Skocz do zawartości

bulletproof

Starszy Użytkownik
  • Postów

    397
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez bulletproof

  1. @Quo Vadis? Właściwie to z oszczędzaniem mam spore problemy, jest to moją piętą Achillesową. Kiedy mam pieniądze czuję jakiś wewnątrzny przymus do wydawania, zanim się obejrzę wracam to stanu bez kasy, zaciskam pas, czyli w moim przypadku odmawiam sobie przez dłuższy czas zakupów np. ciuchów czy butów, mija trochę czasu i wydaje co zaoszczędziłem. Tak wiem, że nie tędy droga, ale dopiero niedawno zacząłem to zauważać. Pomogła mi tu lektura "Bogaty albo biedy: po prostu różni mentalnie", która polecam. Jest tam sporo o oszczędzaniu kasy i pracy mentalnej. BTW nie jestem fanem przepłacania, lubię rzeczy dobrej jakości nawet bez loga, a przeważnie te modne loga i firmy mnie odpychają i celuje w mniej popularne brandy.
  2. Kiedyś szedłem na ilość dopóki nie zdałem sobie sprawy, że co mi po ilości jak wszystko kiczowate i do tego nie czuję się w tym dobrze. Dzisiaj wolę mieć jedną zajebiatą koszulkę polo, w której swobodnie się czuję niż 3/4 które mnie lekko krępują. Do tego raz na kilka miesięcy ok 400zl na perfumy. Zajebiście pachną i też z nimi czuję się dużo lepiej niż z dużo gorszej jakości ale tańszymi.
  3. Witajcie Bracia. Jako doświadczony wojownik, wyruszam Panowie na wojnę. Wojnę z kawą Zmieniłem już tyle nawyków(0-alko,papierosów,zioła, od wielu tygodni tylko zimna woda, treningi, czytanie), a z tym nie daje rady. Jestem od niej uzależniony i źle na mnie wpływa. Nie mogę się oprzeć, żeby nie wypić chociażby dwóch szklanek czarnej sypanej kawy dziennie. Po nich mam obniżenie nastroju i podwyższony kortyzol. Nadszedł ten moment, żeby iść na decydującą batalie, powiem szczerze, że mimo iż jestem weteranem wojen czuję przed nią duży respekt, nie raz już przegrałem tą walkę, tym razem wygram Uroczyście przed Wami, Bracia, PRZYSIĘGAM, zaprzestać pić kawę od dnia jutrzejszego tj. 24.06.2019 do końca wakacji tj 31.08.2019r. Auuuuuuuu W nagrodę skoczę sobie na bungeee! Pozdrawiam
  4. Też to zauważyłem, osobiście na kobiety patrze z ciekawością. One same siebie nie rozumieją, to dosyć śmieszę, kiedy to się widzi. Znam schematy i to dla mnie bardzo ciekawe. Wychodzę z tego założenia, że relacja z kobietą w jakiejkolwiek postaci wzbogaca nas i nasze doświadczenia, więc ja nie mam zamiaru się na to zamykać.
  5. @TheShy Bracie, byłem w podobnej sytuacji do Ciebie, wydaje mi się, że jeszcze bardziej miałem zaniżoną samoocenę bo nawet ciężko było mi patrzeć w lustro. To bardzo wkurwiające, kiedy od większości ludzi dostajesz pochwały na swój temat, charakteru, wyglądu, zainteresowań jednak to nie przekłada się na powodzenie u pań, które sam sobie sabotowałem. Pomogła mi kalistenika, boks, odstawienie alko i pozytywne nastawienie. Niedawno założyłem Tindera, w ramach eksperymentu, dałem fajne zdjęcia i ciekawy opis i powiem, że jestem w szoku, laski same piszą i prawdę mówiąc jak bym nie miał napiętego grafiku codziennie bym mógł się z jakąś fajną laską spotkać. Polecam, spróbuj w ramach treningu, bez żadnych oczekiwań! Pozdrrr
  6. @dobryziomek uuuu słabo ? na Twoim miejscu nawet bym tu nie śmiał wchodzić!! Tak serio, to dobry wynik. Gratulacje
  7. bulletproof

    Pożądanie.

    @prod1gybmx czyli w sumie zgadza się z tym co napisałem, Ty jesteś męski i ona jest w jakiś sposób "męska" i z tego powodu brakuje tego pożądania
  8. bulletproof

    Pożądanie.

    Nie czytałem całego tematu, ale przeczytałem kiedyś w ciekawej książce, że im większa różnica między kobietą, a mężczyzną tym większe pożądanie. Każdy w sobie ma dwa "pierwiastki". Męski i kobiecy. Ta różnica polega na tym, że im facet ma większą przewagę męskiego pierwiastka, a kobieta kobiecego tym te pożądanie większe. Może to o to chodzi, mimo że jest super laska to nie jest jakoś szczególnie kobieca?
  9. Powiem że swojego doświadczenia. Wychowałem się bez ojca. Ojciec zmarł gdy chodziłem do klasy "0". Był alkoholikiem a matka zajmowała się praca abym miał co jeść bo ojciec wszystko przepijał. Mam z nim kilka wspomnień. Jedno jak podcina sobie żyły, drugie jak zabiera go policja. Dziadkowie umarli zanim się urodziłem. Babcie ledwo pamiętam. W młodym wieku zainteresowałem się boksem i wszedłem w patologiczne towarzystwo, jednak "charakterne", co w dużej mierze mnie ukształtowało i to że poszedłem w stronę "męskości", a nie "ciepłości". Do 20-ktoregos roku życia byłem białym rycerzem, kiedy zainteresowałem się rozwojem duchowym zdałem sobie sprawę że moje problemy wynikały z braku ojca. Teraz jestem przed 30 i wiele tematów i traum przepracowałem, również wybaczyłem ojcu i naprawiłem relacje z matką którą podświadomie obwiniałem o swój los. Przez to również miałem kłopoty z kobietami ponieważ strasznie się ich bałem, tak samo jak otwarcia się na nie, co wynikało z lęku przed zranieniem. W tej chwili czuję się w pełni mężczyzną lecz wiem, że nie wszyscy mają to szczęście ponieważ widzę po ludziach, jak bardzo ich relacje z ojcem kształtują ich życie.
  10. Wiesz o czym piszesz? Kali z Firma dogrywał się już na składanke DJ 600V w 1998r. Paluch nagrywa od 2003r. i wydał już coś koło 15 albumów. Małpy nie słucham więc się nie wypowiem.
  11. @Pater Belli Polecisz jakiś polskojęzyczny materiał do opanowania tego sposobu odżywiania?
  12. Zimnoch o tym mówi. Kostyra o tym mówi. Binioo dowiedział się faken ten od kogoś jeszcze za nim wiedział, że Zimnoch o tym wspomniał. Kto dla kogo faken strugał pionka oto jest pytanie ORLYYY AaaUUUUUU ????
  13. Zastanawiałem się nad tą dietą. Mam bardzo mały bf, budowa ciała jak u zawodnika mma wagi lekkiej, przez to nie chciałbym zlecieć jeszcze 4-5 kg bo co z tego, że będzie ciało wyrzeźbione jak twarz odrzuca bo szkielet. Daj jakiś przykładowy jadłospis. Skąd czerpiesz informację? Coś polecisz? Bardzo chętnie bym przetestował.
  14. bulletproof

    Siostra kumpla.

    No będzie parę miesięcy, siedzę teraz w Uk wyposzczony, zaraz sobie odbije w PL, jednak kusi. Luknij od początku tematu, będziesz wiedział, już pisałem 27. Właśnie to wszystko jest dosyć pokręcone. Nie tyle jestem zaprzyjaźniony co po prostu dużo przebywałem z jej bratem, który wyjechał teraz do innego miasta. Z kolei jej ojcem a moim szefem bardzo rzadko. Dobrze strzelasz, z bogatego. Wierzę w karmę i tak jak piszesz nie chce się przyczyniać do spierdolenia, bo jak miał bym wyjebane po prostu bym puknął, po czarował i wyjechał, tylko po co? Dla dowartościowania? Nie potrzebuje. Jednak fajnie byłoby skorzystać, przecież po coś ta okazja się trafia, nie ma przypadków, tylko czutkę mam neutralną dlatego pomyślałem co Wy o tym sądzicie. Jak by intuicja mnie ostrzegała nie pisał bym i olał temat. Panowie, dzięki za odpowiedzi. Za tydzień dam znać co wyszło i tyle, nie ma co spamować.
  15. Kali, Paluch, Gural, KęKę, Peja, VNM(30 tys. za koncert), Bilon z HG, Sokół więcej na ten moment nie pamiętam. Ps. OSTR jeszcze
  16. bulletproof

    Siostra kumpla.

    Jak by się dowiedział była by ciekawa konfrontacja coś jak Soldic z Kaszubowskim wczoraj, ja Soldic on Kaszubowski parafrazując Walaszka ze "Wściekłych pięści Węża" ?
  17. bulletproof

    Siostra kumpla.

    Kto to wie Johny, oczka ma maślane, sam się do niej śmiałem, że pewnie już planuje dzieci i pożycie małżeńskie, a 20 min później, wspomina, że bierze tabletki hah nie ze mną te numery. Kiedyś miałem podobnie, związek, seks bez gumy, no bo przecież misiu biorę tabletki, spust, a potem stres. Jak ja się cieszę, że trafiłem na to forum, bo pewnie bym zaufał na słowo i cisnął znowu bez kauczuku @TheFlorator Raczej nie, no sam widzisz, że to ciężka decyzja
  18. bulletproof

    Siostra kumpla.

    No właśnie, w sytuacji kiedy był by to kumpel z miejsca zamieszkania, nawet bym na nią nie spojrzał, ta sytuacja jest trochę inna, więc chciałem poznać myśli Braci na ten temat. Wie, że jadę i mnie nie będzie, wie też, że nie jestem chłopcem do związku. Biere ją, będzie fajnie, pośmiejemy się i każdy w swoją stronę. Się śmiejesz...najlepsze, że to również córka mojego szefa którego nie trawie, więc zrobię mu przysługę hah ps. aaa zapomniałeś o bracie ???
  19. bulletproof

    Siostra kumpla.

    Słynne mężatki też są dorosłe, ale jednak nie wszyscy by się połasili Jakieś tam resztki zbroi pewnie jeszcze mam na sobie. Zastanawia mnie to czy to fair wobec dobrego kumpla, którego prawdopodobnie już nie spotkam w życiu na żywo. Młoda, fajne ciałko, chyba skorzystam, spędzę fajnie czas i chuj, nie ma co się tutaj spuszczać nad tym, ale tak jak pisałem nie myślę kutasem więc nie problem by był aby odpuścić. Najlepiej! Szybko, smacznie, niedrogo, a najważniejsze, że zdrowo, 100% kury i frytki z prawdziwych ziemniaków nie ma to tamto?
  20. bulletproof

    Siostra kumpla.

    Heh za późno, był Mac! Panowie, wystąpił błąd. Pisałem posta na szybko i przez to źle się wyraziłem. Nie pytam o to co zrobić w sensie bajery itp bo z tym nie mam problemu. Moje pytanie brzmi, czy Wy puknęlibyście bez oporów siostrę kumpla w dodatku 18-letnia małolatę, bo to z tym mam dylemat, chociaż jest kumata i jakiś tam przebieg już ma Nie wiem jeszcze czy ostatecznie brać ją na ten hotel czy nie, bo wstępnie się ustawiłem, jednak myśl, że to siostra kumpla, z którym trochę przeżyłem, nie daje mi spokoju czy robie "dobrze". Nie chce czytać co mam robić, bo i tak sam to postanowie, ale jednak chciałem znać Wasze zdanie, tak po prostu
  21. bulletproof

    Siostra kumpla.

    Panowie mam dylemat. Przystawia się do mnie siostra kumpla. Kumpel ma 21, ona 18 lat więc prawie dycha różnicy miedzy nami.Jest chętna i sama prowokuje między wierszami. W obecnym miejscu zamieszkania będę jeszcze 10 dni i spadam na zawsze stąd, z tym kumplem również już kontaktu osobistego nie będę mieć dłuższy czas. Gdyby nie była jego siostrą nie było by tematu, a tak nie wiem co robić. Wychowałem się sam i nikt mnie nigdy żadnych zasad nie uczył, musiałem sam. Furtki zostawiłem otwarte, nie myślę kutasem, ale też nie chce przesadzać w drugą stronę. Do starszych Braci, co byście zrobili w mojej sytuacji? Pozdrawiam
  22. @Marek Kotoński Piorun tylko zarapował. Tekst napisał mu Oscar z Problemu co zreszta jest bardzo wyczuwalne w stylu utworu. Dam Ci Marku radę, w życiu napisałem sporo rymów, coś tam nagrałem, gdzieś tam wystąpiłem, takie lokalne sprawy, radze Ci pisać codziennie i zmuszać mózg do znajdywania rymu. Mi to zaczęło przynosic efekty po około 2 miesiacach zapisywania dziennie strony w zeszycie, a dodam że byłem bardzo zajarany tematem. Na poczatku jest bardzo ciezko. To umiejętność. Dzisiaj jest lajt. Dawno nie nagrywałem, ale do tej pory pisze jak mnie najdzie wena. Oczywiście jak masz zamiar naprawdę coś ponagrywać. Na początku też sporo freestylowac to nauczy Cię rapowania pod każdy bit z innym flow I zmusi do znajdywania szybko rymu. Co do tematu wątku to ja jestem za, ALE dopiero za jakiś czas po opanowaniu podstaw. Niech to jakoś brzmi? sam wiem po sobie, że na początku bywa różnie i możemy sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc.
  23. @samotny_wilk dodałeś mi otuchy, za miesiąc mam wesele siostrzenicy i mam dobrą okazję do przetestowania mojego mindsetu. Chętnie poszedł bym z jakąś fajną laską, potańczył, pomacał ale prawie wszystkie kontakty pourywałem, a na nowe brak czasu i idę samemu.
  24. @TheFlorator Pewnie, że zdam relacje, nigdzie się nie wybieram, forum przyniosło mi nową jakość w życiu. @Tomko Dzięki Bracie za agencje, skorzystam. Jak się ruszy odświeżę temat i opiszę sytuacje, może komuś pomoże.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.