Abteilungsleiter

Ojej jaka Ty żartownisia.

Wyznaczanie i dążenie do coraz bardziej nienormalnych celów. Są to cele których osiągnięcie przynosi zyski w postaci tylko i wyłącznie świeżej gotówki.

@Bronisław tylko tak doświadczeni użytkownicy jak Ty są godni czyn ten u jego mości kierownika wykonać. Jestem zbyt niski rangą.

Oooo jest i nasz Big Boss i szef wszystkich szefów, nasz najlepszy i najukochańszy. Chciałem życzyć naszemu Panu kierownikowi kochanemu miłego wieczoru, całuje po rękach i dziękuję że mogłem napisać ten kom Big Bossie. Zaraz dokonuję przelewu na konto Pana kierownika kochanego w wysokości 1000zl. Pozdrawiam i całuje jeszcze raz kierownika sekty. I Ty @Primo42 też podziękuj i czuj się wyróżniony. P.S I jak Pan kierownik najukochańszy mówi że masz załatwić formalności to robisz to w podskokach. Pozdrawiam i całuje Big Bossa jeszcze raz, przy okazji chciałem naszego jedynego i najlepszego przywódcę bardzo przeprosić, nie wiem za co, ale chciałbym aby kierownik czuł się po prostu przeproszony.

Po tym co teraz napisałes doszedłem do wniosku, że dalsza konwersacja z tobą to strata czasu.

@Adolfpo niemiecku Edel to szlachetny, Ty napisałeś adal, takiego słowa nie ma

Chlopie nie marnuj Pannie jej czasu którego nikt już jej nie zwróci. To jej życie, mniej honor i to skończ. Gotuję się jak takie coś czytam. Posiedzieć z kim kurwa nie ma, to do babci albo dziadka na kawę idź.

No ogólnie jak jesteś otępiały, wszystko zapominasz, matma u ciebie leży, do języka obcego głowy nie masz i dwie lewe ręce bracie posiadasz to moja rada brzmi: Uderzaj po maturze jak najszybciej na byle jakie studia, tam gdzie jest dużo wolnych miejsc i przyjmują każdego. W ten sposób przebimbasz 4 dodatkowe lata na koszt rodziców, takie wakacje bym powiedział, ruchanie balety i alko all inklusive, o 4 lata później pójdziesz do tyrki do jakiegoś Janusza biznesu który już pewnie dawno zaciera ręce kiedy to urząd pracy przyśle mu kolejnego magistra do tyrki za 9 Zeta brutto. Chlopie masz 20 lat i nie masz żadnego planu? Weź sie..

Czyli kurwa. Nazywajmy rzeczy po imieniu i nie wyskakuj mi tu z jakimiś kręgosłupami.

Zaśmiałem się na głos jak przeczytałem

Typowa Grażyna. Później moja się dowiedziała, że ona o tym jeszcze sąsiadce powiedziała. Ogólnie tyle co z nią akcji już miałem to głowa mała.

Ciebie rozumiem, nikogo nie zdradziłaś ale Twoja koleżanka, z czego ona się tak później śmiała? Z tego, że się skurwiła, zdradziła i wyzbyła wszelkich zasad?

Jak miałem pierwszy raz z moją dzisiejszą dziewczyną. Mieszkała z ciotka i wujkiem. Przyjechałem po długiej nieobecności do Polski. Siedzieliśmy u niej w pokoju pod kocem i oglądaliśmy film, ciotka z wujkiem w pokoju obok ( mieszkanie w bloku). Po jakimś czasie zaczęliśmy się miziać. Oboje już napaleni ale moja mówi, że nie bo cioka się kręci, cały czas wchodziła nam do pokoju i pytała o jakieś pierdoły ( wiadomo po co). Była zima już całkiem ciemno, zapalony laptop i mała lampka. Po jakimś czasie mówimy : dobra, jak będziemy słyszeli że idzie to pod koc i udajemy że oglądamy. Trzy razy udało nam się w porę schować pod kocem. Za czwartym razem zrzuciliśmy koc na podłogę, moja cała rozebrana skacze mi na śmigle i nagle nikt nawet kroków nie słyszał wbija ciotka, powiedziała tylko imię mojej zamilkła i wyszła z pokoju. ŁNie znałem jej ciotki dobrze, tyle co dzień dobry i do widzenia. Po chwili woła nas do pokoju, gdzie siedziała z wujkiem. Mówiła że czuję się zażenowana tym co widziała. Przeprosiłem i powiedziałem że to już się nie powtórzy i wiem jak się teraz czuje. Na 3 dzień to samo tylko że już cały czas pod kocem bez figli i skakania na śmigle.

Starzy a w takie bajki wierzą

Od jakiegoś roku jestem uzależniony od SketchUp, robię projekt domu, żadna gra mnie tak nigdy nie wciągnęła jak ten program. Naprawdę potrafi zaoszczędzić dziesiątki kilogramów papieru.

co zrobić? np. mieszkacie w domu, który jest tylko i wyłacznie Twoją własnością lub Pani dostaje kase na Konto, którego Ty jesteś właścicielem,. Oczywiście Pani ma do niego dostęp, ale bez Twojej zgody nie wypłaci więcej jak 2k zł, i nie mów mi, że sie nie da bo serio sie da ?

Możemy przypuszczać i wysnuwać wnioski prawda jest taka, że życie to jeb.na loteria i dzieło przypadku.

@Ksanti Żebyś sobie tą dziewicą życia nie spaprał. Kawałek skóry lub jej brak nie jest wyznacznikiem prawdziwej wartości człowieka. Znajdziesz jedna, okaże się nie dziewicą, bo straciła je z osobą, która kochała ale np. zginęła w wypadku, ale jest bardzo inteligętna osobą, idąc Twoim tokiem myślenia, odrzucisz ją. Znajdziesz drugą już dziewicę, oczywiście stworzysz z nią zwiazek, po jakimś czasie ci wyzna, że owszem straciła z tobą dziewictwo, ale przed miała 20 w dupie i 15 w ryju.

tak się tu adorujecie, że mam obawy, czy zaraz z tego ślubu i dzieci nie będzie.

@Still Myślę że, prawdziwy męszczyzna nie powinien zwracać uwagi czy traci w czyis oczach wyznając wartości, które uważa za słuszne. Ja np. jestem bardzo wrażliwy na punkcie zwierzat, moja dziewczyna tez o tym wie, czy mi to ujmuje? Nie wiem i jakos srednio mnie to interesuje. Nieraz jak do pokoju wleci jakiś robak, może być to nawet mucha, która żywi się końską kupą, potrafię wstać nawet o 3 w nocy złapać go do pudełka i wypuscić przez okno. Gdyby z tego powodu moja dziewczyna nazwałaby mnie ciotą lub coś podobnego z tego powodu, to po 30 minutach wszystkie jej rzeczy stały by za drzwiami wejscowymi, wydaje mi sie ze dobrze zdaje sobie z tego sprawe. Przykład z przeszłości Kiedyś w gimnazjum do klasy wleciala osa, nagle kolega złapał za ksiżkę i chcial ja zabić, powiedziałem, że jak ją zabije to mu ta książka zajebie, ludzi którzy krzywdzą zwierzęta nie jest mi ani troche szkoda ( oczywiście adnotacja za wulgaryzm w dzienniku była). W klasie jakies 40 proc to były dzwieczyny, nie mysłałem czy wyjde na ciote, zrobiłem to co uważalem za słuszne. Czy starciłem w oczach samic bo jej nie zabilem? Nie wiem i mam to w dupie. Wole robić to co uważam za słuszne i trzymać się moich wartości niż mysleć co ktoś o mnie pomysli. Opisalem to na moim przykladzie, ale wartości każdy wyznaje inne.

Czyli gdybyś był w związku małżenskim, to tak samo jak ten opisywany typ, dałbyś się przeżuć i wypluć? Taki nausuwa mi się wniosek skoro napisaleś Już na starcie stawiasz się niżej od słabszej płci?

22 lata. Bez niczyjej pomocy finansowej zrobiłem kurs na: Programowanie sterowników PLC Uprawnienia elektryczne SEP do 1KV Uprawnienia UDT na podnośniki i dźwigi osobowe Prawko na kat. B i BE Znalazłem opcje nauki za granicą, w wieku 20 lat wyjechałem i podjęłam naukę w Niemczech. Jestem 100 procent niezależny od rodziców. Bezproblemowo porozumiewam się w języku niemieckim. Mam bardzo dużą szansę otrzymać zatrudnienie w niemieckiej Rafinerii. Otrzymałem 2 wyróżnienia za dobre wyniki w nauce (2000€ sumując). Rok temu znalazłem pracę mojej dziewczynie i ściągnąłem ją tutaj z Polski. Pracuję i uczy się języka, za rok ma szansę na podjęcie nauki tak jak ja. Sukcesem jest to że znalazłem taką osobę jak ona, przedsiębiorcza i myśląca przyszłościowo, zostawiła wszystko i przyjechała tu. Regularnie odkładadamy trochę kasy. Z planów to jak już pisałem na forum wcześniej, budowa domu pod sprzedaż do końca przyszłego roku. To tak w skrócie.

bardzo przykre to jest, ze jestes w zwiazku z osoba ktorej nie ufasz, nie rozumiem po co z taka osoba jestes. nawet jak Cie zdradzi to co? bedziesz plakal w poduszke? Jak bedzie miala Cie za frajera i slabiaka to Cie zdradzi nawet w waszej sypialni. Najlepiej uwiaz ja do kaloryfera zeby przydadkiem gdzies nie wyszla i nie znalazla samca ktory ma bardziej poukladane niz Ty. Wedlug mnie takie tematy powinny byc z miejsca zamykane. Niby starszy uzytownik na Forum a jednak taki zazdrosnik, nie moze byc.

Nie daleko szukajac. Siostra skonczyla psychiatrie. Robila 1 rok stazu na zielonej linii czy jak to sie tam zwie. Dzwonili do niej o 2 w nocy ludzie pod wpywem roznych srodkow, ktozy mowili ze maja petle na szyji i co ona moze im poradzic. Zrezygnowala. Pozniej staz w wiezieniu z czubkami, po 3 tyg. zrezygnowala. Aktualnie studiuje polonistyke. A te madre cytaty powiedzenia i przyslowia to bym sobie darowal. ,