Skocz do zawartości

Gwyn

Samice
  • Postów

    88
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Gwyn

  1. Wątek co prawda do "kulturalnych" ma się jak kwiatek do kożucha, ale z braku konkretniejszego miejsca, to uznałam za najwłaściwsze. Jeśli niesłusznie, proszę administrację o usunięcie, badź korektę topiku. Czy miał ktoś doświadczenia ze śmiercią kliniczną, obe, ld? W wieku kilkunastu lat umarło mi się na chwilę i nie ukrywam, że całe wydarzenie w efekcie mocno mi przenicowało światopogląd. Obe, ld mialam z kolei odkąd pamiętam. Po " zejściu" nad obe, nad którym wczesniej kontroli nie miałam - wychodzilam samoistnie - konrolę mam niemal calkowitą. Co prawda z wiekiem zabawa mi spowszedniała, ale generalnie chodzi nie o mnie, ale Wasze doświadczenia w tej kwestii. I czy jesli miały miejsce wpłynęłyn na Was, Wasz swiatopoglad i postrzeganie rzeczywistości znacząco? Chetnie podzielę się doświadczeniami, bo na co dzień nie ma z kim. Choć nieodmiennie bawią mnie ludzie, którzy na wzmiankę, nie wiedząc o mnie, moim życiu i doświadczeniach nic, wiedzą lepiej ode mnie kim jestem. Pozdrawiam serdecznie.
  2. Wróciłam do robienia brzucha na kółku. Wreszcie czuje - zakwasy - że go mam ?
  3. Oczywiscie. Cenię sobie szczerośc i licze, że działa to w obie strony.
  4. @Rnext Wszystko jest relatywne. Przefiltrowane przez oczekiwania i własne programy. Zależy kto patrzy, jak słucha i czego oczekuje. Nie dokonca wiec rozumiem skad taki ostracyzm. Wszyscy przede wszystkim okłamuja samych siebie. Życie ma to do siebie, że z czasem, wiekiem i doświadczeniami weryfikuje oczekiwania. Wszelakie. Podkreślę raz jeszcze, wiem czego nie chcę i z całą pewnością w tym kontekscie jestem szczera. Do bólu. Mogłabym udawac kogoś kim nie jestem, tyko po co? Najpierw wymagam od siebie, potem od innych. Bez wzgledu na to, czy jest to mężczyzna czy kobieta. I zwyczajnie lubię samotność. Zrozumiałe jest, że swój czas chcialabym dzielić z kimś, kto go nie marnuje na udawanie kogoś kim nie jest.
  5. Mnie męczy jak mi chłop ciągle gdzieś obok wisi. To jak z zagłaskiwanie kota na śmierć. Poza tym taki trenujacy facet zawsze ma dupkę jak z mosiądzu. Mrrrr.
  6. Po to miedzy innymi ta szczerość. Pomijajac, że i kobiety i mężczyźni najczęściej zwyczajnie szczerości się boją i rzadko lubią, to takie podejście po postu minimalizuje pomyłki, a co za tym idzie zaoszczędza czasu mnie i facetowi, który wolałby słodka idiotkę. Moj wieloletni kumpel, ktory kiedyś gdy ani wieloletni ani kumpel nie był, przyprawił mnie o wewnetrzny opad szczęki do podłogi tekstem: "gdyby facet powiedział ci kocham cię, powiedzialabyś mu spierdalaj". Odrzeklam, że zależy jaki. Generalnie dał mi do myślenia sporo. Wiem czego nie chcę w damsko - męskich relacjach. Wolę być sama, niż męczyć siebie i kogoś. Po prostu.
  7. To tak nie działa. W każdym razie z mojego punktu widzenia. Karma, to kolejna bzdura utrzymująca duszę w matrxie. W innym wypadku należałoby traktować Ziemię jako cos na ksztalt czyśca, co z zalozenia jest bzdurą, bo żeby coś odpokutować, nalezałoby pamiętać o występku. Tymczasem pamieć u 99% ludzi po smierci jest wymazywana i kolejny, czy setny raz człowiek rodzi się tabula rasa. Dzieje się tak dlatego, że kreacje pokroju Ziemi są tzw. pułapkami na dusze. Kto raz wejdzie, ma problem z opuszczeniem tej karuzeli - zapierdalamy dosłownie jak chomiki - ze wzgladnu na sztucznie wywoływaną amnezje i poczuci winy i tkwi w tej niskowibracyjnej pułapce. Dzięki temu, funkcjonują i maja sie dobrze istoty, ktorych istnienie oparte jest głównie na niskowibracyjnych emocjach, ktorym generatorem jestesmy my. Karma to taki elektryczny pastuch, żeby bydło w miejscu trzymać, co by w szkodę nie weszło.
  8. Tak mi się skojarzyło. Tyle, że ten filmik podesłał mi kiedyś moj ex, który wówczas exem jeszcze nie był, twierdząc, że laska ma rację ?
  9. To jest nas dwie ? Nigdy specjalnie nadmiarem skromności w wyrku nie grzeszyłam, liczyłam na dobrą zabawe i z reguły dobrze bawiłam. Siłą rzeczy jakieś doświadczenia mam. Zabawki mnie nie odrzucają, ale i nie kręcą. Zwyczajnie nudzą. W najgorszym razie znacznie lepiej sprawiają mi się solo własne własne palce, od najbardziej odjechanego dildo.
  10. Każdy widzi to co chce. Takie tam prawo wolnej woli ☺ Prawdą jest natomiast, że aby być zdrowym w obecnych czasach, należałoby nie jeść nie pić i nie oddychać ?
  11. @PanDoktur. Wiedziałam, że pisząc o wyksztaceniu popełniam błąd - uderz w stoł itd. Nie taka była moja intencja. Jaka, wyjasniłam mam nadzieję w kolejnym poście. Ograniczam sie jedynie do wyrażenia swojej opini. Logiczne argumenty leżą po obu stronach sporu. Nie jest, podkreślę raz jeszcze moja intencja uskutecznianie pingponga za, czy przeciw. Nie neguje też faktu, że u zarania szczepionkowego wtedy jeszcze nie biznesu, intencje były czyste i dużo dobrego z tego wynikło. Natomiast intencje nam współczesnych, biorąc pod uwagę to co wychodzi z laboratoriów, i w jaki sposób jest poromowane, sa delikatnie mówiąc; szemrane.
  12. A co tu rozwijać? Jak funkcjonuje big farma, co jest w szczepionkach w jakich steżeniach (z sesonu na sezon galopuja), jaki to ma wpływ nie tylko na organizm, ale i dna, zwłaszcza maleńkich dzieci, każdy wypowiadajacy sie w temacie chyba ma świadomość? Jeśli nie, trudno. Nie mam wpływu na cudzy światopogląd, ba nawet nie zamierzam na niego wpływać. Dlatego mogę mówić jedenie za siebie, że obecne szczepienia, to nic wiecej jak zakrojone na szeroka skalę, jedne z wielu długfalowych działań na rzecz mentalnego i dosłownego wykastrowania ludzkości. Spiskowe teorie dziejów sisięe kłaniaja ?
  13. Mam wykształcenie medyczne. Wiem wystarczajaco, by nie szczepić ani syna, sni siebie.
  14. Tak jak lubi. Byle schludnie i stosownie do okoliczności. P.S Trent Reznor w garniaku na zdjeciu powyżej, to dla mnie nowość. Ale on zawsze apetyczny ?
  15. Lubie siebie. Po prostu. I fizys i resztę, którym do idealu daleko. Nie ma znaczenia czy się komuś podobam, czy nie. Jeśli ktoś mnie zaakceptuje, super jesli nie, wolna wola. Kobiet na świecie jest setki. Do wyboru i koloru. Nie zamierzam dla cudzej akceptacji, wbrew sobie udawać kogoś, kim nie jestem.
  16. Mam cały folder wzorów. Naskórka by brakło? Lubię dziary na plecach i rękawy. O ile malowanie łapek i zadku nie boli, to dziabanie po kregosłupie bardzo. Kasa, to też ograniczenie. Więc plany planami, a rzeczywistość swoje.
  17. Mnie tam polityka i duchowości kręci. Dram unikam jak ognia ?
  18. Popieram. Są na tym świecie istoty - bo w wypadku zwyroli recydwistów, skorup bez duszy, trudno mówić o człowieczeństwie - które nie powinny powietrza zużywać. Deliberowanie, filozofoanie, dorabianie wszelakich ideologii itd., to nic wiecej jak relatywizm moralny, z którego zawsze wiecej szkody niż pożytku. Strach przed własną śmiercią resocjalizuje najlepiej.
  19. Zdecydowanie. Mocno już mi sie opatrzył, choć na plecach, ale mam nadzieję, że nie doczekam powrotu czasów i "koneserów" robiących z takich abażury ?
  20. Odpowiedź na pytanie w tytule posta brzmi : nie! I nie ma co szukać mózgu w dupie. Jeśli ja - kobieta - nie poświęciłabym czasu facetowi, który mnie nie pociaga - bo mi szkoda, bo mam lepsze zajecia, bo jest ktoś komu wolę bardziej, to logiczne, że facet też. I nie ma w tym nic nadzwyczajnego, ani drugiego czy piątego dna.
  21. Też wielce sobie cenię trening siłowy. Najlepiej leżą iefekty daje u mnie trening ze średnim obciążenia i kalistenika. Był czas że na przysiad potrafiłam i 70 kilo podnieść, ale już mnie to nie kręci ? Prawdą jest, co napisała Pola - trening siłowy cudowne kształtuje sylwetke, kto myśli, że taka kobieta to babochłop, ten kiep. Prawdą też jest, że z kiepskich diet wiecej szkody niz pożytku. Idiotki jedzace mniej kalorii, niż wymagana ilość w stanie spoczynkowym i unikajace tłuszczy - a takie diety rozpisują niedouczeni dietetycy - to murowany efekt jojo, w najlepszym wypadku. Nie kalorie, a makro sie liczy. Nie kilogramy, a obowody.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.