcześniej?
  11. L arginina nie ma, sildenafil owszem, może powodować uzależnienie.
  12. Być może problemem jest psychika, wiek również działa. U kobiet ochota na seks zwiększą się z wiekiem, u mężczyzn spada i często facet w wieku 30 lat ma znacznie niższy popęd niż facet w wieku 20 lat. Na początku polecam wykonać badania, zmienić styl życia, suplementy ok, ale na pewno nie sildenafil (szczególnie jeśli masz problemy z ciśnieniem). Co do środków to polecam cum on, braveran, olimp.
  13. Wzrost cen fakt. GUS kłamie w swoich statystykach - to też fakt. Złotówka traci swoją wartość - widać to m. in. po spadku jej wartości w stosunku do innych walut. Jak można się przed tym chronić - nie trzymać nadmiernej ilości gotówki w złotówkach, bo po prostu z każdym cyklem czasowym, owy kapitał będzie coraz mniej warty. Nawet lokaty nie ochronią, bo te są dużo mniej oprocentowane, niż realny spadek wartości pieniądza. Trzeba uciekać w rzeczy, które chronią kapitał przed utratą wartości - niestety jest z tym pewne ryzyko, bo jak się źle ucieknie, to się jeszcze straci. Mam tutaj na myśli np nieruchomości czy inne waluty (które już obecnie są drogie, czas na ucieczkę więc mija, bo nie kupuje się wtedy, gdy są drogie). Można też inwestować w złoto, platynę itd, które podczas zawieruch kryzysowych, dosyć dobrze trzymają wartość. Te ostatnie, to inwestycja długoterminowa, czyli taka powyżej 5 lat minimum.
  14. A mi się marzy, aby popłynąć na Południowy Pacyfik. Nawet nie musi być południowy, ważne aby był Pacyfik, chociaż te wszystkie wyspy południowego Pacyfiku mocno mnie jarają. Niestety, jest to obecnie podróż poza moim zasięgiem finansowym oraz czasowym. Kto wie, być może kiedyś tam wyjadę i zamieszkam Śladem kapitana Jamesa Cooka Z pewnością gdybym chciał tak zrobić, to musiałbym zgromadzić sporo gotówki. Poza tym dochodzi jeszcze kwestia ubezpieczenia. EKUZ tam nie działa, pozostaje standardowe ubezpieczenie, a to wg wielu towarzystw są kraje z trzeciego, najdroższego koszyka (Reszta Świata) i patrząc po porównywarkach typu https://superpolisa.pl/ Bywają znacznie droższe od europejskich kierunków.
  15. Też jestem zdania, że obecny patologiczny system jest nie do utrzymania. Polacy są jednym z bardziej zapracowanych narodów. Oczywiście mam tutaj na myśli tych którzy pracują. Ja akurat mam to szczęście, że kończę po 8h pracy (chociaż jak dolicze to wszystkie rzeczy związane z prowadzeniem DG, ogarnianie księgowej, zusu, sprawy papierkowe itd), to wyjdzie pewnie 9h dziennie. Ale mam znajomych którzy pracują po 60h tygodniowo. Mam brata - różnego rodzaju usługi budowlane - był u kilku pracodawców i u nich standardem jest 10h dziennie. Czyli licząc że mamy 22 dni pracujące, to jest około 220h miesięcznie (gdzie standardem powinno być 160h). A wiecie dlaczego tyle muszą pracować? Tak, przez k$%^wskie podatki, które trzeba płacić, m. in. na te wszystkie socjale, grupy uprzywilejowane itd. Dlaczego muszą tyle pracować? Bo gdyby pracowali te 160h, go gówno by zarobili. Oczywiście mogliby pracować 160h tygodniowo, gdyby zlikwidowany został, ten niesprawiedliwy klin podatkowy. Uproszczony schemat jest więc taki - że szara masa pracuje na jakąś tam kastę uprzywilejowanych ludzi. To jest współczesny feudalizm, z pozorowana wolnością. Oczywiście wszystko jest zgodne z prawem, ale sprawiedliwości nie ma w tym wg mnie żadnej. Postulat jest więc taki - państwo powinno być małe, tanie, zająć się podstawowymi usługami, jak bezpieczeństwo zewnętrzne, wewnętrzne, służba zdrowia (i to tylko w wydaniu leczenia tych chorób, których ubezpieczyciel prywatny nie sfinansuje). Podstawa opieka medyczna powinna być prywatna. A w TV pierdzielą, że Polska to najbardziej wolny kraj w Europie No k$%^ to jest kłamstwo w żywe oczy.
  16. Nie wiem skąd to się wzięło w narodzie, ale coś jest na rzeczy, że socjalizm ma się u nas dobrze. Starsze pokolenie ma sentyment to PRL-u. I ch$%j tam z wolnością. Ważne, aby była ciepła woda w kranie i pasztetowa w lodówce. Nawet te słynne 21 postulatów Solidarności to w większości socjalne żądania: http://www.solidarnosc.org.pl/21-postulatow Bo samą wolnością ludzie nie byli za bardzo zainteresowani. Ludzie mają tutaj mentalność niewolnika: http://mateusz.pl/czytelnia/js-mentalnosc.htm I jeżeli większość ma mentalność niewolnika - a umówmy się, że tak właśnie jest. To ta większość pójdzie zagłosować na partie, które wyręczą tą szarą masę z podejmowania decyzji i brania za te decyzje odpowiedzialności.
  17. To co mnie osobiście boli w tym naszym kartonowym państwie, to stan umysłów współobywateli, którymi politycy manipulują w zasadzie przed każdymi wyborami. PIS ma znaną od lat koncepcję - i jak się wydaje niezwykle skuteczną w naszym kraju - dziel i rządź. No więc przed wyborami samorządowymi była to kwestia imigracji. Że tylko PIS jest w stanie ochronić Polskę przed zalewem imigracji - jak sytuacja w kraju wygląda każdy widzi. Imigracja ma się w najlepsze, a jej współczynnik pozostawia wiele do życzenia. Zwłaszcza stosunek imigrantów do imigrantek, który jest jak 8 do 2. Już teraz widać, że przed bieżącymi wyborami parlamentarnymi główną osią podziału i szczucia będzie LGBT. Poza tym już w we wrześniu na konta patologii wpłynie dodatkowe 500+. Tak, patologii, bo patologią jest to, że ludzie popierają ten cały śmieszny program, który sprowadza się do tego, że zabieramy pewnej grupie X, aby dać grupie Y. "Ciemny lud to kupi..." jak mawiał klasyk, no i kupuje. Zobaczycie, jakie cyrki będą się działy, po wygranych wyborach przez PIS na jesieni, to będzie zupełnie inna Polska, i na pewno nie będzie to lepsza Polska.
  18. Dwa dni temu zjadłem na kolację 4 naleśniki z serem, 1,5h później wypiłem piwo. W środku nocy zaczęły mi się robić wzdęcia. Jestem lekko po 30stce, nigdy nie miałem czegoś takiego. Objawia się to tym, że brzuch jest twardawy (chyba od nagromadzonych gazów w jelicie), nie czuję łaknienia. Gazy oddaję w ilości około 10% dziennej normy. Jest to dosyć nieprzyjemne uczucie. Śniadania jadam lekkie (owsianka), obiady też lekkie (jakieś pierogi gotowane itd). Kolacji nie jadam, bo nie czuję głodu. Czuje, że coś mi siedzi na jelitach. Nie czuję odruchów wymiotnych. Nie mam żadnej gorączki, czuję takie lekkie osłabnie (jakieś 10-15% mniej energii w stosunku do tego co mam normalnie), być może z ograniczonej ilości posiłków. Wypróżniam się codziennie, ale w małych ilościach i nie ma takiego uczucia pełnego opróżnienia. Wczoraj zakupiłem sobie Espumisan - ale niewiele pomaga. Dzwoniłem do rodzinnego, ale stare baby pozajmowały już kolejkę, jutro trzeba osobiście się wstawić przed otwarciem, aby wyprzedzić stare baby, bo inaczej mnie nie wcisną. K$%^&a co jest? Ktoś już to przerabiał?
  19. Możesz to zrobić na co najmniej kilka sposobów. Na youtube jest sporo filmików - polecam Ci gościa który prowadzi kanał "Inteligenty Kanał Szmala". Tutaj przykładowy filmik: Gość zna się na rzeczy i w przystępny sposób opowiada jak można to wszystko w efektywny sposób ogarnąć. Można też wejść w komercyjne, już zdefiniowane systemy do sterowania. Wówczas może to funkcjonować w oparciu o https://www.sabur.com.pl/branze/automatyka-budynkowa
  20. Niech ta cała sytuacja z tym nieszczęśnikiem Marcinkiewiczem, będzie przestrogą dla wszystkich tu obecnych, do czego zdolne są kobiety i żeby umiejętnie się przed tym bronić.
  21. Ktoś kto decyduje się na jazdę motocyklem (co jest w naszych warunakch niebezpiecznym sportem), powinien moim zdaniem, obowiązkowo robić sobie cyklicznie jakieś doskonalenie technik jazdy. Powinno to być jakoś premiowane, np w postaci niższego OC. Tutaj np w formularzu: https://wygodnie.pl/ubezpieczenie-motocykla/kalkulator Powinno to być ujęte, a ubezpieczyciele powinni zachęcać kierowców do tego rodzaju praktyk.
  22. Co to za pani? Fajna jest jeszcze ta Pani (Rosjanka, związana z wojskiem czy innymi służbami). Ładna, sympatyczna.
  23. Chcę zakupić 3 bilety na jeden z meczy MŚ U20. Chcę pójść z dziećmi 3 i 5 lat, ale z tego co widzę, to generowane są różne miejsca (ten sam sektor, ale odległe od siebie). Jak to w praktyce wygląda? Że gdy wchodzę, to będę mógł mieć dzieci obok siebie?
  24. Ostatecznie zrobiłem tak jak mi zaproponowaliście - czyli poszedłem, wyjaśniłem sytuację. Powiedzialem jak było, że wieczorem nie było miejsc do parkowania, że przysnęło mi się trochę. Pan z SM powiedział, że mają takiego Pana który jest takim osiedlowym społecznikiem, i gdy ktoś złamie jakiś zakaz to ten od razu dzwoni. Ot po prostu takie ma hobby. Powiedział, że dziś będzie pouczenie, następnym razem mandat. Bez proszenia, lamentowania - tylko rzeczowe przedstawienie sytuacji, co przyniosło pozytywny efekt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.