Skocz do zawartości

andrzej2

Użytkownik
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez andrzej2

  1. Co dalej? Ja bym chciał w 2022, albo w 2023 maraton w 3h00 . O ile mi zdrowie nogi pozwoli
  2. Kiedy zacząłem biegać doszedłem do 10km bez żadnych marszobiegów. O planach treningowych wtedy nic nie wiedziałem, po prostu zacząłem to robić. Ile jesteś w stanie przebiec od tak z miejsca, i jakim tempem? Ja z braku wiedzy zacząłem od razu na żwawej prędkości (nie sprintem, ale to co wydawało mi sie 'raźno' ) , po prostu aż do momentu kiedy brakowało mi tchu. Pierwszy raz przebiegłem niecałe 3km (pamiętam do dziś, a to było z 8 lat temu ). Potem 2-3x w tygodniu do każdego treningu starałem się dodawać 0,5 km mniej wiecej. Po dwóch miesiacach z tego co pamiętam ogarnąłem 10km. Także da się bez marszobiegów, a czy to było optymalne? Nie wiem, pewnie nie Dzisiaj na koncie mam półmaraton tempem 4;13/km i maraton 4;30/km . Po tamtych pierwszych 3km wolniejszym tempem chciałem bardziej umrzeć niż po maratonie.. . W bieganiu rozwój jest bardzo widoczny i nagradzający - polecam.
  3. Ilu tu na forum wybitnych teoretyków tematu Załóżcie sobie konta tu i tam na portalach i zobaczcie ile par szuka samej kobiety. A już zdecydowana większość innej pary na 'wymiane'. Te dwie grupy są wielokrotnie większe niż poszukiwacze jedynie 2MK. Oczywiście w Polsce to nisza, z jakichś moich amatorskich wyszacowań wychodzi, że coś w rodzaju 1,5-2% par się tak zabawia. (BTW pewnie to nadal więcej niż prawdziwych katolików czekających do ślubu )
  4. Jeśli to było częściowo o mnie, to żeby nie było, nie chodziło mi bynajmniej o samo rzucenie 'o esu smutno mi' albo 'o esu ale jestem teraz zazdrosny'. Tylko przegadanie tematu fantazji i przemyśleń przed i po fakcie. Ustalenie kompromisu lub jego braku. Z kontekstu wydaje się, że autor tematu w ogóle tego grubego dość tematu nie dyskutował wcześniej tylko po prostu samo wyszło gdy byli naj**ani - czyli chyba najgorsza możliwa opcja. Z resztą pełna zgoda, może poza kwestią cofania się z obranej ścieżki - pewne rzeczy dla niektórych osób moga pozostać w kategorii jednorazowego eksperymentu bez ciśnienia na powtórke. To nie jest jakieś przesądzone, że jak jej się podobało to teraz latami będzie myśleć jak to by było wizytować orgie.
  5. Nigdy nie wiesz czy smutni panowie w czerni nie kazali gdzieś zainstalować backdoora. Ale z tego co mi wiadomo na obecna chwile jest to najlepsze szerokodostępne rozwiązanie. No i projekt jest OpenSource i utrzymywany na bieżaco - w tamtym starym jeśli cokolwiek znajdą to nikt już tego nie poprawi i będzie tak sobie wisieć z publicznie znanym 'exploitem'. W każdym razie jeśli nie jesteś prezydentem i chodzi tylko o filmiki z byłą to wg. mnie - more than enough
  6. Z niezmiernie smutną beką od dawna obserwuje, że jak ktoś wychyla się z forumowego mindsetu to jest od razu trollem. Może @Libertyn to też troll? Swoja drogą gdzie nasze nicki są podobne, że zaczynają się na literę 'a'? Czy jak? @RealLife sam sobie coś wybrałeś z mojej wypowiedzi i robisz z niej absurd. Swoją drogą z Francuzami słaby sobie przykład wybrałeś bo o ile mi wiadomo są najbardziej swingującą nacją w Europie 😜 OK, nie tylko katolicka - ale wielkie religie świata nieodmiennie starają się temperować seksualne pomysły ludzi spoza 'standardu'. Tak się składa że w Europie to akurat katolicyzm długo dominował i nadal dominuje. To, że ludzie przestają w końcu łazić do kościoła nie znaczy, że ich umysł nagle otworzy się na wszystko. Choćby na to, że dla jednego dobrze może sprawdzać się jedna baba na całe życie, a dla drugiego orgie. I oba podejścią są ok, dopóki się innym ze swoimi pomysłami nie wp**dalasz w życie innym
  7. A tego jeszcze nie wiemy Nawiasem mówiąc to nie jest częste zjawisko, najcześciej ludzie chcą sie wymieniać w obie strony w tym środowisku, ale poznałem kilka takich które są 'cuckqueanami' , tj. jara je patrzenie na faceta z inną, ale same chcą być obracane tylko przez swojego.
  8. Troll nie troll zawsze jakiś przyczynek do dyskusji Dowód anegdotyczny, taki praktyczny Ja znam parkę 30+ , są ze sobą od gimbazy, czyli pewno z 18 lat razem, związek w doskonałym stanie zawsze i od zawsze. Ona hotwifuje na całego, 'zwykłe' wielokąty też robia z innymi parami. I to nie nowość - z tego co mówili zaczęli jeszcze na początku studiów. Za baby sie nie przebiera z tego co mi wiadomo. To są zupełnie osobne zjawiska, mają wspólne tylko to, że dla polaka katolika są w kategorii 'fuj dziwactwa' @Kamil9612 - dokładnie , niech się przestanie mazać, pójdzie za ciosem i zaproponuje rewanż w innej konfiguracji
  9. Ale ona ma w pewnym sensie rację, przynajmniej dla mnie swing tak wygląda. Osoby z którymi mamy wielokąty są traktowane w tym momencie jako coś w rodzaju samobieżnego wibratora. Te kobiety i mężczyźni są tylko wyuzdaną zabawką i my dla nich również. I to jest jak najbardziej ok. Nigdy nie było żadnej zazdrości z tym związanej w moim związku. Zazdrosny czy niespokojny to bym był jakbym się dowiedział, że partnerka była z innym na kawce i mi nie powiedziała. A wielokąt to wyuzdana zabawa, dla dorosłych. Twój problem jest taki, że nie dorosłeś do tego najwyraźniej, nie masz jednak predyspozycji, a przynajmniej zacząłeś w zły sposób. Zakładam że oczywiście nie przegadywaliście wcześniej tego tematu, itd. itp. po prostu na*bany spontan. Teraz radzę : nie wkręcaj sam siebie że to nieodwracalne i że stało się coś rzekomo strasznego. Idź do seksuologa, pogadaj o tym i się uspokój. Że to była nieznajoma osoba która jest teraz daleko stąd - nawet lepiej. I przegadaj to z partnerką, a nie z ludźmi z forum którzy dostają histerii widząc akronim '2MK' i piszczą tylko 'kukold, kukold' Do jakiegoś stopnia oboje tego chcieliście, bo gdybyś był kompletnie nawalony to nie byłoby mowy o erekcji 😜 Niepokoiłbym sie dopiero kiedy odmówiłaby rewanżu w postaci 2KM czy 'wymiany' z inna parą
  10. Pozwole sobie odkopać, bo ze względu na zboczenie zawodowe musżę zrobić małą errate w kwestii bezpieczeństwa danych: - TrueCrypt nie jest już rozwijany i ma pewne znalezione luki. Aktualnie 'oficjalnie najlepszy' jest VeraCrypt. Polecam, używam. (Choć do zastosowań o których tu mowa TrueCrypt pewno też wystarczy, ale pewno zaraz nie będzie działał na nowszych systemach operacyjnych itp. ) BTW tak rzuciłem okiem na poprzednie posty i nigdy nie mogłem pojąć - dlaczego to miałoby być 'nienormalne' że ktoś nagrywa i zgadza się na nagrywanie filmów. Albo hipotetyczny scenariusz,że jakiś kolega widział i sobie może zwalił konia. No i co z tego? Ubędzie tej kobiety od tego, czy jak? Dla mnie to jak mentalność ludzi z buszu przerażonych fotografią, bo zrobienie zdjęcia 'ukradnie im dusze' 😜 Abstrahując od materiału zdjęciowego czy jego braku, z mojego punktu widzenia im więcej innych samców masturbuje się z myślą o czyjejś partnerce, to tym bardziej podbija to 'rating' tego pana jako posiadacza towaru powszechnie pożądanego
  11. Dzisiaj to bardziej zbierałem owoce pracy w poprzednie tygodnie - złamałem 1h30min w półmaratonie
  12. andrzej2

    Seks imprezy

    @Player89 To zależy od konkretnej imprezy, ja w sumie nie bywałem na imprezach 'otwartych' dla singli (na zasadzie możesz wejśc ale placisz 200% stawki), ale z tego co słyszałem, tak, raczej musiałbyś prezentować się dobrze. ALE są też imprezy pt. gang bang co zmienia proporcje. Generalnie jeśli chodzi o imprezy typowo z klubach, to z licznych relacji które słyszałem wynika, że jest mocna ruletka na co trafisz. Bywa że jest 8 smutnych kolesi z brzuszkiem i 3 niemrawe podstarzałe pary, a bywa że jest wiele atrakcyjnych par, a nawet mityczne singielki. Jeśli jesteś ok z klimatami bdsm/kink/fetish to podobno bardzo warto wybrać sie do Berlina - zamierzamy. Są też dobre takie imprezy w Polsce bazujące na zasadzie zamkniętego klubu (przechodzisz selekcje raz, potem możesz już przychodzic na imprezy 'z cyklu' ) Ja (a raczej my, bo zawsze jestem tam z partnerka) bywaliśmy zawsze na imprezach gdzie jest mniejsza lub większa selekcja, czasem z dosłownie wyznaczonym limitem singli (Np. bal na 120 par + 10 singli wpuszczonych) Wtedy jak już tam jesteś to szanse na kogoś kto chce wziąć udział w 2MK są znacznie większe. Bazując na opiniach raczej polecałbym wbić się na imprezę z selekcją, lub po prostu wcześniej na portalach szukać pary nie na 'impreze' a po prostu trójkąt. Jak Cie polubią to mogą Cie zabrać w komplecie (system poleceń często działa w takich wypadkach ) Tak, bywają party w maskach, motyw 'oczu szeroko zamknięych' na trwałe zakorzenił sie w kulturze. Ale to nie jest bezwzględna zasada, gdzieś tam w 'szatni' ludzie mogą sie widziec @krzy_siek jeśli masz silne obawy na punkcie prywatności - że stałaby się tragedia jeśli ktoś się dowie że lubisz seks grupowy, to w ogóle nie powinieneś się bawić w takie rzeczy, nawet z pojedynczo umówionymi osobami (nie mówiąc o tym że prawie zawsze wtedy jest oczekiwanie wymiany cywilnych zdjęć z twarzą - mało kto chce marnować czas potencjalnie na spotkanie bez tego ) . Jak się uprzeć przy paranoicznych myślach to _zawsze_ jest szansa że ktoś Cie nagra, nawet jeśli nie w trakcie 'akcji' to np. na zapoznawczej kawce kiedy o tym rozmawiacie. Czy jakkolwiek inaczej.
  13. andrzej2

    Seks imprezy

    W środowisku okołoswingerskim jest taka różnica popytu i podaży jeśli chodzi o dziewczyny single, że nie wiem jak źle by musiała wyglądać żeby nie mieć chętnych Nie byłem w Jacuzzi ale słyszałem, że jest trochę obskurnie. Więcej raczej dzieje się w Warszawie, tam jest kilka klubów. Jeśli chodzi o średnią wieku to znacznie lepiej jest na imprezach z nurtu bdsm/kink/fetish - średnia wieku przynajmniej 10 lat mniejsza, ludzie też na ogół o większej inteligencji. Bywa też selekcja osób które w ogóle mogą sobie wyrobić kartę 'klubu', co dobrze robi na szerokopojęty 'poziom'
  14. andrzej2

    Seks imprezy

    Bywam. Temat szeroki i różnorodny, więc może zadaj jakieś bardziej konkretne pytanie, bo nie chce mi się pisać elaboratu. Nie napisałeś też podstawowej rzeczy, czy wybierałbyś sie docelowo na taka impreze sam czy z koleżanka/partnerka - to bardzo dużo zmienia w temacie.
  15. Jestem po pierwszym odcinku i kompletnie nie rozumiem o co tyle hałasu. Gdzie tu ta głębia, rewelacja, fabuła? Film 'piłopodobny', 'hunger games podobny' , nie mówiąc o tym, że King napisał taką nowelkę 'Wielki Marsz' ... kilkadziesiąt lat temu. Nic mnie nie zaskoczyło, nic nie zszokowało, ot, znane tematy ubrane w kolorowe azjatyckie szatki. Przerysowane emocje. To że film nawiązuje do innych dzieł, czy historii, jeszcze samo z siebie nie czyni go dziełem Może dam jeszcze szansę drugiemu odcinkowi, ale słyszałem że poczatek jest lepszy niż odcinki za połową, wiec to nie zachęca. Póki co : dobre na odmóżdżający seans z browarem w ręce po intensywnym umysłowo dniu w pracy, nic więcej 😜
  16. Ja miałem taką, która tylko w ustach, ale nigdy na ciało - i się rozwiodłem:D
  17. Kiedyś za młodziaka kupiłem ten Stamina. Faktycznie stymulacja jest bardzo silna. Nie do końca przez ciasnote, bardziej przez fakturę wnętrza. Sam nie wiem co o tym sądzić - jeśli chcesz ćwiczyć edging to na pewno szybko taki efekt osiągniesz, ale edging możesz też robić ręką. Sama stymulacja jest tak silna, że po dłuższej chwili aż ciężko powiedzieć jednoznacznie czy to przyjemne no i szybko dojdziesz przy zwiekszeniu tempa. Jest to faktycznie więc raczej coś w rodzaju przyrządu do ćwiczeń, niż zabawka którą się zrelaksujesz. Mam też inny model z bardziej standardowym wnętrzem, który dostałem na prezent od partnerki . Bardzo przyjemne, polecam, choć sam używam sporadycznie - libido dziewczyna ma na tyle duże, że raczej rzadko jest potrzeba masturbacji - jak gdzieś wyjedzie na przykład 😜
  18. Ta gra nie jest dla każdego, owszem. Trzeba mieć poukładane w głowie, związku i nie mieć kompleksów. My tam sobie chwalimy wielokąty różnego rodzaju i nam służy. I poznaliśmy wielu ludzi którym również służy. Problem jest kiedy ktoś ma problemy w związku, ze sobą, albo daje sie namówić na coś czego nie chce (co w sumie sprowadza się też do problemów w związku jeśli robisz coś wbrew sobie 😜 ) @zuckerfrei a ta para została razem, czy rozstali się po tym jak kolega zorientował się, że coś mu się mocno na swój temat wydawało?
  19. Ciekawa analiza dotycząca trójkątów, może to na tindera z partnerką musze sie skierować na portalach erotycznych znajdujemy sobie pary, ale z singielkami jest bardzo słabo - na ogół szukają tylko mężczyzn lub sponsoringu. (najczęściej obu tych rzeczy naraz)
  20. Ja bym się akurat tą kulturą mamuśkowania w latynokulturach nie podniecał, przecież Hiszpanie to jeszcze większe skończone p****y (średnio rzecz biorąc) niż białorycerzopolacy na których tak się tutaj wyrzeka
  21. Ech, temat miał być o tym czemu kobiety nie chcą dzieci, a zeszło na standardowe tematy z innych pod-forów 😜 Zrobiło się bardziej dlaczego Bolak nie chce z typową Bolką. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o jedno dziecko, to owszem, Polskie Bagno trochę studzi zapał, ale jednak te potrzeby powiekszania rodziny są na tyle duże, że nie hamują tych którzy naprawdę chcą, poza smutnymi historiami, jak taka która gdzieś wcześniej się przewinęła - gdzie Polskie Bagno doprowadziło wręcz do poronienia. I ktoś powtórki już nie chce. Myślę jednak, że te Polki (jaki i Polacy), którzy nie chcą częściej nie chcą obecnie z powodu ogólnej wizji życia i światopoglądu, niż czysto z powodu dochodów czy jakości służby zdrowia. Mówię tutaj o posiadaniu jednego dziecka, tego które najbardziej zaspokoja instynkty rozmnażania się. Jeśli chodzi o posiadanie większych rodzin, to tu 'polskość' może faktycznie już być większym czynnikiem do powiedzenia sobie 'stop' po pierwszym dziecku.
  22. Pewnie że tak. Al kaida? A jak byś wynajmował skrytkę w banku też byś zaakceptował brak wiedzy gdzie ona się znajduje? W firmie gdzie pracuje wynajmujemy sporo serwerów dedykowanych w kilku DC na całym świecie. To gdzie dokładnie są dane, jakie są zabezpieczenia przeciwpożarowe czy też to że obiektu strzegą uzbrojeni strażnicy jest przedmiotem umowy. Wizja lokalna też musi być dostępna. Bez tego w ogóle nie byłoby mowy o podpisaniu umowy. I nie jest to ogromna firma typu google. Powiedzmy coś na granicy startupu a 'średniego biznesu'.
  23. z tym pożarem był taki dodatkowy (he he) przypał, że owszem zapasowe serwery były w innej lokalizacji.. formalnie. bo ta zapasowa lokalizacja to był budynek nieopodal, który też częściowo ucierpiał w pożarze. Oczywiście nadal wina klientów, że nie sprawdzili gdzie owa druga lokalizacja jest, ale sprzedawanie czegoś takiego określiłbym jako umiarkowanie etyczne
  24. Gdyby więcej osób zdawało sobie z tego wszystkiego sprawę, to z zadawania pytań 'jak to może nie działać' przeszłoby na pytania 'jak to jednak mimo wszystko , jakoś, działa? ' BTW polecam bardzo książke https://www.oreilly.com/library/view/designing-data-intensive-applications/9781491903063/ jeśli jeszcze nie czytałeś. Świetna piguła z atrakcyjnie podanej wiedzy właśnie w tych tematach.
  25. A ludzie nadal nie rozumieją, nawet tacy z grubsza techniczni, że klałd to nadal jest po prostu jakiś dysk w jakimś komputerze, który naprawde gdzieś stoi w szafie! I czasem się pali. To że nikt nie rozróżnia backupa od dzialającego serwera, to już nie wspominam (j'ak to zbiornik nie działa, skoro mieli kopie, w czym problem ?' ) @dyletant spokojnie, Pan tak czuwa że już z grubsza działa i żadne dane nie zostały utracone poza częścią 'lajków'
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.